Jump to content
Dogomania

Kula, to nie miejsce dla rybek !!


ata

Recommended Posts

Tak jak w temacie.
Przekopiowane z forum Bojownik.pl

[B]Kula i ryba[/B]
Stereotypowe obrazki przedstawiające złotą rybkę czy bojownika w małej kuli narobiły wielu szkód i utwierdziły całe rzesze nieświadomych, początkujących miłośników tych rybek, że pasują one do kuli, są mało wymagające i niekłopotliwe. Kula dla wielu osób jest synonimem bezproblemowego posiadania rybki - nic bardziej błędnego: mała kula po prostu nie nadaje się dla żadnej żywej rybki i może być przyczyną wielu problemów.

[B]Dlaczego nie kula? [/B]
W małej kuli nie jest możliwe zapewnienie odpowiednich warunków bytowania, jakich potrzebuje zarówno bojownik, jak i każda inna ryba. Mówimy tu o:
* problemach z jakością wody (mała pojemność = szybkie zanieczyszczenie produktami przemiany materii i resztkami jedzenia, co powoduje zatrucia, infekcje bakteryjne, itp.)
* zapewnieniu odpowiedniej filtracji i ogrzewania (najczęściej kule są zbyt małe i nie można w nich zainstalować tych niezbędnych sprzętów; w większych kulach może być problem z ich doborem i zamocowaniem)
* bardzo małej przestrzeni do pływania (po linii prostej)
* braku wymiany gazowej (ze względu na kształt może być ona zaburzona)
* ciągłym stresie i obniżonej odporności na choroby, które są spowodowane krzywizną kuli: ruchy ryb powodują wibracje wody, które odbijają się i krążą między łukiem kuli a ciałem ryby. W konsekwencji rybki wciąż odbierają swoje własne echo przez linię boczną ***
* rybka jest zmuszona pływać w kółko, co może powodować problemy z błędnikiem (efekt pralki)***
* zniekształceniu widoku zarówno dla ryby, jak i dla nas (efekt soczewki)
* braku pokrywy (której wymagają wszystkie ryby labiryntowe)
* małej powierzchni dna, co bardzo mocno ogranicza ilość możliwych do zasadzenia roślin oraz ilość bakterii zasiedlających podłoże (te pożyteczne bakterie biorą udział w przetwarzaniu resztek)
* problematycznym czyszczeniu ścianek z glonów

W niektórych krajach sprzedaż kul jest prawnie zabroniona ze względu na negatywne efekty wpływu kuli na ryby: rybki trzymane w małej kuli żyją w permanentnym stresie, chorują, mają zbyt mało tlenu, zdarzają im się zaburzenia w pracy błędnika oraz zaburzenia wzroku.***

[B]Czy istnieją rybki - wyjątki?[/B]
Czasami spotykamy się ze stwierdzeniem typu: "Mój bojownik żyje w kuli i ma się świetnie". Najczęściej zaraz po tym dowiadujemy się, że bojownik jest mało ruchliwy, często wisi w jednym miejscu lub ukrywa się. Fakt, że zdarzają się bojowniki zdolne do przeżycia w tak ciężkich warunkach świadczy wyłącznie o wytrzymałości tych rybek, ale w takich warunkach rybka nigdy nie zaprezentuje pełni swoich możliwości. Bojowniki to rybki wyjątkowe, aktywne i ciekawskie, lubiące wciskać się pomiędzy zarośla i pływać długie maratony. Na naszym Forum spotkaliśmy się z wieloma historiami, gdzie mała, pozbawiona podstawowych sprzętów kula była przyczyną choroby i śmierci rybki, dlatego trzymanie rybki w kuli bez chęci poprawienia warunków uważamy za okrucieństwo [IMG]http://www.bojownik.pl/public/style_emoticons/default/sad.gif[/IMG]

[B]Czy moja [URL="http://www.bojownik.pl/w/index.php?title=Kula"]Kula[/URL] jest wystarczająco duża?[/B]
Za dużą kulę uważa się kulę powyżej 30-35 litrów. Część hodowców twierdzi, że kula o takiej pojemności oraz z pełnym wyposażeniem nadaje się dla bojownika, część osób twierdzi jednak, że zapewnienie odpowiedniego litrażu i sprzętu nadal nie znosi poważnych wad kuli.

