Jump to content
Dogomania

Alergia na psy


sibuna

Recommended Posts

[quote name='Evelina']I pomyslec, ze zdrowi ludzie kapia czasem swe psy dwa i wiecej razy na tydzien :evil_lol:[/quote]

Ten raz w miesiącu jest obowiązkowy, dla mojego dobrego samopoczucia. Oprócz tego często muszę szorować psu podwozie. Ukochaną rozrywką mojej suni jest zeżywanie kąpieli blotnych. :evil_lol:

[quote name='Evelina'] Gratuluje wytrwalosci i samozaparcia. BRAWO :klacz:[/quote]

Jak się chce to się wszystko da. Trzeba tylko chcieć. ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 116
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja miesiąc temu dowiedzialam się ze mam alergie na siersc psa i innych futrzakow. śmieszne w tym jest to ze mialam kota 15 lat ktorego musialam uspic a po miesiacu okazalo sie ze na siersc kocia jestem uczulona hyhy...Psa mam od ponad roku i nie mam zamiaru sie go pozbyc tylko dlatego ze jestem alergikiem i astmatykiem...Bede brac leki i jak trzeba bede odczulac sie. Pani doktor zaczela sie nad psem uzalac a mnie opieprzac po co bralam psa skoro jestem alergikiem.. Nigdy na zadnych testach a troche ich w zyciu mialam nie wychodzilo ze jestem uczulona na jakas siersc. No i u mnie objawy pojawily sie po roku (zapalenie spojowek) od zakupu psa.
A wracajac do spow ktore nie uczulaja to wiem ze yorki (kolezanka alergiczka ma i sobie chwali ) sznaucery, golaski nie uczulaja, ale jesli ktos jest uczulony na wydzieline i naskorek to juz gorsza sprawa i zostaje odczulanie...albo zrezygnowac z futrzaka...

Link to comment
Share on other sites

Ja tez doloze swoje 3 grosze dotyczace alergii , dochodze do wniosku , ze ludzie oddajacy psy z tego powodu czesto nie maja argumentow tlumaczacych ich decyzje o pozbyciu sie psa .W wiekszosci przypadkow jest to wygodny i usprawiedliwiajacy argument . Ja rowniez miewam bardzo ostre objawy alergii lacznie z dusznosciami ( psy zajmuja bardzo wysokie notowania na mojej liscie testowych alergenow )ale dochodze do wniosku po latach obserwacji , ze setery sa malo alergizujace ( mam ich obecnie 5 i wszystkie mieszkaja w domu) na pewno sprawia to rodzaj wlosa , brak zapachu i podszerstka , wiec nie wierzcie jesli ktos oddaje te rase z powodu alergii po kilkutygodniowym czy paromiesiecznym pobycie psa w nowym domu .

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Geneva, Arial, Helvetica, sans-serif][SIZE=2][COLOR=#0000ff]Uczulenie na psa[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Geneva, Arial, Helvetica, sans-serif][SIZE=2]
[B]Co w psie uczula?[/B]
Przede wszystkim naskórek zwierzęcia, w którym znaleziono, aż 29 białkowych antygenów alergizujących ludzi. Główny antygen powodującym powstawanie przeciwciał klasy IgE znajduje się w naskórku, moczu, ślinie, sierści i psich odchodach. Chociaż nie rozstrzygnięto ostatecznie, który z tych "nośników" alergenów jest najbardziej alergizujący, to uważa się, że najsilniej prawdopodobnie uczula naskórek.
[B]Jakie objawy może wywoływać alergia na psa?[/B]
U osób uczulonych alergeny mogą wywoływać zapalenia spojówek, astmę, alergiczne zapalenia błony śluzowej nosa. Mogą też wywoływać pokrzywkę i obrzęk naczynioruchowy. Objawy skórne są na ogół skutkiem polizania przez zwierzę.
Czy wszystkie rasy psów są jednakowym zagrożeniem dla alergika? Nie ma rasy "niegroźnej" dla alergika. Rasy opisywane jako "krótkowłose" również mają aktywny alergen w naskórku. Rasy "długowłose" oprócz alergenu w naskórku mogą dodatkowo gromadzić na włosach inne alergeny zatrzymywane ze środowiska, jak: roztocza kurzu, pyłki, pleśnie - na które chory może być także uczulony. Chorzy mogą również reagować na inne substancje znajdowane na psie, jak: mydło, proszek przeciw pchłom.
Jak zmniejszyć zagrożenie alergiczne ze strony psa? Przede wszystkim należy zmniejszyć wzrost i łuszczenie się naskórka, co dotyczy szczególnie psów chorych na infekcje skórne, psów z alergią na pchły, źle odżywianych, itp. Dbałość o zdrowie zwierzęcia, odpowiednie żywienie i mycie, należyta opieka weterynaryjna zmniejsza wytwarzanie i łuszczenie się naskórka, a zatem i stężenie alergenu.

