Jump to content
Dogomania

JUŻ W DOMU! GINA - cudowny szczeniak trójłapek


paoiii

Recommended Posts

[quote name='anista']Witam wszystkich po przerwie informacyjnej. Uprzejmię donoszę wszem i wobec, że w domku w którym mieszka Dziunia i reszta obowiązują 3 podstawowe prawa...[/QUOTE]

Już dawno tak się nie śmiałam. Śmiałam się w głos, aż mnie rozbolał brzuch. Szkoda, że taki talent mogą podziwiać i korzystać z niego tylko nieliczni bywalcy tego wątku.
Pozdrawiam serdecznie całą Rodzinkę wraz z całą Menażerię.
A Dziuniek po kąpieli jest najpiękniejszym psem pod słońcem :loveu:



[IMG]http://i1187.photobucket.com/albums/z389/anista71/S1050029-3.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • Replies 318
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam wszystkich po długiej nieobecności. Przerwa spowodowana była udziałem Dziuńka w wielu konkursach oraz pracach ogródkowych. Po pierwsze konkurs na najszybciej jedzącego psa - Wygrała Dziuńka, konkurs na wiecznie głodnego psa - wygrała Dziuńka, konkurs na najbardziej ubłoconego psa - wygrała Dziuńka. Właściwie wygrała we wszelkich konkursach prócz biegu do furtki gdzie zajęła 3 miejsce. W przetargu nieograniczonym babci ogródek wygrał jako teren ćwiczeń wojskowych bo wszędzie są okopy i transzeje o wilczych dołach nie wspomnę. Teren po księżycowy zawdzięczamy Dziunkowi, który regularnie kopie a tym samym wraca do domu zawsze tym samym korytarzem przez łazienkę i prysznic. Maniek nestor bandy nie wychodzi już z Dziunkiem na dwór bo się obawia tratowania. Wychodzi zawsze osobno po dziewczynach. Dziadek mówi ze ktoś na forum pisał, że Dziuniek lubi jeść ale na koguta nie tyle i tak często. Juz od pewnego czasu jemy posiłki w szóstkę gdyż Dziuniek wisi regularnie przy stole robiąc dziury w rajstopach lub drapiąc gołe kolana biesiadników. Już niedługo będzie ciepełko i zrobimy kilka zdjęć Dziunka w resztkach ogródka babcinego.:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Kochani witam wszystkich zainteresowanych moim Dziuńkiem.
Dziuniek nauczył się już wskakiwać na wszelkiego rodzaju schody, wysokie łóżka, fotele itp. gdyż wychodzi z założenia ze i tak ona jest tu najważniesza.:evil_lol: i jej wolno. A wolno jej absolutnie wszystko. Po zjedzeniu dwóch koszy wiklinowych do spania zabrała się za dywany , no bo jakieś takie niemodne to trzeba dziadkowi dać do zrozumienia że czas na nowe. Poza zajęciami dotyczącymi zmiany stylu, Dziuniek uczestniczy również w szeroko zakrojonej akcji drenażu podłoża kwiatowego w ogrodzie babci. I nie ma co mówić idzie jej to coraz lepiej. Dziadek zrezygnował ze swojego pomysłu noszenia Dziuńka na zakupy w torbie na brzuchu zeby się Dziuniek nie męczył. Ważymy juz 7 kg. i raczej potrzebny dziadkowi byłby stabilizator kręgosłupa przy noszeniu Dziuniulka. Nasza gwiazda równie chętnie reaguje na komendy . Kiedy Babcia już ma dosyć wypuszczania co 5 minut Dziubasa na dwór dziadek mówi Dziunka ugryź babcie to Dziuńka pędem do babci i szczypie po nogach. I to jest jedyna komenda na którą reaguje. Za to my reagujemy wszyscy na jej komendy. Dziunka szczeka pod drzwiami wszyscy pędem otwierają jej drzwi. Dziuniek rano ćwiczy do występu w San Remo dziadek robi śniadanko itd.itd.Jeśli chodzi o zwyczaje nocne to w dalszym ciągu nic się nie zmieniło i o 3 rano wychodzimy od babci z łóżeczka biegniemy na szybkie sikanko i wracamy do łózeczka z tym ze już nie śpimy tylko zmieniamy fason babcinej piżamki bo to najlepsza pora na zabawę jest:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anista']Kochani witam wszystkich zainteresowanych moim Dziuńkiem.
Dziuniek nauczył się już wskakiwać na wszelkiego rodzaju schody, wysokie łóżka, fotele itp. gdyż wychodzi z założenia ze i tak ona jest tu najważniesza.:evil_lol: i jej wolno. A wolno jej absolutnie wszystko. Po zjedzeniu dwóch koszy wiklinowych do spania zabrała się za dywany , no bo jakieś takie niemodne to trzeba dziadkowi dać do zrozumienia że czas na nowe. Poza zajęciami dotyczącymi zmiany stylu, Dziuniek uczestniczy również w szeroko zakrojonej akcji drenażu podłoża kwiatowego w ogrodzie babci. I nie ma co mówić idzie jej to coraz lepiej. Dziadek zrezygnował ze swojego pomysłu noszenia Dziuńka na zakupy w torbie na brzuchu zeby się Dziuniek nie męczył. Ważymy juz 7 kg. i raczej potrzebny dziadkowi byłby stabilizator kręgosłupa przy noszeniu Dziuniulka. Nasza gwiazda równie chętnie reaguje na komendy . Kiedy Babcia już ma dosyć wypuszczania co 5 minut Dziubasa na dwór dziadek mówi Dziunka ugryź babcie to Dziuńka pędem do babci i szczypie po nogach. I to jest jedyna komenda na którą reaguje. Za to my reagujemy wszyscy na jej komendy. Dziunka szczeka pod drzwiami wszyscy pędem otwierają jej drzwi. Dziuniek rano ćwiczy do występu w San Remo dziadek robi śniadanko itd.itd.Jeśli chodzi o zwyczaje nocne to w dalszym ciągu nic się nie zmieniło i o 3 rano wychodzimy od babci z łóżeczka biegniemy na szybkie sikanko i wracamy do łózeczka z tym ze już nie śpimy tylko zmieniamy fason babcinej piżamki bo to najlepsza pora na zabawę jest:eviltong:[/QUOTE]