[B]Dlaczego w sklepach sprzedają małe kule?[/B]
Ponieważ kule są droższe niż klasyczne akwarium, więc sprzedawca może liczyć na szybki i duży zysk. Informowanie klienta o konieczności zakupienia filtra i grzałki może go odstraszyć od kupna bojownika, więc powielane są informacje, że "bojownik to rybka bez wymagań, która przeżyje nawet w szklance". Powtórzmy: może przeżyje, ale jakie to będzie życie?

[B]Co jeśli nie kula?[/B]
Polecamy tradycyjne akwarium o pojemności co najmniej 20 litrów oraz pełnym wyposażeniem. Patrz -> FAQ

[B]Co jest lepsze: mała kula czy niedojrzałe akwarium?[/B]
Niedojrzałe akwarium. Najczęściej kula i tak jest niedojrzała, nie ma więc sensu przetrzymywać w niej bojownika do czasu ustabilizowania się nowego zbiornika, ograniczając w ten sposób przestrzeń życiową i narażając go na stres. Oczywiście o niedojrzałe i zarybione już akwa należy odpowiednio dbać.

[B]Mój bojownik mieszka w kuli - jak ją pielęgnować[/B]
Dostałeś w prezencie bojownika w kuli lub uratowałeś bojownika z kubeczka i [I]dałeś się nabrać[/I] sprzedawcy, który [I]wcisnął [/I]Ci małą kulę bez podstawowego sprzętu - co teraz? Do czasu zakupu prawdziwego akwarium pamiętaj o kilku zasadach:
* nie wymieniaj całej wody
* nie wyciągaj bojownika z kuli, nie przekładaj go do kubeczka/szklanki podczas podmiany wody
* podmieniaj wodę codziennie lub co drugi dzień, mniej więcej 30-50% objętości
* woda, której chcesz użyć, powinna stać przez dzień/dwa dni w czystym pojemniku (butelka, wiaderko), aby wyparował z niej chlor
* jeśli nie masz wody odstanej, użyj uzdatniacza do wody (zgodnie z ulotką), np. Sera Aquatan
* woda wlewana do kuli musi mieć taką samą temperaturę jak ta w kuli
* kula musi stać daleko od okna, przeciągów, kaloryfera -> bojownik źle znosi wahania temperatury
* nie zaśmiecaj kuli pokarmem; karm bojownika raz/dwa razy dziennie w takiej ilości, aby zjadł wszystko; nie karm na zapas (lepsza jest głodówka niż przekarmienie)
* jeśli zabrudzi się dno, możesz je odkurzyć za pomocą wężyka, odciągnąć zanieczyszczenia w trakcie podmiany wody
* pod żadnym pozorem nie używaj preparatów przeciw glonom w kuli (w takiej małej ilości wody może dojść do zatrucia ryby)
* nie zagracaj kuli, nie ograniczaj miejsca do pływania
* uważnie dobieraj ozdoby, wykluczając te z ostrymi końcami oraz muszle
* zapewnij prowizoryczną pokrywę, ponieważ bojownik może w każdej chwili wyskoczyć z kuli
* unikaj lekkomyślnego dodawania preparatów akwarystycznych reklamowanych jako cudowne środki do oczyszczania wody oraz leków na wszelki wypadek (im mniej chemii tym lepiej)
* podczas tych wszystkich czynności pamiętaj, że Twoja rybka niecierpliwie czeka na nowe, prawdziwe akwarium, z filtrem, grzałką, pokrywą oraz całą masą prawdziwych roślinek [IMG]http://www.bojownik.pl/public/style_emoticons/default/smile.gif[/IMG]

