Jump to content
Dogomania

"Zaklinacz psów" Cesar Milan


engelina_88

Recommended Posts

[quote name='filodendron']Tutaj [url]http://www.youtube.com/watch?v=iJOUPBIbj-0&feature=related[/url] szary Kowalski może zobaczyć, jak być asertywnym wobec psa. Byleby nie zapomniał założyć psu kagańca.[/QUOTE]
Rozumiem, że Twój post nie jest sarkastyczny i ma na celu pokazanie, że [B]do każdego psa dobiera się odpowiednią metodę [/B]?
Cieszę się z Twojej znajomości Hiszpańskiego. [B][COLOR="red"]Więc zapewne wiesz, że Cesar uratował tego psa przed uśpieniem? [/COLOR][/B]
Rozumiem, że mógł również zastosować szkolenie pozytywne i klikać klikerem jak tylko pitbull przestanie gryźć przyjaciółkę właścicielki? Tylko trochę by to trwało...
Oczywiście przyjaciółka również mogła nie stresować pieska i nie odwiedzać koleżanki??
w odcinku wyemitowanym na National Geographic pod koniec szkolenia pies jest już bez kagańca i wszyscy są szczęśliwi....

[quote name='Soko']Powiedzenie stanowcze rodzinie jak traktować psa.. chciałabym żyć w takim idealnym świecie :)[/QUOTE]

SOKO my jesteśmy ludźmi... potrafimy rozmawiać, siła argumentów z pewnością ułatwi ten proces...

Pozdrawiam
Zbyszek

Link to comment
Share on other sites

filodendron, znasz przysłowie "małpa widzi-> małpa robi..."?

Nie rozumiem Twojej wypowiedzi (mam dużą nadzieję, że to sarkazm), ponieważ "szary Kowalski" może skończyć tak, czego nikomu nigdy nie życzę.

Ps; ostrzegam, że film jest bardzo krwawy i przedstawia "realną sytuację" jeżeli ktoś się nie czuje na siłach to nie radzę oglądać.

[URL]http://www.videolog.tv/video.php?id=745744[/URL]

Soko, na tym polega asertywność, mówisz stanowcze NIE, u mnie nie ma, że babcia/ciotka/sąsiadka sobie będzie pieska dokarmiać i się z nim witać po swojemu... zawsze jest stanowcze NIE i wytłumaczenie dlaczego tak nie wolno postępować.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SAIKO']filodendron, znasz przysłowie "małpa widzi-> małpa robi..."?

Nie rozumiem Twojej wypowiedzi (mam dużą nadzieję, że to sarkazm), ponieważ "szary Kowalski" może skończyć tak, czego nikomu nigdy nie życzę.

Ps; ostrzegam, że film jest bardzo krwawy i przedstawia "realną sytuację" jeżeli ktoś się nie czuje na siłach to nie radzę oglądać.

[URL]http://www.videolog.tv/video.php?id=745744[/URL].[/QUOTE]
ja jednego nie rozumiem...Pies zagryza ludzia a innni sie patrza i to nagrywaja?

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Rozumiem, że mógł również zastosować szkolenie pozytywne i klikać klikerem jak tylko pitbull przestanie gryźć przyjaciółkę właścicielki? Tylko trochę by to trwało...[/QUOTE]

Nie trwałoby to długo, wręcz przeciwnie...jedna, dwie sesje i pies kierowany jest do eutanazji.

To pies bliski naprawdę ekstremalnym przypadkom.

Link to comment
Share on other sites

[URL]http://www.youtube.com/watch?v=_LqSHfkLvHk[/URL]

Masz inny film. Pies także do uśpienia. Nie wierzę, że Wasz guru CM zrezygnowałby ze swoich szturchańców i zmian energii.. a jak widać można to załatwić o wiele prościej. Mam ferie, więc jakiegoś agresywnego znajdę jutro/pojutrze.