Uwielbiam tu zaglądać :) Oby każdy pies tak trafił jak ta Maleńka :)

Link to comment
Share on other sites

Zaglądam, czytam, ale nic nie piszę, bo mi żal :( Żal, że tak długo odwlaka się chwila spotkania. Ciągle jakieś przeszkody się pojawiają. Ja się chyba wybiorę do Was pociągiem, autobusem, auto stopem.... nie wiem tylko czy trafię. Wtedy byłam z kkanarekk i prawdę powiedziawszy nie za bardzo wiem, jak do Was trafić :oops:
Może jednak w najbliższym czasie uda sie nam a kkanarek dopasować i po uprzedniej aprobacie terminu, zjedziemy do Was. Na razie pozostaje mi tylko uściskać i pozdrowić Całą Rodzinkę.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Zgodnie z rozmową miałam dzisiaj, a raczej już wczoraj, zorientować się w temacie autobusów do Olkusza, no i znowu przeszkoda. Ratowaliśmy z mężem maleńką sunię, która zachorzała - biegunka i wymioty - a w Bochni nie ma wweta, który mógłby jej pomóc, jak stwierdził DT. Około 10-tej dostałam telefon z prośbą o pomoc w szukaniu weta w Krakowie i zawiezieniu tam szczeniaczka. Ponieważ nie znam nikogo, kto rzuciłby wszystko i pędził ze szczeniaczkiem z Bochni do Krakowa, poprosiłam męża, żeby to zrobił.
Ja w międzyczasie usiłowałam skontaktować się z moją wetką, co przez ponad godzine mi się nie udawało. Mąż już czeka pod drzwiami wetki, a ja dopiero się dodzwoniłam - okazało się, że był zabieg. Małej pobrano krew do badania i dostała kroplówkę. Została u wetki, a mężysko mogło powrócić do swoich zajęć.
Na mnie spoczął obowiązek odebrania jej po pracy. Wyszłam nieco wcześniej, żeby jak najszybciej odebrać tę bidulkę. Jak ją zobaczyłam, to łezki zakręciły mi się w oczach. Maleńka, czarna kupka nieszczęścia :(
Kupka zrobiła koooo pełne pełzających glist i nadal była słabiutka. Ponieważ nie widać było radykalnej poprawy, a w Bochni nie było dla niej w razie potrzeby ratunku, na moją prośbę wetka zgodziła się zostawić małą do jutra.
Nie mogę przestać myśleć o niej i nie mogę usnąć. DT powiedziało, że nie może się nią zajmować, póki jest w takim stanie. Gdzie się bidulka podzieje :-(
Dziewczyna, która prosiła mnie o pomoc powiedziała, że ją jutro odbierze, ale co może jej zaoferować ? Z tego co wiem, nie ma zbytnio warunków, żeby opiekować się takim maleństwem. Jest w ciągłych rozjazdach, a szczenie wymaga regularnego karmienia i to kilka razy w ciągu dnia i ciągłej opieki, a zwłaszcza po takich przejściach. Biję się (dosłownie) z myślami. Tak chciałabym, żeby psinka miała dobre warunki powrotu do zdrowia, a niezbyt dobrze się zapowiada. Aż się boję to powiedzieć, ale nurtuje mnie myśł, żeby ją przygarnąć na czas rekonwalescencji. Ale znając siebie, wiem, że na tym czasie się to nie skończy, a niestety odbyłoby się to kosztem reszty mojego Towarzystwa. To takie trudne decyzje :(
Kurcze, ale się rozpisałam. Nie mam z kim pogadać, bo mąż śpi, a póki co, moje psiaki takie jakieś mało rozmowne są, a poza tym teraz też śpią ;)
Kochana, najmilsza pod słońcem Rodzinko jeśli jutro czas mi pozwoli (czyli jeśli nie będę organizować pobytu suni u mnie), to zabadam kursowanie busów do i z Olkusza i dam znać.
Przepraszam, że tu na wątku Dziunieczki kochanej nie o niej, proszę mi wybaczyć, zapisałam telefon i.... zapodziała się karteczka :roll:
Bardzo proszę o SMSa z numerkiem. Pozdrawiam serdecznie caluśką Rodzinkę.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witam Kochana Rodzinko. Mam wyrzuty sumienia, że minęło już tyle dni po wspaniałej wizycie u Was, a ja ciągle nie mogę znaleźć czasu, żeby o tym napisać na wątku.
Kreślę te kilka słów zmuszona odczuciami, jakich doznałam po dzisiejszej wizycie poadopcyjnej, jakże odmiennymi od tych, którymi mnie ugościliście.
Mąż nie mógł się nachwalić ciasta :)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Po 6-cio tyg. odpoczynku trzeba wrocic do rzeczywistosci. Jako ze moja corka jak to mlodzi nie ma ciagle czasu to wpis zrobi mniej lub wiecej udolnie dziadek. U dziunka bez zmian w dalszym ciagu jest niesforna a jej ogrodkowa dzialalnosc konczy sie myciem lap i mordki co drugi dzien. Dziunia jest juz po pierwszej cieczce a to powoduje niepokoj w domu bo jestesmy w trakcie uzgadniania terminu z lek. wet.na sterylizacje.I tu niepokoj czy ona z wrodzonym ADHD nie porozszarpuje opatrunku czy wybaczy nam ze sprawilismy jej bol.Ale bedziemy musieli to przezyc.Na koniec mam newsa. Nie wiem czy tej zimy bedzie dla mnie miejsce w domu poniewaz wczasie wieczornego spaceru dziuniek w ogrodku strasznie ujadajac znalazl trzy male jeze. Ich waga waha sie od150 do 170 gram i moje kobiety czyli zona i corka stwierdzily ze przy tak malej wadze nie beda w stanie przezyc zimy a nastepstwem tego jeden pokoj zostal zaanektowany dla jezy ktore juz maja w kojcu swoje domki a reszta ma zakaz wchodzenia tam. O szczegolach pewnie napisze moja corka. Ja pozdrawiam wszystkich. Dziadek

