Jump to content
Dogomania

Futerka duże i małe


junoo

Recommended Posts

[quote name=':: FiGa ::']Cześć kudełki :loveu: Czemu Marcel nie jest takim misiem :loveu:[/QUOTE]
siema :D
Bo Marcel jest uroczym kosmatkiem :multi:
Ja to bym chciała takiego Marcela... :razz: Zamienimy się - hahahahaha :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Onomato-Peja']Ale zdjęcie, jak studyjne! :)
Co tam u Was? :lol:[/QUOTE]

a to nie studio tylko czarna szafa i słoneczko o złotej godzinie wpadające z kuchennego okna :)

Co tam u nas... hmmm kolosy, nauka, mało snu
Aron już nie wymiotuje, ale nadal siedzi na ryżu, marchewce i kurczaku :) i dobrze
oczyszczę go z chemii i na nowo porobimy badania
szukamy diagnozy
szukamy przyczyny wszystkich problemów

Link to comment
Share on other sites

[quote name='junoo']...
szukamy diagnozy
szukamy przyczyny wszystkich problemów[/QUOTE]
To trzymam kciuki za postawienie tej właściwej diagnozy, a potem niech już będzie z górki.

[quote name='Onomato-Peja']Nauka i mało snu... Zaczynam bać się studiów, skoro mam podobnie w liceum. ;)
[/QUOTE]
Nie jest tak źle, chociaż moja pamięć może już szwankować :evil_lol: W zasadzie czas studiów to najfajniejszy okres w życiu, chociaż czasami bywa ciężko :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania!']Nie jest tak źle, chociaż moja pamięć może już szwankować :evil_lol: W zasadzie czas studiów to najfajniejszy okres w życiu, chociaż czasami bywa ciężko :)[/QUOTE]

[quote name='Onomato-Peja']Nauka i mało snu... Zaczynam bać się studiów, skoro mam podobnie w liceum. ;-)

No to jeden plus z tymi wymiotami. :smile: 3mam kciuki![/QUOTE]
zależy jaki kierunek ;)
na zootechnice czułam się jak na wakacjach, miałam masę wolnego czasu a nauki tyle co nic
na wetce tak sielankowo już nie jest
ale za to uczę się tego co mnie pasjonuje, więc to wynagradza
zmusza do systematyczności, a jak nie to do wydłużania doby do granic możliwości :P

Ania! - jak dawno Cię u nas nie było :D

Link to comment
Share on other sites

No mnie właśnie też to kręci, nęci i w ogóle różowo mi na myśl o weterynarii.
Samą czystą biolę i chemię też uwielbiam, dziesiątki książek, czytać, wąchać robić notatki, wykorzystywać wiedzę na co dzień, kocham, wielbię, uwielbiam.
Co chwilę mam takie błyski, że sobie wyobrażam co jak działa u konkretnego zwierzęcia.
Mam mega kręćka, ale strasznie ciężko jest się wyrobić z materiałem jeśli chodzi o szkołę. Ostatnio z biologii same 4 lecą. A z chemii... 3? :|
Według nowego programu mamy tylko 2 klasy na cały materiał, więc na prawdę dzień w dzień trzeba kuć do nocy i jeszcze wciskać gdzieś resztę przedmiotów.
A i wiadomo, że zdarzy się czasem dzień, kiedy nie ma się zwyczajnie głowy, albo trzeba załatwić parę rzeczy albo najzwyczajniej w świecie ma się ochotę pójść na rower, z psem na spacer, spotkać się z kimś, koncert i już mi ucieka łącznie z 30-40 stron tekstu + z 20-40 zadań do przerobienia.

Dlatego studia równają się u mnie niemal z paniką. :lol:

Link to comment
Share on other sites

Wyluzuj :D na studiach nauczysz się czytać 100 stron na godzinę :) plus zapamiętywać z tego 90%
druga godzina to jest na te 10% plus wykorzystanie wiedzy w praktyce, bo pytania na kolosach są z wiedzy teoretycznej zastosowanej w praktyce xD
Ale no DA SIĘ
da się mieć czas na naukę, na znajomych i na internety ;)
przecież co roku ludzie kończą te studia, więc DA SIĘ

Link to comment
Share on other sites

Ja też mam strasznie dużo wiedzy i informacji do zapamiętania co tydzień i jest to duży przeskok bo w pierwszej klasie nie robiliśmy przecież nic i to jest najgorsze,że teraz trzeba wszystko nadrobić.:roll: Też czasami przerażają mnie te studia no ale tłumaczę sobie,że wszystko jest dla ludzi no i jakoś musimy dać rade! :)

