Gonitwa Posted December 22, 2010 Posted December 22, 2010 Suczka jest strasznie drobna i mocno wychudzona, w wielu miejscach na ciałku ma ubytki sierści. Weterynarz powiedział że są to zmiany grzybiczne po pobraniu zeskrobiny. Określił ją na mniej więcej 3 tygodnie. Kąpię ją w Hexodermie, do smarowania mam Triderm, i Fungiderm do pryskania ciała. Dziś wychodząc z psem widziałam jak koleś wyrzuca szczeniaka, oczywiście poleciałam tam, a psa wzięłam do domu. Głowę dam że to siostra czarnej która jest u mnie od tygodnia. Problem w tym, że one obie nie będą mogły u mnie zostać na stałe, jedna tak, dwie niestety nie. Małe nie jedzą samodzielne, wychodzą im dopiero zęby, mają zamknięte uszka. Czarna roboczo nazwana Vena wyglądała tak chwilę po jej znalezieniu : [img]http://img834.imageshack.us/img834/1884/img0038te.jpg[/img] [img]http://img403.imageshack.us/img403/4820/img0040ut.jpg[/img] Wszystkie pomysły, rady jak je odchować bez matki mile widziane. Quote
aagaaciaa Posted December 22, 2010 Posted December 22, 2010 Ja jednego 2tygodniowego tak odchowałam i życzę Ci cierpliwości. Karmienie na początku strzykawką, później butelką dla dzieci na wołanie, co mniej więcej 2h. Nieprzespane noce itp. Wet nie dawał jej wielkich szans, ale udało się. Ludzie są bezduszni ! jak można takie drobinki wyrzucić na pewną śmierć?!!!! Z całego serca trzymam za Cb i maleństwa kciuki! Quote
panbazyl Posted December 22, 2010 Posted December 22, 2010 najpierw szybko zamawiaj mleko sucze - mają np w firmie Josera. Pewnie i w innych też, ale tej firmy jestem pewna. A tak na szybko - daj im nawet mleka dla dzieci - Bebiko czy coś w tym stylu, zeby z głodu nie piszczały. Wiem, ze to nie to samo co sucze, ale to zawsze coś niż nic. Tylko nie wiem czy proporcji wody więcej nie potrzeba jak dla dziecka. Mozesz dawać strzykawką (bez igły!!!!) tak po kropelce, zeby się nie zakrztusily, potem masowanie brzuchów - zeby jelita zaczęły pracować. I z całą pewnościa należy je odrobaczyc - najpierw takim jak dla dzieci ludzkich - Pyrantellum - tylko nie pamiętam dawki..... A za kilka tygodni już takim psim. I w cieple musza być. jedzą często. jak im zęby już wychodzą to mozesz też podawać startery dla szczeniaków - wiem, ze RC ma w ofercie cos takiego. Quote
Gonitwa Posted December 22, 2010 Author Posted December 22, 2010 Dostają mleko "Mixol" i ciągną butlę, powoli uczę je korzystać z miski ale opornie nam idzie... Quote
panbazyl Posted December 22, 2010 Posted December 22, 2010 to się przygotuj na nieprzespane noce. Kup od razu zapas środków myjących i zapasowego mopa.... Przyda się za jakieś 3-4 tygodnie.... Bo one będą jeść i koopkać i tak w koło. Potem zaczną raczkować, będziesz je znajdować w różnych dziwnych miejscach, niekoniecznie w ich pudełku. A potem.... ale teraz jest najważniejsze aby jadły i rosły. Masuj brzuszyska. I jak masz chwile to idź spać, bo to gorzej jak z dziećmi.... Quote
Gonitwa Posted December 22, 2010 Author Posted December 22, 2010 Ale one już chodzą, mówię że mają z 3 tygodnie... Czym mam myć kojec i podłogę? Woda z domestosem da radę przy grzybicy, a nie zaszkodzi szczeniakom? Bo będzie gorzej jak mi się grzyb po reszcie stada rozniesie, to będzie dopiero dramat.. Quote
majqa Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 W domestos to ja bym nie wchodziła, pomyśl o jego oparach na okoliczność schnięcia podłogi. Quote
kordonia Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 Powiem Ci tak- jak sie ma to roznieść, to i tak sie to rozniesie- masz grzyba w jednyum domu, wiec kto ma złapac, to zlapie. Ale na pocieszenie Ci powiem,z e dorosłe, dobrze odzywione, odporne koty i psy rzadko to łapia, co najwyżej wychodzi jakaś suymboliczna plamka, dwie, kóre w ogóle nie są problemem. Przez lata opiekuje się zwierzetmai bezdomnymi, grzybicę miałam w domu juz kilkanascie razy, i moje koty i pies (kiedy jeszcze Sabka żyła), nie łapały i nie łapią (teraz też mam kotra ze schroniska z grzyubica uogólniona od 2 miesiecy),a moje koty nic- jedynie jedna kotka ma jedna plamke na uszku. Quote
Ati Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 do sprzatania najlepsza jest ciepla woda z octem i cytryna zadnych chemikaliow Quote
Ilka21 Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 do uczenia z miseczki najlepsza jest wołowina surowa strata nożem czyli kładziesz ja na desce i skrobiesz ją jak marchew. Moje szczeniaki uczą się najpierw tego jeść z palca mojego i ze spodeczka, potem wprowadzam gerberki dla dzieci ale te takie dla najmłodszych (jest mięsko z indyka itp, takie co jest papka totalna bez kawałków to sa chyba do 5 mc dla dzieci) no plus popijają mleko matki a to będziesz musiała jeszcze zastępować. na początku z dwa posiłki takie reszte mleczko.Zabespiecz maluchy by nie dobrały się do przewodów itp no i tak jak przedmówcy nie polecam domestosa, ew możesz kupić płyn do dezynfekcji ale może sposób Ati wystarczy. Quote
