ani@ Posted December 8, 2010 Share Posted December 8, 2010 Dobrze, że jestem po kursie asertywności ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KWL Posted December 8, 2010 Share Posted December 8, 2010 Kinga cudo ten twój :-) My mamy takiego: [CENTER][IMG]http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/300/300_image_3.jpg[/IMG] [IMG]http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/300/300_image_5.jpg[/IMG][/CENTER] Ciaputulek. On wszystkich najpierw próbuje połknąć. Jak mu się przez tydzien nie udaje to może rozważyć zawieszenie broni. [COLOR="#00bfff"]No niewytrzymałem żeby się nie pochwalić... Mam nadzieję Linki wybaczy...[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted December 8, 2010 Author Share Posted December 8, 2010 [B]KWL[/B] - mój kaukaz lepszy :eviltong:. Mój nie pożywia się ludzkim mięsem :p. Jak zobaczyłam, co pracownik z nim wyrabia, żeby mi pokazać, jaki on przyjazny do ludzi - to :crazyeye:. Moja śp. bernardynka dawno by zeżarła każdego przy takich poufałosciach. A ten - NIC. Cielę absolutne. I ta wielkość... ta waga...:mdleje: [B]ani@[/B] - dobra, dobra, asertywnosć asertywnością -ale kiedy go bierzesz na ten tymczas :loveu:? Tak łagodny kaukaz już Ci się nie trafi nigdy w życiu...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ani@ Posted December 8, 2010 Share Posted December 8, 2010 ja zapchana jestem niestety :shake: [url]http://www.dogomania.pl/threads/197792-Niewidomy-Bonzo-Berne%C5%84ski-Pies-Pasterski-potrzebuje-swojego-cz%C5%82owieka[/url]. a może Camara weźmie zamiast jamniora :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KWL Posted December 8, 2010 Share Posted December 8, 2010 Kinga, Twój lepszy ? Zależy do czego :-) Morisowa (której Ciapuś jest ulubieńcem) tak go opisała na naszej stronie: [I]Ciapuś to przyjaciel. Ciapuś to stróż. Ciapuś to obrońca. Ciaputulek to cudowny przedstawiciel owczarków kaukaskich. A to oznacza też ... .... że jest psem trudnym, wymagającym i ... wyłącznie dla osób mających DUŻE pojęcie o tej rasie.[/I] Ciapuś to nie jakieś ciepłe kluchy :evil_lol: tylko pies pracujący, poważne traktującym swoje obowiązki :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted December 8, 2010 Author Share Posted December 8, 2010 No dobra, zatem rozejm. Mamy dwa kaukazy. Jeden miły :iloveyou:. Mój. I jeden niemiły :eating:. KWL-a. Prosimy chętnych o zapisy :-P. [B]Camara[/B] - bierzesz tę jamniczkę czy mam Ci słać kaukaza? :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted December 8, 2010 Author Share Posted December 8, 2010 [quote name='KWL'] ... Mam nadzieję Linki wybaczy...][/QUOTE] Mam nadzieję, ze wybaczą również czytelnicy tego watku, bądź co bądź kultowego - za swoiste profanum, które zaczęliśmy tu uprawiać, starym, dobrym zwyczajem. Moja filozofia jest taka, że psów w potrzebie jest tak ogromna ilość, iż nieetyczne byłoby wręcz zasklepianie się w załobie i nabożnym smutku na tym wątku. Zresztą żałobę ma się w sercu. A w realu ma się, niestety, kolejne dziesiątki, jak nie setki, równie, jak on, skrzywdzonych psów. Którym jeśli my nie pomożemy - nie pomoże nikt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KWL Posted December 8, 2010 Share Posted December 8, 2010 [quote name='kinga']Moja filozofia jest taka, że psów w potrzebie jest tak ogromna ilość, iż nieetyczne byłoby wręcz zasklepianie się w załobie i nabożnym smutku na tym wątku. Zresztą żałobę ma się w sercu.