Link to comment
Share on other sites

A ja się nie potrafię uczyć.. tzn nie potrafię wkuwać z książek. Marzyłam o weterynarii, ale ja potrafię uczyć się tylko działając robiąc coś w praktyce....
I wy się przejmujecie, że nie dacie rady :P
Dlatego studiuję grafikę, a behawiorem i szkoleniami chcę się w przyszłości zająć :)
Mam już wybrane miejsce w którym chcę się w tym kierunku rozwinąć, tylko teraz pozostało mi skończyć studia i iść w to co uwielbiam :)

Link to comment
Share on other sites

Ja się coraz to częściej zastanawiam nad studiami :roll: Wety się boję, wlaśnie z powodu nauki, ale też i tego, że potem pracy mogę nie znaleźć. Trochę żałuję, że nie podchodzę do chemii, że rodzice mi nie pomogli, że nie miałam korków...
W sumie...równie dobrze mogę iść na politechnikę śląską, ale chciałabym uciec z domu jak najszybciej. Weta i policealna dają mi taką możliwość.
Rodzice, ogólnie rodzina nie za bardzo chce się na wete zgodzić. Jak już aspiruję tak wysoko, to mogę odrobinę wyżej i iść na medycynę :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Baski_Kropka']Jak ja słysze, że rodzice się na coś nie chcą zgodzić, to mam ochote im nastukać :P
Po weterynarii możesz nei znaleźć pracy? Dla czego tam myślisz?[/QUOTE]

A za korki płacić nie ma komu :eviltong:
Bo co roku uczelnie kończy tyle wetów, że kiedyś braknie dla nich miejsc pracy. Będzie ich za dużo.

Link to comment
Share on other sites

Ale nie każdy pracuje w zawodzie, to tez trzeba brać pod uwagę :)
Medycynę też kończy wielu ludzi. Ja to jestem zdania, że w życiu trzeba robić to co się kocha :)
Więc myślę sobie, że powinnaś iść na taki kierunek w jakim siebie widzisz i w jakim będziesz się czułą spełniona.

Link to comment
Share on other sites

To o medycynie też parę razy słyszałam,że skoro stać mnie na weterynarię to dlaczego nie medycyna ciężko zrozumieć,że to zupełnie inna bajka :roll:

[B]Naklejka [/B]co do korków to współczuję bardzo sama jest w drugiej klasie liceum i wiem,że bez korków szczególnie z chemii ciężko byłoby mi sobie poradzić bo nauczyciele z góry zakładają,że KAŻDY na te dodatkowe lekcje chodzi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Molowe']To o medycynie też parę razy słyszałam,że skoro stać mnie na weterynarię to dlaczego nie medycyna ciężko zrozumieć,że to zupełnie inna bajka :roll:

[B]Naklejka [/B]co do korków to współczuję bardzo sama jest w drugiej klasie liceum i wiem,że bez korków szczególnie z chemii ciężko byłoby mi sobie poradzić bo nauczyciele z góry zakładają,że KAŻDY na te dodatkowe lekcje chodzi.[/QUOTE]

Mam w rodzinie lekarzy i to głównie oni naciskają.

Ja na biolchemie w ogóle nie miałam lekcji chemii :roll: całe to liceum to była pomyłka, a przecież tak chwalili ten biolchem, byłoby super, gdyby nie zwolnili najlepszych nauczycieli.

Link to comment
Share on other sites

Witajcie;-)
jak tak czytam o tej nauce to sie ciesze ze juz NIC z tego nie pamietam i jestem w statecznym wieku;-)
ale z drugiej strony bardzoo chciałabym cofnąć czas z obecnym rozumem wtedy podjełabym zdecydowanie inne zyciowe decyzje ;-) no i znów byłabym piękna i młoda bo teraz to samo # I # ZOSTAŁO hhihi

Jak chcesz zobaczyc nowy nabytekj to daj namiary na fejsa tam jest cały album mojej Mili ;-)

Pozdrawiamy i mizianko przesyłamy !!

Link to comment
Share on other sites

Troszkę mam zaległości na forum, bo pojechałam do rodziców na święta, a tam jest za fajnie i za ładnie, żeby przed kompem siedzieć ;)
[IMG]http://i61.tinypic.com/e5qnsx.jpg[/IMG]

[IMG]http://i62.tinypic.com/w9v7gm.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...