Jump to content
Dogomania

PSY KIELECKIE DO ADOPCJI - wątek zbiorczy psów z Dymin i tych, które ich uniknęły


andzia69

Recommended Posts

Może to ten buldożek?....tylko nie mogę tego otworzyć:roll:

[URL]http://www.google.pl/search?hl=pl&q=znaleziony pies kielce&tbs=sbi%3AAMhZZiskeDzcKl0mPbczc3KkAPEAeXDyD3df-0Y9O6ZOKzmU5oI1d8lDJQrHSriVF7Kp3_17Dy6y0C_1xqtkeEYACgBB8noh7J5kTg4gZeIslfFoSeV1HJWYCQyPtmu35HBjqSFVeL10wa6OJrz9E-pjfv6wEuoV7Ozr0ufZmDdYLb0ZDhxIDCdSBulOQdoub4uZ3RvOJ6skjm4ZAhNstdA5_1-x5Xq7oUVSuW978nHsU-mz6c_1pwU4bTU843gLO0FMl8cqA-hMBW57zzcqznHEnxK4xUGlzYpz3Q&ei=ySUnUb_7O4e0tAbDk4DQBw&ved=0CAcQiBw&biw=1024&bih=677[/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 9.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

alfa - teraz LILI ma się super.jest wykąpana,wyczesana.powoli przyzwyczaja się do ludzi i psów. na razie woli wszystko obserwować. uwielbia śnieg! trzeba ją też odkarmić bo po przyjściu ze schroniska ważyła 3,7 kg!!! szkielecik z kupą sfilcowanego i cuchnącego futra. we wtorek idziemy na zdjęcie szwów do dr steinchofa i lili zostanie już jego pacjentką. trzeba ją też zaszczepić , bo ma tylko wściekliznę.to tyle wieści. pozdrawiamy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='słodkokwaśna']Może to ten buldożek?....tylko nie mogę tego otworzyć:roll:

[URL="http://www.google.pl/search?hl=pl&q=znaleziony pies kielce&tbs=sbi%3AAMhZZiskeDzcKl0mPbczc3KkAPEAeXDyD3df-0Y9O6ZOKzmU5oI1d8lDJQrHSriVF7Kp3_17Dy6y0C_1xqtkeEYACgBB8noh7J5kTg4gZeIslfFoSeV1HJWYCQyPtmu35HBjqSFVeL10wa6OJrz9E-pjfv6wEuoV7Ozr0ufZmDdYLb0ZDhxIDCdSBulOQdoub4uZ3RvOJ6skjm4ZAhNstdA5_1-x5Xq7oUVSuW978nHsU-mz6c_1pwU4bTU843gLO0FMl8cqA-hMBW57zzcqznHEnxK4xUGlzYpz3Q&ei=ySUnUb_7O4e0tAbDk4DQBw&ved=0CAcQiBw&biw=1024&bih=677"]http://www.google.pl/search?hl=pl&q=znaleziony pies kielce&tbs=sbi%3AAMhZZiskeDzcKl0mPbczc3KkAPEAeXDyD3df-0Y9O6ZOKzmU5oI1d8lDJQrHSriVF7Kp3_17Dy6y0C_1xqtkeEYACgBB8noh7J5kTg4gZeIslfFoSeV1HJWYCQyPtmu35HBjqSFVeL10wa6OJrz9E-pjfv6wEuoV7Ozr0ufZmDdYLb0ZDhxIDCdSBulOQdoub4uZ3RvOJ6skjm4ZAhNstdA5_1-x5Xq7oUVSuW978nHsU-mz6c_1pwU4bTU843gLO0FMl8cqA-hMBW57zzcqznHEnxK4xUGlzYpz3Q&ei=ySUnUb_7O4e0tAbDk4DQBw&ved=0CAcQiBw&biw=1024&bih=677[/URL][/QUOTE]
To ten, już u właścicieli. Właśnie otrzymałam info z Londynu:))

