Jump to content
Dogomania

faktycznie royal jest dobry?


sabusia

Recommended Posts

  • Replies 428
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='taks']O taaak
20 zł za kilogram mieszaniny ryzu, kukurydzy , pulpy buraczanej i do tego nie oszołamiajaca ilośc mączki z kurczaka( a mączki z najwartosciowszych częsci tuszki sie nie robi...) i do tego dowalone rakotwórcze konserwanty żeby sie to za szybko nie zaśmierdziało.
Faktycznie prawdziwa okazja cenowa
[/QUOTE]

Mało :evil_lol:
Ja płaciłam prawie 40 (!!!) złotych za kilogram super hiper karmy dla alergików, Royal Canin Hypoallergenic - i cuda i dziwy, psu się pogorszyło... :crazyeye: Ano pogorszyło, jak na testach potem wyszło, że pies jest uczulony na jaja, jeden z najpopularniejszych alergenów w alergii pokarmowej u psów, a w składzie drogiego jak złoto RCH stoją jak wół właśnie jaja. Mało tego, najpopularniejszym alergenem u psów jest kurak - a co mamy w składzie tejże cudownej drogiej karmy? No oczywiście kurczaka, niby białko zhydrolizowane i teoretycznie nieuczulające - szkoda że tylko teoretycznie, bo wet dermatolog z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem stwierdziła, że większość psów uczulonych na kurczaka, nie toleruje tego Royala właśnie z powodu tych protein z drobiu - zresztą odradziła mi Royala w ogóle...
Ukoronowaniem jest ta powalająca cena, a w składzie prawie same zboża, składników na bazie białka zwierzęcego musiałam szukać niemal pod lupą (i w karmie dla alergików były to o zgrozo jaja i kurczak...) :mdleje:
Jednym zdaniem - badziewie za kupę kasy...

[quote name='Autodiagnostyka']
Druga sprawa moze nie wiecie ale podobno nawet wypelniacze sa wskazane typu zboza i makaron itp.Radze pochodzic po kilku wetach i zapytac o opinie.Malo tego z psem jak z czlowiekiem.Nigdyb w zyciu nie jedliscie chipsow ,nie piliscie coca coli?To strasznie smutne zycie macie...Ta samo jest z pieskami...Ale fakt Wy wiecie najlepiej,a w gruncie rzeczy szukacie jak najtanszej alternatywy i wierzycie tyemu co pisze na byle etykietce.[/QUOTE]

Ja przynajmniej jem raz chipsy, raz rybę na parze, raz Colę, raz sałatkę, a nie całe życie w kółko suche bobki z rakotwórczymi konserwantami (BHA, BHT) pod sztandarem Royala :roll:
Najtańszej alternatywy nie szukałam, bo oba moje psy muszą jechać teraz na karmach weterynaryjnych, i co ciekawe oba jedzą Trovet (który też tani nie jest, 205-230 zł za worek ok. 13 kg) - karma jest nieznacznie tańsza a skład o niebo lepszy niż którykolwiek RC, który miałam (i Hepatic, i Hypoallergenic), polecałam go już Balbinie, bo oba moje psy super się na nim mają, a skoro RC weterynaryjny ma taki skład i jakość, to aż strach psu dać tego ze zwykłej linii.

To jak pies wygląda na karmie i jak się załatwia, czy chce ją jeść, też jest ważne, ale poza tym trzeba wiedzieć CO się psu w tych bobkach daje, bo wymienione wcześniej warunki wyglądu i samopoczucia spełniają nieraz śpiewająco wiejskie psy jedzące ogryzione kości, suchy chleb i obiery z kartofli - szkoda tylko, że do czasu...

Co do potrzeby jedzenia przez psa kukurydzy i zbóż polecam Autodiagnostyce dokształcić się po pierwsze z dziedziny anatomii i fizjologii przewodu pokarmowego psa, po drugie z różnicami rasowymi wynikłymi z selekcji naturalnej i hodowlanej przez nie raz setki i tysiące lat określonego żywienia. Życzę powodzenia w żywieniu charta czy malamuta kukurydzą i ryżem...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Autodiagnostyka']W Niepolomicach produkuja linie wet z tego co slyszalem.[/QUOTE]

[quote name='dzasta']Oj nie zawsze nie zawsze...już miałam puszki i serię wet z kodami z innych krajów podanych jako miejsce produkcji...[/QUOTE]

Pewnie dlatego ostatnio pogorszyła się ich jakość. Nawet na dogo jest taki wątek.

