_dingo_ Posted August 12, 2006 Share Posted August 12, 2006 [quote name='xxxx52']Co to za "dobra"hodowla ,gdy sa 18 ras,prosze wybaczyc zadna reklama nie potrzebna.Dla mnie i kolezanek to rozmnazalnia,robienie kasy.Wedlug kynologow(powtazam)tylko jedna rasa z 3 suczkami w warunkach domowych jest dobra hodowla i zalecana,a nie kombinat psi-jest to nie do przyjecia.[/quote] A taka czysto teoretyczna sytuacja: Jeśli właścicielem hodowli jest pasjonat, osoba z dużym zmysłem zarządzania, dysponująca sporą gotówką i nie licząca się z kosztami, jest w stanie zorganizować dużą grupę opiekunów i handlerów którzy zajmą się wystawami i prowadzeniem psów. Ludzie dysponujący odpowiednią wiedzą na temat konkretnej rasy będą z nim jedynie konsultować konkretne krycia, a resztą formalności zajmą się sami. Taki hodowca musiałby mieć gigantyczną wiedzę kynologiczną i jedynie firmować nazwą swojej hodowli w gruncie rzeczy dużą organizację - ale jest to możliwe. Przynajmniej w teorii... :) Chociaz podejżewam, że takich kilku milionerów-pasjonatów na świecie by się znalazło, np. w USA... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted August 12, 2006 Share Posted August 12, 2006 [URL="http://www.e-beagle.pl/hodowcy.php"]http://www.e-beagle.pl/hodowcy.php[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted August 12, 2006 Share Posted August 12, 2006 druga sprawa.? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted August 12, 2006 Share Posted August 12, 2006 Nie rozumiem?! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grallinka Posted August 12, 2006 Share Posted August 12, 2006 a jak byl poruszony temat hodowli pewnej na tym forum to zostal nagel usuniety...ciekawa sprawa... dowody byly skarga do zwiazku tez byla na ta hodowle...po prostu na nowo zostal poruszony temat,gdyz ta hodowla dalej istnieje i ciekawe kto i w jakim celu usunal temat ktory mial byc przestroga dla ewentualnych kupcow ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SuperGosia Posted August 12, 2006 Share Posted August 12, 2006 [quote name='xxxx52'] Do ilu lat dozywaja z tych 18 ras?To dla nas jest prawdziwy horor.Cale szczescie ,ze coraz czesciej slysze Cyt "Nie nie ,psa rasowego nie chce"[/quote] xxxx52 w hodowli Sasquehanna mieszkaja (na pewno) weterani 10, 11 i 12 letni. Cenie Twoj ostry jezyk i czesto sie z Toba zgadzam, ale tym razem naprawde powtarzajac takie rzeczy o tej konkretnej hodowli, robisz zle. Jedz, zobacz, przekonaj sie, bo w tej chwili piszesz rzeczy straszne :shake: To tak jakbys napisala powtarzajac za kims, kto mnie nie lubi, iz w sloneczne ranki staje pod bazarem i kryje swoimi psami wszystkie chetne kundliczki, a ludzie mi do kapelusza po 100 zl wrzucaja. A zadzwon do mnie, napisz maila nawet za 20 lat, to odpowiem tak samo :przykro mi, ale jesli suka nie ma uprawnien, blablabla lub zastanowie sie (w przypadku suk z uprawnieniami i nastepnie sprawdze wlasiciela). Tak sie wlasnie konczy sluchanie plotek. [quote]Te wszystkie informacje otrzymuje od osob,ktorym lezy na sercu dobro zwierzat[/quote] Jesli chodzi o ta konkretna hodowle, to takim osobom zalezy bardziej na zniecheceniu innych do kupowania z niej szczeniat. Inaczej nie moga zaszkodzic hodowcom, bo kontrola - nawet gdyby tam wjechala sama Arka (w ktorej fachowosc nie watpie) ze swoja brygada - nic by nie wykazala. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SuperGosia Posted August 12, 2006 Share Posted August 12, 2006 [quote name='grallinka']a jak byl poruszony temat hodowli pewnej na tym forum ciekawa sprawa... ...[/quote] Ta hodowla sie juz konczy, zlote czasy ma za soba, a teraz stracila jeszcze protektora. Nikt z ZKwP nie kupi od nich szczeniecia. Co sie tyczy osob spoza swiatka, to na szczescie coraz wiecej ludzi przed zakupem psa zasiega dokladnych informacji o hodowcy. Pytanie: dlaczego wciaz jeszcze malo osob walczy o wykluczenie kogos z ZKwP? Czesto ze strachu przed zemsta (i to nie tylko na ringach). Osobiscie sie nie boje - jak kiedys napisalam - kupujac psy i wkladajac w nie pieniadze, nie liczylam na zarobek. Jesli jakis bedzie - fajnie, jesli nie, damy sobie rade bez tego. A w ringu dobry pies obroni sie sam :P Jesli nie u nas, to za granica :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_dingo_ Posted August 12, 2006 Share Posted August 12, 2006 [quote name='SuperGosia']A w ringu dobry pies obroni sie sam :P [/quote] Pod warunkiem, że jest to dobry pies obrończy... :mad::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted August 12, 2006 Share Posted August 12, 2006 SuperGosiu, a czy sie orientujesz czy ZK ma zamiar zrobic cos z tymi dwoma panami co doprowadzili do takiego stanu, jak na zdjeciach i nie tylko(opinie wetow sa) basetki dwie i cztery labki? basetka jedna i chyba dwie labki-napewno jedna ta co jest u mnie to lewe krycia. Zreszta te z tatuazami nie wiem czy byly dopuszczone w ogole do hodowli. Ja sie zastanawiam mocno nad tym czy nie wytoczyc im sprawy cywilnej, namowic wszystkie osoby co adoptowaly psiaki aby wytoczyli im sprawy lu jedna wspolna ale 6 zwierzat. To,ze sie zrzekli psow dobrowolnie nie znaczy ze skonczyla sie ich odpowiedzialnosc, niezaleznie od sprawy za znecanie sie. PRZECIEZ tam zostalo mnostwo innych ras psow!! jest te wszystkie sa chore to jakim cudem pozstale nie sa chore. zaraz odszukam i wielkimi literami wpisze nazwy obu hodowli. Coprawda SdZ dal im dwa miesiace czasu na poprawe warunkow ale psow nie da sie wyleczyc w ciagu dwoch miesiecy.. i jak to jest,ze robi sie przeglady miotow i nie widzi sie,ze hodowla jest tak naprawde lewa hodowla?? Nie widzi sie zniedbanych, zaglodzonych, chorych psow?? SuperGosiu no jak to jest? [COLOR=black]To sa ludzie, ktorzy znecaja sie w okrutny sposob nad zwierzetami, nie kupujcie psow z tych hodowli:[/COLOR] [COLOR=red][B]Hodowli Stary Koń - p. Jarosława Kanciaka [/B][/COLOR] [COLOR=red][B]Hodolwa "Grotius ". - p.Andrzej Sadowski[/B][/COLOR] [COLOR=red][B]woj. łodzkie[/B] [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SuperGosia Posted August 12, 2006 Share Posted August 12, 2006 Juz Ci odpisuje Arko. Przeglad miotu wcale nie jest dokonywany w miejscu, gdzie prowadzi sie hodowle. Oczywiscie - mozna to sobie zalatwic, ale zawyczaj przeglad jest dokonywany w siedzibie danego oddzialu (przywozi sie szczenieta, a tatuowac mozna nawet samemu - jesli sie ma odpowiednie kwalifikacje). W takiej sytuacji, jaka opisujesz, nalezy po pierwsze napisac pismo do oddzialu macierzystego, czyli Lodz (skarga podpisana przez jak najwieksza ilosc czlonkow ZKwP, zdjecia, opinie lek. wet., protokoly SdZ). Reakcja oddzialu powinna byc natychmiastowa. Jesli natomiast oddzial Lodz to olewa, takie pismo + drugie ze skarga na oddzial wysyla sie (lub najpewniej zawozi) do ZG w Warszawie. Wskazane jest uprzejme poinformowanie oddzialu, ktory