doglove Posted January 2, 2011 Share Posted January 2, 2011 Od niedawna posiadam chihuahua, i niestety mam niekompletną wyprawkę. Mam miski, legowisko, obrożę, smycz, troche zabawek i szczotki. Co mam jeszcze dokupić? Chcę go nauczyć grzeczności, bo wiele rzeczy gryzie i siusia w domu. Co będzie mi potrzebne? :roll: Jaką karmę mam wybrać, która ma małe kawałeczki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koszmaria Posted January 2, 2011 Share Posted January 2, 2011 skąd masz pieska? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorobella Posted January 2, 2011 Share Posted January 2, 2011 Koszmaria czepiasz się większość hodowców daje wyprawkę, albo chociaż mówi jaką karmę podają, żeby w nowym domu pies nie miał sensacji żołądkowych. Znam hodowle, które rodowodowe psy karmią odpadami i karmami typu pedigree czy tesco. Są hodowle, które mają psy bez rodowodów i karmią Eukanubą, Royalem. Ja karmię Royal Canine Mini Junior, małe kawałki. Royal ma też karmę dla Chihuahuy. Oprócz tego mniej więcej co drugi dzień dostają gotowany drób, warzywa i ryż w proporcjach 1/3. Do tego dostaja witaminy konsultowane z wetem, bo w Royalu są witaminy i nie można przesadzić. Karmę musisz kontrolować i wydzielać, bo będziesz miała baleron na czterech zapałkach. A byłaś z pieskiem u weterynarza? Jak ciemiączko? Piesek odrobaczony? Z pieskiem wychodź co 3-4 godziny na dwór, w domu możesz położyć w jednym miejscu podkłady z apteki. Szkolisz psa dając mu na początku w nagrodę smakołyki. Konsekwentnie i każdego dnia. Pies będzie wymieniał zęby i może gryźć, to w końcu szczeniak. Pamiętaj, że małe rasy mają tendencje do przetrwałych zębów mlecznych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted January 3, 2011 Share Posted January 3, 2011 Zakup sobie kliker, książki o wychowaniu psów metodami pozytywnymi. Dorobella - "hodowle" posiadające psy bez rodowodu nie są hodowlami, tylko pseudohodowlami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koszmaria Posted January 3, 2011 Share Posted January 3, 2011 nie czepiam się,pytam. pytam,bo mam przekonanie,może błędnie,że psa z pseudo kupuje się i już,krzyżyk na drogę. a zanim się kupi psa z Hodowli,to hodowca mówi co jest potrzebne psu i rozmawia z przyszłym właścicielem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorobella Posted January 3, 2011 Share Posted January 3, 2011 Koleżanka nie pytałaby jaką karmą karmić pieska, gdyby zakupiła go z porządnej hodowli. LadySwallow dla mnie pseudohodowla to hodowla nastawiona na zysk, nie ma znaczenia czy pies ma metrykę czy nie. Miałam dobermankę z metryką z domowej hodowli, gdzie suka dostawała odpady ze stołówki, suchego nie umiała nawet jeść; a jeden z jej szczeniaków (którego sobie zostawili) był karmiony suchym chlebem! doglove poważnie proponuję wizytę u weta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted January 3, 2011 Share Posted January 3, 2011 Dla mnie pseudohodowla to każde miejsce, w którym psy, po pierwsze, rozmnażane są bez rodowodu, czyli nie są rasowe, a po drugie - są źle traktowane. Czemu proponujesz wizytę u weta, skoro doglove nie napisał/a, czy była czy nie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abrakadabra Posted January 3, 2011 Share Posted January 3, 2011 Doglove - wysłałam Ci PW. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorobella Posted January 3, 2011 Share Posted January 3, 2011 Sadzę, że doglov jeszcze nie była u weta, gdyby była wet również doradziłby karmę dla szczeniaczka, ewentualne witaminy itd. ladySwallow, gdybym nie miała psów z metrykami czy rodowodem zapewne podpisałabym sie pod teoria pseudohodowla- rozmnażanie psów bez metryk. Miałam i wiem jak to wygląda. Niektórzy znajomi też przekonali się na własnej skórze. Jak ządza zysku przesłania komuś racjonalne myślenie, to nigdy nie będzie dobrze. Wet mi opowiadał jak przyjechał do niego pan z buldożkiem, szczenior z tatuażem, metryką i grzybicą, ogromną. Matka i rodzeństwo wyglądały tak samo więc pan myślą, że jest wszystko okay. Matka mojej rodowodowej dobermanki była karmiona odpadami. Wszystkie szczeniaki, z którymi był