Jump to content
Dogomania

Jest ich troje...


kalyna

Recommended Posts

Widziałam :) Był też gdzieś test tych tańszych karm, ale znaleźć teraz nie mogę... Tam to dopiero było :D

jeszcze gorzej niż Lukullus, aż mnie ciekawość zżera co to mogło być :lol:

 

 

a ja dzisiaj zrobiłam krok milowy, buuu i nie wiem czy to kiedyś powtórzę.... bleeee

Link to comment
Share on other sites

A ja znowu nie wiem o co chodzi, ale cóż ;) trudno :P

Na jakimś FP ktoś robił porównanie namoczonych karm. 3 spuchły a 4 lukullus rozwodnił się.. taki brązowy placek :D

 

Kurcze znaleźć tego nie mogę :/

A co się takiego stało? :)

też szukałam i nic...

Też jestem ciekawa ;)

Hihihi a to nic specjalnego...

Jak nauczyć psa kontaktu wzrokowego? najlepiej pluć smaczkami. A ja mam skrzywienie psychiki i był dla mnie mega problem.

Aleeee dzisiaj plułam suchą karmą, fuuuuj. Jednak potwierdzam, działa ta metoda :lol:

a znowu nie stać mnie na kabanosy, aby psu nimi pluć :D

dopóki Gandzi nie pokaże się piłki to na smaczki fajnie pracuje, ale pokazanie piłki to musztarda po obiedzie...

 

 

Kiedyś tam kupiłam Poczwarom 2 piłki na sznurki trixie. Memłanie wytrzymało, ale po minutowym przeciąganiu z Gandzią sznurek skapitulował. Hahaha siedziałam i kombinowałam jakim cudem taki duży węzeł przeszedł przez taką małą dziurkę, bo piłka nadal jest cała. No fenomen, teleportacja.

Link to comment
Share on other sites

Haha ja się nigdy chyba nie podejmę pluć karmą :P

A u mnie sznurek też kiedyś teleportował, one takie są :D

weź, nie ma czego żałować.

 

u nas to jest 3 piłka, której sznurek się teleportował, dwie poprzednie były pęknięte przy dziurce, że sznurek przeszedł. A tu nic.

E tam kilka razy nawet próbowałam psią karmę, musiałam sprawdzić czemu faktycznie tak psom smakuje :D :D :D

O jezuu. Hmm ta była wg mnie jałowa, ani grama soli :D

No, ale próbowałam acany z jagnięciną. Bo Ciaposław żreć tego nie może, to Owczarom się skapło.

 

bo ja mam ogólnie taki ciut problem, że płacz i odruch wymiotny to mam na zawołanie.  Po wyleczeniu żołądka to trochę ustąpiło, ale do końca super nie jest. I nie jestem i nie byłam bulimiczką.

 

 

dla kogo ta paczuszka?

 

10592615_1635907949964165_64594557847381

Link to comment
Share on other sites

Ja próbowałam tylko boscha, jednego z kaczki, drugiego z jagnięciną. Jak dla mnie karton, ale psy mają szał na ich punkcie :D

 

Ohohoho czyżby żarcie/zabawki? :P

no to nie mam na co narzekać :D

ta nasza nie była tragiczna. ale żadnej marketówki, lukullusa, czy karmy, która jest mocno obsypana, a nie goła i jakby śmierdziała.

 

żarełko dla Panicza ;)

10432507_1635912539963706_50618677996522

 

ja to mam szczęście, bo wczoraj skończyły mi się ostatnie kulki jakiejkolwiek karmy z jagnięciną, którą Ciap może jeść. A dzisiaj paczuszka przyjechała :D

 

 

Ojojoj chyba wiosna u nas zawitała... psiaki zamiast zasuwać po piłki to wylegują się po choinkami... z piłkami w pysku :D ale na szczęście jeden gest czy minimalne zainteresowanie i już pędzą... najgorzej to znosi znowu Soniula...  :(

Wybrałam się z Panami na spacer, ale doszłam do końca naszego płotu :P i widzę jak na polach są robione opryski czy coś.. w każdym bądź razie zawróciliśmy i poszliśmy na ogród. Bo na spacer wychodzimy przodem, pełna kultura :lol:

Link to comment
Share on other sites

Psia karma w ustach?! Fuuuuuuuuuuuuuuuuuj!

możesz cierpieć razem ze mną :lol:

 

U mnie też pieseł zmęczony nic nie robiąc :) Bo jej gorąco...

Ciekawe kogo paczka :D Wcale właściciela nie widać :D

ehh i czeka nas linienie, bosko :D

 

prawda, że zostawiona sama sobie? :lol:

Link to comment
Share on other sites

ale słodki ciapulec na paczuszce :D

słodki? tak to tylko na zdjęciu :P

 

U Arniczka kontakt wzrokowy wyszedł sam, umocniłam go tylko pluciem smaczkami. Ta, karmą też, bo zawsze ją mam na spacerze :P Nie jestem wegeoszołomem, więc to przeżyłam.

U nas Gandzia ma najlepszy i też nie było jakoś mega kombinowania z tym. Po części on sam z siebie często na mnie patrzył, ale tak, wooow ciężko utrzymać kontakt jak się idzie przy nodze.Na serio, gdyby nie solidne podstawy to 5 pluć nic nie zmieniłoby.  Nie u tego oszołoma. Jak na razie przy uczeniu tego typu rzeczy, muszę zrezygnować z piłek. I musi wrócić kliker do łask.

Hahaha ja tam wcale wege nie jestem, także to mi wcale pod tym względem nie przeszkadza.

 

 

Jaką psy dzisiaj miały tragedię... pogubiły im się piłki. Gandzia całkiem ładnie przemierzał w poszukiwaniach, a suka... tak ściemniała, ale widząc, że nie ma przelewek też szukała.Taa szukanie... idzie, idzie tu niuch, tam niuch. Kiedyś szło jej to o wiele lepiej.

I przypomniało mi się, że psiaki śladów daaaawno nie robiły, czas się wziąć w garść, zima dawno minęła i to nie jedna :lol:

Link to comment
Share on other sites

Widzę szukanie dobrze im idzie :D

Gandzi tak, pozostałe się obijają.

 

Ogólnie to jak Gandzia stoi z piłką w pysku, a jak idę szukać piłki Ciapy, to ten wypluwa swoją i pędzi szukać. On znajduje i mi przynosi i leci po swoją. Choć czasem chce się tylko wymienić. Ale jak buchnie piszczałkę to łatwo nie ma...

 

Na pewno nie tylko na zdjęciu :P

Taa jak wkurza Owczary to słodko na pewno nie wygląda, albo jak się na nie rzuca :P

 

 

Gandzia i frisbee :lol:

https://youtu.be/nGuv-6KSeXM

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...