Link to comment
Share on other sites

Nie mieszajmy pojęć - co innego karmy bytowe a co innego tzw "weterynaryjne".
I tak przy okazji- tych drugich [U]nie wolno sobie ot tak ordynować[/U] - to karmy zlecane przez weta i wyłącznie wg wskazań zdrowotnych. To nie są karmy "lepsze" bo droższe - często są uboższe w wiele ważnych składników które powinny mieć karmy bytowe ( bo tak trzeba w wypadku choroby ale to należy dobierać "z głową" i szacując skutki ew. niedoborów).
[B]Karmiąc karmą wet. bez kontroli lekarza można bardzo psu zaszkodzić[/B].
A wracając do RC -mój sceptycyzm co do jej nadzwyczajności dotyczy właśnie linii karm bytowych. Uważam że są to karmy przeciętne ( marne proporcje protein roslinnych i zwierzęcych,niepokojąco "okrągłe" opisy niektórych komponentów typu "tłuszcz pochodzenia..." co nie wróży wysokiej jakości i stabilności tychże, mało składników śladowych zwłaszcza roslinnych, konserwacja chemiczna itd), lepsze od "marketówek" ale jakosciowo plasujące się co najwyżej w zakresach "stanów bardzo średnich" i jak na to [U]stanowczo za drogie[/U] .
Irytująca jest tez nachalność i naiwność reklamy traktująca nabywcę jak totalnego idiotę np. namnożenie linii "dla ras" a wszystko oczywiście na bazie kukurydzy i z zupełnie kosmetycznymi zmianami w składzie .A naiwny się cieszy, że ma karmę specjalnie dla „jorecka”.:evil_lol:
I krokiety "dostosowane do budowy szczęk" to juz mistrzostwo świata w robieniu z ludzi balona.
Nie pomaga nawet rozpisanie "zapychaczy" w składzie pod kilkoma postaciami - mięso i tak spada z pierwszej pozycji. To karma , owszem kaloryczna i sumarycznie posiada teoretycznie wystarczającą ilosc białka i weglowodanów aby pies trzymał wagę ale pamiętajmy ,że [U]proteiny proteinom nie równe[/U] i pies nie jest przystosowany do pełnego korzystania z białka roslinnego( jak np konik czy krówka ) Więc niestety trzeba sie liczyc i z tym, że spora częsc tego "kukurydzianego" białka wyleci (nie przyswojona) z kupką ku uciesze owadów/gnojadów ale raczej bez dużego pożytku dla psa i Waszej kieszeni.
Jedyny plus tej karmy to dostępność, choć w dobie sklepów internetowych to słaby argument.

Nieco inna bajka to linie weterynaryjne RC- nie są złe i jako tako wytrzymują konkurencję z innymi produktami tego typu dostępnymi w Polsce ( cóz, niestety generalnie oszołamiającego wyboru u nas jeszcze nie ma). Może to własnie efekt tego, że produkowane są za granicą i eksportowane do krajów gdzie zupełnego syfu by się nie przemyciło bez dużej awantury w mediach i "spalenia" produktu.
U nas wystarczy, że dorzucą do worka zabaweczkę , wiaderko czy obróżkę i już mają wiernych wielbicieli- a za kasę przepłaconą za ten produkt nie takie zabaweczki można by kupić.
No ale to najwyraźniej za trudne do wymyślenia …
Jeśli ktos się więc decyduje na karmienie psa średniej jakości karmą ( i regularnie kontroluje stan psa ale i dopuszcza możliwośc że z czasem siądą nerki, serce, wątroba) to jego wola, lub możliwości finansowe. W koncu i my nie wszyscy i nie zawsze odżywiamy się prawidłowo. Kwestia kasy, czasu, chęci, wreszcie świadomości.
Natomiast nie mogę spokojnie słuchac wprowadzania w błąd, że ta karma jest świetna i zdrowa , bo taka nie jest.
„Średnie” karmy to niestety kompromis jakościowo/ cenowy, oferta dla tych , których nie stac na karmienie produktami z lepszych ale i droższych komponentów . Kompromis dopuszczalny ale nie polecany jeśli można go uniknąć.
Dlatego oburza mnie cena RC- oferują coś baaardzo przeciętnego a każą sobie płacic jak za cos z wyższej półki.
To jest nieuczciwe wykorzystywanie niewiedzy konsumentów.
Argument że psy to chetnie jedza jakos do mnie nie przemawia. Pomijam tzw "zachęcacze" zapachowe ale martwi mnie samo rozumowanie.

Co jest zdrowsze dla dziecka – paróweczka „cielęca” gdzie 80% to mączka białkowa nie mająca z cielęciną nic wspólnego i pochodząca diabli wiedzą z czego, czy kawałek ugotowanego w domu mięsa ? A zapewniam że paróweczka będzie cieszyła się nieporównanie większym zainteresowaniem dzieciaka – więc kto ma oceniać co zdrowe? Dziecko?

Link to comment
Share on other sites

Można karmic karmami weterynaryjnymi bez wiedzy weta, tylko wtedy gdy ktos ma o tym pojęcie;)
Tak masz całkowitą rację te karmy sa bardzo ubogie,i z czystego składu wielokrotnie gorsze od karm bytowych,ale o to chodzi,maja leczyć lub zapobiegać chorobie.