Nie wiem czy się przyda, tak po prostu czytałam o uczuleniach ( bo sama kicham jak najęta, ale na szczęście na psa nie jestem uczulona, miałam już testy)![/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

  • 8 months later...
  • 5 weeks later...

Ja mam alergika w domu i pragniemy przygarnąć psiaka, z naszych doświadczeń wynika że najmniej uczula(mojego narzeczonego-u innych może być inaczej)piesek o śierści średniej długości nie całkiem krótkiej, ani długiej(tej kudłatej).York uczulał go bardzo mocno, myśle że znaczenie ma też szampon dla pieska jest gorzej im więcej ulepszaczy typu nabłyszczanie itp.(koleżanka od yorka takich właśnie używała-różnych, nie jednego,ale wszystkie super ulepszone i super uczulały).
Wykombinowane i wyszukane przeze mnie sposoby(do przetestowania):zwinięcie dywanów, narzuty gładkie, filtr powietrza + nawilżacz powietrza, częste odkurzanie, przecieranie pieska wilgotną szmatką, jeśli jest taka możliwość i potrzeba osobny pokój dla pieska, wskrajnych przypadkach maska jaką ma dentysta po domu i na końcy w ostatecznośći operacja pieska na pozbycie się wydalania alergenów-zapaszku peskowego.NIE PODDAJEMY SIE I NIE ODDAJEMY PIESKA POCHOPNIE!!!!
Poszperam jeszcze i poszukam nowych dodatkowych rozwiązań i podziele się nimi, a na pewno dam znać jak sama to wszystko wypróbuje.
Jest też akupunktura, która pomaga bardzo(siostrzeniec całkowicie wyleczony!) ale tylko wtedy gdy nigdy sie nie odczulano(nie przyjmowało szczepionek z alergenami). Pieska przygarnąć najlepiej po okresie najgorszego pylenia dla nas(z odpoczynkiem na regeneracje organizmu). Tak mamy zamiar zrobić

Link to comment
Share on other sites

Znalazłam takie coś w necie:"...Wiadomo, że dbałość o zdrowie psa, włączenie odpowiedniego żywienia, należyta opieka weterynaryjna - to czynniki regulujące produkcje naskórków i alergenu..." i jeszcze to: "...czasami jednak usunięcie zwierzęcia z domu nie jest możliwe, chociażby z powodów emocjonalnych itp.,...staramy się wtedy zmniejszyć ilość uwalnianych alergenów lub ich rozpowszechnianie. w tym celu stosuje się usunięcie mebli wyściełanych lub zmniejszenie ich liczby, usunięcie dywanów i wykładzin dywanopodobnych stanowiących znaczny rezerwuar alergenów. Powinno się stosować łatwo zmywalne wykładziny podłogowe i dbać o ich regularne zmywanie środkiem dezynfekującym(skuteczny jest 3% kwas taninowy, denaturyzujący białka)....Istotne jest stosowanie odkurzaczy z odpowiednim filtrem HEPA. Próbuje się też stosowania do pielęgnacji zwierząt środków chemicznych rozkładających białka alergenowe(np. naskórnego aerozolu Allerpet C)choć nie ma pewności co do skuteczności takiego postępowania. Podobnie eksperymentalny charakter ma podawanie zwierzętom leków, które redukują wytwarzanie i uwalnianie alergenów przez zwierzęta(np. trankwilizer acepromazyna).

