Jump to content
Dogomania

Czy to jest złe????


Yuveza

Recommended Posts

Chciałabym się zapytać czy złe będzie to jeśli [B]raz[/B] dopuszczę moją suczkę West highland white terier niestety bez papierową, ale do reproduktora z papierami??? Moja suka [B]nie [/B]była kupiona od pseudo hodowcy i to wiem na pewno. Ma ona bardzo dobrą gatunkowo sierść, jest zdrowa i chcę ją raz dopuścić, oczywiście nie w kwestii zarobku i nie mam zamiaru robić jakiejś pseudo hodowli. Poza tym jest dużo ludzi którzy chcą mieć psa tej rasy ale nie chcą kupować z rodowodem, więc lepiej chyba jeśli nie trafią na pseudohodowle z chorymi psami rozmnażanymi co cieczkę tylko szczeniaka w pełni zdrowego z pierwszego miotu karmionego odpowiednio;) i raczej pseudo hodowcom nie zależy na tym aby szczeniaki były zdrowe i dotarły do dobrego domu tylko żebu się sprzedały- a mi nie o to chodzi.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 208
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Tak, to jest złe.

Takie postępowanie nie przyczynia się w jakikowiek sposób do poprawy rasy, nie wnosi nic nowego. Nie masz pewności, że szczenięta naprawdę trafią do dobrych domów. Możliwe, że będą rozmnażane dalej, co z czasem daje całkiem dużą liczbę bezpapierowych szczeniąt.

Tyle jest szczeniaków w schroniskach, po co powoływać na świat następne...

Poza tym kwestia zdrowotna suni, ciąża to duże obciążenie, także dla właściciela. Polecam sterylizację.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='westie_justa']Chciałabym się zapytać czy złe będzie to jeśli [B]raz[/B] dopuszczę moją suczkę West highland white terier niestety bez papierową, ale [B]do reproduktora z papierami[/B]???[/QUOTE]
Za to właściciel repa może wylecieć ze związku. Przynajmniej w teorii, ale to poniekąd odpowiada na Twoje pytanie, skoro już zadałaś je na podforum prawnym.
I nie zapomnij o PIT 6.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='westie_justa']Moja suka [B]nie [/B]była kupiona od pseudo hodowcy i to wiem na pewno.[/QUOTE]

Tak, była, bo osoba rozmnażająca psy bez dokumentacji, co jest podstawą pracy hodowlanej, nie jest hodowcą i nie prowadzi hodowli. Można to sobie nazwać rozmnażaniem, produkcją, pseudohodowlą, ale nie hodowlą - przykro mi. Więc rozmnażając sukę sama też będziesz pseudohodowcą.
Żeby prowadzić hodowlę trzeba mieć materiał hodowlany, a więc wystawowego psa o znanym pochodzeniu, i wiedzę o tym jak dobrać skojarzenie. To że piesek jest zdrowy i wg ciebie ma ładną sierść to wierzchołek góry lodowej.
Już Ci napisano - w schroniskach jest mnóstwo szczeniąt, psów w Polsce jest o wiele za dużo a westów jako modnej rasy też to dotyczy - dokładając kolejne szczeniaki wyprodukowane bez hodowlanego pojęcia dokładasz się do procederu, który prowadzi do tego, że psy w końcu będą u nas mordowane jak na Ukrainie czy w Rumunii. Pewnie podpisywałaś petycję i żaliłaś się jakie to straszne - a sama chcesz zrobić kolejny krok w kierunku, żeby taka sama sytuacja zaistniała u nas. To niedojrzałe i świadczy o tym, że chyba po prostu nie jesteś miłośniczką psów - tylko miłośniczką swojego psa, zapatrzoną w swoją suczkę i jej ewentualne słitaśne szczeniaczki. Czy ktoś je rozmnoży dalej i co stanie się z wnukami Twojej suni, czy nie trafią do klatek jak świnki morskie i nie będę rozmnażane w fabryczce szczeniąt, tego nie wiesz i wpływu mieć nie będziesz. A rozmnażając sukę będziesz moralnie odpowiedzialna za wszystkie psy, które będą jej potomkami, za ich los - bo gdyby nie twoja zachcianka, to by ich nie było.
Przede wszystkim PO CO Ci te szczeniaki? Ciąża i poród to zawsze ryzyko dla zdrowia i życia suki. Chcesz to zrobić z dobrego serca, żeby ludzie mieli szczeniaczki - to co będziesz je rozdawać za darmo? :roll: Jak chcesz popatrzeć na cud narodzin, odchować miot - proszę bardzo, na dogomanii jest pełno suczek ciąży, z miotem, które śpią pod gołym niebem, na zimnie, bez opieki, Przygarnij, pomóż, zrób dobry uczynek, zamiast produkować kolejne psy nie wiadomo po co, podczas gdy inni urabiają sobie ręce po łokcie, żeby te psy ratować. Westy z pseudohodowli też - podczas gdy inni radośnie produkują sobie następne i wymyślają kolejne wymówki na wybielenie sumienia.