edit: i zapewne wystraszony rzucający się w kącie chce dominować, a jakże..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Soko'][URL]http://www.youtube.com/watch?v=_LqSHfkLvHk[/URL]
Masz inny film. Pies także do uśpienia. [B]Nie wierzę, że Wasz guru CM zrezygnowałby ze swoich szturchańców i zmian energii.[/B]. a jak widać można to załatwić o wiele prościej. Mam ferie, więc jakiegoś agresywnego znajdę jutro/pojutrze.
edit: i zapewne wystraszony rzucający się w kącie chce dominować, a jakże..[/QUOTE]
[B] Soko[/B], z całym szacunkiem, ale odnoszę wrażenie że za wszelką cenę chcesz zaistnieć medialnie?
Twoje polemiki z [B]SAIKO[/B] za niedługo legendą obrosną...
Napisałem kilka postów wcześniej:
[QUOTE]Czytam wszystkie za i przeciw i dochodzę do wniosku, [B][COLOR="red"]że niektórzy nie potrafią zrozumieć jego (CM) postępowania, a usiłują je potępić.[/COLOR][/B][/QUOTE]
[B]Twoja wypowiedź potwierdza moje słowa....[/B]
Link do filmiku który podałaś z [B][COLOR="red"]tłumaczeniem tekstu:[/COLOR][/B]
[QUOTE]Pomóż nam uratować więcej takich psów jak Edie i zrób [B]5 dolarów[/B] darowizny dla nadzieja na łapach i podziel się tym filmem ze wszystkimi znajomymi. Dzięki. Eldad.[/QUOTE]
wolne tłumaczenie i w oryginale "starorosyjskim" :
[QUOTE]Please help us save more dogs like Edie and make a [B]$5 donation[/B] to Hope For Paws, and please share this video with all your friends. Thanks. Eldad.[/QUOTE]

[url]http://en.wikipedia.org/wiki/Cesar_Millan[/url] Tu masz linka do biografii i kilka informacji o człowieku, którego chcesz zdyskredytować :cool3:

Napiszę jeszcze raz: zanim w ogóle dowiedziałem się o istnieniu CM z powodzeniem wychowałem 2 własne psy i kilkanaście innych.
Nigdy nie powiedziałem, że CM jest moim guru, natomiast nie potępiam jego metod.

Natomiast jasno i dobitnie podkreślę, że według moich obserwacji CM [B][COLOR="red"]dobiera metodę do psa,[/COLOR][/B] a nie stara się używać [B]TYLKO jednej metody, bądź to szkolenie pozytywne bądź teoria dominacji.[/B]
W głównej mierze stara się usunąć [B]przyczynę problemu[/B] - czyli wychować [B]właściciela psa![/B]
Pozdrawiam
Zbyszek

Link to comment
Share on other sites

Ataki na moją osobę są już poniżej pewnego poziomu ;) blackraven, nie wiem co Ty mi chcesz udowodnić..
No nieważne - pokłon panom wszechwiedzącym, ja się zmywam, wolę poświęcić trochę czasu psu żeby jak wy to tam nazywacie.. mnie zdominował :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Soko']Ataki na moją osobę są już poniżej pewnego poziomu ;) blackraven, nie wiem co Ty mi chcesz udowodnić..
No nieważne - pokłon panom wszechwiedzącym, ja się zmywam, wolę poświęcić trochę czasu psu żeby jak wy to tam nazywacie.. mnie zdominował :)[/QUOTE]

Soko ja nie miałem w zamiarze Ciebie zaatakować.
Chciałem Ci jednak dobitnie pokazać, że czasami trzeba głębiej przeanalizować problem, a nie wrzucać wszystkich do jednego worka.
Ja jestem blondynem o niebieskich oczach, ale jakoś nie zakładam białej szpiczastej czapki i nie ganiam Afroamerykanów ( co by poprawnie politycznie było )
Czasami warto uszanować zdanie innych a nie narzucać im swojego, bądź negować ich wypowiedzi.
Pozdrawiam
Zbyszek

Link to comment
Share on other sites

[B]filodendron [/B]widziałam ten odcinek w całości. Jeżeli ja miałabym do czynienia z tak ekstremalnym przypadkiem, który rzuciłby się na mnie, na mojego psa, na inną osobę, to pomijając całą moją miłość do zwierząt, broniłabym się jak tylko bym mogła, nie patyczkując się i nie zastanawiając nawet uderzyłabym go jakimś kijem w łeb. Sory, ale moje bezpieczeństwo i moich bliskich jest najważniejsze, dlatego każde rozwiązanie, które przyniesie efekty i spowoduje, że ten pies stałby się normalny, uważam za dobre.
Darzę wielkim szacunkiem CM za to, właśnie co robi, bo uratował już nie jednego psa od igły. Ten pokazany na filmiku mógłby być kolejny. I żeby nie było niejasności. Nie traktuję Cm ja guru, boga czy kogoś tam jeszcze.

Ci co oglądali wiedzą jak ten odcinek się skończył. Do właścicielki przychodzili goście, pies był spokojny, bez kagańca.