[B]WAŻNE: Te zasady pielęgnacji dotyczą także małych zbiorników bez filtra.[/B]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

pisałam przecież:lol: ale dobra może niezbyt jasno:p bojownika :lol::loveu::loveu::loveu: będę na błękitne cudeńko polować widziałam raz takiego w sklepie cudeńko:loveu: mój był granatowy o [URL="http://2.bp.blogspot.com/_ymr6MfrJ8No/TKy6vOM1ufI/AAAAAAAAAy0/Z42hCY9oGEg/s1600/bojownik_samiec_1.jpg"]taki[/URL] tylko płetwy miał nieco krótsze :p

Link to comment
Share on other sites

Ja miałam bojownika razem z krewetkami i otoskami i wszyscy żyli sobie zgodnie :)

Proponuje Ci zajrzeć na forum bojownik.pl - znajdziesz tam wszystkie potrzebne informacje

U mnie bojownik był w 27 litrach (normalne akwarium z filtrem i grzałką, podłożem i roślinkami - prawdziwymi) i nie uważam, że to było dużo :)

Muszę niestety przyznać, że zaczynałam tak jak większość :shake: - z niewielkim pojemnikiem, kolorowym podłożem i sztuczną roślinką.
Na szczęście ta moja niewiedza, spotęgowana zapewnieniami sprzedawcy, że przecież na wolności to bojowniki żyją w rowach melioracyjnych (niech ktoś sprawdzi, czy aby napewno w takim rowie jest z 5 l wody :lol: ), trwała bardzo krótko i bojownik wpierw trafił do 15 l (tylko takie w ciągu 2 dni, działające już akwarium, udało mi się skombinować).
A po mniej więcej miesiącu trafił już do docelowego (po miesiącu, ponieważ akwarium musi "dojrzeć") tego 27 litrowego, gdzie szczęśliwie sobie żył.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Igam']Ja miałam bojownika razem z krewetkami i otoskami i wszyscy żyli sobie zgodnie :)

Proponuje Ci zajrzeć na forum bojownik.pl - znajdziesz tam wszystkie potrzebne informacje

U mnie bojownik był w 27 litrach (normalne akwarium z filtrem i grzałką, podłożem i roślinkami - prawdziwymi) i nie uważam, że to było dużo :)

Muszę niestety przyznać, że zaczynałam tak jak większość :shake: - z niewielkim pojemnikiem, kolorowym podłożem i sztuczną roślinką.
Na szczęście ta moja niewiedza, spotęgowana zapewnieniami sprzedawcy, że przecież na wolności to bojowniki żyją w rowach melioracyjnych (niech ktoś sprawdzi, czy aby napewno w takim rowie jest z 5 l wody :lol: ), trwała bardzo krótko i bojownik wpierw trafił do 15 l (tylko takie w ciągu 2 dni, działające już akwarium, udało mi się skombinować).
A po mniej więcej miesiącu trafił już do docelowego (po miesiącu, ponieważ akwarium musi "dojrzeć") tego 27 litrowego, gdzie szczęśliwie sobie żył.[/QUOTE]

Dokładnie tak.
U mnie bojek również pływa wśród otosków :)

