tula Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 [quote name='dota&koka']udało się umówić na wizytę dziś o godz 19.15 na chwilę obecną koszt 90zł,zobaczymy na miejscu czy mam dar przekonywania ;) Twixio w nocy spał jak zabity,chyba wieczorne zabiegi u wetki strasznie go zmęczyły :) rano zaraz po przebudzeniu wypił dwie miski wody.jedzenie ma nadal w nosie.dał mi dziś wymiziać się za uszami,więc zaczynamy robić postępy. czekamy na wieczór z niecierpliwością[/QUOTE] Dota&koka super że tak szybko udało Ci sie umówić wizytę, to przekonuj kobietko, przekonuj:) Z niecierpliwością czekam na wyniki dzisiejszej wizyty. Wymiziaj psiaczka także od nas:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dota&koka Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 ale jest problem natury finansowej...obliczyłam moje "zasoby" i z przykrością musze stwierdzić że nie bardzo mnie stać na wizytę. jeśli nie uda mi się przekonać doktora,przysłowiowo leżę i kwiczę :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anita_happy Posted November 4, 2010 Author Share Posted November 4, 2010 [quote name='dota&koka']dzisiejsza wizyta powiedziała nam tyle,że na biegu trzeba zabierać Twixa do dr garncarza :( nie jest dobrze,nie chcę tragizować,ale muszę to napisać.jest źle.dwie wetki dziś zaglądały mu w oczka i nieźle mnie niechcący nastraszyły,że to wygląda bardzo źle... ciotki,pełna mobilizacja,jutro umawiam się na jak najszybszą wizytę. martwię się potwornie :( nie chciałam tego pisac,ale muszę..wg wetek,to moze byc nowotwór:placz:[/QUOTE] kobiety - kto moze załozyc za twixaaa???z cegiełek chłopak ma 90 zł!!!!! odda...ja nie zaloze bo w tym mc - krucho...kredyt/autocasco/ubezp mieszkania...bozeeeeee [quote name='dota&koka']jeśli chodzi o resztę dolegliwości,zdaniem wetki,za dużo w ciągu tygodnia zadziało się w jego życiu,zbyt dużo wrażeń,nowych miejsc,ludzi.dlatego może nie mieć apetytu.a wody po prostu nie mógł znaleźć :( kaszel minął,temp nie ma,bo kładzie się obok piecyka :) jedynie oczy...chyba dziś nie zmrużę oka.jest mi strasznie źle[/QUOTE] [quote name='dota&koka']ale jest problem natury finansowej...obliczyłam moje "zasoby" i z przykrością musze stwierdzić że nie bardzo mnie stać na wizytę. jeśli nie uda mi się przekonać doktora,przysłowiowo leżę i kwiczę :([/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luisien Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 .................................... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luisien Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 [quote name='dota&koka']ale jest problem natury finansowej...obliczyłam moje "zasoby" i z przykrością musze stwierdzić że nie bardzo mnie stać na wizytę. jeśli nie uda mi się przekonać doktora,przysłowiowo leżę i kwiczę :([/QUOTE] Przelałam rano 50zł, za 10 buziaków:lol: pożegnalnych , pewnie je najwcześniej jutro dostaniesz, jak Moni zrobi przelew..[B] Mam nadzieję,ze reszta "buziaków" i deklaracji też spływa na konto Twixa !!![/B](bardzo bym chciała szczodrzej GO obdarować, ale w dniu w którym przybył do mnie Twixio ,przybyła też Raiska, ze schronu, z babesziozą i anemią, na wstępnie za wet. zapłaciłam 150zyli, a mam w sumie 10 zwierzaków w domu, z czego 7 na tymczasie za który osobiście płacę ( na Boha,że nie ma tu ikonki z żyłami na szyi;-) ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tula Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 ja niestey nie mam jak dołożyć:( jeszcze schron wisi mi 150 złoty za transport Dodka, zadzwonię dzisiaj do kierowniczki i poproszę aby sie sprężyła z tą kasą wtedy mogłabym od siebie cos dorzucić. kasę za buziaczki prześle dzisiaj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anita_happy Posted November 4, 2010 Author Share Posted November 4, 2010 babeczki...założyc..nie dołozyc... zobaczcie na cegielkowy bazarek - chłpak ma 90 zł..ale wirtualne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dota&koka Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 facundo pije jak oszalały.uciekł do łazienki na terakotę,więc niestety wydaje mi się że gorączka wróciła.spodobało mu się drapanie po doopce.nawet ogonek trochę pofruwał :) czy antybiotyk można podac mu o godz 18?na 19 wizyta u doktora,więc siłą rzeczy niemożliwe jest być w dwóch miejscach na raz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anita_happy Posted November 4, 2010 Author Share Posted November 4, 2010 [quote name='dota&koka']facundo pije jak oszalały.uciekł do łazienki na terakotę,więc niestety wydaje mi się że gorączka wróciła.spodobało mu się drapanie po doopce.nawet ogonek trochę pofruwał :) czy antybiotyk można podac mu o godz 18?na 19 wizyta u doktora,więc siłą rzeczy niemożliwe jest być w dwóch miejscach na raz.