kontakt, zostały uśpione w wieku dorosłym z powodu nowotworów. ącznie z samą suką, którą uśpili dopiero, gdy bardzo cierpiała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doglove Posted January 4, 2011 Author Share Posted January 4, 2011 Byłam u weta- doradził mi Rc dla chihuahua. Ale ja tej karmy nie chcę, bo Royal to zła firma. Chcę swojego karmić porządną karmą z małymi kawałeczkami. Czasami będę mu gotować. Co do wyprawki mam już prawie kompletną- zamawiałam na Krakvecie. Ale jednak brakuje mi klikera i książek oraz zestawu do sprzątania po psie, Abrakadabra- zaraz ci odpowiem na PW. Mój piesek nie jest z pseudohodowli- ma metryczkę i książeczkę zdrowia. "Hodowla", w której karmią eukanubą nie zawsze są prawdziwymi hodowlami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 [quote name='dorobella']Sadzę, że doglov jeszcze nie była u weta, gdyby była wet również doradziłby karmę dla szczeniaczka, ewentualne witaminy itd. ladySwallow, gdybym nie miała psów z metrykami czy rodowodem zapewne podpisałabym sie pod teoria pseudohodowla- rozmnażanie psów bez metryk. Miałam i wiem jak to wygląda. Niektórzy znajomi też przekonali się na własnej skórze. Jak ządza zysku przesłania komuś racjonalne myślenie, to nigdy nie będzie dobrze. Wet mi opowiadał jak przyjechał do niego pan z buldożkiem, szczenior z tatuażem, metryką i grzybicą, ogromną. Matka i rodzeństwo wyglądały tak samo więc pan myślą, że jest wszystko okay. Matka mojej rodowodowej dobermanki była karmiona odpadami. Wszystkie szczeniaki, z którymi był kontakt, zostały uśpione w wieku dorosłym z powodu nowotworów. ącznie z samą suką, którą uśpili dopiero, gdy bardzo cierpiała.[/QUOTE] Byłoby fajnie, gdybyś czytała ze zrozumieniem to, co piszę. Napisałam wyraźnie, że pseudo to miejsce, gdzie psy są bez rodowodów - i zdania tutaj nie zmienię - a także takie hodowle z metrykami, gdzie psy są źle traktowane. doglove, szczeniaki u mnie (a zwykle mam malizny) jedzą najchętniej Brita albo Brita Care, kawałki są małe, karma dobra jakościowo, kupy rzadsze i nie takie śmierdzące. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koszmaria Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 doglove,możesz jeszcze się zainteresować karmami bez zbożowymi,ale nie wiem jak to jest z wielkością granulek w psich,bo bez zbożowe kocie dla jednego mojego kota są za małe-połyka w całości i potem czasem takimi wymiotuje:( na podforum żywieniowym jest temat o wielkości granulek:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorobella Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 [quote name='ladySwallow']Dla mnie pseudohodowla to każde miejsce, w którym psy, po pierwsze, rozmnażane są bez rodowodu, czyli nie są rasowe, a po drugie - są źle traktowane. [/QUOTE] Po pierwsze i po drugie są warunkami, które sugerują, ze pies po pierwsze nie ma metryki, a po drugie jest źle traktowany. Nie ma wzmianki o psach z metrykami. doglove ja kupiłam kilka karm, żeby sprawdzić co psom smakuje, jakie mają stolce i czy nie mają sensacji jelitowych. Karmę zamawiam w zooplusie, bo akurat odpowiadają mi warunki dostawy i ceny. Pisząc o Eukanubie miałam na myśli fakt,że są hodowle, które karmią psy odpadami, karmami marketowymi, pomimo metryk i hodowle, które nazywa się potocznie pseudo, które karmią Eukanubą, Acaną czy Royalem (karmy z wyższych półek). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pa-ttti Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 doglove a z jakiej hodowli jest piesek? pytam z ciekawości:) ja swoje chihuahua, zarówno starsze jak i maluchy, karmię Royalem. wiele słyszałam na temat tej karmy, jednak moje psy nie chorują, mają mocne kości, żadnych dolegliwości żołądkowych, po co więc miałabym zmieniać karmę. do tego dostają przysmaki Mera Dog, a raz na 2 dni mieszam karmę z puszką Animonda. ja do wyprawki dorzucam jeszcze podkłady dla szczeniąt-może warto zakupić? ostatniego malucha jaki ode poszedł w świat nauczyłam bezbłędnie załatwiać się na taki podkład, co jest baaaaardzo dużym ułatwieniem na przyszłośc-jak się pieskowi bardzo chce, albo właściciel jest w pracy, to