Jump to content
Dogomania

Bezwład tylnych łapek,jest źle,poradzcie,pomóżcie!!!!


agata29

Recommended Posts

Witam.Jestem wlascicielka 7-letniej suni rasy dog kanaryjski.Sunia wczoraj przestała chodzic.Łapki nie sa kompletnie sparaliżowane ale sama chodzic nie moze.Psina dodatkowo cierpi na niewydolnosc tarczycy przez co jest otyła (53,5 kg).Lekarz po zrobieniu zdjec RTG byl zaskoczony ze mimo wieku i masy jaka pies nosi kregosłup wyglada tak dobrze,zauwazyl jedynie minimalne zmiany w odcinku piersiowym kregoslupa.Stwierdzil ze skoro jest ok z kregoslupem to prawdopodobnie zmiany nastapily w rdzeniu czego na zdjeciach nie widac.Niestety rokowania nie sa dobre i powiedzial ze jezeli 2-3 dni zastrzykow nie pomoga to raczej pieska nie da sie uratowac.W Gdansku znalazlam Pania doktor ktora zajmuje sie rehabilitacją psów,chcę skorzystac z jej pomocy.Poradzcie co jeszcze moge z nia zrobic?Jak jej pomóc?W razie czego moge przesłac zdjecie RTG na maila bo wziełam je od weta na płycie.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chcesz przesłać zdjęcia RTG to najlepiej jakby je zobaczył dr.Janicki z Warszawy,podobno jeden z najlepszych specjalistów w Polsce.Podaje telefon do weterynarii gdzie można "złapać" Pana doktora:22 812 00 73 lub prześlij im na maila zdjęcie RTG - [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] może coś pomogą...Zapytaj lekarzy wet.czy wskazane w tym wypadku byłoby podanie zastrzyków z kwasem hialuronowym (np.czeski lek o nazwie Bonharen-podobno bardzo skuteczny) pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Kręgosłup jest zbudowany z pięciu odcinków ( szyjny, piersiowy, lędźwiowy, krzyżowy i ogonowy). Każdy odcinek składa się z kręgów pomiędzy którymi znajdują się wspomniane krążki międzykręgowe, inaczej zwane tarczkami lub dyskami. Każdy krążek jest zbudowany z warstwy zewnętrznej- pierścienia włóknistego oraz wewnętrznej – jądra miażdżystego.
Uszkodzenie polega na przemieszczeniu się jądra do kanału kręgowego. Przemieszczone jądro uciska na rdzeń kręgowy i powoduje jego uszkodzenie.
[B]U jakich ras występuje i jakie są objawy?[/B]

Rasami predysponowanymi do występowania tego schorzenia są przede wszystkim jamniki, ale również dotyczy ono:

[LIST]
[*] buldogów francuskich,
[*]pekińczyków,
[*]shih Tzu,
[*]beagle.
[/LIST]
Może również wystapić u

[LIST]
[*]spanieli,
[*]terierów,
[*]dobermanów.
[/LIST]
Objawy uzależnione są głównie od odcinka kręgosłupa w którym doszło do przemieszczenia. U psów wypadnięcie występuje [B]najczęściej w odcinku piersiowo- lędźwiowym[/B]. Rzadziej [B]w odcinku szyjnym.[/B]
Charakterystyczne objawy związane z przemieszczeniem w odcinku piersiowo – lędźwiowym to:

[LIST]
[*]problemy z poruszaniem
[*]niechęć do chodzenia po schodach
[*]niechęć do skakania
[*]bolesność przy dotyku
[*]niechęć do defekacji i bolesność
[*]niedowłady tylnych kończyn aż do paraliżu
[/LIST]
Objawy towarzyszące przemieszczeniu w odcinku szyjnym:

[LIST]
[*]reakcja bólowa przy poruszaniu szyją
[*]sztywność karku
[*]kulawizna kończyn przednich
[/LIST]
Objawy przy dyskopati zwykle pojawiają się nagle np. przy zeskakiwaniu z łóżka. Czasem jednak są słabo wyrażone i często bagatelizowane przez właściciela.
[B]Jak leczymy dyskopatię?[/B]

Najlepsze skutki przynosi leczenie rozpoczęte w ciągu pierwszej doby od przemieszczenia. Sposób leczenia uzależniony jest od stopnia uszkodzenia tkanki nerwowej rdzenia kręgowego.
Jeżeli występuje sama bolesność lub bolesność plus zaburzenia lokomotoryczne bez porażeń można podjąć leczenie nieoperacyjne.
Natomiast w przypadku bardziej zaawansowanych zmian, postępujących porażeń wskazane jest leczenie operacyjne.
W leczeniu nieoperacyjnym wskazane jest przede wszystkim ograniczenie ruchu do minimum. Zaleca się trzymać psa w klatce przez około miesiąc. Dodatkowo stosuje się też środki przeciwbólowe i przeciwzapalne oraz witaminy z grupy B. Wskazana jest też rehabilitacja, masaże oraz laseroterapia. Należy bezwzględnie pamiętać też o ograniczeniu ilości pożywienia.
[B]Podsumowanie[/B]

Dyskopatia jest schorzeniem bardzo uciążliwym zarówno dla psa jak i dla właściciela. Cierpliwość właściciela jest wystawiona na ciężką próbę, gdyż leczenie może trwać bardzo długo i czasem nie przynosi oczekiwanego rezultatu.

