andromeda Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 Karmię surowym mięsem z kaczki i suchą karmą. Dlatego rozważam karmę z tym mięsem. Przeglądając oferty sklepów stwierdzam że wybór prawie zerowy. Przez moment rozważałam Acane. Tyle że w składzie jest marchewka i boje się o włos samoyedki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jara Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 Ruda się nie zrobi ;) Może jakbyś podawała sam beta karoten. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motylek1007 Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 Acana coś w sobie ma, nie wiem co, ale niezależnie od wersji robiła przebarwienia u mojego psa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aysel Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 [quote name='andromeda'] Przez moment rozważałam Acane. Tyle że w składzie jest marchewka i boje się o włos samoyedki.[/QUOTE] Moja koleżanka karmi Acaną maltana właśnie dlatego, że jest to jedyna karma po któej nie ma przebarwień, ba! Ponoć więcej osób jeszcze to stwierdziło :) Ja nie mam aż tak białych psów więc trudno powiedzieć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motylek1007 Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 [quote name='Aysel']Moja koleżanka karmi Acaną maltana właśnie dlatego, że jest to jedyna karma po któej nie ma przebarwień, [/QUOTE] a to ciekawe, bo u mojego nie dość że rude zacieki pod oczami to jeszcze pod łapami, ale tu ponownie sprawdza się zasada, że wszystko trzeba testować na swoim psie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jara Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 Motylek a łap nie lizał pies? Oczy nie ropiały? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aysel Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 [quote name='motylek1007']a to ciekawe, bo u mojego nie dość że rude zacieki pod oczami to jeszcze pod łapami, ale tu ponownie sprawdza się zasada, że wszystko trzeba testować na swoim psie[/QUOTE] Zrób wymaz z wydzieliny z oczu pod kątem grzybicy. Któraś hodowczyni ostatnio wspominała, że jeśli takie objawy występują to przyczyną może być właśnie choroba związana z jakimiś grzybkami, a nie sama karma :) W ogóle te miejsca - zarówno oczy jak i łapki są notorycznie wilgotne, bardzo łatwo tam o to, żeby coś się przyplątało. U moich chi tez długo z tym walczyłam. Aby zapobiegać trzeba po prostu regularnie przemywać ;) Oczywiście karma też ma wpływ, różne alergie itp. Ale te zacieki mają często inne podłoże. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motylek1007 Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 oczy nie ropiały, nie miał z nimi problemów, zacieki są dość często w tej rasie, ale przy innych karmach nie było tak źle. Co do łap to liże je czasem ale to pewnie efekt zapchanych gruczołów - nigdy tak jakos "obsesyjnie". Mieliśmy acanę w zielonym i różowym worku (obie chyba z jagnięciną jak mnie pamięć nie myli). Kupki były ok przy obu, ale te przebarwienia przekreśliły dla mnie tą karmę EDIT: zacieki "rdzawe" ustąpiły jak nie ma acany ;) borasol jest w stałym użyciu. Pies nie ma żadnego zapalenia oczu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aysel Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 Motylku, ale ja nie mówię o zapaleniu samych oczu. Te zacieki są świetną pożywką dla bakterii i grzybów. Jeśli zacieki są jedynie lekko 'podkolorowane' to to jest naturalne, ale objawami infekcji są właśnie zacieki rdzawe. Infekcji albo alergii. Uwierz, że w chi z zaciekami jest jeszcze gorzej, znacznie gorzej niż u cavisiów. O tym, żeby pod tym kątem badać, zwłaszcza jeśli i pod oczami i na łapach nastąpiły przebarwienia, podpowiedziała mi pewna wieloletnia hodowczyni chi i maltanów. Właściwie nie mi, ale w ogole na forum chiłek ;) Trudno jej nie wierzyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motylek1007 Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 [quote name='Aysel']Motylku, ale ja nie mówię o zapaleniu samych oczu. Te zacieki są świetną pożywką dla bakterii i grzybów. Jeśli zacieki są jedynie lekko 'podkolorowane' to to jest naturalne, ale objawami infekcji są właśnie zacieki rdzawe. Infekcji albo alergii. [/QUOTE] rozumiem, ale obecnie nie mamy tych problemów, wydzielina jest biała, przecieram oczy kilka razy dziennie, aby były "suche" - skoro obecnie jest ok, to chyba nie mam czym sie martwić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andromeda Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 Ostatnio dowiedziałam się że ryż nie jest dobry dla psiej aktywności. Rozważam wariant rybny z Acany i WhiteWolf z kaczką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aysel Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 [quote name='motylek1007']rozumiem, ale obecnie nie mamy tych problemów, wydzielina jest biała, przecieram oczy kilka razy dziennie, aby były "suche" - skoro obecnie jest ok, to chyba nie mam czym sie martwić?