nie reaguje w takiej sytuacji o tym posunieciu. Czym do skutkuje? Jedynie wykluczeniem ze Zwiazku. ZKwP nie ma takiej mocy, by nalozyc na taka osobe grzywne, moze ja jedynie napietnowac przez wyrzucenie z organizacji + anty-reklame w srodowisku kynologicznym. Reszta nalezy do policji. Niestety nie bede mogla dyskutowac w tym temacie przez najblizszy tydzien, czego baaardzo zaluje, bo obawiam sie, ze topic zamiast wesprzec akcje r=r tylko jej zaszkodzi. Cholercia, moze wypowie sie ktos inny (procz mnie), kto mial psa z np. bazaru i dobrej hodowli ZK. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SuperGosia Posted August 12, 2006 Share Posted August 12, 2006 [quote name='_dingo_']Pod warunkiem, że jest to dobry pies obrończy... :mad::diabloti:[/quote] Dingo, mialam na mysli, ze nawet jesli nadepne na odcisk kumpeli sedziego i dzieki temu, psy mi zaczna NIESLUSZNIE przegrywac to na naszym grajdolku swiat sie nie konczy :roll: Zreszta, wtedy bede wiedziala, ktory sedzia to swinka i radosnie podam to dalej :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dereszowata Posted August 12, 2006 Share Posted August 12, 2006 XXXX52 pewnie chodziło o to, że psy te mają rodowód ale nie mają uprawnień hodowlanych, a używane są do rozrodu w jakieś "rozmnażalni", a hodowca, który wypuścił te psy ze sojej hodowli nic z tym nie robi. Jeśli ktoś ma czasem miot szczeniąt może kontrolować co dzieje się z jego psami, ale jeśli mnoży bez opamiętania to jego szczenięta trafiają do przygodnych ludzi i on nie może albo nie chce z tym nic zrobić. Pies głuchy, który nie otrzyma uprawnień hodowlanych bo ma wadę powinien być obowiązkowo wykastrowany a nie przekazany do dalszego rozrodu-do bezmyślnej produkcji szczeniąt "bez papierów". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dereszowata Posted August 12, 2006 Share Posted August 12, 2006 Zgadzam się z xxxx52 pomimo, że te pieski siedzą w nie byle jakich klatkach i są wybiegane to dla mnie piesek to nie krówka czy świnka i powinien mieć swojego właściciela a nie osobę, która go nakarmi, wybiega , i jeszcze wyszkoli, a później ktoś go wystawi, a raz na jakiś czas zmieni się osoba, która będzie się psem zajmować... Hodowla o której, mowa pewnie spełnia normy ale co z tego to i tak dla mnie kombinat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SuperGosia Posted August 12, 2006 Share Posted August 12, 2006 [quote name='dereszowata']Hodowla o której, mowa pewnie spełnia normy ale co z tego to i tak dla mnie kombinat.[/quote] Proponuje wiec zajac sie w tym temacie hodowlami (rod. i bez), ktore takowych norm nie spelniaja, a nie straszyc postronnych Sasquehanna. To bardzo niefortunny przyklad i wrzucenie jej do jednego worka z hodoflami wymienionymi przez Arke lub przypadku fabryczki kalekich szczeniat jest [B]wielce [/B]niesprawiedliwe. Czy tam dzieje sie psom krzywda - nie. Czy psy sa zwichrowane psychicznie - nie. Czy sa glodzone - nie. Czy weterani sa usypiani - nie, nadal mieszkaja w hodowli. Czy suki sa eksploatowane ponad miare - NIE. Ilosc psow moze sie nie podobac czy budzic watpliwosci, ale - ludzie - badzmy sprawiedliwi. Co z tego, ze ktos inny ma 2 suki, jesli szczenia sie 2x w roku? Czy naprawde sa szczesliwsze, ze maja jednego pana? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_dingo_ Posted August 13, 2006 Share Posted August 13, 2006 [quote name='SuperGosia']Dingo, mialam na mysli, ze nawet jesli nadepne na odcisk kumpeli sedziego i dzieki temu, psy mi zaczna NIESLUSZNIE przegrywac to na naszym grajdolku swiat sie nie konczy :roll: Zreszta, wtedy bede wiedziala, ktory sedzia to swinka i radosnie podam to dalej :P[/quote] Tiaaaa... No to masz ten komfort, że możesz pojechać np. za granicę żeby tam ci uczciwie oceniono psa (i to przecież też nie zawsze)... A kogo z przeciętnych zjadaczy salcesonu na to stać ? Często wybierają wystawę bo jest blisko a oni mają akurat wolne i chcą by tu i teraz uczciwie im ocenić psa. A co zastają na ringu ? Jak to mówią "koń jaki jest każdy widzi", czasem to się wręcz pośmiać można... Bo tylko to pozostaje. Jakby to powiedzieć - góra powinna lśnić przykładem dla dołu. Bo jeśli góra nie lśni, to jakby to ująć - dół też ma to w d.... przepraszam, w nosie... Nie jest tak ? :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted August 13, 2006 Share Posted August 13, 2006 [quote name='SuperGosia']Czym do skutkuje? Jedynie wykluczeniem ze Zwiazku. ZKwP nie ma takiej mocy, by nalozyc na taka osobe grzywne, moze ja jedynie napietnowac przez wyrzucenie z organizacji + anty-reklame w srodowisku kynologicznym. [B]Reszta nalezy do policji[/B]. [/quote] I widzis tu jest BŁĄD bo zwiazek nie dosc ze takie 'zepuste jajo wyrzuci' ze swoich szeregow to jego ROWNIEZ obowiazkiem jest zlozyc doniesienie o przestepstwie, z ustawy o ochronie zwierzat. KAZDY moze zlozyc doniesie o przestepstwie. Od hodowcow wymaga sie wrecz modelowej opieki nad zwierzetami czyz nie? Przeciez sztandarowe haslo hodowcow, to - pasja i milosc do zwierzat i PROFESJONALIZM w opiece nad zwierzetami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted August 13, 2006 Share Posted August 13, 2006 [quote name='SuperGosia']Juz Ci odpisuje Arko. Przeglad miotu wcale nie jest dokonywany w miejscu, gdzie prowadzi sie hodowle. Oczywiscie - mozna to sobie zalatwic, ale zawyczaj przeglad jest dokonywany w siedzibie danego oddzialu (przywozi sie szczenieta, a tatuowac mozna nawet samemu - jesli sie ma odpowiednie kwalifikacje). [/quote] I to jest właśnie skandaliczna praktyka! Wygodnictwo "działaczy" ZK jest porażające.i Powinna to być organizacja elitarna pod względem przestrzegania i egzekwowania wysokich norm etycznych w stosunku do psów.Przecież przynależność do Związku jest dobrowolna i nie ma obowiązku udzielania sie w poszczególnych sekcjach/komisjach.Jeżeli sie komuś nie chce - droga wolna.Oprócz przeglądów miotów w hodowli,wprowadziłabym jeszcze nozliwość kontroli niezapowiedzianych.Wyszłyby na jaw przynajmniej niektóre lewe mioty,okazałoby się czy- i w jakich warunkach bytuja stare psy,itd. Tylko do tego,trzeba zmienic regulamin,a to już dla "działaczy" niewygodne.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted August 13, 2006 Share Posted August 13, 2006 hodowce,a nie zapowiedziane(psy przyniesione z piwnic ,szop,wykapane,umieszczone w pokojach na legowiskach)jest to zwykle zaklamanie,przygotowana scenografia pod kontrole.A moze jeszcze kawa z ciasteczkiem,a moze przejscie na "ty".To wszystko ulatwia zwykle przestepstwo,nikomu nie chodzi o biedne umeczone zwierzeta ,Tu chodzi oZAROBEK-zwykly brudny INTERES o ofiarami sa biedne cierpiace psy!!!!!!!!!! Zgadzam sie z (puli) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dereszowata Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 [quote name='SuperGosia']Proponuje