Jump to content
Dogomania

Psy ze schroniska w PUŁAWACH!! Potrzebna pomoc!


as_ko

Recommended Posts

  • Replies 565
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nie miałam dziś aparatu ze sobą....z interwencji trafił do schroniska przepiękny doberman, znaczy się przepiękny to on będzie jak ktoś go odkarmi...bo teraz to szkielet.
Czy istnieje fundacja dla dobków? On jest baaardzo w typie (wg mnie oczywiście, na tyle co mogłam wywnioskować)

Link to comment
Share on other sites

Jest taka fundacja na pewno. Kiedyś zgłaszałam dobka ze schroniska w Częstochowie. Zaraz poszukam.

Tu jest link do forum miłośników tej rasy - z pewnością będą wiedzieli gdzie najlepiej się zwrócić: [URL]http://stylingart.nazwa.pl/doberman/viewforum.php?f=12[/URL]

Jest i fundacja - Nadzieja Dobermana: [url]http://nadzieja-dobermana.pl/newsy[/url]

Link to comment
Share on other sites

Kochani zobaczcie, nasza Lalka jest w typie gryfonika brabanckiego :D
Tutaj dla porównania znalezione na dogo zdjęcie rodowodowej suni użytkownika Milky (mam nadzieję że się nie obrazi):

[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images23.fotosik.pl/186/d88221f0cc080d0d.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images31.fotosik.pl/200/582e9e75994b02ab.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Sunia łaciata jest już pod opieką [URL="http://plaskate.org.pl/"]Plaskatego Azylu[/URL] Kasi Strzeleckiej /szefowej Fundacji Azylu "Koci Świat"/Pierwsze spostrzeżenia są takie że sunia tuli się bardzo do człowieka jest przesłodka - ewidentnie nie nauczona jest wychodzić na dwór -nie przeraża ją smycz ale raczej świat wokół niej - jak się ją głaszcze to boi się aż posikuje pod siebie ale jednoczesne lgnie do człowieka. Sunia przekochana ale do "oswojenia" z domem i normalnym życiem.Długość pazurów świadczy o tym że ewidentnie siedziała całe życie w klatce. Jest młodziutka ma rok góra półtora.I jest ogromnie zapasiona.
W tym tygodniu sterylka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Osa']Sunia łaciata jest już pod opieką [URL="http://plaskate.org.pl/"]Plaskatego Azylu[/URL] Kasi Strzeleckiej /szefowej Fundacji Azylu "Koci Świat"/Pierwsze spostrzeżenia są takie że sunia tuli się bardzo do człowieka jest przesłodka - ewidentnie nie nauczona jest wychodzić na dwór -nie przeraża ją smycz ale raczej świat wokół niej - jak się ją głaszcze to boi się aż posikuje pod siebie ale jednoczesne lgnie do człowieka. Sunia przekochana ale do "oswojenia" z domem i normalnym życiem.Długość pazurów świadczy o tym że ewidentnie siedziała całe życie w klatce. Jest młodziutka ma rok góra półtora.I jest ogromnie zapasiona.
W tym tygodniu sterylka.[/QUOTE]
Ukradłabym ją.
Moja jedna była wszystkim przerażona jazdą autem, drugim psem, mną.
Obśliniona taka była i drżąca a jak ją wzięłam to mnie obsikała.
Teraz sama do auta wsiada :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bianka0']Lalka - gryfonik barbancki :roll: Pierwszy raz słyszę o tej rasie.
A ja myślałam że podciągnę ją pod jamnika :evil_lol:[/QUOTE]
Ja też nie słyszałam :)
Jak zrzuci parę deko będzie niemal identyczna :D

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Cały wątek Lalki zniknął i już nie będę go zakładać na tym forum, to nie ma sensu.
U Lalki ropieje rana na brzuszku, szwy podskórne zostały założone jedwabiem. Kolejna wizyta u weta we wtorek. Ropieje również operowane oczko, we wtorek również wizyta u prof. Garncarza. Lalka nadal słabiej, albo w ogóle nie widzi na to oczko.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='as_ko']Co tam słychać u puławskich panienek?
Wątek Lalki mi gdzieś zniknął :( czy mogę prosić o link?
Czy Państwo zainteresowani Figą zdecydowali się na adopcję?[/QUOTE]