[/QUOTE] Nie no jak jest ok to nie ma się czym martwic ;) Ale jakby znów się pojawiły to warto sprawdzić. U moich faktycznie były mniej widoczne na barfie. Coś z jedzenia rzeczywiście może mieć wpływ, może Twój pies na Acanę miał po prostu alergię (na jakiś jej składnik). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 [quote name='andromeda']Ostatnio dowiedziałam się że ryż nie jest dobry dla psiej aktywności. [/QUOTE] Co to znaczy, możesz rozwinąć myśl? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andromeda Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 [quote name='Delph']Co to znaczy, możesz rozwinąć myśl?[/QUOTE] Tak, tylko dopytam się osoby która mi to mówiła. Ostatnio przeglądałam z nią karmy i taka padła uwaga. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aysel Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 Może chodzi o to, że dla psów pracujących znacznie lepsze jest dobrej jakości białko i tłuszcze, a mniej węglowodany ? :) Ja gdzieś nawet miałam źródło, że psy znacznie lepiej pobierają energię z tłuszczów niż węglowodanów, tylko gdzie to było.. ;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 Pewnie chodzi Ci o to, co zacytowałam tutaj w poście #197. Mnie się ten ryż skojarzył raczej z obniżeniem aktywności po zjedzeniu węglowodanów. Psy mają coś takiego jak ludzie, są spokojniejsze i "ospałe" gdy najedzą się makaronu, pieczywa, itp. Behawioryści stosują takie diety wspomagające w niektórych przypadkach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aysel Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 Ja właśnie słyszałam, że jest odwrotnie. Że diety oparte na zbożach SPRZYJAJĄ agresji, nadpobudliwości itp. I komu tu wierzyć.. ;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 Nie chodzi mi o stałą dietę opartą na węglowodanach, bo wtedy rzeczywiście może być tak jak piszesz. Miałam na myśli przykładowo podawanie jednej porcji węglowodanów kilka godzin po normalnym (czyli mięsnym) posiłku w celu wywołania odprężenia, uspokojenia psa. W bardzo dużym skrócie prowadzi to do zwiększenia syntezy serotoniny i poprawienia nastroju (chwilowo). Pomaga przy terapii psów lękliwych, agresywnych, nerwowych itp., bo można się "wstrzelić" czasowo z treningiem w najbardziej dogodny moment, kiedy pies czuje się zrelaksowany. Stosowałam u swojej mega lękliwej suni po schronisku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WEIMAR Posted February 21, 2013 Share Posted February 21, 2013 ludzie slodki smak odbieraja jako przyjemny dlatego wydziela sie serotonina i jest odprezenie nie wiem czy psy tez odbieraja slodki smak jako przyjemnosc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WEIMAR Posted February 21, 2013 Share Posted February 21, 2013 (edited) post do usunięcia Edited February 21, 2013 by WEIMAR Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zwierzaczek71 Posted February 21, 2013 Share Posted February 21, 2013 [quote name='Aysel']Może chodzi o to, że dla psów pracujących znacznie lepsze jest dobrej jakości białko i tłuszcze, a mniej węglowodany ? :) Ja gdzieś nawet miałam źródło, że psy znacznie lepiej pobierają energię z tłuszczów niż węglowodanów, tylko gdzie to było.. ;][/QUOTE] Udomowiając psy i koty ograniczyliśmy w ich diecie pokarmy zwierzęce na rzecz pokarmów roślinnych. Przemysł karm suchych przyniósł bezprecedensowe upowszechnienie się zboża i skrobi oraz dodatkowo rozwój technologii umożliwił coraz większe przetwarzanie węglowodanów., Spowodowało to w ostatnich latach epidemię otyłości u naszych zwierząt. Żywność uboższa w tłuszcz stała się bogatsza w węglowodany , a nasze psy/ koty zaczęły więcej jeść. W odpowiedzi na problem ‘zatroskane’ korporacje wyspecjalizowały się w opracowywaniu karm Light. . W oczach właścicieli zwierząt do miana karmy light produkt predysponuje obniżenie zawartości tłuszczów. Argument ten przekonuje nas tym bardziej, gdy na opakowaniu jest informacja, że dzięki redukcji tłuszczu w karmie obniżono poziom kalorii. Oczywiście to najłatwiejszy zabieg, by obniżyć energetyczność karmy ponieważ kaloryczność tłuszczów jest najwyższa. 