Gioco Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 Spróbuj też z np. bananową kaszką dla niemowląt Nestle, serkiem wiejskim, gotowanym żółtkiem - rozdrobnionym w ciepłej wodzie. I powoli do wszystkiego dokładaj namoczone suche. Początkowo więcej się uświnią niż najedzą ale z czasem zaskoczą i coraz więcej zjedzą. Do szczeniaków jak do dzieci - podstawą jest cierpliwość :-) Quote
Gonitwa Posted December 23, 2010 Author Posted December 23, 2010 W porządku. Dziś byłam z czarną u kontroli i odrobaczyć rudą, następna wizyta 03.01.11 chyba że coś będzie działo się wcześniej to wetka jest pod telefonem. Nadal mam kontynuować smarowanie, pryskanie, bo jest minimalnie lepiej.. jak nie, to po nowym roku szczepienie jakieś, ale nie pamiętam nazwy, pamiętam tylko że drogie.. Quote
ockhama Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 [quote name='Gonitwa'] Czym mam myć kojec i podłogę? Woda z domestosem da radę przy grzybicy, a nie zaszkodzi szczeniakom? Bo będzie gorzej jak mi się grzyb po reszcie stada rozniesie, to będzie dopiero dramat..[/QUOTE] polecam ten preparat - stosowałam wielokrotnie [url]http://www.doz.pl/apteka/p10095-Aerodesin_2000_aerozol_dezynfekujacy_1_l[/url] a do podłóg to (często stosowane przez lecznice weterynaryjne) [url]http://www.darewit.pl/sklep/index.php?p59,virkon-s-torebka-200g-srodek-odkazajacy[/url] preparaty stymulujace odporność immunologiczną organizmu można a nawet trzeba podawać profilaktycznie innym zwierzakom w domu - choć kordonia ma rację co ma załapać to i tak załapie - ale mega higiena zawsze wskazana. Quote
Patyś_ Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 Gonia, jakby trzeba było, to pomogę Ci finansowo z tym szczepieniem, jakia gorszy wysupłam dla maleństwa. Ale liczę na to, że będą się czuły tylko i wyłacznie lepiej! :) Quote
kordonia Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 [quote name='Gonitwa']W porządku. Dziś byłam z czarną u kontroli i odrobaczyć rudą, następna wizyta 03.01.11 chyba że coś będzie działo się wcześniej to wetka jest pod telefonem. Nadal mam kontynuować smarowanie, pryskanie, bo jest minimalnie lepiej.. jak nie, to po nowym roku szczepienie jakieś, ale nie pamiętam nazwy, pamiętam tylko że drogie..[/QUOTE] Jeśli chodzi o szczepienia na grzybicę, to szczepionka kosztuje 45zł. Moja wetka sotsuje to u tych opornych tylko. Najczęście wystarcza zwykłe smarowanie, kąpiele, itd. A i tak grzybica ma prawo utrzymywac sie ok. 4-5 tygodni , bez żadnych spektakularnych efektów, mimo smarowań. W normalnym trybie, po tym własnie czasie raptem człowiek patrzy, a tu na dotychczasowych łysinkach pojawiaja sie włoski :) Wiekszość zwierząt przechodzi to własnie w takim, jak to nazywm, "normalnym" trybie, i ten ponad miesiac niezarastania to nic szczególnego. Jesli trwa to dłuzej i mimo leczenia pojawiają sie ciagle nowe ogniska, to wtedy faktycznie stosuje u moich zwierzat szczepienia przeciwko grzybicy. Quote
Canaveral-staff Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 ja pikole normalnie nogi z d....y powyrywać gnojowi który to zrobił ,takie maleństwa i już takie łyse jak uszka maja zamkniete to nie mają jeszcze 3 tygodni ,najlepiej by było jakbyś jakąś mamkę znalazła ,rozgłoś na dogo czasami ktoś ma sunię karmiacą można podrzucić choć na 2 tygodnie a oczka mają już otwarte ? Quote
Canaveral-staff Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 dobrze by było jeszcze aby pod kocykiem miały poduszkę elektryczną Quote
agaga21 Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 no tak, znów świąteczne porządki:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy: Quote
Patyś_ Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 agaga21 - tylko czemu cierpią na tym takie maleństwa? Niech sam się w śmietniku zamknie... Yh... Marzenia ściętej głowy. Na prawdę słów brakuje niekiedy. Quote
Canaveral-staff Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 [quote name='agaga21']no tak, znów świąteczne porządki:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy:[/QUOTE] najgorsze że zaraz bedą poświąteczne porządki i pozbywanie sie kłopotliwych nieprzemyślanych prezentów :( Quote
kasiainat Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 [quote name='Canaveral-staff'] jak uszka maja zamkniete to nie mają jeszcze 3 tygodni. a oczka mają już otwarte ?[/QUOTE] Też tak myślę. Ja odchowałam tak 9 szczeniąt. Miały 6-7 dni jak sunia już nie mogła ich karmić - dostała silnego zapalenia gruczołu ale pomagała mi jak mogła m.in w myciu także nie musiałam masować. Moje zużywały hektolitry mleka dla szczeniąt, od 3 tygodnia wprowadzałam wszystko powolutku: gotowany zmielony kurczak(indyk) z marchewką, gerberki, danonki, serek biały i namoczony w letniej(podobno nie wolno w gorącej) wodzie starter - teraz chyba wszystkie firmy mają go w ofercie. Na początku są faktycznie bardziej ubabrane w jedzeniu niż pojedzone ale z każdym dniem będzie lepiej :-) Quote
Alicja Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 Kurcze nic ci nie dam rady pomóc na odległość ... :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.