EDIT:
Doczytałam w innym wątku, że masz... 13 lat :crazyeye:
Czy Ty się dobrze czujesz? Ty nawet prawnie rzecz biorąc nie jesteś odpowiedzialna sama za siebie, a chcesz powoływać na świat kilka czy kilkanaście żywych stworzeń i jeszcze się wykłócasz, że to nic złego? Powiedziałaś w ogóle rodzicom o swoich "hodowlanych" planach? :razz:

Link to comment
Share on other sites

Tak, jest to zle i nie roznisz sie w tym momencie niczym od innych pseudohodowcow..:shake:
Powinnien byc absolutny zakaz rozmnazania psow bezpapierowych, w tym rodowodow, hodowlanki i badan!!! Ale to tylko marzenie..:roll: Malo masz biedakow w schroniskach?? Miliony!! Jezeli dla ciebie "rodowod" to tylko niepotrzebny papierek to poczytaj wiecej na ten temat, doucz sie, a nie wchodzic w szeregi kolejnego pseuducha :shake:
Wpisz w allegro "west" zobaczysz ile pojawi sie kundelkow rozmnozonych przez takich jak ty..Zobacz ile jest "westow w potrzebie".. Tak, najlepiej dolozyc jeszcze kilka, z wlasnej produkcji.. bo mam taki kaprys :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='westie_justa']Chciałabym się zapytać czy złe będzie to jeśli [B]raz[/B] dopuszczę moją suczkę West highland white terier niestety bez papierową, ale do reproduktora z papierami??? Moja suka [B]nie [/B]była kupiona od pseudo hodowcy i to wiem na pewno. Ma ona bardzo dobrą gatunkowo sierść, jest zdrowa i chcę ją raz dopuścić, oczywiście nie w kwestii zarobku i nie mam zamiaru robić jakiejś pseudo hodowli. Poza tym jest dużo ludzi którzy chcą mieć psa tej rasy ale nie chcą kupować z rodowodem, więc lepiej chyba jeśli nie trafią na pseudohodowle z chorymi psami rozmnażanymi co cieczkę tylko szczeniaka w pełni zdrowego z pierwszego miotu karmionego odpowiednio;) i raczej pseudo hodowcom nie zależy na tym aby szczeniaki były zdrowe i dotarły do dobrego domu tylko żebu się sprzedały- a mi nie o to chodzi.[/QUOTE]
Byłaś w schronisku? Nie, to radzę najpierw się tam wybrać. To te kilkaset psów(które też kiedyś było szczęśliwymi, kochanymi szczeniaczkami, prawda?)ma pierszeństwo w znajdywaniu domów. Jak ktoś nie chce psa rodowodowego to proszę bardzo, droga wolna do schronu. Czy każdy musi mieć teraz słodkiego westika? Czym się taki westik różni od kundelka w schronisku?Tym ,że ma dobą gatunkowo sierść? Szukamy psa dla ładnej sierści czy do kochania? Psów jest zadużo, a takie bezmyślne rozmnażanie sprawia ,że schroniska są jeszcze bardziej przepełnione. Piszesz,ze nie zależy ci na pieniądzach...To chcesz oddać szczeniaki za darmo?Watpie...Acha i jeszcze jedno? Wiesz wogóle coś o hodowli psów?Bedziesz robiła swojej suczce badania? Nie?To będziesz zwykłym pseudohodowcą i tyle...

