Jump to content
Dogomania

Inbred? Rodzenstwo przyrodnie, bliscy kuzyni.


SuperGosia

Recommended Posts

Mozna, czy nie mozna? Jakie sa przeciwwskazania, ryzyko chorob, etc?
Poniewaz jestem "zielona" w tych sprawach interesuje mnie skojarzenie zarowno rodzenstwa przyrodniego po tym samym ojcu jak i rodzenstwa z jednej matki oraz mozliwosc krycia przez psa swojej bratanicy + skojarzenie suki z bratankiem.
Bede wdzieczna za odpowiedzi.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 120
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

O inbredzie bylo juz tu dosc duzo napisane.Technike chowu wsobnego uzywa sie w stosunku do wybitnych psow -ale zeby tak kojarzyc trzeba znac bardzo dobrze linie i ewentualne wady...Jesli jakis pies jest wybitny,daje wybitne potomstwo ale jednoczesnie w pewnym procencie przekazuje jakies wady,to te wady moga z wieksza pewnoscia wyjsc:roll: .Prosty przyklad-masz suke bez wad....a ma w rodowodzie psa ktorym chcesz kryc..jesli ten pies w innym miocie dal szczenie z wada-mozesz obwinic matke,ale zapewne spotkaly sie tu dwa geny recesywne..to oznacza,ze ten przodek posiada ow gen i Twoja sunia moze go rowniez posiadac..Taka moja filozofia z tego co poczytalam-i moj wniosek jest jeden-jesli Twoja rasa ma duza pule genetyczna a Ty nie masz pojecia o inbredowaniu-moze jednak sobie odpusc????Ja nie mialam zadnego miotu,kusi mnie inbred-ale sie go bardzo boje i moze po kilkunastu latach hodowli sie skusze,wypowiadam sie jako laik kompletny:oops: .Ja bym sie bala,ale moze jakis spec sie wypowie

Link to comment
Share on other sites

[quote]dlaczego np. nie można kryć bratem przyrodnim, a córkę ojcem można[/quote]

Można kryc bratem przyrodnim. Ale najpierw trzeba zadac sobie pytanie : po co to robię?
Wytłumacze ci inaczej. W prawie zakazane są związki kazirodcze wśród ludzi. Dlaczego? Bo występuje [B]bardzo duże ryzyko[/B] wad genetycznych.To prawo nie wzięło sie z powietrza ani widzimisię kogoś tam. Ponieważ jesteśmy ssakami, takie samo niebezpieczeństwo dotyczy psów.Owszem , robi się imbredy w hodowli, ale robic to może tylko doświadczony hodowca, z głową i mimo wszystko nastawiony na[B] ostrą[/B] selekcję. Hodowca gotowy nawet na usypianie chorych szczeniąt, gdyby takie na świat przyszły.Z głową, to znaczy, że taki imbred musi być poprzedzony doskonałą znajomością rasy i wiedzą o genetyce.
Krycie ojcem czy przyrodnim bratem tak dla ciekawości jest po prostu głupie i nieodpowiedzialne, choćby ten brat miał medali i tytułów bez liku.
A ponieważ rozsądny imbred robi się na wybitnego psa, to trzeba znać jego potomstwo z wieloma sukami - co daje, z kim daje i co przekazuje. Ponieważ mowa jest o przyrodnim bracie, to tego potomstwa z racji wieku raczej nie ma za wiele, prawda?

Link to comment
Share on other sites

Kryjąc półrodzeństwo robimy inbred na jednego z ich rodziców ojca lub matke, wiec nie ma nic do rzeczy wiek półbrata lub ilosc jego potomstwa.

Powinnismy znać i wiedzieć jakie potomstwo z róznymi partnerami dawał ten z rodziców na którego inbred chcemy zrobić

Link to comment
Share on other sites

[quote name='serencza']Można kryc bratem przyrodnim. Ale najpierw trzeba zadac sobie pytanie : po co to robię?
Wytłumacze ci inaczej. W prawie zakazane są związki kazirodcze wśród ludzi. Dlaczego? Bo występuje [B]bardzo duże ryzyko[/B] wad genetycznych.To prawo nie wzięło sie z powietrza ani widzimisię kogoś tam. Ponieważ jesteśmy ssakami, takie samo niebezpieczeństwo dotyczy psów.Owszem , robi się imbredy w hodowli, ale robic to może tylko doświadczony hodowca, z głową i mimo wszystko nastawiony na[B] ostrą[/B] selekcję. Hodowca gotowy nawet na usypianie chorych szczeniąt, gdyby takie na świat przyszły.Z głową, to znaczy, że taki imbred musi być poprzedzony doskonałą znajomością rasy i wiedzą o genetyce.
Krycie ojcem czy przyrodnim bratem tak dla ciekawości jest po prostu głupie i nieodpowiedzialne, choćby ten brat miał medali i tytułów bez liku.
A ponieważ rozsądny imbred robi się na wybitnego psa, to trzeba znać jego potomstwo z wieloma sukami - co daje, z kim daje i co przekazuje. Ponieważ mowa jest o przyrodnim bracie, to tego potomstwa z racji wieku raczej nie ma za wiele, prawda?[/quote]

