Jump to content
Dogomania

Szansa juz po operacji! Po 6 tygodniach w klinice pojechała do swojego domu :)


Tola

Recommended Posts

  • Replies 2.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Sunia wychodzi na regularne krótkie spacery.Chodzi noga w moja noge i cały czas patrzy w oczy i tak jakby chciała zapytac ...gdzie mnie teraz zaprowadzisz ?Chcesz mnie oddać ? Smutne to jej spojrzenie .Spacer konczymy wizyta w domu hotelikowym ( sory za niezbyt ładne tło i graty w oddali na fotach ,ale wazne było aby jejcos zrobic bo nie uciekała )Wydaje sie,ze zna mieszkanie ze nie nie jest jej obce .Potrafi wejsc po schodach i wie , ze próg oznacza kolejne pomieszcenie .Boi sie podniesionych głosów i rozmów .Nie jest sunia poddana bo jak szłysmy obok siatki biegały suki i ona na nie warczała .
Ona kiedys bedzie super psiakiem oddanym bezgranicznie swemu czowiekowi bo to widac juz teraz .
ufa mi juz wiecej bo cierpliwie czeka az włoze jej obroze i smycz .Nie kuli sie juz tak na maksa .wyglada ciekawie zza budy jak mnie słyszy i machaogonkiem .Jest łasa na smakołyk ,ale nigdy nie zjada przy nas dopiero jak odejdziemy .

Bardzo dzisiaj piszczała jak odchodzilam wieczorem i skakała na front boksu .....

Link to comment
Share on other sites

Cudna jesteś Szanso... pychol przesłodki. A postęp w zachowaniu, że hoho!!!

Jutro siadam to tekstu, zrobię, wrzucę na wątek, a właściwie rozważę i pewno etapami popełnię dwa:
- pierwszy: allegro pod kątem DS, BDT, kasy
- drugi: ogłoszenia na innych portalach.

Tolu, czy może orientowałaś się, która z dziewczyn władna będzie pomóc w allegro?
Aha, poproszę jeszcze o nazwę kliniki, gdzie będzie Szansa operowana. Tu trzeba "pojechać" pełną nazwą (allegro - uwiarygodnienie historii Szansy).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='majqa']Cudna jesteś Szanso... pychol przesłodki. A postęp w zachowaniu, że hoho!!!

Jutro siadam to tekstu, zrobię, wrzucę na wątek, a właściwie rozważę i pewno etapami popełnię dwa:
- pierwszy: allegro pod kątem DS, BDT, kasy
- drugi: ogłoszenia na innych portalach.

Tolu, czy może orientowałaś się, która z dziewczyn władna będzie pomóc w allegro?
Aha, poproszę jeszcze o nazwę kliniki, gdzie będzie Szansa operowana. Tu trzeba "pojechać" pełną nazwą (allegro - uwiarygodnienie historii Szansy).[/QUOTE]
Majqa, słyniesz z tekstów, które kruszą lodowate serca ! Miałam okazję sama się o tym przekonać.
Niestety w allegro nie pomogę, bo jeszcze nie potrafię, ale ogłoszeniami na innych portalach zajmę się tak jak obiecałam.

Link to comment
Share on other sites

OK, wstawiam, potraktujmy to jako wersję roboczą. Macie sugestie, piszcie, poprawię, co trzeba. Poniższy tekst jest li tylko do allegro, stąd jego rozbudowanie. [B]Wciąż brakuje mi pełnej nazwy lecznicy, w której ma być operowana Szansa.[/B]


[CENTER][U][B][SIZE=3]Kalectwo i błaganie o sprawienie małego cudu. Szansa[/SIZE]

[/B][/U][B]Czy jesteśmy szaleni? - TAK! [/B]
[B]Czy jesteśmy nieodpowiedzialni? - W JAKIMŚ STOPNIU, ZAPEWNE TAK![/B]
[B]Czy jesteśmy naiwni? - ZDECYDOWANIE TAK![/B]
Dlaczego na samym starcie niniejszego ogłoszenia, my - ludzie zaangażowani w ratowanie Szansy, strzelamy sobie gola powyższymi stwierdzeniami?

A może..., niech i tak będzie,... opowiedzieć wszystko po kolei?
[B]Jesteśmy zarówno szaleni i naiwni zarazem w swoim szaleństwie, wierzymy bowiem, że w otaczającym nas świecie znieczulicy i obojętności na zło, krzywdę i cierpienie istot, które nie są w stanie zawalczyć o siebie istnieją nam podobni ludzie.[/B]
Jacy?
Ci, którzy wychodzą poza przytłaczającą codzienność, chcą czegoś więcej niż przetrwania od pierwszego do pierwszego, pragnący pozostawić po sobie okruch dobra, niczym wizytówkę - [I][B]Ż[/B][B]YŁEM, MYŚLAŁEM, CZUŁEM, POTRAFIŁEM SIĘ WZRUSZAĆ, WSPÓŁCZUĆ I... COŚ POZYTYWNEGO Z TEGO WYNIKAŁO.[/B][/I]
[B]Nasza nieodpowiedzialność[/B], jeśli tak w ogóle należy to nazwać, [B]polega na tym, że nie zawsze z niesieniem pomocy czekamy do dopięcia działań na ostatni guzik. [/B]Czasami zbytnia koncentracja na planach, dzielenie włosa na czworo sprawia, iż... nie ma już komu pomóc..., robi się za późno na ratunek.