[/QUOTE] moznaa spokojnie..albo po wizycie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 czy potrzeba nadal założyć pieniążki? mogę pozyczyć od "moich" sznupków tylko konto doty musiałoby być w mBanku żeby przelew od razu dzisiaj przeszedł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 Hello :lol: Przed chwila moj TZ puscil do Tuli paypalem 12 euro, w tym 10 euro - deklaracja miesieczna plus 2 euro za caluska. Zaraz dam cynk Monice na bazarku :lol: ;) Jesli ta wizyta u dr G zbiega sie z podaniem zastrzyku, to czy dr G nie moglby mu dac tej szpuli? Dotka, wet podobno ma zlote serce - opowiedz mu smutna historie Twixa i o tym, jak szukamy dla niego kasy i wspomnij tez Juranda z dogo. Chyba sie nie myle, ale to wlasnie Jurand przechodzil operacje u dr Garncarza :lol: Twixiu :loveu: slicznosci ty nasze - trzymaj sie i zdrowiej. Bedzie dobrze :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika.D Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 Maluszku trzymaj się!!! Ciotki napewno Ci pomogą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 Tula juz potwierdzila mi na PW wplyniecie kasy -43,01 zl :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dota&koka Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 jest ok,pożyczyłam kasiorę z przeznaczenia na kurtkę dla synka. doktor na pewno może zrobić mu zastrzyk,ale czy będzie miał ten antybiotyk?nie wykupywałam na zapas,więc nie będę miała przy sobie.wetka liczy mi 12 zł-za sam lek,a jeśli doktor ma,to czy policzy tak samo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luisien Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 [quote name='dota&koka']facundo pije jak oszalały.uciekł do łazienki na terakotę,więc niestety wydaje mi się że gorączka wróciła.spodobało mu się drapanie po doopce.nawet ogonek trochę pofruwał :) czy antybiotyk można podac mu o godz 18?na 19 wizyta u doktora,więc siłą rzeczy niemożliwe jest być w dwóch miejscach na raz.[/QUOTE] Do godziny przed lub po , należy podać. Taki chory, ale umie docenić pieszczotę, kochany mój!:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luisien Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 [quote name='dota&koka']jest ok,pożyczyłam kasiorę z przeznaczenia na kurtkę dla synka. doktor na pewno może zrobić mu zastrzyk,ale czy będzie miał ten antybiotyk?nie wykupywałam na zapas,więc nie będę miała przy sobie.wetka liczy mi 12 zł-za sam lek,a jeśli doktor ma,to czy policzy tak samo?[/QUOTE] Warto zadzwonić do weta. zapytać czy ma ten antybiotyk/ no i ewentualnie za ile. Szkoda ,że dzieli nas 100km, już bym biegła z zastrzykiem:evil_lol: Swoją drogą w sobotę mam być w Wa-wie, na wykładzie( na Żurawiej) gdyby nie tylko duch mój ,ale i materialny byt mógł się przydać/ służę pomocą:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 Dotka, zapytaj tel. weta za ile ta szpula i podejmiesz decyzje. Trzymam kciukasy za nic zlego u naszego kudlaczka :lol::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tula Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 Myśle że nie ma co kombinować, niech Twix dostanie antybiotyk wczesniej u Twojej Dota&koka wetki po drodze jak bedziecie jechali do dr Garncarza, tam tez moze byc kolejka bo wiadomo jak to bywa, niby wizyta umówiona na godzinę ale zawsze coś się może przeciągnąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moni12 Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 Jutro raniutko prześlę wszystkie pieniążki , które wpłynęły na konto Twixia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 [quote name='moni12']Jutro raniutko prześlę wszystkie pieniążki , które wpłynęły na konto Twixia.[/QUOTE] Moni :lol: wpisz wszystko do deklaracji :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moni12 Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 Dusje jutro przy przesyłaniu pieniążków wezmę wydruk kto ile wpłacił i wpisze w rozliczenia. Mam tylko nadzieję ,że w tytyle pisane były niki z dogo tak jak prosiłam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dota&koka Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 trzymajcie kciuki.jedziemy najpierw na zastrzyk,zaraz potem do doktora. boję się strasznie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 [quote name='dota&koka']trzymajcie kciuki.jedziemy najpierw na zastrzyk,zaraz potem do doktora. boję się strasznie :([/QUOTE] My tez, ale myslmy pozytywnie bo zwariujemy :shake: Daj znac, jak tylko bedzie cos wiadomo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moni12 Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 Trzymamy i to mocno. Ja dziś wogóle jestem dobita przez psie bidy. Koło mojej pracy od ok.2 tygodni w jednym miejscu tkwi psiak , spory ,wilkowaty.Tkwi tam jak posąg, dokarmia go kilka osób ze mną na czele, ale jak dzis widziałam go cały dzień jak lezał tam w tym deszczu to az sie popłakałam . Mało tego to jego miejsce jest tuż przy ulicy ,wiec boję sie o niego.podejrzewam ,ze tam go ktoś z auta wyrzucił a on czeka i widać ,ze tęskni. Kazdy nim sie zachwyca a psiak nadal na ulicy. Wyć mi sie chce . Oby wiadomośći o Twixsiu były dobre bo ja na serio zwariuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dota&koka Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 wróciliśmy...na szczęście to nie nowotwór.ale i tak nie jest dobrze :( zabijcie mnie,ale chyba nie do końca dokładnie zapamiętałam-zwiędnięcie rogówki.stałe.nieodwracalne.nieoperacyjne. pan doktor,wspaniały człowiek zresztą,powiedział,że jego misją jest sprawiać żeby zwierzętom żyło się łatwiej,ale dla naszego kudłatka nie może nic zrobić.jest to stan pourazowy,ktoś musiał zrobić Twixiowi krzywdę.prawdopodobnie kopniakiem.żeby tak temu komuś teraz nogi zwiędły :angryy: dobra wiadomość to taka,że pan doktor nie wział od nas złotówki.hasła "dogomania""schron" i "radom" działają cuda :) nawet nie musiałam się wysilać. jestem trochę spokojniejsza,ale jest mi źle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.