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agasz']alfa - teraz LILI ma się super.jest wykąpana,wyczesana.powoli przyzwyczaja się do ludzi i psów. na razie woli wszystko obserwować. uwielbia śnieg! trzeba ją też odkarmić bo po przyjściu ze schroniska ważyła 3,7 kg!!! szkielecik z kupą sfilcowanego i cuchnącego futra. we wtorek idziemy na zdjęcie szwów do dr steinchofa i lili zostanie już jego pacjentką. trzeba ją też zaszczepić , bo ma tylko wściekliznę.to tyle wieści. pozdrawiamy.[/QUOTE]

To Alfa/Lili cudna kruszynka:loveu:

[IMG]http://img43.imageshack.us/img43/8787/img1394td.jpg[/IMG]

Agasz mówili w schronisku z jakich przyczyn nie została zaszczepiona przeciwko chorobom zakaźnym?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='słodkokwaśna']Jest jeszcze w schronie? I ma jeszcze inne zdjęcia ?[/QUOTE]


[IMG]http://img42.imageshack.us/img42/3063/p1000247l.jpg[/IMG]

[URL]http://img546.imageshack.us/img546/6017/p1000251c.jpg[/URL]
[URL]http://img20.imageshack.us/img20/7432/p1000250p.jpg[/URL]
[URL]http://img689.imageshack.us/img689/7893/p1000244r.jpg[/URL]
[URL]http://img855.imageshack.us/img855/787/p1000234e.jpg[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PaSja Hera']To Alfa/Lili cudna kruszynka:loveu:

[IMG]http://img43.imageshack.us/img43/8787/img1394td.jpg[/IMG]

Agasz mówili w schronisku z jakich przyczyn nie została zaszczepiona przeciwko chorobom zakaźnym?[/QUOTE]
jakaś kobitka w biurze stwierdziła,że jak jest dorosła to już nie trzeba.:angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agasz']jakaś kobitka w biurze stwierdziła,że jak jest dorosła to już nie trzeba.:angryy:[/QUOTE]

ta....bo kur..a szczepienie na wściekliznę kosztuje malo, a wirusówki dużo!!! szlag mnie trafia!

a ponieważ mnie trafia już od dawna to pozwolę sobie powklejać parę zdjęć - a co! - mój wątek w końcu!!!

tak wyglądały boksy szpitalika podczas ostatniej kontroli:

[IMG]http://img402.imageshack.us/img402/4603/28571447592828913826411.jpg[/IMG]

i powiem wam, że i powiatowego cofnęło!!!! a szczeniaków w 4 boksach to nie wiem, ile bylo!!!
paniusia sprzątajaca w tych boksach (powiem wam, ze podobno to sa szczeniaki z parwo/po parwo albo przed - wg pana wodza) była bez ochraniaczy i bez rękawiczek jednorazowych...po czym wzięla wiaderko pełne g..e i co zrobila? ano wywaliła ochoczo na pokaźnych rozmiarów już "zbiornnik" tychże g..en:angryy::angryy:

[IMG]http://img560.imageshack.us/img560/9538/55993547592838913825419.jpg[/IMG]

więc zachowanie ostrożności jakiejkolwiek przy sprzątaniu oraz zapobieganie szerzeniu sie chorobska w środowisku,, gdzie szkoda im na szczepienia na wirusowki - pierwsza klasa!!!

[IMG]http://img42.imageshack.us/img42/3084/53504947081496631626315.jpg[/IMG]

a potem wiecie co robili zazwyczaj? ano wywozili sobie to lajtowo w wiadomym dla nas kierunku samochodzikiem:

[IMG]http://img838.imageshack.us/img838/4300/p160113121501.jpg[/IMG]

pan wodzu robi sobie z tego OBORNIK!!!! widać nie zna pojęcia "obornika" tudzież "gnojówki" a z obsranych kołder/wykładzin/kocy zapewne będzie robił ściółkę!!!

pewnego pieknego razu ugotował cud zupę wg własnego super tajnego przepisu - oczywiście zarzeka się, że tego dnia nie gotował zupy!!! i podle czlowieki mu specjalnie 3 dni kości nosili i wrzucili do misek oraz zdjęcia zrobili! be człowieki:diabloti: w każdym bądź razie w 'zupce" w misce u szczenniaków znaleziono:

[IMG]http://img59.imageshack.us/img59/1166/67923378314795600477142.jpg[/IMG]

a to moze i lepiej, ze na głowiźnie gotowal - bo w sumie choć trochę jakiegokolwiek tluszczu im dostarczył...