Hitem RC było białko roślinne LIP majace być lepsze od białka mięsnego:shake:,niestety totalny przekręt.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GATUSO']Można karmic karmami weterynaryjnymi bez wiedzy weta, tylko wtedy gdy ktos ma o tym pojęcie;)
.[/QUOTE]
No cóz leczyc psa tez mozna samemu a jak ktos umie i kupi w necie narzędzia to i zoperować...
a tak na powaznie to jak Ci się zdaje , ile ludzi potrafi własciwie ocenić poziom swojej wiedzy zanim pusci sie na samodzielne eksperymenty?
Czytając to forum mam wrażenie że 90% piszących uważa się za fachowców:diabloti: a chwilami ręce opadają i oczy z orbit wychodzą na rózne herezje pisane tonem nie znoszącym sprzeciwu

Link to comment
Share on other sites

Masz rację,patrzę na to przez swój pryzmat,ale sa i inni ludzie i nie mozna o tym zapominać.



Balbina12-Dieta Trovet RID cechuje się obniżonym poziomem fosforu i sodu co umożliwia zmniejszenie hiperfosfatemii oraz pozwala kontrolować niewydolność serca, nadciśnienie i wodobrzusze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Autodiagnostyka']A jak zapatrujecie sie na roznego rodzaju mączki zwierzece w karmach?[/QUOTE]
na ogół są to mączki mięsno/kostne
teoretycznie nie ma w tym nic złego - pies wręcz powinien dostawać w zywieniu nie tylko czyste mieso ale i bardzo wartosciowe ( ze wzgledu na konieczne proporcje wapnia fosforu) i te pozostałe częsci tuszy czyli , scięgna, powięzi, chrząstki i kosci.
Problem tylko w tym ,że pod tą nazwą może sie kryc wiele róznych rzeczy i o róznej jakosci. I znowu kłania sie nie tylko samo czytanie składu ale i trochę wyczucia i doswiadczenia.
Jesli ta mączka pojawia się w towarzystwie przyzwoitych składników to spoko ale jak jest tylko jedynym miesnym rodzynkiem w ciescie z kukurydzy, ryzu, pszenicy i "tłuszczów pochodzenia zwierzęcego" to raczej rozumiałabym to jako mączkę z czegos co lezało koło krowy...

Link to comment
Share on other sites

Np: karma Proformance ma jedną z najlepszych mączek mięsno kostnych w swojej klasie,i super przyswajanie ,ale niewiele osób o tym wie i nie cieszy się popularnością
Tak jak napisałą taks jest też cała masa karm o bardzo niskiej jakości mączek(niewiadomego pochodzenia)i bardzo trudno jest to wyłapać,najczęściej to nasze psy padaja ofiarą nieświadomości właścicieli,i nieuczciwych producentów.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Golden Dreams2']RC może i jest dobra, ale okropnie droga!!!!!!!!!![/QUOTE]

Droga czy tania to jest kwestia sporna - zależy w dużej mierze od zasobności portfela. Ja jestem zdania, że jeśli jakaś karma wyjątkowo psu służy to nawet wyższa cena jest warta zdrowia i kondycji psiaka.

Moje psy nie jedzą RC, ale uważam, że nie jest to karma bardzo zła. Jakości też najlepszej nie ma, ale znam psy, które po RC znacznie lepiej wyglądają niż po obecnie mocno promowanym Orijen i Acanie.

Sama karmiłam do tej pory Orijen, teraz będziemy przechodzić na Red Mills za radą hodowcy naszego samoyeda, weszłam poszukać info na temat tej karmy, ale nic nie mogę znaleźć...

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

mój 4 letni Donek na początku (zaraz po karmie dla szczeniąt) jadł Purinę Pro Plan. Jego sierść była matowa, nie miał kondycji, nawet nie chciał jeść tej karmy. Jakiś rok temu zmieniłam karmę na RC. Efekt fenomenalny; lśniąca sierść, kondycja, i nie śmierdząca kupa jak po poprzedniej karmie więc ja do RC nic nie mam :)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Zdecydowanie lepszy bedzie Pro Plan niż cały ten RC. Do każdego weterynarza którego nie pójdziesz,masz zachwalanego i polecanego RC oraz gabloty z tą karmą. RC owinął sobie gabinety weterynaryjne i za promowanie ich karm weterynarze jeżdżą na wakacje sponsorowane przez ta firmę. Porównując skład Rc z Pro planem zdecydowanie wygrywa ten drugi. Dla mnie Rc jest deko wyżej od np. Chappi lub Pedigree.

Link to comment
Share on other sites

Moja suka po royalu wypróżniała się na zielono. Mimo stopniowego wprowadzania ( wcześniej była na purinie pro plan ale też nie było całkiem dobrze) tej karmy pojawiły się biegunki i gazy.
Teraz je acane i problemy z brzuszkiem się skończyły
Druga sunia jeszcze szczenior (10miesięcy) jada Brita. Jak skończy rok też spróbuje jej acane wprowadzić.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...