1gbiałka - 4kalorie 1g węglowodanów - 4kalorie 1g tłuszczu - 9kalorii Każda karma składa się z pięciu grup składników odżywczych: [LIST] [*]Białko [*]Tłuszcze [*]Węglowodany [*]Woda [*]Witaminy i minerały [/LIST] Kiedy jednego składnika odejmiemy nieco, innego musimy dać więcej. Jeśli nie będzie to białko(a nie jest ze względów głównie ekonomicznych, tudzież z powodu pomstującego w naszej świadomości mitu o przebiałczeniu) muszą to być węglowodany. Woda w suchych karmach nie przekracza 10% , czego wymaga granulowana faktura pokarmu. Taka karma ma owszem niższą wartość energetyczną , ale czy naprawdę odchudza? Nic podobnego. Dzieje się dokładnie odwrotnie. Dlaczego? [B]Ponieważ najważniejszym regulatorem metabolizmu tłuszczów jest insulina. [/B] Węglowodany oddziałują na insulinę powodując jej uwalnianie do krwi. Insulina ‘puka do drzwi każdej komórki’ i otwierają się one na przyjęcie energii. Chronicznie podwyższony poziom insuliny wywołuje z czasem insulinooporność. W stanie tym, ‘drzwi komórek nie otwierają się’, ponieważ nie słyszą już pukania . Energia zamiast do komórek trafia do wątroby. Powoduje otłuszczenie wątroby. Pozostałe porcje niespożytej przez insulinoodporne komórki energii tworzą tkankę tłuszczową. Komórki zaś wciąż pozostają bez energii. Temu deficytowi na poziomie komórkowym naturalnie towarzyszy stan głodu. Wzrasta apetyt i obniża się aktywność fizyczną, jako mechanizmy kompensacyjne dla pozyskania i zachowania energii w tkankach. Spożycie wysokowęglowodanowej żywności o obniżonej kaloryczności powoduje, że apetyt ‘rośnie w miarę jedzenia’, natomiast spowalnia się metabolizm. Zgromadzone w wątrobie i tkance tłuszczowej zapasy energii mogą uwolnić się do krwi jako ciała ketonowe, ale nigdy nie uwolnią się przy diecie bogatej w węglowodany. Dzieje się tak dlatego, że sygnałem do uwolnienie ciał ketonowych jest niski poziom insuliny. Wówczas dochodzi do naturalnego, fizjologicznego stanu ketozy, czyli sytuacji , gdy stężenie ciał ketonowych we krwi jest większe niż stężenie glukozy. Ciała ketonowe stają się wtedy preferowanym źródłem energii i dostarczają 75% jej całkowitej ilości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aysel Posted February 21, 2013 Share Posted February 21, 2013 Zwierzaczek71 ja dokładnie wiem o czym Ty mówisz, już to przerabiałam przechodząc na barf ;) Karm light nigdy nie stosowałam i NIKOMU nie polecam, choćby nie wiem jak byly wychwalane. Bo od początku na 'chłopski' rozum brałam to, że węglowodany to psom szybciej pójdą w boczki niż tłuszcz. I szczerze - przetestowałam na swojej skłonnej do otyłości suce - rzeczywiście, karmy z dużą ilością tłuszczu a małą węglowodanów nie powodowały 'wzrostu' tłuszczyku. Także to wszystko to chyba prawda :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted February 21, 2013 Share Posted February 21, 2013 Mam psy 12, 16 lat i teraz jeszcze tymczasa w wieku z czasów kamienia łupanego i nie stosuję karm light ani senior. Przy czym mój samiec jest kastratem i ma mega tendencję do tycia. Też zauważyłam, że na ww. karmach tyje i traci energię. Więc daję to, po czym psy śmigają jak szczeniaki, mają świetne wyniki badań i nie chorują ;) Myślę, że tu chodzi o zdrowy rozsądek i umiejętność obserwacji danego psa. Edit: Zauważyłyście, że dobre bezzbożówki, jak np. TOTW nie mają (bądź na początku nie miały, zanim nie podziałał marketing) podziału na psy w różnym wieku ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WEIMAR Posted February 22, 2013 Share Posted February 22, 2013 [quote name='gops']która bez zbożówka ma najwięcej białka i zarazem najmniej tluszczu ? przeglądam i dalej nie wiem , widze że rybne odpadają wszystkie .[/QUOTE] ta rybna odpada? [url]http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_sucha/nutriver/306140[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zwierzaczek71 Posted February 22, 2013 Share Posted February 22, 2013 [QUOTE]Zauważyłyście, że dobre bezzbożówki, jak np. TOTW nie mają (bądź na początku nie miały, zanim nie podziałał marketing) podziału na psy w różnym wieku[/QUOTE] Oczywiście. Orijen(koty), TOTW, Natural Balance, Ziwi Peak, Blue Wilderness. Któryś z importerów mówił mi, że często ten podział jest robiony na potrzeby marketingowe Europy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.