Jump to content
Dogomania

Maleńki, sparaliżowany Reksio- kalectwo=uśpienie? Ma DOM!!!


Iza i Avanti

Recommended Posts

[quote name='MalgosMalgos']Greven, ja sie wstydze
Wstydze sie zadac od ludzi[/QUOTE]
Nikt nie mówi, że masz ŻĄDAĆ. Może wystarczy zapytać, albo dać im znać, że pokrycie takich kosztów byłoby bardzo przydatne.


[quote name='MalgosMalgos']Koszty rehabilitacji i ew. operacji Reksia przejmuje Fundacja Pomoc Samojedom[/QUOTE]
Fundacja też nie pokryje kosztów czipa (o ile jest płatny) i paszportu?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 226
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No tak, czyli zero odpowiedzi z Twojej strony.

[B]Czip i paszport ma kosztować ok 30 euro.[/B]

Tych 30 euro nie wyłoży ani nowy właściciel, ani fundacja. Nie, bo nie. Róbmy zrzutę w Polsce, mało mamy bid na utrzymaniu, mało psów z patologii... Czasem te "głupie" 30 euro to BYĆ, ALBO NIE BYĆ dla jakiegoś psa z polskiej mordowni.

[B]Czy naprawdę nowi opiekunowie, albo fundacja nie mogą pokryć kosztów czipa i paszportu?![/B]

Link to comment
Share on other sites

Ile jeszcze brakuje kasy na ten paszport i czip?


Malogs, w jednym ze śląskich schronisk jest Samojed z tatuażem. Trafił do schroniska w tamtym tygodniu i od razu mi go pokazali. Mieli zczytac tatuaz i szukac,ale nie wiem czy to zrobili,bo nie ukrywam,ze byłam zajeta innymi sierotkami.
Zapytaj tych Państwa czy ich fundacja byłaby zainteresowana ratowaniem go? Tak pomyślałam,ze moze przy okazji transportu Reksia zabrac by tego samojeda,tymbardziej ze to schronisko czipuje psy,wiec połowa sukcesu za nami.
Oczywiscie ja sprawdze czy jeszcze jest w schronie i dam znac.

Link to comment
Share on other sites

Prosze wszystkich o opanowanie negatywnych emocji...gdyz one nie pomagaja nam w sprawie ADOPCJI. Wyrzucanie innym ze nie pokryja kosztow chipowania i paszportu nic nie wnosi , a w tej sprawie APELUJE o WSPARCIE a nie DOBIJANIE pojedynczych jednostek ktore PROBOJA POMOC W KONKRETNY SPOSOB.

Brakuje jeszcze 70 zl

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Basia1']Ile jeszcze brakuje kasy na ten paszport i czip?


Malogs, w jednym ze śląskich schronisk jest Samojed z tatuażem. Trafił do schroniska w tamtym tygodniu i od razu mi go pokazali. Mieli zczytac tatuaz i szukac,ale nie wiem czy to zrobili,bo nie ukrywam,ze byłam zajeta innymi sierotkami.
Zapytaj tych Państwa czy ich fundacja byłaby zainteresowana ratowaniem go? Tak pomyślałam,ze moze przy okazji transportu Reksia zabrac by tego samojeda,tymbardziej ze to schronisko czipuje psy,wiec połowa sukcesu za nami.
Oczywiscie ja sprawdze czy jeszcze jest w schronie i dam znac.[/QUOTE]

Rozmawialam przed chwila z Samojedami, w Polsce jest filia Fundacji Samojede-in-Not; na wszelki wypadek napisz rowniez maila
po angielsku na [email][email protected][/email]
Juz podalam temat. Malgos

Link to comment
Share on other sites

MAM TRANSPORT! MAM TRANSPORT! MAM!

Wczoraj poplakalam sie z bezsilnosci,
teraz poplakalam sie z radosci

Dzieki pomocy wszystkich udalo sie znalezc transport dla Reksia !
W poniedzialek lub wtorek przyjezdza do schroniska w Rudzie Slaskiej
niemiecka Fundacja z darami
Zabiora Reksia i odstawia pod sam dom!!
Gdyby nie to, ze nie moge, upilabym sie z radosci

MalgosMalgos

Link to comment
Share on other sites

Rewelacja! CIesze sie , prosze na PW namiary na schronisko w Rudzie Śląskiej , zebysmy mogli go odwiezc na czas.
Reksio jeszcze nie jest swiadomy zmian jakie w jego zyciu nastapia, ale skoro do mnie sie tak mocno przywiazal juz po tygodniu, to z nowymi wlascicielami powinno mu pojsc tak samo....za smakolyk zrobi wszystko.
Reksio ma swoje nowe legowisko-śpiworek i wystarczy powiedziec zeby sie poszedl polozyc, to wie gdzie i od razu sunie sie polozyc. Mądry z niego psiak.... Mam nadzieje ze wybaczy mi rozstanie....
Oczywiscie legowisko Reksia pojedzie z nim jako wyprawka!