Link to comment
Share on other sites

tak to jest złe! jeśli była kupiona bez rodowodu to jakim cudem nie od pseudo hodowcy? jeśli ktoś rozmnaża szczeniaki na sprzedaż to jest on pseudo hodowcą! Z góry zakładasz że Twoje szczeniaki będą zdrowe i wolne od chorób dziedzicznych skąd możesz być tego taka pewna? robiłaś odpowiednie badania? Nawet najlepszemu hodowcy może się zdarzyć w miocie chore szczenię dla tego tak ważne są badania! Poza tym wiesz ile szczeniaki potrzebują uwagi! mam szczeniaka i jest mi trudno wszystko pogodzić a co dopiero gdybym miała tych szczeniaków 5 albo 6? :roll:

Link to comment
Share on other sites

Nie była kupiona w "hodowli" bez papierów czyli pseudohodowli. Bo nie była to hodowla, tam była jedna suka jednorazowo dopuszczona a nie były to rozmnażane psy i właśnie tak też chcę zrobić z moją psiną;)(to nie jest ostateczna decyzja) A o badaniach wiem dużo i już zaplanowałam wszystkie badania, szczepienia. Więc pseudohodowcom nie będę.

Martenes rodzice wszystko wiedzą sama się zdziwiłam jak to powiedzieli, na początku sobie pomyślałam- ale fajnie małe szczeniaczki, ale później podeszłam do tego bardziej poważnie prostu popełniłam błąd kupując jej bez papierów, teraz już o hodowli mam pojęcie:) i ostatni raz powiedziałam rodzicom że chyba tak być nie może. Dlatego się pytam czy to aż takie złe, bo piszecie że pseudohodowcy to te psy mnożą co cieczkę, bez jedzenia, ciepła tylko dla pieniędzy i jest dużo ludzi co po prostu nie chcą kupować psa z rodowodem i trafią na pseudohodowce, z chorymi psami- a mogą kupić psa rozmnożonego z rozsądkiem;)

Ale oczywiście świetnie Was rozumiem i się z tym zgadzam, wcześniej rodowód był dla mnie czymś do wystaw, ale kiedy zaczęłam rozumieć co to jest rodowód strasznie zaczęłam się gryźć że nie kupiłam westa z papierami, ale i tak to nie zmieni miłości mojej do mojej suni przez to że nie ma rodowodu:)

I nie musicie mnie tak zjeżdżać ja się nie kłócę tylko chcę to zrozumieć:)- a psami się już długo interesuję a nie je tylko lubię;)

Link to comment
Share on other sites

Mając psa bez papierów jak chcesz rozmnożyć to fakt jest taki że będziesz pseudohodowcą !
Mówisz o ludziach którzy mogą trafić na psa z pseudo chorego i może to by było czasem lepsze, bo by ich nauczyło, że od pseudo się nie kupuje! Pewnych rzeczy trzeba doświadczyć na własnej skórze. Jeśli ludzie nie chcą psa z papierami to mogą iść do schronu tam są też psy w typie ras, w różnym wieku
Co zrobisz jeśli nie wszystkie psy znajdą domy? Skąd wiesz, ze nie trafią szczeniaki do kolejnej (takiej jak twoja, albo gorszej) pseudohodowli?

edit:
znalazłam coś dla ciebie na stronie stoppseudohodowcom :)
Pamiętaj również, że pseudohodowca kryjąc nierodowodową sukę nierodowodowym psem nie ma nawet pojęcia, kim byli ich przodkowie. Czy byli zdrowi? Może nie zakwalifikowali się do legalnej hodowli rodowodowej z powodu poważnych wad? A może był wśród nich mieszaniec, przez co u potomstwa mogą się niespodziewanie ujawnić cechy nietypowe dla rasy?