[B]Soko[/B] odnosząc się do tego filmiku. W nie jednym z odcinków CM widziałam, jak on radzi sobie z takimi przypadkami. I nie "rzuca nimi na glebę" nie "kopie". Wielokrotnie wykorzystuje do odblokowania tego strachliwego psa innego psa i poprostu je wyprowadza razem. Żadnego rzucania o glebę itp. Przykładem choćby takiego odcinka jest ten z belgiem, który był bardzo strachliwy, a miał pracowac w policji, czy tam w jakiejś innej slużbie. A może jednak CM to nie tylko "kopniaki i alpha roll"?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SAIKO']filodendron, znasz przysłowie "małpa widzi-> małpa robi..."?

Nie rozumiem Twojej wypowiedzi (mam dużą nadzieję, że to sarkazm), ponieważ "szary Kowalski" może skończyć tak, czego nikomu nigdy nie życzę.[/QUOTE]
Tak, to sarkazm oczywiście - szary Kowalski przewija się przez wątek z określonych już powodów. Powiedzenie jest bardzo adekwatne - właśnie to widzę na spacerach. Pisałam o tym wielokrotnie - ludzie się zachłysnęli i małpują, bo to tak imponująco wygląda. Jakie dalekosiężne skutki ma medialna kampania pana Millana jego już zapewne nie interesuje, bo przecież wyraźnie ostrzega, żeby "nie robić tego w domu". Jak jemu coś się nie uda, to po prostu nie wejdzie na antenę, i tyle. A gdzie indziej chirurdzy poćwiczą rekonstrukcje twarzy.

Link to comment
Share on other sites

a moje psy mnie zaskoczyły (no bez ćwiczen się nie obeszło, ale nie trwało to 5 minut a trochę dłużej), że jak ktoś wchodzi to nie skaczą na gościa lecz w miarę spokojnie czekają bez zbędnej ekscytacji. Jestem z nich dumna, bo w koncu to 3 wielkie psy! Do piątku myslalam, ze Mlody waży tak trochę ponad 30 kg, ale się mocno zdziwiałam, bo byliśmy na badanich i zważylam psa i na wadze bylo 42 kg... Bazyl jest jeszcze masywniejszy. Więc takie 3 psy na gościu, "witające radośnie" to koszmar. teraz sa spokojne, spokojnie witaja sie z ludźmi. Jeszcze przede mną sporo pracy (odczulanie na łapanie kur u dwóch czarnych), ale sukcesy sa juz :) I powiem tu, że gdyby nie programy CM to bym się wcale nie wzięła za szkolenie psów, ot tylko tam jakies podstawy chodzenia na smyczy. I nie musze się zgadzać z wszystkimi jego metodami, ale motywacje daje dobre - że pracować trzeba. Pracować i tyle.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl'] I nie musze się zgadzać z wszystkimi jego metodami, ale motywacje daje dobre - że pracować trzeba. Pracować i tyle.[/QUOTE]
No ale taką motywację daje każdy szkoleniowiec, całkiem niezależnie od stosowanej metody. Czy to Millan, czy Capra, czy Stilwell, czy Mrzewińska czy Gałuszka - każdy powie, że bez pracy nie ma kołaczy.

Link to comment
Share on other sites

Ja mam tylko jedno pytanie, do specjalistów od "argumentów różnogatunkowych" : co stało się na tym filmie ?
[URL="http://www.youtube.com/watch?v=QPbY3ezRdnk&feature=mfu_in_order&list=UL"]http://www.youtube.com/watch?v=QPbY3ezRdnk&feature=mfu_in_order&list=UL [/URL] . Jakoś nie widzę, żeby wilk wziął się pod łokcie, spojrzał kpiarsko na psa i powiedział "Te, stary, weź się o.d.p.i.e.p.r.z , bo ty jesteś inny gatunek niz ja i nie kumam o co ci chodzi. Wiesz, my nie nawiązujemy relacji w czytelny sposób, bo my jesteśmy różne gatunki. Tak mówią naukowcy. Wiesz, stado jest jednogatunkowe, a my nie jesteśmy tego samego gatunku więc pocałuj mnie w d.u.p.ę".
Sorry ale zwierzę to tylko zwierzę, nie czyta "mądrych" ksążek, tylko FUNKCJONUJE na swoich zasadach, na zasadach, które opierają się o jego sposób widzenia świata. Zwierzęta mają w nosie "naukowe terie", funkcjonują w różnogatunkowych realacjch i doskonale się między sobą rozumieją. Warto mieć trochę pokry i pamiętac o tym, że rzeczywistość różni się od teorii.