W chwili obecnej nasze serca biją w rytmie serduszka niepozornej, boleśnie dotkniętej dłonią nieprzychylnego losu ([B]wada wrodzona?/ krzywda wynikła z mniej czy bardziej zamierzonego czynu człowieka?[/B]) [B]6 letniej suni[/B]. [B]Nazwaliśmy ją Szansą, wiedzeni być może z gruntu dziecinnym przeświadczeniem, że takie brzmienie imienia przyciągnie do niej dobrą passę. [/B]Kto wie, czy tak się już nie stało? Do dnia, gdy się o niej dowiedzieliśmy ta bezbronna, podszyta niewyobrażalnym strachem istota tkwiła w zamojskim schronisku. Transparentna, niewidoczna dla wypatrujących przyszłego pupila oczu, usuwająca się w cień innych psów, sama stawiająca się na z góry przegranej pozycji, a do tego... kaleka, przytłaczającą deformacją łapki (patrz: zdjęcia).

Czy można było uspokoić sumienia myślą, że biedactwo znajdzie swojego amatora? Na tym etapie nasza, uprzednio wspomniana naiwność okazała się mieć jednak granice. Odpowiedź brzmi - NIE. [B]Wybór więc był prosty - albo zapomnieć o Szansie... albo uczynić, co w ludzkiej mocy, by zasłużyła na nadane jej imię, czyli pokazać ją światu i zdjąć z niej fizyczne cierpienie.[/B]

Za Szansą, oby bezpowrotnie, zamknęła się schroniskowa brama. W hoteliku dla zwierząt oczekuje na [B]operację [/B]w Klinice Chirurgii Zwierząt (przy Klinice Weterynaryjnej Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie), [B]która polegać ma na łamaniu kości, ich nastawianiu oraz zespalaniu wewnętrznymi płytkami.[/B] To zaledwie przygrywka do pełnego jej wyjścia na prostą. [B]Rekonwalescencja, lekko licząc, potrwa 2 miesiące.[/B] Tyle w kwestii strony fizycznej. [B]A co z jej skołataną psychiką?[/B][B] Szansa wymaga pomocy i na tym polu. Bóg jeden raczy wiedzieć, jakież to, mroczne wspomnienia kryje jej główka.[/B] Nieufne, zdystansowane zachowanie wobec człowieka każe przypuszczać, że ten nie zapisał się chlubnie w jej pamięci. Czas więc na powrót odbudować prawidłowe z nim relacje. [B]Tego nie dokona się w przysłowiowe 5 min., to wymaga czasu, cierpliwości, odpowiedzialności i co najważniejsze miłości.[/B] [B]Imię godne dużej sprawy już ma. Niech pójdzie za nim magia czynów, splotu szczęśliwych wypadków, niewiarygodnych obrotów sprawy.[/B]

[COLOR=red][B]Zwracamy się zatem do Państwa z gorącym apelem.
WŁĄCZCIE SIĘ, BŁAGAMY, W DZIAŁANIE NA RZECZ SZANSY!
Nie zostawiajcie jej samej! Bądźcie i dla nas oparciem!
Pamiętajcie, prosimy, że zwierzęta też marzą.
Pech polega jednak na tym, że ich marzenia na ogół przegrywają w konfrontacji z naszymi...
[/B][/COLOR]
[LEFT][I][COLOR=blue][B]Osoby zainteresowane pomocą suni, skłonne włączyć się w akcję[/B]:[/COLOR]
[B]- poszukiwania dla niej domu stałego, domu przejściowego na czas[/B][B] dochodzenia do siebie,
- pozyskania środków na pokrycie kosztów: operacji (jej termin - 10.01.2011), ewentualnego,[/B][B] dalszego leczenia, dodatkowych badań, odrobaczenia, szczepień,[/B][B] sterylizacji i kto wie, czy jeśli nie będzie innego wyjścia, utrzymywania[/B][B] w płatnym hoteliku dla zwierząt
[COLOR=blue]proszone są o kontakt z p.Martą,[/COLOR][/B][COLOR=blue][B] pisząc na adres mailowy [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] lub dzwoniąc na numer [/B][/COLOR][B][COLOR=blue]0-609160440.[/COLOR] [/B][/I]
[/LEFT]
[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...