Link to comment
Share on other sites

Jak alergia objawia się astmą oskrzelową-to słabo, lepiej pieska nie brać.
Chociaż tam piszą że przeprowadzono testową terapię przy astmie oskrzelowej już dawno temu i na kota-co jest dużo gorsze, i efekty były po 1 roku najbardziej a potem prawie wyleczenie po 3latach czy jakoś tak.
Zresztą podaję link i szukam dalej [url]www.alergen.info.pl/calosc.htm[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='deedee77'] i na końcy w ostatecznośći operacja pieska na pozbycie się wydalania alergenów-zapaszku peskowego.[/quote]

Co to znaczy???

Ja mam alergię na psy i astmę oskrzelową i psa też mam i jest ok. Myślę, że po latach przebywania z psami mój organizm sam się odczulił.:roll:

Link to comment
Share on other sites

To super!Gratuluje! Nie rozumiem osób które pochopnie oddają psy z powodu alergii dlatego szukam różnych info i rozwiązań żeby do takich sytuacji nie dopuszczać. Ta operacja to moim zdaniem już ostateczność pieski załatwiając się zostawiają-jak ktoś tu na forum pisał-sms dla innych piesków i tam są też alergeny i można przeprowadzić zabieg usunięcia ich dla dobra alergika, no bo dla pieska to chyba nic fajnego :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='deedee77']To super!Gratuluje! Nie rozumiem osób które pochopnie oddają psy z powodu alergii dlatego szukam różnych info i rozwiązań żeby do takich sytuacji nie dopuszczać. Ta operacja to moim zdaniem już ostateczność pieski załatwiając się zostawiają-jak ktoś tu na forum pisał-sms dla innych piesków i tam są też alergeny i można przeprowadzić zabieg usunięcia ich dla dobra alergika, no bo dla pieska to chyba nic fajnego :([/quote]

Pewnie chodzi o gruczoły okołoodbytowe.

Moja alergia objawiła się we wczesnym dzieciństwie ale moim rodzicom nawet przez myśl nie przeszło by oddać psy. Myślę, że dzięki temu mój organizm się uodpornił na ten alergen. Ale swoje przechorowałam :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='moth']Jestem alergikiem-astamatykiem. Od dziecka slyszlam, że psa nigdy mieć nie będę, tym bardziej o nim marzylam. :lol: Pamiętam, że nie moglam chodzić do nikogo, kto mial w domu psa, bo od razu się dusilam. Potrafilam dostać atak w tramwaju, bo ktoś jechal z psem.
Dwa i pól roku temu wpadlam na pomysl, że muszę mieć psa. Sprawilam sobie doga niemieckiego. Przez pierwsze dni bylo ciężko, ale organizm się przyzwyczail. Po roku pojawil się drugi dog - samiec. Zaczęlam się gorzej czuć, musialam brać więcej leków, nie moglam dlugo się do psów przytulać. Nigdy nie przyszlo mi do glowy, aby psów z powodu alergii się pozbyć.
Niestety dogów już nie ma :placz:, jest seter irlandzki. Moim zdaniem to idealny pies dla alergika. Nie śmierdzi typowo psio, ma miękką nie podrażniającą sierść przypominającą wlos.
Kiedy analizuję moje kontakty z psami z dzieciństwa, to uświadamiam sobie, że moje reakcje alergiczne byly spowodowane brudem psów. Ja swoje psy kąpię raz w miesiącu, są czyste i pachnące. I to wedlug mnie jest recepta. Jeszcze częstsze odkurzanie mieszkania i dbanie o higienę psa. Samce mają tendencję do ostrzejszego psiego zapaszku. Do tego można jeszcze dolożyć super leki, ale to niestety jest kosztowne. Ja przestalam mieć klopoty z atakami, kiedy lek na alergię polecil mi...weterynarz. :evil_lol:[/quote]
Ja miałam dokładnie to samo!
Tyle ze bez pozbycia sie psa!
Fakt Faktem,od dziecka zabranioano mi mnieć zwierzaki futerkowe,jestem prawie na wszytkie uczulona.
ale ja sie uparłam!
akurat Moje szczęscie polegało na przywyczajeniu sie do psiego zapachu, i sierści...
Kiedyś miałam na testach alergicznych:
'sierść:
Psia-7
Kocia-4
Chomik-1
Królik-3
świnka Morska-10[nibynóżki]'itp itd.
badania wynikające przed posiadaniem psa-10 lat
Anetka rośnie ma 17-ście lat [rok temu]
badania:
'sierść:
Psia-[B]0
[/B]kocia-1
chomik-0
Królik-3
chomik-1
świnka Morska-nadal 10 :/'
No i co wy na to?
szczęście? ja to nazwałam 'lekiem:P'wiadomo ze nie każdy tak ma,ale najlepiej sie przywczaić ;)