W związku z tym że Dogo wysłało w kosmos wszystkie wpisy na tym portalu zrobione po 03.04 - nie będę tu umieszczać info bo tylko szkoda czasu i nerwów...
Figę jutro wieczorem wstawię na stronę Azylu - [URL="http://plaskate.org.pl/"]PLASKATY AZYL[/URL]
Dzisiaj Kasia podwiozła Figę do Warszawy skąd odebrali ją jej nowi opiekunowie- przyjechali po sunię spod Poznania całą rodziną :)- bardzo fajni ludzie- Figa będzie u nich szczęśliwa.
Rodzina naprawdę z poczuciem humoru - Pani na odchudzaniu, mąż też i Figa też ;)[B]"Nawet i pod tym względem do nas pasuje"[/B] stwierdziła Pani Agnieszka:evil_lol:

Edited by Osa
Link to comment
Share on other sites

proszę o pomoc w imieniu mojej znajomej mieszkającej w Puławach

[B]Pies zaginął 16 kwietnia w Puławach w okolicach ulicy Składowej.
Miał na sobie kolczatkę.
Ma 2 lata, jest to golden retriever.
Jest chory i wymaga codziennego brania leków[/B]

(więcej informacji uzupełnię później, w tym dane do kontaktu z właścicielem
w między czasie proszę pisać do mnie na pw)

[IMG]http://img859.imageshack.us/img859/7021/dsc0168c.jpg[/IMG]

[IMG]http://img694.imageshack.us/img694/9571/dsc0322mh.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Pozdrowienia z nowego domku od [B]Figi [/B]vel [B]Kiki[/B] :)
więcej info:
[B][URL="http://plaskate.org.pl/"]PLASKATY AZYL[/URL][/B]

[IMG]http://plaskate.org.pl//upload/images/gallery/471/563019_3095289057508_1122524420_32350739_1783194115_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny! Dostałam takiego oto maila:

"Witam Panią.

W nawiązaniu do przeprowadzonej w dniu dzisiejszym rozmowy telefonicznej przesyłam zdjęcia bokserki która od tygodnia przemieszcza się po drodze lokalnej we wsi Kawka k/ Krasienina powiat lubelski. Ostatnie dwa dni i noce spędziła w różnych domach. Jest przyjazna i nie agresywna do ludzi za to bardzo do napotkanych psów. Boi się burzy gdyż właśnie taka ostatnio wystąpiła. Wiek trudny do określenia. Miała na pewno niedawno szczenięta sądząc po sutkach. Moja sytuacja na przyjęcie następnego pieska jest trudna do zrealizowania i finansowo i lokalowo. Posiadam z żoną od kilku lat dwadzieścia różnej maści psów w tym kilka chorych m.in. na padaczkę, cukrzycę i inne. Także kilkanaście kotów niektóre udało mi się wysterylizować gdy było ich 11. Nadeszły nowe dzikusy i stadko się nieco rozrosło.Pracuję zawodowo i to też utrudnia mi pomoc żonie w obowiązkach z tym związanym. Miejscowość oddalona jest od Lublina 20km. W przypadku pomocy ze strony fundacji /wskazania odbiorcy/tak jak się deklarowałem odwiozę ją do 40km na spotkanie związane z jej przekazaniem.

Z podziękowaniem za okazaną pomoc "
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-F2o62vaHAmI/T5fp0VxqDVI/AAAAAAAABhQ/0uTK0W_JLDs/s640/psy znalezione w kawce 023.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-42tPuRxmA44/T5fp2FfQJ0I/AAAAAAAABhk/n40wL0WCuyM/s640/psy znalezione w kawce 024.jpg[/IMG]

Czy ta miejscowość to daleko od Waszego schroniska? Trafiają stamtąd do Was psy, czy raczej do Lublina? Bo u nas w Fundacji w tym rejonie, to jest za przeproszeniem... czarna doopa...

[B]Szukamy dla niej DT (zwrot za karmę i weta), hotel odpada ze wzgl. na koszty... Błagam o jakiekolwiek pomysły... [/B]

Edited by Iza i Avanti
Link to comment
Share on other sites

[B]Iza[/B] schronisko w Lublinie przyjmuje psy tylko z terenu miasta. z Krasienina psy prawdopodobnie trafiają do Nowodworu, chociaż teraz to się wszystko pozmieniało i nie wszystkie gminy mają podpisane umowy ze schroniskami, bo schronisk jest za mało, a te co są nie mogą podpisywać kolejnych umów.

Rzeczywiście przez jej stosunek do psów ciężko będzie z DT :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...