Link to comment
Share on other sites

Nie masz gwarancji, że dzieci Twojej suni trafią w dobre ręce bo tego nie da się przewidzieć. a jeśli trafią do schroniska albo pseudohodowli? mimo, że wszystkie psy nawet te z papierami narażone są np. na wyrzucenie z domu to mimo wszystko ,,nowemu właścicielowi,, trudniej wywalić psa za parę tysięcy niż za 200- 300 zł / taka jest niestety rzeczywistość- jak się zainwestuje więcej to bardziej się często docenia i dba już nie mówiąc o tym , że ludzie decydujący się na psa z rodowodem są z góry nieco bardziej odpowiedzialni a ich decyzja przemyślana.
wyjaśnij może w jakim celu chcesz te szczeniaczki?
bo jeśli nie zarobkowo - a hodowla na tym się opiera na pozyskiwaniu wartościowych egzemplarzy, na zwiększaniu renomy hodowli i na zarobku , to po co?
koszt odchowania miotu, szczepienia, jedzenie, opieka weterynaryjna nad szczenną suką jeśli chce się zrobić to fachowo i tak jak być powinno kosztuje nie mało. ludzie z pseudo zarabiają bo sprzedają psy za grosze ale mają po 2 mioty z suki i suk często kilka czy kilkanaście i nie dopełniają tego co jest konieczne przy szczeniakach i ciężarnej czy rodzącej psicy / dlatego często młode są chory, suka pada, jest wyniszczona, szczeniaki nie dokarmione/.
same szczeniaki to też nie bajka; póki leżą przy suni jest ok, a potem jest kilka tygodni rozchodzenia się po domu, sikania gdzie popadnie, niszczenia- przecież nie wydaje się osesków tylko brykające 8-10 tyg. maluchy . do tego szczepienia i choroby szczeniaków. a suka może urodzić ich kilka czy kilkanaście. poza tym praca hodowcy to często praca na etat i te kilka tygodni ktoś powinien z psami w domu być. skoro Ty się uczysz, rodzice pracują czarno to widzę.a konieczne jest pilnowanie czy suka nie przydusiła, czy karmi wszystkie czasem trzeba dokarmiać, masować brzuchy i nie robi się tego co 8 -10 godzin. szczeniaki to zajęcie na 24h na dobę
dla mnie to ,,inwestycja,, w nic bo ani psów wybitnych nie uzyskasz- bo bez rodowodu będą, pieniędzy wydacie co nie miara i jeszcze nie wiadomo czy kilku żyć na sumieniu nie będziesz miała. warto??

Link to comment
Share on other sites

to stary przesąd, że to dla suki dobre. suka nie unika żadnych chorób takich jak np. ropomacicze gdy jest dopuszczona. nie ma to dla jej psychiki żadnego zbawiennego wpływu; nawet ,,lepiej dla ,jej głowy,, jak młodych nie ma bo nie zna tego a tym samym zmniejsza to w pewnym stopniu ryzyko ciąż urojonych. przy porodzie mogą być komplikacje; sunie małych ras mają często problemy z porodami w okresie karmienia może mieć zapaleniu gruczołów mlekowych - jeśli w rozmnażaniu nie ma konkretnego celu to nie ma po co ryzykować zdrowia i życia swojego przyjaciela. a szczeniaki owszem fajne są jak się na nie popatrzy czy z nimi pobawi ale obowiązki z tym związane już znacznie mniej i szara rzeczywistość potrafi przytłoczyć. zresztą przy całym miocie nie ma czasu na zabawy:( jeśli lubisz psiaki poszukaj może w Twojej okolicy jest możliwość pomocy na wolontariacie, może porozmawiasz z rodzicami i zgodzą się żebyście byli domem tymczasowym dla jakiejś szczenięcej biedotki, której szukamy na forum domu. wtedy będziesz miała kontakt ze szczeniorkiem czy szczeniakami bez narażania swojej suni i kosztów takich jak przy miocie;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='westie_justa']właśnie o domu tymczasowym myślałam ale nie wiem czy rodzice się zgodzą bo oprócz mojej westie mam na dworze dwa mieszańce. Bo lubię opiekować się szczeniakami, uczyć je mam z nimi dobry kontakt;)[/QUOTE]
porozmawiaj z rodzicami - to na pewno będzie mniejszy problem niż całe stadko szczeniaków;) a jeśli teraz się nie zgodzą może za jakiś czas albo na wolontariat wyrażą zgodę

Link to comment
Share on other sites

[quote name='westie_justa']lubię opiekować się szczeniakami, uczyć je mam z nimi dobry kontakt[/QUOTE]
To super - myślę, że byłabyś doskonałym domem tymczasowym dla jakiegoś biednego maluszka (o ile Twoi rodzice się zgodzą, ale czemu mieliby się nie zgodzić, skoro nie mają nic przeciwko kilku szczeniakom od Twojej suki). Tyle szczeniąt umiera w schroniskach z powodu chorób, zimna, zagryzień. Dając któremuś z nich dom, uratowałabyś jedno życie.

Lepiej uratuj jedno życie, niż sprowadzaj na świat kilka kolejnych.

