Podpiszcie petycję!

[Jola i Czterołapy]

[url]http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=6028[/url]

[jamagda]

Podpisałam

[barberry]

Ja także podpisałam.

[lis]

Bardzo dziwne są te propozycje w owej nowelizacji:

[QUOTE][INDENT]Autorzy nowelizacji bez jakiegokolwiek uzasadnienia zaproponowali wprowadzenie [COLOR=blue][B][U]zapisów[/U][/B][/COLOR], pozwalających na zabijanie
zwierząt przez każdego, każdą metodą, która według osoby uśmiercającej nosi znamiona metody humanitarnej. [B]Poszerzyli
prawo dokonywania odstrzału zwierząt na wszystkie osoby uprawnione do posiadania broni[/B], a także zaproponowali zapis,
zgodnie z którym [COLOR=blue][B][U]zwierzęta[/U][/B][/COLOR] w schronisku mogą być zabijane przez osoby inne niż [COLOR=blue][B][U]lekarz[/U][/B][/COLOR] weterynarii.
[/INDENT][/QUOTE]a przecież jeszcze niedawno czytałem że:

[QUOTE]Nowa ustawa zakazuje myśliwym strzelania do [COLOR=blue][B][U]psów[/U][/B][/COLOR]. Zgodnie z obowiązującym prawem można strzelać do psów czy kotów przebywających bez dozoru człowieka na terenie obwodów łowieckich, w odległości większej niż 200 metrów od zabudowań mieszkalnych.

- Chcemy ukrócić proceder strzelania do psów. Było wiele sytuacji, kiedy psy wyprowadzane na spacer zostały zastrzelone przez myśliwych. Kiedy pies znajdzie się w obwodzie łowieckim, myśliwy - jeśli uzna, że taka jest [COLOR=blue][B][U]potrzeba[/U][/B][/COLOR] - będzie mógł go odłowić i odstawić do schroniska. Ale nie będzie można do niego strzelać - mówi Mucha.[/QUOTE]

[url]http://fakty.interia.pl/polska/news/koniec-z-kocimi-skorkami-i-psim-smalcem,1556566[/url]

czyżby aż tak radykalna zmiana w tak krótkim czasie?
wpływ myśliwskich protestów i lobbingu a może i samego prezydenta RP?.

[Wavix]

Lis, to by wyjaśniało dlaczego od sierpnia nagle zrobiło się bardzo cicho w sprawie nowelizacji, chociaż wcześniej trąbiono o niej w mediach, no i czemu nigdzie nie można znaleźć projektu do przeczytania. Ale szczerze mówiąc nie chce mi się wierzyć w taki zapis...

W każdym razie petycja podpisana.

[Syllepsis]

Podpisywanie petycji przyniosło dobry skutek. :lol:

[URL]http://zespoldlazwierzat.pl/[/URL]

[lis]

[url]http://www.ktoz.krakow.pl/articles/article/44[/url]

[lis]

Z nowelizacji chyba nici ...

[url]http://www.polityka.pl/kraj/rozmowy/1511094,1,rozmowa-z-prof-andrzejem-elzanowskim-zoologiem-i-bioetykiem.read[/url]

o strzelaniu do psów i kotów:

[QUOTE][B]Chcieliście zabronić myśliwym strzelania do błąkających się psów i kotów. Jak dużą skalę ma dziś to zjawisko?[/B]

Statystyk nie ma, ale ciągle płyną sygnały, że gdzieś w Polsce myśliwy zastrzelił psa nawet na oczach właścicieli. A ile ginie poza tym? Kotów nikt nie jest w stanie policzyć. Na wsiach sytuacja jest taka, że kot po prostu pewnego dnia nie wraca i właściciel bierze sobie nowego. Wystarczy otworzyć miesięcznik „Łowiec Polski”, by zobaczyć dzielnych strażników łowieckich, targających za ogony zastrzelone koty. Kto tu jest winny? Kot, że wyszedł zapolować na norniki? Właściciel, że nie zrobił kotoszczelnego ogrodzenia i pozwolił mu wyjść? Koty nie powodują znaczących szkód łowieckich, ale myśliwi lubią sobie postrzelać do dobrze widocznych ruchomych celów. To paradoks, że kilka lat temu lobby myśliwskiemu udało się przemycić do ustawy o ochronie zwierząt przepis o strzelaniu do psów i kotów. I nie będzie łatwo go zmienić, bo lobby myśliwskie jest nadal silne w Sejmie. A mamy przeciwko sobie także część działaczy ochrony przyrody, których interesują tylko gatunki dzikie, przynajmniej dopóki są rzadkie. Ale próbować trzeba.
[/QUOTE]

o psach na łańcuchach:

[QUOTE][B]Czy PSL zablokowałoby także przepis o zakazie trzymania psów na łańcuchach?[/B]

Myślę, że tak. Poseł Eugeniusz Kłopotek powiedział, żeby się od tego odczepić, bo to na wsi [b]„zwyczaj uświęcony tradycją”[/b], jakby tradycja mogła cokolwiek uświęcać. Ale ja jestem do bólu realistą, dlatego i tak byłbym ostrożny z innego powodu. Mieszkałem wiele lat na podwrocławskiej wsi i obserwowałem, jak wygląda sytuacja. Gdyby wprowadzić zakaz trzymania psów na łańcuchach, to byłby albo papierowy przepis, który się ośmieszy, albo katastrofa humanitarna. Przecież chłopi, którzy dziś trzymają psy na łańcuchach, nie zbudują im zaraz obszernych kojców, nie mówiąc już o odpowiednich ogrodzeniach. Albo puszczą je luzem i tysiące błąkających się psów wpadnie pod samochody lub zostanie zastrzelonych przez myśliwych. [/QUOTE]

o futrach naturalnych:

[QUOTE][B]Zabijanie zwierząt na futra to też jedna z kwestii nie do ruszenia przez najbliższe lata?[/B]

Ja bym ten temat podjął, ale to musiałoby być poprzedzone ogromną kampanią społeczną. Tak to się robi na świecie: jedna sprawa, jedna kampania, jedna duża zmiana w prawie. Zakazy produkcji naturalnych futer w Wielkiej Brytanii czy Holandii osiągnięte zostały po wieloletnich zmasowanych kampaniach, specjalnie zaplanowanych przeciwko temu odrażającemu przemysłowi. Nie można jednocześnie zantagonizować wszystkich.
[/QUOTE]

jak widać,na polityków nie ma co liczyć ...
PO sprawy zwierząt w ogóle nie obchodzą
PSL blokuje wszelkie zmiany,w końcu to rolnicy i myśliwi
PIS też nie jest wyjściem,zwłaszcza po tym jak wtedy partia rządząca potraktowała Dolinę Rospudy
SLD też ma pewnie ważniejsze rzeczy na głowie

dodajmy do tego lobby myśliwskie we wszystkich klubach i partiach i mamy polityczną śmierć dla wszelkich zmian.