Link to comment
Share on other sites

Znam rudzkie schronikso,znam Panią Beate- kierownik, jezdze tam,współpracuje z nimi jako fundacja,zawsze wszystko było i jest ok. wiem ,ze wysyłają psy do niemiec,ale nigdy na ten temat z nimi nie rozmawiałam,nie wiem jak to wyglada,a opinie na ten temat sa rózne z przwagą negatywnych. Z tego co wiem jednym transportem jedzie kilka psów i nie wyobrazam sobie Reksia wsród tych psów...
Małgos wiesz jak to bedzie wyglądało?

Link to comment
Share on other sites

Musimy skombinowac na szybko transporter np Tx. rozmiar 3 pozyczyc albo kupic w sklepie, (gdyz z hurtowni mamy dostawe dopiero w srode, a reksio ma jechac najpozniej we wtorek )i Reksio bedzie musial w nim przetrwac jakos podroz. Licze na to ze nie wrzuca go do klatki z innymi psami. Ale licze sie rowniez z tym ze luksusow nie bedzie, wiadomo ze nikt go na kolankach nie bedzie trzymal. Na milosc przyjdzie czas juz w DS! Z kimkolwiek by nie jechal to musialby zniasc trudy podrozy w transporterze. Ja mysle optymistycznie...

Link to comment
Share on other sites

Reksio dzis pierwszy raz nas obudzil popiskiwaniem, co znaczylo "chce mi sie!" ...bo jak go przenioslam do brodzika i sciagnelam pieluche to nie byla cala przesikana jak kiedys, tylko troszke popuscil, natomiast od razu zrobil tez i kupke. To dobre wiesci, ktore sugeruja ze niedlugo nie bedzie musial nosic pieluch, ktore sa bardzo niewygodne dla niego i lubia spadac.

Link to comment
Share on other sites

Box transportowy jest - pozdrowienia od Suzanny - nie trzeba kupowac
Troszke zdziwily mnie tresci postow 135 i 136
Poszukam moich filmow z Dabrowki, zeby pokazac jak naprawde transportowane sa zwierzaczki

[URL="http://www.youtube.com/watch?v=eQQzH6jVhfI&feature=related"]http://www.youtube.com/watch?v=eQQzH...eature=related[/URL]
[URL="http://www.youtube.com/watch?v=xw27OjzoRsA&feature=related"]http://www.youtube.com/watch?v=xw27O...eature=related[/URL]

Wszystkim wesolych i spokojnych Swiat - rowniez w imieniu wszystkich niemieckich dogomaniakow
ktorzy przyczynili sie walnie do zorganizowania transportu Reksia

MalgosMalgos

Link to comment
Share on other sites

Małgos,nie wiem dleczego dziwi Cię mój post, przeciez chodzi mi o dobro Reksia,chce miec pewnosc,ze dojedzie cały i zdrowy.
Nigdy wczesniej nie interesowałam sie adopcjami zagranicznymi i po prostu nie wiem jak to wygląda,a ze wiele złego sie mówiło na ten temat,to dopytuje i chce miec pewnosc,chce zebys rozwiała moje watpliwosci i chce zeby Rekio dojechał szczesliwie :-)
Gdybym była przeciwna zagranicznej adopcji nie dorzuciałabym sie do paszportu Reksia :-)

Życze wszystkim wesołych,miłych i udanych Świat :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magmor']Reksio dzis pierwszy raz nas obudzil popiskiwaniem, co znaczylo "chce mi sie!" ...bo jak go przenioslam do brodzika i sciagnelam pieluche to nie byla cala przesikana jak kiedys, tylko troszke popuscil, natomiast od razu zrobil tez i kupke. To dobre wiesci, ktore sugeruja ze niedlugo nie bedzie musial nosic pieluch, ktore sa bardzo niewygodne dla niego i lubia spadac.[/QUOTE]

To znaczy, ze jest nadzieja na poprawę :multi:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...