[/QUOTE] Też tak uważam. Nie chciałbym tylko żeby ktoś odebrał nasze (w sumie też już chyba tradycyjne ) "wciskanie" kaukazów jako brak szacunku dla Kasie i Linkiego. Ja się bardzo cieszę że ten wątek pozostaje wciąż żywy i odwiedzany, to też jakaś miara tego jak dla wielu osób ważny był Lincoln. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karina1002 Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 [quote name='ani@']Na wiosnę muszę dorobić się ogrodzenia bez tego żyję jak w bloku muszę chodzić na 4 spacery dziennie. Ostatnio strasznie się zasapałam brnąc przez wielkie zaspy. Moja podhalanka zamiast mnie z nich wyciągnąć grzecznie szła za mną wydeptaną ścieżką :mad: Trzeba było sobie bernardynkę Kokę zostawić - szła jak taran :lol:[/QUOTE] Wiesz, to ma swoje plusy i minusy. Te ogrodzenie. Bo wiesz, ja teraz chodzę z psami na spacer ....... raz na dwa tygodnie albo i rzadziej :oops: I efekt jest taki: - masz więcej czasu dla siebie, ale: - psy już całkiem zgłupiały, bo na spacerach zawsze coś ćwiczyłam, i teraz nawet chodzenie na smyczy jakoś nie wychodzi, - psy kompletnie straciły kondycję i jak pójdę na taki spacer, to potem leżą i dochodzą do siebie przez pół dnia - psy się strasznie nudzą, mimo tego ogromnego 1-ha podwórka, co czasami kończy się przeczytanymi gazetami bądź ogromną namolnością :p A co do bernardynki..... hmmm...... ta Koka to jakaś dziwna, bo moja chodzi [B]za mną[/B] ścieżką a nie przede mną. A w ogóle nie wychodzi jak jest zimno. Z całej ekipy, to jest pies, który najbardziej lubi siedzieć w domu......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 Piękne te Wasze kaukazy ale chyba wolałabym tego nadmorskiego . Niestety brak warunków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted December 9, 2010 Author Share Posted December 9, 2010 [quote name='Jo37']Piękne te Wasze kaukazy [B]ale chyba wolałabym tego nadmorskiego [/B]. .[/QUOTE] kto jeszcze? :multi: kto jeszcze??? :multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lupak Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 [quote name='kinga']kto jeszcze? :multi: kto jeszcze??? :multi::multi::multi:[/QUOTE] Kurcze, stare dobre czasy się przypominają :oops::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted December 9, 2010 Author Share Posted December 9, 2010 [quote name='lupak']Kurcze, stare dobre czasy się przypominają :oops::placz:[/QUOTE] lupak, nie płacz :calus: dla Ciebie też coś się znajdzie znad morza :loveu:, jak będę Camarze wiozła jamniczkę do spółki z kaukazem, dopcham do auta jeszcze takie coś :loveu:: [URL=http://img703.imageshack.us/i/polar5.jpg/][IMG]http://img703.imageshack.us/img703/9630/polar5.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ani@ Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 [quote name='karina1002']Wiesz, to ma swoje plusy i minusy. Te ogrodzenie. Bo wiesz, ja teraz chodzę z psami na spacer ....... raz na dwa tygodnie albo i rzadziej :oops: I efekt jest taki: - masz więcej czasu dla siebie, ale: - psy już całkiem zgłupiały, bo na spacerach zawsze coś ćwiczyłam, i teraz nawet chodzenie na smyczy jakoś nie wychodzi, - psy kompletnie straciły kondycję i jak pójdę na taki spacer, to potem leżą i dochodzą do siebie przez pół dnia - psy się strasznie nudzą, mimo tego ogromnego 1-ha podwórka, co czasami kończy się przeczytanymi gazetami bądź ogromną namolnością :p A co do bernardynki..... hmmm...... ta Koka to jakaś dziwna, bo moja chodzi [B]za mną[/B] ścieżką a nie przede mną. A w ogóle nie wychodzi jak jest zimno. Z całej ekipy, to jest pies, który najbardziej lubi siedzieć w domu.........