bo zupka na czyms takim (taka była gotowana najsamprzód;))

[img]http://img23.imageshack.us/img23/7469/spa0298f.jpg[/img]

niczego oprócz rozgotowanych oczu, dziobów i grzebieni raczej nic nie wnosiła....


no i jakby kto nie wiedział to karma mokra ma nową definicję!!!! jest to karma sucha! namaczana wodą w ilosci hurtowej z dodatkiem małej ilości kunserwy!:p jacy my jesteśmy niedouczeni....:cool3:


tak wiec sporo można się nauczyć od pana wodza - szczegolnie dobre by było u niego szkolenie pt. [B]"jak zaoszczędzić na psach, żeby zostało jak najwięcej"[/B]

Edited by andzia69
Link to comment
Share on other sites

Mało! My ci ze Śtozu nawet rękawiczek nie możemy dostać, bo jedna to czasem góra. A smyczy dostaniemy jedną bo więcej nie ma, a pod biurkiem całe pudło. Szczeniaki ... hmm opiekunowie "pana wodza" to czasem o nich zapominają, a rzeczy to jagbyście nie wiedziały kochane cioteczki idą na recykling (trudno wierzyc) bo za drogo wywozić :angryy: Wszyscy w schronisku oskarżają wolontariuszy, że to oni wrzucają kości do zup i, że nie mają do nich zaufania. pan m. raz za swojego panowania uznał, że adoptujący nie mają wg niego odpowiedniego podejścia! Ale potem już mu się nie chciało nad tym rozmyślać, więc psiaki idą tam gdzie idą. :placz: Generalnie Śtozowi wolontariusze to zło, a nowych sie nie przyjmuje bo jest za dużo. Był przypadek, że szczenaik Biszu już miał iśc do wieśniaków totalych już go nieśli, ale mortes uratowała sytuację i nei pozwoliła go wydać. Niestety na następny dzień do tego domu poszła Ada. Ogólnie to żyć i nie umierać :placz: Jeszcze długo by pisać ale ...

Link to comment
Share on other sites

i zajebista adopcja Kacpra - psa trudnego, ale nie takiego, którego za to, ze jest jakim jest trzeba skazac na dożywocie na łańcuchu i ew. łaskawe spuszczenie na pokaz na 5 minut!!!! on żre kury więc w życiu go nie zostawią luzem!!!

najpierw strzegł siakichś maszyn:

[img]http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/480642_474279132636513_478671470_n.jpg[/img]

potem po wizytacji "schroniska" zostal przełozony - ma "lepiej"! teraz pilnuje stodoły!!!

[img]http://img571.imageshack.us/img571/1531/img1406ja.jpg[/img]

[img]http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/285609_494742667238081_1135563290_n.jpg[/img]


w tym szale adopcyjnym obstawiam kolejne psy, które tak skończą! a zacznie pewnie Suchar, Madox, Parys i parę inszych, które miłe nie są do obcych, ale za to jak będą szczekać jak łobcy przyńdzie!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kod4']Mało! My ci ze Śtozu nawet rękawiczek nie możemy dostać, bo jedna to czasem góra. A smyczy dostaniemy jedną bo więcej nie ma, a pod biurkiem całe pudło. Szczeniaki ... hmm opiekunowie "pana wodza" to czasem o nich zapominają, a rzeczy to jagbyście nie wiedziały kochane cioteczki idą na recykling (trudno wierzyc) bo za drogo wywozić :angryy: Wszyscy w schronisku oskarżają wolontariuszy, że to oni wrzucają kości do zup i, że nie mają do nich zaufania. pan m. raz za swojego panowania uznał, że adoptujący nie mają wg niego odpowiedniego podejścia! Ale potem już mu się nie chciało nad tym rozmyślać, więc psiaki idą tam gdzie idą. :placz: Generalnie Śtozowi wolontariusze to zło, a nowych sie nie przyjmuje bo jest za dużo. Był przypadek, że szczenaik Biszu już miał iśc do wieśniaków totalych już go nieśli, ale mortes uratowała sytuację i nei pozwoliła go wydać. Niestety na następny dzień do tego domu poszła Ada. Ogólnie to żyć i nie umierać :placz: Jeszcze długo by pisać ale ...[/QUOTE]

ano dokładnie!!!! dużo by też pisać o adopcjach w miejsca, pod ktorymi ...psow nie ma!!!!