Link to comment
Share on other sites

agata29 przeczytaj uważnie co wkleję poniżej,ja byłam u tego lekarza i rzeczywiście działa on cuda musisz tylko do niego zadzwonić i powiedzieć co się stało Twojej suni.Pan doktor Sekula mieszka koło Wrocławia-ja pokonałam z moją sunią 700 kilometrów,trzeba próbować wszystkiego jak się kogoś kocha.

Link to comment
Share on other sites

Witam- chciałabym dodać coś od siebie, aby natchnąć otuchą wszystkich, których psi przyjaciele doświadczyli dyskopatii. 12 dni temu moja 5,5 letnia jamniczka nagle weszła do swojego koszyczka, zakopała się w kocyku i... już nie chciała z niego wyjść. Wyjęliśmy sunię z legowiska, a ona zaczęła się zataczać na nóżkach. Ogarnęło mnie przerażenie, wiele lat temu, mój 6 letni jamnik doświadczył dyskopatii, wówczas po 2 latach walki moich rodziców o psa lekarze uśpili go. Dlatego kiedy 19 .01.br sunia zaczęła chwiać się na nogach, pojechałam z nią do lekarza, gdzie stwierdzono problem z kręgosłupem Mała dostała zastrzyki.Prosił o zrobienie Rtg i pojawienie się następnego dnia
Wróciłam do domu i całą noc przesiedziałam na internecie szukając szansy dla naszej suni.
Szukałam i kiedy trafiłam na posty : evittki to pomyślałam ,że to jedyna szansa.
Zatelefonowałam do niej i ona opowiedziała mi swą historię spotkania z doktorem SEKULĄ z PIOTROWIC. Rano z sunią było coraz gorzej- już nie mogła utrzymać się na łapkach, wywracała cię coraz częściej,zrobiłam więc Rtg kręgosłupa i zatelef. do dr BOGDANA SEKULI z Piotrowic , umówiłam się na przyjazd z psem. Zapakowałam sunię do auta i w drogę- 300 km nie była przeszkodą, BO Ten Człowiek dał mi nadzieję). Muszę dodać że z naszą suką z godziny na godzinę było gorzej.Kiedy dotarłam , dr obejrzał sunię, zdjęcie Rtg i zabrał się do nastawieniu kręgów( nie wiem czy wyrażam się tu fachowo) i innych zabiegom związanym z rozciąganiem i ustawianiem kręgosłupa. Umówiłam, się na następną wizytę ufając że to jedyny sposób, aby uratować naszą jamniczkę.
Wieczór po zabiegu oraz poranek był trudny- zdawało się że jest jeszcze gorzej - jamniczka ciągła łapki za sobą. Ale dr już wcześniej starał się nas uspokoić i przygotować na to, inf. mnie że tak może być, że potrzeba dnia aby sunia zaczęła być mocniejsza. Podtrzymywała mnie także Ewelina na duchu mówiąc że z jej suką było podobnie- bardzo Jej za to dziękuję!! w czwartek w południe nasza suka stanęła na tylne łapki i chwiejąc się zaczęła chodzić,potem podrapała się nawet tylną nogą za uchemW piątek wieczorem znowu byliśmy u dr kolejne nastawianie, rozciąganie.W kolejne dni Tofcia wracała do zdrowia,chodziła już po domu całkiem dobrze, ślizgała się niekiedy na parkiecie czy oblodzonym chodniku, ale po szorstkiej powierzchni było super.
Dziś jest 17 dzień od pierwszej wizyty u Doktora SEKULI- byliśmy po raz 4 u dr, który mówi że jest szansa na koniec wizyt.Mamy nadzieję, że Tofcia będzie znowu żywym psem- gdyż radzi sobie każdego dnia lepiej - chce już biegać ( choć ja trzymam ją na smyczy, bojąc się że wszystko jest jeszcze świeże).PISZĘ TE WYPOCINY, ABY KAŻDY WIEDZIAŁ ŻE JEST SZANSA DLA PSÓW DOTKNIĘTYCH TĄ CHOROBĄ, ŻE MOŻNA JĄ LECZYĆ I CAŁKOWICIE ZAUFAĆ DOKTOROWI BO TO NAPRAWDĘ PRAWDZIWY FACHOWIEC OD DYSKOPATII I NIE TYLKO. TO CZŁOWIEK WIELKIEGO SERCA DLA ZWIERZĄT I LUDZI. Rzadko można spotkać już ludzi którzy są fachowcami w pełni oddanymi swemu powołaniu lekarskiemu.
Podaję adres do lekarza który wyprowadził naszą maleńką przyjaciółkę i dał nam nadzieję, że pies znów może zacząć cieszyć się psimi swawolami:
dr Bogdan Sekula - Piotrowice 112,55-311 Kostomłoty tel: +48 601 551 992