Suka nie musi mieć młodych ani razu. To pokutujący mit. Absolutnie nie trzeba jej dopuszczać, nawet jeśli jest multichampionką, a co dopiero bezpapierową z pseudo. Nie ma ku temu żadnych przesłanek zdrowotnych. Najlepiej wysterylizować. Jak nie chcesz sterylizować, to musisz pilnować, co nie zawsze jest skuteczne. Ponadto niestety z kolejnymi cyklami wzrasta ryzyko guzów w obrębie listwy mlekowej oraz ropomacicza.

Zaproś rodziców na dogo, daj im do przeczytania ten wątek ;)

P.S. Te psy na podwórku mają czasem małe? Czy pilnujecie?

Link to comment
Share on other sites

Znaczy te psy na podwórku to jest pies i suka i suka ma 10 lat jest już starsza, a pies 5 lat, suka jest w kojcu (oczywiście staram się z nią wychodzić często na spacery, bo nikt nie ma czasu) ale ten pies mądrala Axel już próbował się tam wkraść do kojca w okresie cieczki suki- no i niestety raz mu się udało na szczęście do niczego nie doszło i zabarykadowaliśmy wejście, ale "miłość" była tak silna że powyginał i powyrywał pręty z furtki (nie wiem jak on się tam wcisną) i niestety Sara zaszła w ciąże. Była zawsze gruba ale wtedy to wyglądało podejrzanie i pewnego dnia w ogóle nie wychodziła z budy, mój tata poszedł tam i znalazł 2 szczeniaki niestety martwe. Teraz furtka od kojca jest dobrze zespawana i Axel nie wejdzie ale ze "złości" psuje wszystko w około (np: altankę połamał) i na ten czas przypinamy go koło jego budy.

Link to comment
Share on other sites

Jestem rozsądna, proszę nie myśl tak o mnie, chciałam się tylko upewnić(nie myśl że już to postanowiłam - chciałam tylko wiedzieć czy to złe bo też tak myśłałam;)). A mówisz o sterylce tej Suki "starej" właśnie ten wiek. Bo Doti nie musi.

Przez ten głupi temat wszyscy będą mieli o mnie złe mniemanie:-(
Ja tylko się chciałam upewnić, a nie narzucić że to jest w porządku, jak zaczęłam czytać o tych rodowodach to przestałam myśleć o ciąży Doti- stąd te pytanie w temacie.

Nie odwracajcie się ode mnie :placz: Zapytałam się w ramach dobra mojej psiny i innych psów.

Link to comment
Share on other sites

Nie rozmnażaj. Ciesz się swoją suńką taką, jaką jest. Przygarnij jakiegoś szczeniaka, uratuj od śmierci, pomóż znaleźć nowy dom. Potem - o ile będziesz czuła się na siłach po tym pierwszym, a Twoi rodzice się zgodzą - weź następnego. Zobacz, ile dobrych rzeczy dla psów możesz zrobić. Pomysł rozmnażania westki potraktuj po prostu jako pomysł rozmnażania westki, głupi pomysł - ale kto z nas nie miał w życiu głupich pomysłów. No, kto nie miał? ;)

Co do psów z podwórka. Suka nie jest za stara na sterylkę. Warto przekonać rodziców i jeśli weterynarz nie znajdzie przeciwwskazań, to przeprowadzić zabieg. Jeśli liczycie się z kosztami, to polecam kastrację psa. Najlepiej "zrobić" oba zwierzaki, ale i tak lepiej jednego, niż wcale. Po co wam nocne koncerty i zdemolowany kojec? Dodam, że psy i suki kastrowane/sterylizowane, tak samo dobrze stróżują (a nawet lepiej).

Link to comment
Share on other sites

zajmij sie psami podworkowymi, jesli masz czas wychodzic z westikiem, ktory jest modny to na pozostale psy tez znajdz czas. Mam nadzie, ze nie pokryjecie bezsensownie suki, a tutaj piszesz zeby sie przypodobac i byc fajna. Ludzie sa inni w sieci a inni w rzeczywystosci. Jesli masz malo zajec i myslisz o takich *******ach jak rozmnazanie, to zajmij sie jakims hobby, zapisz sie na jakies kolko. Wychodz z psami zamiast oczy niszczyc na forum przy komputerze. Poczytaj ksiazki, zajmij sie nauka, pomysl o studiach to na prawde wazna rzecz:)