Teraz mam 2 psy,3 szczury i biore te same leki co przez całe życie;)

[SIZE=1]ale sie rozpisałam:lol:[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Zafundowali Ci immunoterapie z dobrym skutkiem, a pamiętasz kiedy było najgorzej? Bo z tego co ja zdążyłam się dowiedzieć od pani alergolog to pieska najlepiej przygarnąć po okresie najgorszego pylenia kiedy organizm już dojdzie do siebie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='deedee77']Zafundowali Ci immunoterapie z dobrym skutkiem, a pamiętasz kiedy było najgorzej? [B]Bo z tego co ja zdążyłam się dowiedzieć od pani alergolog to pieska najlepiej przygarnąć po okresie najgorszego pylenia kiedy organizm już dojdzie do siebie[/B][/quote]
zgadzam sie całkowicie-nie dość że na dworze Cie męczą pyłki to jeszcze w domu można sie dobić sierścią.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chefrenek']Chorowałam cały rok więc pyłki chyba nie miały tu jakiegoś większego znaczenia.[/quote]
cały rok?
to na co jesteś uczulona?
roztocza?Pierze[np.w poduszkach]?
Ja cały rok nie choruje,ale na te rzeczy powyżej również jestem uczulona...
dostaje tabletki od maja do lipca dzień w dzień i mam spokój cały rok.

Link to comment
Share on other sites

Piszcie, piszcie! O swoich doświadczeniach, każda informacja jest dla mnie bardzo cenna, bo ja jak narazie tylko teorytezuje a Wy najlepiej wiecie jak to jest. Im więcej osób tym więcej różnych reakcji, a chcę wiedzieć jak najwięcej bo pieska nie oddam!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='deedee77']Piszcie, piszcie! O swoich doświadczeniach, każda informacja jest dla mnie bardzo cenna, bo ja jak narazie tylko teorytezuje a Wy najlepiej wiecie jak to jest. Im więcej osób tym więcej różnych reakcji, a chcę wiedzieć jak najwięcej bo pieska nie oddam!!!![/quote]
to naprawde zalezy od organizmu,mój sie przyzwyczaił...
Inni pootrzebują tabletek..

ale słyszłam że Maltańczyk jets idealnym psem dla alergików.
Tak samo Koszatniczka ;)

Link to comment
Share on other sites

Ja chorowałam do ukończenia 15 roku życia. Później z roku na rok było coraz lepiej i teraz już mi się nie zdarza chorować chyba, że na jakąś grypę. Ale wcześniej miałam ciągle zapalenie oskrzeli albo płuc. Na testach zawsze wychodziły mi zwierzęta, roztocza, pierze, pyłki. Nazw lekarstw już nie pamiętam. Były to jakieś inhalatory.

Link to comment
Share on other sites

Mój ojciec miał odczulanie biorezonansem. Przyniosło świetne efekty :) Przed odczulaniem ( z tego co pmaiętam) nie wilno przez dwa tygodnie spożywać alkoholu, palić papierosów i należy unikać kontaktu z alergene, na który chcemy się odczuliś ( w tym wypadku z psami). Metoda może wyglda śmiesznie ( trzyma sie w rękach kule, do ciała ma się przypiętych kilka elektrod... :lol:) ,ale przeprowadzane jest przez lekarza i naprawdę skuteczne i bezbolesne :)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...