Zgadza się. A jednak, jeśli ktoś chce poprawić daną rasę na polskim gruncie, gdzie są jedynie 4 wybitne egzemplarze tej rasy (samce, w tym 3 blisko spokrewnione ze sobą - ojciec i synowie) oraz [B]zero [/B]suk odpowiadających wzorcowi w sensie zadawalającym hodowcę to jedynym wyjściem wydaje się krycie zagraniczne, ale... jeśli nawet z owego krycia przyjdzie na świat wybitna suka, to znów wracamy do inbredu z wujem, dziadkiem i ew. ojcem.
Może myślę naiwnie, ale dopiero od niedawna zaczęłam się wgłębiać w te zagadnienia i na razie próbuję je rogryźć na logikę.

Link to comment
Share on other sites

[quote]Kryjąc półrodzeństwo robimy inbred na jednego z ich rodziców ojca lub matke, wiec nie ma nic do rzeczy wiek półbrata lub ilosc jego potomstwa.[/quote]
Pewnie, ze masz rację, ale nie jest powiedziane, że syn jest równie wybitny jak ojciec, prawda? Więc wypadałoby sprawdzić, co ten syn ma do przekazania swoim dzieciom, decydując się na imbred.
Pisałam to właśnie w tym sensie.Przynajmniej ja bym sprawdziła. To sprawdzian także dla jego ojca, czy rzeczywiście jest taki wybitny:lol:
W Polsce lubujemy się przecież w robieniu imbredu na jakiegoś WYBITNIE UTYTUŁOWANEGO psa, choć wcale wybitny w sensie genetycznym nie jest. A potem są niespodzianki.:mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='serencza']W Polsce lubujemy się przecież w robieniu imbredu na jakiegoś WYBITNIE UTYTUŁOWANEGO psa, choć wcale wybitny w sensie genetycznym nie jest. A potem są niespodzianki.:mad:[/quote]

Sformułuję inaczej. Mamy 4 psy danej rasy wybitne w sensie, że w 90% (w 100% to chyba niemożliwe) są zgodne z wzorcem pod względem budowy i charakteru + 3 spokrewnione mają w 2 lub 3 pokoleniach wstecz również wybitne egzemplarze.

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem, to że jakiś pies jest wybitny , bo w 90 % jest zgodny z wzorcem, to wcale nie oznacza, że jest wybitny!
Wybitnym nazywamy (z punktu widzenia genetyki )psa/sukę, która/y swojemu potomstwu przekazuje jak najwięcej dobrych cech i są to cechy trwałe w następnych pokoleniach.
To, o czym piszesz w przypadku tych 4 psów to nic innego jak wysoka poprawność fenotypu.............a genotyp to co innego.Bo pewno wiesz,że piękny pies +piękny pies to nie zawsze jednak równie piękny szczeniak :lol:
Dlatego tak ważne jest śledzenie pokolenia po psie, którego chcemy uważać za wybitnego.;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='serencza']Dlatego tak ważne jest śledzenie pokolenia po psie, którego chcemy uważać za wybitnego.;)[/quote]

Z tego wynika, ze nalezalo by w tym konkretnym przypadku pokryc ojcem ktoregos z synow, albo na odwrot :evil_lol:

A jak to jest z dziedziczeniem ze wzgledu na plec - dlaczego pies daje po sobie ladne psy, a suki co najwyzej przecietne?

Link to comment
Share on other sites

[quote]A jak to jest z dziedziczeniem ze wzgledu na plec - dlaczego pies daje po sobie ladne psy, a suki co najwyzej przecietne?[/quote]

Piszesz o konkretnym psie X, że daje ładne psy a suki przeciętne?

Bo inaczej z płcią nie ma to nic wspólnego.Czasami jest tak, że dana para hodowlana daje ładne samce albo ładne suki. Albo pies Y z suką A daje ładne psy ale ten sam pies z suka B daje ładnie suczki.Trzeba pamiętać, że szczenięta dostają geny od ojca i matki, nigdy od samego ojca.;)
Bywa i tak, ze to suka a nie pies ma bardzo silne geny i przekazuje je swoim dzieciom. U ludzi jest dokładnie to samo. Jest wiele dzieci bardzo podobnych do swoich matek (bez względu na płeć), a ich dzieci podobne są do babki:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