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że wszystko zostało już powiedziane... oprócz jednego...
Piszesz, ze wiesz jakim złem jest pseudohodowla... ale czy zdajesz sobie sprawę czym jest pseudo?
Pseudohodowle, to nie tylko masowe rozmnażalnie, gdzie szczeniaki są produkowane w szopach, karmione namoczonym w wodzie chlebem i zdychające w mękach na różnego rodzaju choroby - nabyte i wrodzone...
Pseudohodowla to także rozmnażanie jeden raz, jednej suki...dla "zdrowia" (co jest bzdurą), dla "milusich szczeniaczków" (co jest egoistyczną fanaberią), dla sąsiada "bo chciał" (jak chce, to mogę mu znaleźć 50 takich w potrzebie)...
Wiesz już, że pseudohodowla jest złem...nie zdajesz sobie tylko sprawy z tego, że to co chciałaś/chcesz zrobić, to także pseudohodowla...
I Twoja sunia też pochodzi z pseudohodowli...

Link to comment
Share on other sites

Westie wcale nie mam o tobie złego zdania, nawet się cieszę że zadałaś to pytanie. Nie dziw się dziewczynom, że tak napadły na Ciebie. One ratują psy, które przestały być potrzebne. Poświęcają na to mnóstwo czasu i pieniędzy. Pewnie im się nóż w kieszeni otwiera, kiedy ktoś chce rozmnożyć sunię…bo jest ładna?!
Przeprowadziłam na podstawie danych z internetu z 2009 roku małe obliczenia dla pokazania skali problemu. Są „wielce” szacunkowe i z dużym zaokrągleniem w dół.
Gdyby każdy chciał mieć tylko jeden miot to mniej więcej tak by to wyglądało.
W Polsce żyje około 7 milionów psów. Z tego około 100 tysięcy ma rodowód ( jest zarejestrowana w ZK ich nie liczymy). Załóżmy ( w dużym uproszczeniu) że chociaż 2,5 miliona to suki i że każda suka będzie miała TYLKO JEDEN RAZ W ŻYCIU szczeniaki. Uśredniając małe i duże rasy to przeciętnie 8 maluchów. Z rachunku wychodzi 20 milionów piesków. W kolejnym roku obliczenia można robić dla 7 milionów suk (pomniejszam znów celowo) które też tylko RAZ W ŻYCIU będą miały małe…56 milionów …i tak dalej, i ta dalej…a w Polsce żyje 38 milionów ludzi. Dla kogo te psy mają być „produkowane”?
Dość mała ilość ma kochające domy, część żyje na łańcuchach, część trafia do pseudo a inne do schronisk jeszcze inne wałęsają się same po ulicach i wioskach z jedynym celem w życiu – zdobyć jedzenie i przeżyć.( nie wspomnę już o idiotach którzy urządzają sobie walki psów)
Wszystkie były ślicznymi, malutkimi szczeniaczkami. I żaden z właścicieli suk nie chciał nic złego. Chciał tylko raz mieć w domu małe szczeniaczki, rozkoszne i figlarne.
Pojedź do schroniska a jeśli nie to wejdź chociaż na stronę jakiegoś schroniska. Pooglądaj zdjęcia tych smutnych oczek, które kiedyś były ślicznymi szczeniaczkami a teraz z powodu przepełnienia w schroniskach potrafią się zagryzać…
Dla porównania na Paluchu jest ponad 2000 psów (może i więcej nie mam aktualnych danych) Zobacz jakie są szczęśliwe.
Czy teraz wiesz o co nam chodzi?
20 milionów rok
56 milionów 2 lata
TYLKO JEDEN RAZ W ŻYCIU
Niestety w Polsce ciągle pokutuje mit o tym że suka raz musi. Szczególnie na wsiach.

Innym problemem są wady i choroby genetyczne ale o tym dziewczyny już pisały. Ja od siebie napiszę Ci tylko tyle. Jeśli kochasz psy i gdybyś chciała pomóc w adopcjach to znam kilka dziewczynek w twoim wieku, które tu na dogo robią świetną robotę z ogłoszeniami dla psów. Masz szczęście że twoja sunia jest zdrowa. Poczytaj o komplikacjach porodowych i poporodowych, jeśli kochasz swoją sunię to może przemyślisz czy chcesz ją na to narażać.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...