Link to comment
Share on other sites

Trzeba odpowiednio dobrać skład akawrium i zapewnić odpowiednie pożywienie. Mój bojownik pływał w towarzystwie skalarów, motylowca, neonów, gupików i molinezji. Do tego mięsny pokarm (przezde wszystkim dla skalarów, co by neonków nie chciał "chapnąć") i zgoda panowała. Jednak akwarium 150l :)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[quote name='Yorkomanka']a czy 10 litrowe aqwa nadaje się na bojka? mój Hermiona większość swojego życia spędził w kuli a pod koniec dostał takie małe 10 L i się teraz zastanawiam czy sobie kolejnego ryba nie sprawić:roll:[/QUOTE]
10 litrów to za mało..w praktyce na 1 bojka powinno przypadać nie mniej niż 20lit wody...mój bojek żył w 25 l, to ryba labiryntowa, więc powinna byc pokrywa, lubiąca ciepło więc konieczna grzałka z termostatem, gdzie na 10l nie jesteś w stanie tego zamontować, bo masz do takiego sprzętu za mały litraż...opinia ludzi czy nawet pracowników w sklepach zoologicznych jest taka, że bojownik to wytrzymała ryba która przeżyje nawet i w 5 l :roll: no może i przeżyje ale jakie to życie jest, to gehenna:( to tak jakbyś spędziła swoje całe życie w pokoju 3m/3m..koszmar jednym słowem...łatwiej w takich warunkach o choroby, ryba nie jest szczęśliwa...na forum bojownik.pl masz wiele ciekawych informacji dotyczących hodowli tej ryby, polecam...ja też ja wyszłam ze sklepu z bojownikiem to mi wcisnęli 7l akwa, z 1 rośliną, z 1 rodzajem pokarmu i dopiero po przeczytaniu sobie tego forum zapewniłam mu należyte warunki- akwa 25l z pokrywą i lampą, dużo roślin, bo bojek to lubi, grzałka z termostatem, filtr, odpowiedni żwirek, różnorodne jedzenia..ryby to wrażliwe stworzenia, je też należy otoczyć troskliwą opieką więc polecam zakup większego akwa żeby bojuś mógł sobie godnie żyć ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

osobiście uważam ze trzymanie rybek w kuli to znęcanie się no bo wyobraźmy sobie gdyby ktoś nas zamknął na całe życie w jednym małym pokoiku nie czulibyśmy się komfortowo ... Moja rodzina to psiarze i miłośnicy rybek w dużych akwariach oczywiście :D Sama mam 2 akwaria jedno 200 litrowe a drugie nieco mniejsze 180 :)) co prawda mamy dużo rybek ale każda ma miejsce do pływania i wariowania :) w każdym akwarium mam filtr i pompkę z bąbelkami :P śliczne muszle i ozdobne kamyczki w jednym tym większym mam zamek w którym kiedyś mieszkała rodzinka glonojadów :) to coś na prawdę pięknego :) Wszystkim miłośnikom rybek polecam akwarium :D

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Tak mama mi kupiła bojownika i kulę. Raz się stół zatrząsł - kula [I][U][B]dotknęła[/B][/U][/I] parapetu i już trzeba wymieniać. Teraz mam akwarium to jak mi z 3cm podczas czyszczenia spadnie to nic się nie dzieje. Teraz będę kupował tylko akwaria;).

Link to comment
Share on other sites

Ostatnio dokopałyśmy się z koleżanką do jakiejś organizacji amerykańskiej, właśnie akwarystycznej, która przedstawiała stan badań naukowych na temat trzymania rybek w kulach. W raporcie często wymieniano nazwę "Polska". Dlaczego? A otóz dlatego, że okazało się, iż dla rybek liczy się wyłącznie metraż, a nie kształt akwarium - zaś mit o kulach jest najbardziej rozpowszechniany przez Polaków.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Może i jest w tym część prawdy, ale to nie zmienia faktu, że akwaria typu kula są domeną osób wciskających jedną większą rybkę do skromniejszego rozmiarowo zbiornika. Nie ma też mowy o filtrze, grzałce czy napowietrzaczu, bo i po co to komu potrzebne.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Zgadzam się absolutnie, kula nie jest dla rybek! U mnie w pracy jedna taka nie dała sobie wyperswadować kuli, trzymała w niej welona, a po jego śmierci bojownika. Bo ładnie wyglądało i nie miała miejsca na normalne akwarium, eeeech...
A ja mam pytanko odnośnie [B]bojownika[/B], bo bardzo mi się podobają i strasznie mi ich żal w tych kubeczkach w sklepie... Co sądzicie o zakupie takiego klejnociku do akwarium z innymi rybami? Kiedyś miałam bojownika w akwarium ogólnym i niestety obżerał całe ogony gupikom. Teraz nie mam gupików ani żadnych ryb weloniastych, ale trochę się obawiam powtórki z rozrywki, a wiem, że niektórzy mają i nic.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...