[B]byznes is byznes - bele mało wydać, bele więcej mieć!!![/B]:angryy::angryy::angryy:


i tym sposobem 5 osób, które były wolontariuszami lub pracownikami za naszych czasów nie ma prawa wstępu do schroniska!!!

Link to comment
Share on other sites

No to cudnie :angryy::angryy::angryy: Wywalają te choróbska na moim terenie:angryy::angryy::angryy:
Nic tylko Wodza wielbić ....podobno pracownicy ostatnio musieli podpisać takie pisemka jak za czasów komuny ,iż nie wolno im mówić niczego złego na temat pana wodza i schroniska:angryy:
To jakaś groteska!!!!


Andzia ,czy macie więcej zdjęć Calinka od strony mordki???

Edited by słodkokwaśna
Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69']i zajebista adopcja kacpra - psa trudnego, ale nie takiego, którego za to, ze jest jakim jest trzeba skazac na dożywocie na łańcuchu i ew. łaskawe spuszczenie na pokaz na 5 minut!!!! On żre kury więc w życiu go nie zostawią luzem!!!

Najpierw strzegł siakichś maszyn:

[IMG]http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/480642_474279132636513_478671470_n.jpg[/IMG]

potem po wizytacji "schroniska" zostal przełozony - ma "lepiej"! Teraz pilnuje stodoły!!!

[IMG]http://img571.imageshack.us/img571/1531/img1406ja.jpg[/IMG]

[IMG]http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/285609_494742667238081_1135563290_n.jpg[/IMG]


w tym szale adopcyjnym obstawiam kolejne psy, które tak skończą! A zacznie pewnie suchar, madox, parys i parę inszych, które miłe nie są do obcych, ale za to jak będą szczekać jak łobcy przyńdzie![/quote]

[SIZE=5][B]błagam ratujmy kacpra :( mnie serce pęka jak widzę tego smutnego psiaka :([/B][/SIZE]

Edited by Mortes
Link to comment
Share on other sites

ZGADZAM SIĘ Z KAŻDYM SŁOWEM NAPISANYM POWYŻEJ!byłam w schronisku pierwszy raz po zmianie kierownictwa i to mi wystarczyło. pan m. oprowadził mnie po wszystkich zakamarkach schronu chwaląc się postępami jakie poczynił i to w miesiąc! chciał mi zrobić wodę z mózgu! mam jednak swoje zdanie! dziwi mnie tylko,że nie wszyscy widzą co się dzieje - i mówię to o pracownikach...a że nie ma smyczy i że gabinet stoi prawie pusty to wina śtozu który wszystko zabrał...to wszystko sprawiło,że zabrałam Lili. ona nie przyżyłaby w takich warunkach.pan m. chcoał ją sterylizować już w sobotę! dopiero po mojej interwencji,że przecież jadła przełożył zabieg! w niedzielę zaraz po zabiegu trafiła znów do boksu z Tobiaszkiem, na brudne szmaty i na mróz. pies w takim stanie! tak zagłodzony! po zabiegu! bez żadnej osłony p/bólowej czy antybiotykowej! ich interesowało tylko czy przywieziemy kaftanik! nie chcę więcej pisać bo mnie ponosi a wstyd na forum rzucac epitetami!sama nie wiem czy będę mogła jeszcze tam wrócić...:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='divia_gg']Serce pęka po prostu.....Najgorsze ze te adopcje nie sa dobre, bo to wszystko niweczy, cala prace wlozona w odbudowe schronu;( Az sie chce plakac...[/QUOTE]

To samo chciałam napisać.........
A tak się łudziłam, ze będzie dobrze, ze nauczą się, że przecież pracują z ludźmi w dramatycznej sytuacji życiowej, to i te biedne psy polubią, zrozumieją, pomogą......
A to po prostu inna bajka, wiocha totalna, nieuctwo buracze, prymitywy!!!
Niech się zajmują tymi swoimi pielgrzymkami dla ubogich, to umieją!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...