wiec zajac sie w tym temacie hodowlami (rod. i bez), ktore takowych norm nie spelniaja, a nie straszyc postronnych Sasquehanna. To bardzo niefortunny przyklad i wrzucenie jej do jednego worka z hodoflami wymienionymi przez Arke lub przypadku fabryczki kalekich szczeniat jest [B]wielce [/B]niesprawiedliwe. Czy tam dzieje sie psom krzywda - nie. Czy psy sa zwichrowane psychicznie - nie. Czy sa glodzone - nie. Czy weterani sa usypiani - nie, nadal mieszkaja w hodowli. Czy suki sa eksploatowane ponad miare - NIE. Ilosc psow moze sie nie podobac czy budzic watpliwosci, ale - ludzie - badzmy sprawiedliwi. Co z tego, ze ktos inny ma 2 suki, jesli szczenia sie 2x w roku? Czy naprawde sa szczesliwsze, ze maja jednego pana?[/quote] Hodowla Sasquehanna ma duży wpływ na rozwój kynologii w Polsce. Ale proszę nie wymagaj ode mnie żebym popierała taki typ hodowli. Nie jestem wystawcą ani hodowcą, nie biegam na wystawach po jakieś puchary, medale...Jaki jest cel hodowli, które posiadają wiele ras, a w rodowodach swoich psów swój przydomek najwyżej do trzeciego pokolenia. Czy osiągnięciem jest ściana z pucharami czy wyhodowanie wspaniałych psów. Wydaje mi się, że o hodowli można mówić wówczas gdy w rodowodach swoich psów ma się swój przydomek w czwartym pokoleniu i dalej, wcześniej to zwykłe rozmnażanie. Psy pierwotne, do towarzystwa, myśliwskie, obronne..... Nie podoba mi się to i już, a taki mix w rękach sędziów. Przykład idzie z góry... To co piszesz psy odkarmione, zaszczepione, wybiegane to norma. Oczywiście należy czepiać się tych, którzy psy trzymają w piwnicach, chlewikach ale najlepszym przykładem powinni być Ci na świaczniku. Nie podoba mi się teoria najedzony, wybiegany to szczęśliwy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lothia Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 a nie sądzicie że gdyby tak jak pisze SuperGosia, psiak niehodowlany jest sprzedawany taniej[dużo taniej ]niż hodowlany,to chyba każdy wolałby kupić pieska ze szczepieniami,zsocjalizowanego ,odrobaczonego i wiadomo że to piesek danej rasy niz z pseudohodowli?Niestety u nas nawet tzw.pety czesto osiagają zawrotne sumy. Myśle że gdyby było więcej hodowców jak SuperGosia byłoby mniej pseudohodowli,nie rozwiazałoby to całkowicie problemu, ale myślę że w dużym stopniu by go zmniejszyło,poprostu pseudohodowcy mieliby za dużą konkurencję Niekażdego stać na pieska wymażonej rasy w cenie 2000zł ale i nie każdy chce wystawiać,myśle że dla takich osób piesek niehodowlany za niewygórowaną cene jest idealnym rozwiązaniem[ nabyłam malucha konkretnej rasy ze względu na alergię mojego syna właśnie korzystając z tego że hodowczyni znacznie taniej sprzedawała niehodowlanego pieska,inaczej niebyłoby mnie stać] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
r_2005 Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 [quote name='dereszowata']Hodowla Sasquehanna ma duży wpływ na rozwój kynologii w Polsce. Ale proszę nie wymagaj ode mnie żebym popierała taki typ hodowli. Nie jestem wystawcą ani hodowcą, nie biegam na wystawach po jakieś puchary, medale...[/quote] Hodowla Sasquehanna nie jest przedmiotem tego topiku. Ludzie, którzy odwiedzili tę hodowlę piszą, że tam psy nie cierpią, że wszytko jest dobrze zorganizowane. Więc nie widzę powodu, żeby po raz enty szargać opinię tej hodowli. Może nie piszmy o nieobecnych? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oktawia6 Posted January 2, 2008 Share Posted January 2, 2008 [B]wątek reaktywuję-pseudo larwy na pierwszą![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oszukana Posted January 25, 2009 Share Posted January 25, 2009 [FONT=Calibri][SIZE=3]Przestrzagam przed tzw. "hodowlą" pinczerów i psów innych ras funkcjonującą pod nazwą [COLOR=red][B]GROTIUS[/B][/COLOR]. Informacje zamieszczane przez właściciela w ofercie są niezgodne z prawdą. [/SIZE][SIZE=3]W grudniu ubiegłego roku umieścił w internecie następujące ogłoszenie: [/SIZE][SIZE=3]"Sprzedam dwa pinczerki rodowodowe po Championie Polski w doskonałym typie, idealne do brania udziału w wystawach psów rasowych oraz jako kumpel dla całej rodziny. Miejscowość Zduńska Wola (Łódzkie) Hodowla GROTIUS". Udałam się na miejsce celem zakupu psa. Nie tyle chodziło mi o psa do wystawiania ile o tzw. "kumpla dla całej rodziny". A. Sadowski zachwalał dobre ułożenie psa, nauczenie czystości i miłe usposobienie. Dałam się nabrać - po przywiezieniu do domu okazało się, że pies jest agresywny, rzuca się na domowników i ich gryzie, załatwia swoje potrzeby tylko i wyłącznie w domu, a nastepnie konsumuje swoje nieczystości! Byłam przerażona. Nawet weterynarz był pod wrażeniem, stwierdził, że takiego przypadku jeszcze nie widział. Wszelkie próby ułożenia psa spełzły na niczym. Skontaktowałam się telefonicznie z A. Sadowkim celem interwencji. To co usłyszałam było następujące: "Widziały gały co brały!", a następnie trzask odkładanej słuchawki. Uczulam wszystkich na tego osobnika![/SIZE] [/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
smerfetka123 Posted January 25, 2009 Share Posted January 25, 2009 ja byłam dziś na giełdzie i niestety są też tam psy, przechodząc ze straganów zoologicznych zauważyłam "alaskany" i usłyszałam rozmowe pewnej pani z właścicielką,koszmar,spytana o różnicą hasky i alaskana mówiła o wyglądzie,że jeden większy, ale ta zainteresowana pani zaczeła pytać o zachowanie i chyba spytał o charakter psa,na co usłyszałam,że alaskany nie potrzebują się wybiegać a hasky tak,zgroza,chciałabym zobaczyć takiego jej niewybieganego psa,bo oczywiście nie było, na co głośno skomentowałam,że co za bzdury wypowiada, co ona wie o rasie i do chłopaka powiedziałam byśmy jak najszybciej przeszli bo powiem zadużo i nie moge słuchać tego co wymyśla ta facetka i że aż przykro się robi jak tacy ludzie trzymają psy,baba się zdziwiła a jej potencjalny klient z tego co widziałam chyba zrezygnował, zresztą szkoda gadać o tej giełdzie, mały piesek był w klatce po króliku,miał otwarte u góry te drzwiczki,bo się nie mieścił i ogólnie było tam strasznie, nie wspominając ze wcześniej słyszałam jak ktoś namawiał ludzi mówiąc że nieprzemyślany zakup najlepszy, albo inny facet mówił że psiak ma 2 ms,wyglądał na większego,ale i tak nie oto chodzi,bo ludzie coś do niego mówili a on na to,że przyjdą,wykąpiom i będzie śliczny piesek na święta, no nie wiem ja bym nie przychodziła z maluszkiem, w czasie między szczepieniami w obcym domu i w zime i szorowała, nie wiem gdzie musiał być,bo był taki jakby od kurzu, albo jakby wyciągnienty z piewnicy, czy nic nie da się z tym zrobić? przecież takie giełdy są okrucieństwem dla psów:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 25, 2009 Share Posted January 25, 2009 A tak przez ciekawość, co zrobisz z tym pieskiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.