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[quote name='anista']...Nie wiem czy tej zimy bedzie dla mnie miejsce w domu poniewaz wczasie wieczornego spaceru dziuniek w ogrodku strasznie ujadajac znalazl trzy male jeze. Ich waga waha sie od150 do 170 gram i moje kobiety czyli zona i corka stwierdzily ze przy tak malej wadze nie beda w stanie przezyc zimy a nastepstwem tego jeden pokoj zostal zaanektowany dla jezy ktore juz maja w kojcu swoje domki a reszta ma zakaz wchodzenia tam. O szczegolach pewnie napisze moja corka. Ja pozdrawiam wszystkich. Dziadek[/QUOTE]
Witam serdecznie Pana Dziadka i o miejsce w domku ze współczuciem zapytuję :) W razie braku takowego, mogę awaryjnie zaproponować miejsce w naszym stadzie. Nie wiem, jak Pan Dziadek zapatrywałby się na rozstanie z Dziunią, no i Dziunia oczywiście takoż samo, ale w razie czego, dla poprawy samopoczucie, mogę zapewnić umizgi naszej małej Małej :)
Jak zachowują się maleństwa jeżowe ?

Link to comment
Share on other sites

Witam.
Sytuacja dziadka jest rzeczywiście niepewna bo juz nie mamy 3 a 6 jezyków. Z lekka przebudowaliśmy piwnicę na kojec dla jeżyków czyli dla Ciężarówy( prawie kilogram), Tupaka 560 gr., Dzidzi 540 gr. A u gory w pokoju gościnnym mamy kojec z przedszkolem czyli Blondynem 350 gr., Fufakiem 320 gr., Niunią 230 gr. więc miejsca coraz mniej ale zawsze jeszcze jest garaż w razie czego dziadek tam pomieszka. :lol:To oczywiście żart bo Dziunia by bez dziadka umarła a raczej bez łóżka dziadka w którym się regularnie wysypia i od czasu do czasu wyciera po przyjsciu z dworku. Babcia hoduje robaki dla jeży i za każdym razem cierpi ze musi je usmiercać. Własnie dzisiaj rano jadąc do pracy dostałam wiadomość, że Dziuniasek jest myty gdyż wyszła dosłownie na minutkę na dwór ale dziury są takie fajne więc przekopała troszkę podjazd. Jak na pieska bez łapki to idzie jej lepiej z tym kopaniem niz reszcie ze wszystkimi łapkami.:evil_lol: No ale jak to mówi Dziuńka roboty ziemnie to podstawa egzystencji zaraz po jedzeniu oczywiście.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Witam wszystkich po długiej nieobecnosci. Donosze uprzejmie, ze Dziuniek jest juz po sterylizacji, ktorą zniosła idealnie w przeciwienstwie do babci. Babcia juz dzien przed lamentowała nad Dziunkiem a sama siebie przeszła u weterynarza ryczac jak bobr podczas znieczulania naszego grubasa. Dziuniek juz 4 dni po operacji dawała z siebie 100 procent a babcia z uporem maniaka twardo wynosiła dzika na dwor po schodkach. Co prawda Dziuniek zaraz ruszał w dziki bieg do furtki tak w ramach rekonwalescencji. Co do codziennych zasad nic sie nie zmieniło, dziuniek je,je,je potem biega a w przerwach miedzy biegiem a jedzeniem spi, oczywiscie w łozeczku i jest jej absolutnie obojetne w ktorym.