[URL]http://www.youtube.com/watch?v=oDctAL3Doe0&feature=mfu_in_order&list=UL[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']No ale taką motywację daje każdy szkoleniowiec, całkiem niezależnie od stosowanej metody. Czy to Millan, czy Capra, czy Stilwell, czy Mrzewińska czy Gałuszka - każdy powie, że bez pracy nie ma kołaczy.[/QUOTE]
ale ja nie mam czasu na to wszystko. Oglądam sobie CM podczas zmywania garów i jest ok. A poza tym CM nie odkrył nowych "technologii" on wykorzystuje już znane techniki. Na szczęście nie musze badać skąd sie jaka technika wzięła. A CM jest mowiąc brutalnie "pod ręką" to oglądam. choc najchętniej bym spotkala sibie i swoje psy z jakims porządnym praktykiem który by mi podpowiedzial kilka spraw z którymi mam problem albo o których nie mam bladego pojęcia że są.
Jednak inaczej sie czyta nudne "praca, praca i praca" a inaczej sie ogląda jak ktoś nie tyle to mówi ile pokazuje. Ja ostatnio wolę "nieme kino" niż przegadane targowisko.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sigourney.Weaver']
Sorry ale zwierzę to tylko zwierzę, nie czyta "mądrych" ksążek, tylko FUNKCJONUJE na swoich zasadach, na zasadach, które opierają się o jego sposób widzenia świata. Zwierzęta mają w nosie "naukowe terie", funkcjonują w różnogatunkowych realacjch i doskonale się między sobą rozumieją. Warto mieć trochę pokry i pamiętac o tym, że rzeczywistość różni się od teorii.[/QUOTE]

i dotyczy to relacji pies+jakikolwiek inny gatunek? bo jakoś mój pies nijak nie mógł się dogadać z moją szynszylą... chociaż oboje bardzo chcieli, to nie potrafili się zrozumieć. entuzjastyczne podskoki szylki były dla Etny zachętą do zabawy, ale jej radosne reakcje powodowały przerażenie gryzonia. szylek myślał, że Etna to taka duża szynszyla i bardzo chciał, by siedziała pod jego klatką, z kolei Etna próbowała traktować gryzonia jak psa...

Link to comment
Share on other sites

To tylko potwierdza tezę o uniwersalnym języku zwierząt.
Właściciel nie rozumie psa bo nie umie go obserwować. Pies jest " wygłupiony" bo właściciel jest emocjonalnie rozchwiany, niepowtarzelny w zachowaniach i potrzebujemy na cito-CM. Zaczynają " nadawać" na podobnych falach i jest ok.
Inaczej wyglądają relacje moich MC z AST-/ siła spokoju/ a inaczej z Kropką Dalmatynką/ ADHD w trakcie względnej remisjii/.
Tak i Twój pies z szynszylą/ różnica temperamentów, wiek, oczekiwania obu i kontakt się nie ułożył.
Kiedyś na pomorzu wprowadzałem bokserkę z poznańskiego schronu po pobycie na DT do domku z szynszylą. Dogadały się w 15 min a ich relacji obawiałem się najbardziej i specjalnie z DT pojechaliśmy kawał drogi by przy tym być.

Nie wszyscy ludzie potrafią się dogadać a sposobów komunikacji teoretycznie mają więcej.

Link to comment
Share on other sites

ja kiedyś robilam projekt parateatralny w międzynarodowym składzie, gdzie głównym elementem pracy było rozumienie się praktycznie bez słów. Efekty tego spotkania byly niesamowite. dodam, ze wczesniej ludzie się nie znali, większośc z nich nawet nie znała jednego wspólnego języka a spokojnie sie dogadywali. Owszem, nie były to tematy o filozofii, ale już jakieś prace wspólne w kuchni czy nawet próba ustawienia grupy ludzi bez uzycia słów w ukladzie - od urodzonych w stycznu do tych z grudnia były udane.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Donvitow']
Właściciel nie rozumie psa bo nie umie go obserwować. Pies jest " wygłupiony" bo właściciel jest emocjonalnie rozchwiany, niepowtarzelny w zachowaniach i potrzebujemy na cito-CM.[/QUOTE]
Dlaczego akurat CM a nie kogoś innego? CM nie ma monopolu na dyscyplinę czy "czytanie" psa (szczególnie czytanie CSów nie zawsze mu wychodzi). Gdy właściciel kompletnie ignoruje sygnały wysyłane przez psa, maksymalnie go uczłowiecza, nie rozumie zupełnie nic z własnego psa, to w takiej sytuacji nawet Fennell pomoże. Pomoże jakiekolwiek wprowadzenie reguł, choćby to było to nieszczęsne przechodzenie przed psem przez drzwi. Pies w uporządkowanym świecie rytuałów czuje się bezpiecznie - to oczywiste. Ale to nie dowodzi, że tego, który przechodzi pierwszy przez drzwi, pies postrzega jako samca-alfa i większą "energię".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sigourney.Weaver']
Sorry ale zwierzę to tylko zwierzę, nie czyta "mądrych" ksążek, tylko FUNKCJONUJE na swoich zasadach, na zasadach, które opierają się o jego sposób widzenia świata. Zwierzęta mają w nosie "naukowe terie", funkcjonują w różnogatunkowych realacjch i doskonale się między sobą rozumieją. Warto mieć trochę pokry i pamiętac o tym, że rzeczywistość różni się od teorii.
[/QUOTE]