siusia na podkład. mały pęcherzyk=częsta potrzeba oddawania moczu. zapachów żadnych nie używam w nauce siusiania, bo wg mnie okropnie wręcz śmierdzą... przydatne są kostki czyszczące zęby, pasta do zębów też-ale to w przypadku niektórych psów, bo nie wszystkim osadza się kamień. zobaczysz jak Twój psiak podrośnie, bo może być tak że będzie miał super białe ząbki same z siebie, a może być też tak, że pomimo regularnego czyszczenia będzie miał straszny kamień-to zależy podobno od pH śliny psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koszmaria Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 [quote name='dorobella'] Pisząc o Eukanubie miałam na myśli fakt,że są hodowle, które karmią psy odpadami, karmami marketowymi, pomimo metryk i hodowle, które nazywa się potocznie pseudo, które karmią Eukanubą, Acaną czy Royalem (karmy z wyższych półek).[/QUOTE] ale co to ma do tematu posta jakim jest wyprawka dla szczeniaka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorobella Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 doglove pytała o karmy, tak? Tak. Porusza się na forum tematy dotyczące pseudo, porusza się. To czy dana hodowla jest dobra czy nie- warunkuje szereg czynników. Cytuje doglove " "Hodowla", w której karmią eukanubą nie zawsze są prawdziwymi hodowlami." Ktoś kto wejdzie na forum , bo np. wygoogluje wyprawka dla chihuahua może dojść do błędnego przekonania co do prawdziwości hodowli karmiącej Eukanubą. Moje psy Eukanuby jeść nie chcą, nie chcą jeść też innych karm. Przyznaję,że RC Chihuahua zeżarły jakby były głodzone. Ja ostatnio usłyszałam, że Pedigree i Whiskas są dobre, bo je reklamują. Ja nie mówię, że Pedigree jest złą karmą, ale nie podaję jej psom. doglove u weterynarza są pasty, które przyklejają się do zębów i przestrzeni pomiędzy dziąsłami i zębami, koszt ok. 35-40 zł. Im wcześniej przyzwyczaisz psa, tym lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta23t Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 i temat zszedł na pseudo:) jak prawie zawsze;) dobra hodowla nie zawsze daje wyprawki i próbki karmy. ja moją beagielkę wystawową mam z dobrej hodowli, przywoziłam ją z innego miasta, czekałam na miot po ,,Błyskawicy,, i nie dostałam wskazówek żywieniowych ani rodzaju karmy i powiem szczerze nawet zapomniałam zapytać. podobnie z moją świętej pamięci wystawową shar peiką z dobrej czeskiej hodowli - też nie dostałam karmy ani wyprawki / chociaż umowa, metryka, książeczka i wszelkie formalności były załatwione na 6 z plusem. za to do mojej suni wykupowanej z pseudo / była już do odstrzału bo ,,za stara na szczeniaczka na allegro,,/ dostałam karmę, nawet w książkę miała wpisane co je , zabawkę, ulubiony kocyk, bidonik na wodę, spineczki, komplet zdjęć- i była to pseudo hodowla a pies ma wszelakie możliwe wady genetyczne i non stop choruje. dla mnie nie jest żadnym wyznacznikiem wyprawka. a często hodowcy karmią różnym jedzeniem i myślę, że i w dobrych hodowlach / takich z championami/ znajdują się tacy co zmieniają karmy, nie trzymają stałej, karmią jedzeniem różnej jakości...hodowcy nie zawsze narzucają sposób karmienia a dwa często trzeba się spytać a nie zawzse sie o tym myśli jak załatwia tuzin innych spraw podczas zakupu szczeniaka i w tym całym ,,szale,, posiadania psiaka. poza tym autorka postu zapytała jaką karmę ma dawać co są małe granulki a nie napisała hodowca mi nic nie powiedział i nie doradził. może po prostu chce upić/ zmienić psu karmę? przecież nawet jak hodowca karmi np. Hillsem to nie mamy obowiązku do końca psich dni podawać akurat tego.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta23t Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 a i dodam jeszcze jedno często się zdarza , że jak hodowca da karmę starter to daje w foliowym woreczku bo kupuje karmy w dużych pakach po 15-20 kg i jeśli się kupujący nie zapyta może nie wiedzieć lub zapomnieć co to za karmy a niewprawne oko po granulkach nie rozpozna. zresztą jest teraz tyle karm na rynku że byłoby cudem gdyby każdy po granulce czy zapachu wiedział co to;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.