Jump to content
Dogomania

3 bezdomne psy i małe szczeniaki koczują na ul.octowej w krzakach!!!pomocy!!!


chuda861

Recommended Posts

Jestem wolontariuszką w białostockim schronisku i nie usypia się tam żadnych zwierząt ;)
Są ludzie w schronisku, którzy zajmują się resocjalizacją psów, idzie to wolno, ale jednak ;)
Sama widzę efekty... Pies, który gryzł kraty, teraz jest spokojny i nawet się łasi ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 194
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Kapelusz']Jestem wolontariuszką w białostockim schronisku i nie usypia się tam żadnych zwierząt ;)
Są ludzie w schronisku, którzy zajmują się resocjalizacją psów, idzie to wolno, ale jednak ;)
Sama widzę efekty... Pies, który gryzł kraty, teraz jest spokojny i nawet się łasi ;)[/QUOTE]

Wystarczy poczytać kontrolę NIKu, okaże się jakie żadne... Może i nie jakieś nagminne usypianie i w porównaniu z innymi schroniskami wypada nasze schronisko dobrze, ale warto nie mieć klapek na oczach :)

Edited by Bakteria
Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...
  • 2 months later...

We wtorek widziałam sunie. Obie miały powyciągane wielkie cycuchy. Były przy długim ciemnym tunelu na zielonych wzgórzach wychodzącym na ul. Starosielce. Wyglądały na bardzo wycieńczone i zmordowane, przeszły dosłownie z metr ode mnie, chude, wycieńczone, smutne, zobojętniałe - przygnębiający widok. Z tego co słyszałam szczeniaki tych suń zostały zabrane do schroniska, ale co z tego jak na jesień mogą być kolejne...

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Maia, serce się kraje na to...Niby wśród ludzi, nie w lesie...a w takim strasznym stanie...I schron ich nie odłowi...Sterylki by się przydały, bo sunie się wykończą tym ciągłym rodzeniem....i chude, pewnie zapchlone, zakleszczone, zarobaczone....I jeszcze kuleje jedna, może coś poważnego z łapą...A niech to diabli...

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Byłyśmy dziś z Justyną na Octowej, chciałam zobaczyć w którym to miejscu i co za suki.
Stadko liczy 2 suki -Ruda i Czarna i czarny podpalany piesek.
Piesek nosi łapkę wysoko w górze, pewnie jakieś złamanie czy co, jest najbardziej płochliwy.
Suki nieco oswojone z widokiem człowieka, spoko moim zdaniem dałyby się zsocjalizować. Są trochę podkarmiane i nie wyglądają źle. Szczeniaków tam nie ma. Wiem gdzie koczują, zwłaszcza w taka pogodę jak dziś. Podejść dały na kilkanaście metrów.
Zrobiłam zdjęcia, ale aparat był na jakiś idiotyczny program nastawiony i zero z nich pożytku, nic nie widać.
Trzeba myśleć o sterylkach no i obejrzeć łąpkę by się przydało.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...