Zgadzam sie z tym twierdzeniem. Psy sa jedynym gatunkiem, ktory potrafi odczytywac nasza mowe ciala. I dlatego wlasnie zaskakujace jest, ze Cesar bardzo wybiorczo potraktowal sygnaly ktore mozna wykorzystac w komunikacji z psem. Nie reaguje on wlasciwie w ogole na CSy.
Z dobrych elementow, to bardzo podoba mi sie nacisk ktory kladzie na spacery - tryb migracyjny jako sposob nawiazywania lacznosci z psem. Podoba mi sie jego asertywnosc i spokoj. Podoba rowniez stosowanie korekt bez emocji. Nie da sie nie uszanowac tego, ze wielu psom po prostu uratowal zycie. Nie posoba mi sie, ze pokazuje to w tv. Nie podoba mi sie, ze metody, ktore moga byc stosowane przy ratowaniu pitbuli, psow ktore sa naprawde niebezpieczne i grosi im uspienie, stosuje u glupawych psiakow domowych, ktore tak naprawde w 95% przypadkow jesli wykazuja jakas agresje to tylko dlatego, ze wlasciciele robia im wode z mozgu. W ostatnich sezonach zaczal uzywac smakolyki, ale czasem sposob w jaki je uzywa totalnie mnie zaskakuje. Nie do konca sie z tym zgadzam.

Co do weszenia i energii. W ktoryms z odcinkow CM wspomina, ze czasem teskni za czasami kiedy pracowal jako trener psow, gdzie chcialo sie od psa uzyskac duzo energii, "drive'u". Teraz jako rehabilitator (o ile jest takie slowo :lol:) stara sie ta energie u psow obnizyc. Weszenie o ktorym mowi Evel W TRAKCIE weszenia podnosi energie psa. Latwo to mozna zaobserwowac w przypadku psa nie-kastrata, ktory z kazdym kolejnym niuchem suki w cieczce robi sie bardziej podniecony. Albo psa mysliwskiego idacego tropem. Jesli jest problem z opanowaniem takiego psa, to przerwanie weszenia na poczatku ogranicza nakrecenie sie psa. Z drugiej strony, jesli pies jest ulozony, danie mu PRACY jaka jest weszenie, kontrolowane, pod naszym przewodnictwem jest swietnym sposobem na wymeczenie psa. po ZAKONCZENIU pracy, jesli pies respektuje to, ze to my decydujemy kiedy weszenie sie zaczyna i konczy, taki pies zmeczony po chwili sie zrelaksuje i spelniony pojdzie spac.

A co do tego topiku, to pomimo, ze Saiko ma odmienne zdanie od mojego, chce ja/jego troche wziac w obrone. Nie znam tej osoby, ale w tym topiku zachowywala sie kulturalnie, uzywal/a rzeczowych argumentow (niekoniecznie trafnych) i dlatego nalezy sie jej szacunek. Przepraszam, ale co to za stwierdzenie, ze jak nie ma doswiadczenia to sie nie ma odzywac? Forum jest otwarte, kazdy ma prawo do dyskusji. Tym bardziej ze oponenci tez niektorzy doswiadczeniem nie grzesza....

Fauka, tak jak mowisz, rasy sa rozne i na niektore rasy niektore metody nie dzialaja. Zapewniam Cie, ze Twojego laba tez mozna by potraktowac tak, zeby mu sie zabaw odechcialo. Czy to najlepsza metoda? to juz inna bajka. Ale z drugiej strony sa rasy, ktore generalnie metody pozytywne maja gdzies. Proponuje Ci sprobowac wyszkolic w typowo pozytywny sposob owczarka kaukaskiego, najlepiej tak 3 letniego samca, ktory do tej pory nie mial do roboty nic, poza strozowaniem. Jestem zdziwiona ze naskoczylas na Saiko opierajac swoje doswiadczenie glownie na swoim labku. Chyba nie uwazasz, ze wyszkolenie tych dwoch ras jest porownywalnie latwe/trudne? :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...