Podaję, także tel do siebie gdyby coś doradzić - Elżbieta 509 727 500, kiedyś Ewelina podała swój numer i tym samym dała mi to, czego wtedy trzeba nam było - NADZIEI za co szczególnie dziękuję!!
_________________
ELa

Link to comment
Share on other sites

Sekla jest hmm... owszem, niezły, jesli wystarczy "nastawianie", ale przy zmianach wymagających interwencji chirurgicznej to bym już się zwracała do kogoś innego ;)

Poza tym, nie podoba mi się stwierdzenie, że dla psa jedyna szansą jest "stanąć na nogi". Pies sparaliżowany, na wózku, o ile ma sprawne łapki przednie- jest jak najbardziej psem w pełni cieszącym sie z życia i w miarę normalnie funkcjonujacym. Owszem, wymaga drobnej pomocy w terenie i w niektórych przypadkach pomocy przy załatwianiu potrzeb fizjologicznych.
Niestety nawet wielu wetów ma inne zdanie, co niejednokrotni kończy sie uśmierceniem psa, który moze dalej żyć....

Link to comment
Share on other sites

  • 9 years later...

Witam,

jestem właścicielem psa rasy Shar pei. Suczka ma 8 lat. 19.03 zaczęły się u niej problemy z chodzeniem - tylne łapki dosyć mocno się chwialy. Chodziła i podnosiła się sama, jednak były problemy przy szybszym poruszaniu się.  22.03 byliśmy u doktora w Poznaniu, który wykonał Rtg i zalecił leżenie psa i unikania skakania, bawienia się itp. Wstępna diagnoza - dyskopatia. Nastepnego dnia było już trochę gorzej z poruszaniem się dlatego 25.03. Udaliśmy się do Zgoerza do kliniki gdzie stwierdzono problem w odcinku Th13-L1 Podano jej steryd i zrobiono rehabilitacje laserem i magnetroniciem. 27.03  przestała kontrolować mocz - załatwiała się pod siebie, 31.03 zaczęły się problemy z chodzeniem .. zaczela mieć niedowład nóg jeszcze jak ją prowadzilismy z podtrzymaniem tylnich łapek to coś tam przebierała nimi jak ... od około tygodnia - może tydzień i dwa dni nie chodzi i nie robi kupy- tzn. Robi ale pod siebie. W środę 06.04 miała wykonany tomograf, który stwierdza ze problem jest właśnie w odcinku Th13-L1 - w opisie dostałam ze lekka przepuklina krążka miedzykregowego- ewentualny zawał rdzenia kręgowego. Do tego w opisie jest napisane, ze nie wyklucza się wypadnięcia dysku, ponieważ nie jest to widoczne na tomografie. Dodam tylko, ze od 25.03 co jakieś 2-3 dni suczka ma wykonywaną rehabilitację laserem i magnetroniciem. Lekarz stwierdził  ze nie ma czucia głębokiego - ale koło zadka dzisiaj odczuwała jak ja dotykał - kłuł. Do tego jak sie wypróżnia to podnosi ogon do góry lekko. Niestety zwieracz jest otwarty już teraz cały czas - odkąd zrobili jej narkozę potrzebną do tomografu. 

Lekarz niezbyt dużo powiedział czy da się ja wyleczyć - a przynajmniej doprowadzić do momentu gdzie będzie kontrolować wypróżnienie się i oddawanie moczu.

W związku z dużą ilością pozytywnych bardzo komentarzy odnośnie dr Sekuła zadzwoniłam dzisiaj do niego chcą udać się na rehabilitacje . Niestety otrzymałam informację, że pies traci mięśnie po 2 tyg jak nie chodzi i do tego kal oddaje bezwładnie w związku z czym on jej już nie pomoże i mam uśpić psa ...

jest to dla mnie straszna informacja i nie wiem co mam o tym już wszystkim myśleć, co dalej robić ... Bardzo proszę o poradę / pomoc. Czy ktoś miał podobną sytuację? Dużo widzę komentarzy o powrocie psa do zdrowia przez pomoc dr Sekuli mimo bezwładu nóg i niekontrolowaniu wydalania kału. Mi doktor odmówił pomocy twierdząc ze już nic nie zrobi.....
 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...