Radek Posted September 14, 2006 Author Share Posted September 14, 2006 Piękna pogoda za oknem, żółknące liście, słońce, ciepło, ale nie za gorąco. Jak kochałem spacerować z Tobą w takie dni. Mógłbym tak chodzić bez końca. Niedługo będzie dużo liści na trawnikach i nie będzie komu w nich nurkować :( Ciężko odwiedzać mi ten wątek, cały czas rany są zbyt świeże. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FaXa Posted September 14, 2006 Share Posted September 14, 2006 [*] [*] [*] dla Norciuni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chanelle Posted September 14, 2006 Share Posted September 14, 2006 [SIZE="1"][COLOR="DimGray"]Norcia - [*] Pamiętamy o Tobie...[/COLOR][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted September 19, 2006 Author Share Posted September 19, 2006 Wczoraj przeglądałem Twoje zdjęcia. Tych zdjęć robionych na przełomie kwietnia i maja nie mogłem oglądać z suchymi oczami :( To ostatnie zdjęcia, na których jesteś zdrowa. Kiedyś je tu wkleję, nie ma ich na stronie Norci, a chciałbym żeby wszyscy zobaczyli jaką byłaś wspaniałą sunią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted September 28, 2006 Author Share Posted September 28, 2006 Od tamtej fatalnej niedzieli nie ma dnia żebym o Tobie nie pomyślał. Tak bardzo mi Ciebie brak :( Pozostały tylko fotografie i wspomnienia, dużo wspomnień. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted October 3, 2006 Author Share Posted October 3, 2006 Jutro miną cztery miesiące od kiedy nie ma Ciebie z nami. Smutno mi dziś, tak chciałbym Cię poczuć, pogłaskać, popatrzeć na śliczną mordkę :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted October 4, 2006 Author Share Posted October 4, 2006 Wieczorem miną cztery miesiące :( Jak mi brakuje tego wszystkiego, z czego składał się nasz ludziowo-psi dzień. Nikt na mnie nie szczeka gdy za długo czytam... Nikt nie obserwuje czujnie mojego talerza... Ktoś niedawno napisał o swoim piesku, który odszedł, że takiego psa ma się raz w życiu. Tak samo myślę o Norci. Pamiętam i zawsze będę pamiętał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted October 12, 2006 Author Share Posted October 12, 2006 [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img207.imageshack.us/img207/465/podajlapels6.jpg[/IMG][/URL] Dlaczego to tak boli :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted October 25, 2006 Author Share Posted October 25, 2006 Dopiero teraz dobiegł końca remont. Cieszę się, że niedługo przeprowadzka, ale jest też w sercu smutek. Mieliśmy się tam przeprowadzić z Tobą. Jedną z ważniejszych kwestii było miejsce, gdzie będzie stała miska, gdzie posłanie. Cieszyliśmy się na długie spacery gdy już będziemy w nowym mieszkaniu. Nie ma Cię z nami, ale cały czas jesteś w naszej pamięci. Nie pójdziemy razem na Pole Mokotowskie :shake: Będą z nami tylko fotografie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rebellia Posted October 25, 2006 Share Posted October 25, 2006 Ech Trzymaj się Radku :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagienka Posted October 25, 2006 Share Posted October 25, 2006 Mało jest oddanych przyjaciół na świecie. Długie życie poucza, że bardzo mało. Ale chyba najwierniejszych liczymy wśród tych istot, które żyjąc o tyle krócej od Nas całe to przelotne istnienie spędzają niejako w promieniu naszego bytu. Są z naszym życiem połączone tysiącem niejasnych, niewytłumaczonych nici, któr sprawiają, że grają one dla nas pewną rolę: są naszego życia ozdobą, okrasą, a zarazem istnieniem swoim przypominają o ogólnej wspólnocie wszystkiego co istnieje. Wszystko co istnieje, skądsiś przyszło, dokądsiś dąży, jest w drodze. W tej podróży, z której człowiek niewiele rozumie, towarzyszą mu wierne zwierzęta. One też nic nie rozumieją, ale potrafią czuc i kochac. Ci, którzy wiele ze zwierzetami przebywają, wiedzą zapewne, że kochają one, tęsknią, smucą się, zazdroszczą, cieszą się życiem i lękają się śmierci. W tym wszystkim są tak bliskie człowiekowi. A że nie umieją mówic? To może lepiej: gadanie, słowo, jakże często jest zgubą człowieka. Bezsłowne zwierze jak wiele umie powiedziec. /Jarosław Iwaszkiewicz/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted October 25, 2006 Share Posted October 25, 2006 Jagienka, nic dodać, nic ując. Trzymaj się Radku. Ja... mój Migacz... dopiero... aż... 2 m-ce temu odszedł.. to tak dawno i niedawno. Wiem, co czujesz :-( Ale powoli zaczynam się uśmiechać, patrząc na zdjęcia i wspominając. Wymiziaj Sarcię Dobranoc Ania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diabelkowa Posted October 26, 2006 Share Posted October 26, 2006 zawsze jak jestem na watku od Juli patrze na wasz baner weszlam raz na stronke czy tam dwa ale nigdy tu nie zajzalam teraz mam kluche w gardle tak mi przykro :( one tak szybko odchodza... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted October 26, 2006 Author Share Posted October 26, 2006 Dziękuję Wam za ciepłe słowa. Dzięki takim słowom trochę łatwiej jest znosić smutek. Bardzo boli to, że Norcia żyła tak krótko. Mogły być przed nią jeszcze wspaniałe długie lata :( Cały czas brakuje mi jej zachowań, zabaw, szczekania. Gdy słyszę głos na klatce, czy domofon czekam na szczek Nory, oj to była wyjątkowo szczekliwa sunia. Zdrojka, Saruśkę wymiziałem. Zresztą ona jest miziana przez większość jej poświęcanego czasu. Jest chyba od tego uzależniona :) Nora po kilku minutach głaskania już miała dośc. A nasz małpiszonek gdy się przestaje głaskać zaraz tak śmiesznie "podpełza" i wsuwa się pod rękę. W sumie to trudno jej się dziwić, w dotychczasowym jej życiu raczej głaskana nie była :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diabelkowa Posted October 27, 2006 Share Posted October 27, 2006 poslij tu zdjecie malpiszonka a dla Norci [SIZE=7] [*][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted October 27, 2006 Author Share Posted October 27, 2006 Zdjęcia Saruśki są w jej wątku [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=26029[/URL] Jest ich sporo, tylko na różnych stronach. Nowe będą w niedzielę wieczorem. Przepraszam, że nie wkleję ich tutaj, ale chciałbym żeby był to wątek Norci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Estera Posted October 28, 2006 Share Posted October 28, 2006 dopiero dzisiaj weszłam na ten wątek .... bardzo mi przykro Radku :placz: dlaczego tak mlode psy muszę odchodzić? :placz: trzymaj się cieplutko,a to dla Ciebie Norciu [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted October 31, 2006 Author Share Posted October 31, 2006 Norasku, przedwczoraj śniłaś mi się. Bawiłaś się z Łysą, było piękne słońce, zielona trawa. Ten sen był tak realny. Byłaś wesoła jak zawsze i zachęcałaś Łysą do zabaw, gonitwy. Bardzo mi przykro, że odeszłaś tak wcześnie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted October 31, 2006 Share Posted October 31, 2006 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/%5BURL=www.fotosik.pl%5D%5BIMG%5Dhttp://images4.fotosik.pl/190/c43f680fe851f431.gif%5B/IMG%5D%5B/URL%5D"][URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images4.fotosik.pl/190/c43f680fe851f431.gif[/IMG][/URL][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted November 1, 2006 Share Posted November 1, 2006 Radku, pamiętamy :-( ['] dla Norci w dzisiejsze święto Głaski dla Sarci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted November 2, 2006 Author Share Posted November 2, 2006 Dziękuję Wam za pamięć. Niedługo minie 5 miesięcy od kiedy Norci nie ma. Cały czas brak mi jej :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted November 4, 2006 Author Share Posted November 4, 2006 Dzisiaj spadł śnieg, który utrzymuje się aż do tej pory. Norcia uwielbiała śnieg. Jak tylko zobaczyła śnieg leciała jak wariatka i nabierała go do pysia jak koparka. Bardzo lubiła hasać w śniegu, sprawiało to nam ogromną radość. Kiedy nasypało sporo mogliśmy chodzić i chodzić i chodzić.... Po powrocie do domu słyszałem tylko: poszli i zginęli. Będzie mi tego bardzo brakować. A jeszcze na dodatek dziś mija 5 miesięcy od kiedy pożegnałem się ze swoją ukochaną sunią :( Smutno mi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Estera Posted November 4, 2006 Share Posted November 4, 2006 [*] Norciu..... Radek trzymaj sie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted November 4, 2006 Share Posted November 4, 2006 Mój Migaczek robił dokładnie to samo, co Norcia, szczęka w dół i nabieramy, ile się da. Kochał śnieg. I każdej zimy podchodził do niego, jakby go pierwszy raz widział. Kochane psiaki... ['] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted November 7, 2006 Author Share Posted November 7, 2006 Najwspanialszy był zawsze dzień pierwszego śniegu. Wtedy na spacerze było istne szaleństwo, Norcia biegała, łapała śnieg, tarzała się w nim. Śmiesznie było gdy pojawiały się bałwany. Zawsze patrzyła na bałwana z rezerwą, a gdy było już ciemno, na wszelki wypadek obszczekiwała go. Zdrojko, czytałem o Twoim Migaczku. Nie wiem, czy lepiej być przy odejściu przyjaciela, czy nie. Akurat tak się złożyło, że Norcia odeszła nie przy mnie tylko przy żonie, byłem z nią długo, a później poszedłem do pokoju coś zjeść, wtedy odeszła :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.