[/QUOTE] Jak wracam z takiego spacerku to siadam z kawą i ciachem i mam poczucie bezkarności tego występku ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ksera Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 [quote name='kinga']JA mieszkam na drugim końcu Polski. I mam w schronie 80 kg śmierdzącego kaukaza. A może 100 kg. Ksera - przybywaj.[/QUOTE] To wiesz... jak coś napiszę i zdeklaruję to święte :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KWL Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 [quote name='kinga']lupak, nie płacz :calus: dla Ciebie też coś się znajdzie znad morza :loveu:, jak będę Camarze wiozła jamniczkę do spółki z kaukazem, dopcham do auta jeszcze takie coś :loveu::[/QUOTE] Też mam takie cosie :-) ( Te dla odmiany są miłe ) Królewna Śnieżka [CENTER][IMG]http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/458/458_image_1.jpg[/IMG][/CENTER] FUga [CENTER][IMG]http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/29/29_image_2.jpg[/IMG][/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted December 10, 2010 Author Share Posted December 10, 2010 [quote name='Ksera']To wiesz... jak coś napiszę i zdeklaruję to święte :)[/QUOTE] Ciasto piekę dobre :-), a w bonusie dostaniesz, kochana, ze dwa rottweilery :-D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasie Posted December 10, 2010 Share Posted December 10, 2010 Weszłam na wątek i NIE WIERZE :) Spotkanie weteranów :p Ksera :) Toż ja Cię na wystawie widziałam, po schodach z czymś do góry pod pacha zasuwałać a za Tobą Twój Adam, jak mnie oczy nie myliły to z azjatką ;) Długo tu nie zaglądałam, jakoś tak smutno jak się ten tytuł czyta... A co do jazdy przez cała Polskę to jeszcze nie sposób nie pamietać męża Camary jak do Ostródy po Hefrena jechaliśmy ;) całą noc, ja miałam pilotować ale mnie nie mógł dobudzić :) :cool3: Tak...:mad: pokazujcie mi tu kaukazy :mad: to sie może źle skończyć :mad: Igrek ciapok rośnie, póki co to zdrowy :razz: Mama nadal ciasto piecze więc zapraszam :) Adres ten sam, weterani znają :) A pod opieką, nie w domu ale u takiego dziadka mam takie białe coś, czyli Misia z klapnietym uchem. Pan Misia jest po 80 i mieszka sam w takiej starej chaupce. Misio ma bude i poza tym mało co. No i swojego Pana. Misio też jest starszy, chyba już ciut nie dosłyszy. No i Misiowi trzeba wozić jedzenie. A swoją drogą zastanawiałam sie jak można pomóc temu panu? Juz od kilku dni go nie widziałam. Niby coś tam odśnieżone ale z komina się nie dymi i troche mnie to martwi... raz już mnie "lekko" poinformował cobym się nie kręciła. Wiecie co? Dobrze ze jesteście :) :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lupak Posted December 10, 2010 Share Posted December 10, 2010 [quote name='Kasie']Weszłam na wątek i NIE WIERZE :) Spotkanie weteranów :p [/QUOTE] Uwierz Kasie, bo gdzie jak nie tu ? I dobrze, że wątek jest i żyje ;) Pozwala wierzyć, że nie wszystko się skundliło ( nie mylić z - w typie... nawet nastu ras :evil_lol: ) [quote name='Kasie']Tak...:mad: pokazujcie mi tu kaukazy :mad: to sie może źle skończyć :mad:[/QUOTE] To się może tylko dobrze skończyć :P Ty myślisz, że mamie wystarczy dokarmianie Igreka po cichu :shake: . Takiego wychuchanego od początku :shake: KWL, Kinga nie kuście, nie mamcie :P Gdybym tylko mogła jeden taki co kibluje u Jamora ponad rok byłby mój. 6 zwierzaków to max na co mogę sobie pozwolić i je mam. Dalej.... się nie da . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KWL Posted December 11, 2010 Share Posted December 11, 2010 [quote name='lupak']KWL, Kinga nie kuście, nie mamcie :P Gdybym tylko mogła jeden taki co kibluje u Jamora ponad rok byłby mój. 6 zwierzaków to max na co mogę sobie pozwolić i je mam. Dalej.... się nie da .[/QUOTE] Nie kuszenie i nie mamienie byłoby wbrew naszej naturze i tradycji :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ksera Posted December 11, 2010 Share Posted December 11, 2010 [quote name='Kasie']Weszłam na wątek i NIE WIERZE :) Spotkanie weteranów :p Ksera :) Toż ja Cię na wystawie widziałam, po schodach z czymś do góry pod pacha zasuwałać a za Tobą Twój Adam, jak mnie oczy nie myliły to z azjatką ;) Długo tu nie zaglądałam, jakoś tak smutno jak się ten tytuł czyta... A co do jazdy przez cała Polskę to jeszcze nie sposób nie pamietać męża Camary jak do Ostródy po Hefrena jechaliśmy ;) całą noc, ja miałam pilotować ale mnie nie mógł dobudzić :) :cool3: Tak...:mad: pokazujcie mi tu kaukazy :mad: to sie może źle skończyć :mad: Igrek ciapok rośnie, póki co to zdrowy :razz: Mama nadal ciasto piecze więc zapraszam :) Adres ten sam, weterani znają :) A pod opieką, nie w domu ale u takiego dziadka mam takie białe coś, czyli Misia z klapnietym uchem. Pan Misia jest po 80 i mieszka sam w takiej starej chaupce. Misio ma bude i poza tym mało co. No i swojego Pana. Misio też jest starszy, chyba już ciut nie dosłyszy. No i Misiowi trzeba wozić jedzenie. A swoją drogą zastanawiałam sie jak można pomóc temu panu? Juz od kilku dni go nie widziałam. Niby coś tam odśnieżone ale z komina się nie dymi i troche mnie to martwi... raz już mnie "lekko" poinformował cobym się nie kręciła. Wiecie co? Dobrze ze jesteście :) :p[/QUOTE] Trzeba było mnie łapać, tak teraz mamy azjatkę i takie cuś, czyli całą bandę chihuahua, na ciasto przyjadę, zobaczysz, jeszcze starą gwardię wyciągnę, a wogóle to mogłabyć do mnie przyjechać, zobaczyć jak blokers na wsi żyje ze stadem psów i kozami ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KWL Posted December 12, 2010 Share Posted December 12, 2010 Jo 37 Pamiętasz może naszą wizytę przed adopcyjną w Pruszkowie/Piastowie? Ludzie po jakimś czasie poprosili mnie o innego (dobranego) psa. Dostali moją DTową Malinę. I wyszło cudownie :-) Malina ma groźna posturę, ale jest słodkim rodzinnym miziakiem i zaaklimatyzowała sie super :-) A teraz mam na DT Kalinę, molosowatą sucz o podobnym usposobieniu więc pytanie brzmi czy nie masz jakiegoś domu dla pseudo kaukaza do sprawdzwnia :-P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted January 13, 2011 Share Posted January 13, 2011 KWL - przepraszam,że nie zauważyłam wpisu . Domu dla takiego psiaka niestety nie mam. Oczywiście gdyby takowy się pokazał to bym zwołała pospolite ruszenie . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samoglow Posted April 5, 2011 Share Posted April 5, 2011 Kasienko, prawie nie zagladam na dogo. Tyle mam klopotow....a jak dzis weszlam to od razu taki smutek....Bardzo, bardzo mi zal. Watek Linkusia byl pierwszym, ktory przeczytalam i to w calosci...tak dawno to bylo... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katcherine Posted May 26, 2011 Share Posted May 26, 2011 Kasie- ogromnie mi przykro. I asher bez boorkow... co to sie dzieje... Kasie znasz moze miejsce gdzie moznaby ulokowac tego oto psa z mojego podpisu? Link do watku tez tam. chodzi o Mata... legenda na psie lepiej sie trzyma niz pchly. zla legenda. A on chce zyc. Sam walczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.