Niestety procz radosnych podrygow Dziunka zdarzaja sie tez okropne rzeczy. Nasz senior i jedyny facet Maniek odszedł od nas 9 stycznia po 13 letnim pobycie w naszej rodzinie. Nie bede mowic o szczegołach bo chyba jeszcze nie potrafie , bardzo to przezywamy.:placz:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witam serdecznie.
Poniżej przedstawiam nową koleżankę Dziuni

[IMG]http://img856.imageshack.us/img856/8025/sunia1.jpg[/IMG]



[IMG]http://img713.imageshack.us/img713/6263/sunia2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img24.imageshack.us/img24/1177/sunia3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img62.imageshack.us/img62/2949/sunia4.jpg[/IMG]

[IMG]http://img403.imageshack.us/img403/2229/sunia5.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img692.imageshack.us/img692/6374/sunia6.jpg[/IMG]

[IMG]http://img824.imageshack.us/img824/3852/sunia7.jpg[/IMG]

[IMG]http://img35.imageshack.us/img35/1117/sunia8.jpg[/IMG]

[IMG]http://img856.imageshack.us/img856/7572/sunia9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img15.imageshack.us/img15/9733/sunia10.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

A teraz reszta towarzystwa :)

[IMG]http://img849.imageshack.us/img849/2078/img0008jyn.jpg[/IMG]


[IMG]http://img26.imageshack.us/img26/7828/img0015oun.jpg[/IMG]

[IMG]http://img441.imageshack.us/img441/5096/img0016sbn.jpg[/IMG]

[IMG]http://img837.imageshack.us/img837/9907/img0017ja.jpg[/IMG]

[IMG]http://img35.imageshack.us/img35/2420/img0018ujx.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img39.imageshack.us/img39/7251/img0021bo.jpg[/IMG]

[IMG]http://img806.imageshack.us/img806/6194/img0023cmj.jpg[/IMG]

[IMG]http://img828.imageshack.us/img828/7223/img0024ff.jpg[/IMG]

[IMG]http://img190.imageshack.us/img190/3031/img0025ql.jpg[/IMG]

[IMG]http://img52.imageshack.us/img52/8523/img0026fk.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img28.imageshack.us/img28/2213/img0028pn.jpg[/IMG]

[IMG]http://img442.imageshack.us/img442/2179/img0029vt.jpg[/IMG]

[IMG]http://img853.imageshack.us/img853/7982/img0030due.jpg[/IMG]

[IMG]http://img715.imageshack.us/img715/1221/img0033ze.jpg[/IMG]

[IMG]http://img14.imageshack.us/img14/2262/img0038yu.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img689.imageshack.us/img689/5950/img0039oz.jpg[/IMG]

[IMG]http://img11.imageshack.us/img11/3994/img0045dd.jpg[/IMG]

[IMG]http://img39.imageshack.us/img39/5860/img0047wn.jpg[/IMG]

[IMG]http://img201.imageshack.us/img201/155/img0050hq.jpg[/IMG]

[IMG]http://img513.imageshack.us/img513/3880/img0052tu.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...