inbred........to sie wtrace;)
mam zinbredowane psy i prowadze hodowle inbredowa.w owczarkach niemieckich inbreduje sie na psy tzw.filarowe tj takie ktore udowodnily swoja wartosc genetyczna.najczesciej inbreduje sie na takiego psa w 4 lub 5 pokoleniu.inbreduje sie na psy VA tzn.takie ktore zeby trafic do tej grupy[doskonalych wybranych]musialy wylegitymowac sie potomstwem o okreslonym typie[musza udowodnic przekazywalnosc swoich cech]i wyszkoleniu czyli podatnosci na nie[jest to zawsze zazanaczane w sprawozdaniach ].taki pies jesli nadal wywiera pietno na swoich prawnukach moze byc psem na ktorego sie inbreduje.inbred na psa fenotypowo ladnego,wygrywajacego wystawy itp.jest bezsensu i dziala ze szkoda dla kazdej rasy.to zbyt ryzykowne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']inbred na psa fenotypowo ladnego,wygrywajacego wystawy itp.jest bezsensu i dziala ze szkoda dla kazdej rasy.to zbyt ryzykowne.[/quote]

Jeszcze inaczej - powtórzę, że są 4 psy w Polsce w danej rasie, na tyle dobre eksterierowo, by nimi kryć. Tylko za bardzo nie ma czego. Dwa z nich są sprawdzonymi reproduktorami i dają ładne potomstwo w linii męskiej (być może to przypadek, a być może trafiały się ładniejsze suki, ale nie były nigdy wystawiane i słuch o nich zaginął) - nie są to krycia pojedyncze od razu zastrzegam. Chcąc poprawić daną rasę na rodzimym gruncie - od czego trzeba byłoby zacząć?
Myślę, że tutaj zarówno inbred jak i krycie "bardzo dobrych" suk z hodowlankami jest podobnie ryzykowne, czy się mylę?

Link to comment
Share on other sites

Wygląda na to, że rasa, o której piszesz, nie ma zbyt licznej reprezentacji w Polsce. Moim zdaniem, nie bawiłabym się w inbredowanie w ogóle.Natomiast pomyślałbym nad dolaniem świeżej krwi. Chyba jest to bardzo potrzebne. Więc krycie zagraniczne lub dobry import.
Inbredem nie uzyskasz niczego dla poprawienia rasy, bo nadal wszystko na naszym terenie będzie się dusić we własnym kisielu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SuperGosia']Jeszcze inaczej - powtórzę, że są 4 psy w Polsce w danej rasie, na tyle dobre eksterierowo, by nimi kryć. Tylko za bardzo nie ma czego. Dwa z nich są sprawdzonymi reproduktorami i dają ładne potomstwo w linii męskiej (być może to przypadek, a być może trafiały się ładniejsze suki, ale nie były nigdy wystawiane i słuch o nich zaginął) - nie są to krycia pojedyncze od razu zastrzegam. Chcąc poprawić daną rasę na rodzimym gruncie - od czego trzeba byłoby zacząć?
Myślę, że tutaj zarówno inbred jak i krycie "bardzo dobrych" suk z hodowlankami jest podobnie ryzykowne, czy się mylę?[/quote]suka hodowlana to podstawa.jesli z doskonalym psem da ciekawy miot to jej corka moze juz dac g.....chyba ze wprowadzisz..........inbred:roll: .doskonala suka hodowlana moze byc suka z ocena bardzo dobra np.jesli ma doskonale rodzenstwo,miot byl ciekawy,i przede wszystkim ocena bardzo dobra nie oznacza powaznej wady budowy.sprowadzenie dwoch-trzech suk prowadzacych sprawdzone linie,krycie ich psami o sporej przekazywalnosci spodziewanych cech,zostawienie sobie z takich kryc wybrane corki i na nich lub na ich corkach powrot do linii suk importowanych.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='brazowooka']ja wole miec takiego psiaka jakiego mam bo uwazam ze jak ludzie udziwniaja nad coraz lepszym spiakiem to i tak nad tym cierpi zwierzak[/quote]:-o .zdaje sie ze mam pomrocznosc jasna bo nijak nie wiem co to ma do tematu inbredu ze chce sie miec takiego psa jakiego sie ma:razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='serencza']Wygląda na to, że rasa, o której piszesz, nie ma zbyt licznej reprezentacji w Polsce.[/quote]

Ależ ma całkiem soprą (podejrzewam, iż wystawianych jest ok. 30-40 sztuk w całym kraju), tylko jaką :diabloti: Nie jest to oczywiście liczebność pokroju labów czy westów, ale dorównuje im za to pogorszeniem na szczęście - głównie tylko pod względem wyglądu, o chorobach - tfu, tfu - nie słyszałam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SuperGosia']Ależ ma całkiem soprą (podejrzewam, iż wystawianych jest ok. 30-40 sztuk w całym kraju), tylko jaką :diabloti: Nie jest to oczywiście liczebność pokroju labów czy westów, ale dorównuje im za to pogorszeniem na szczęście - głównie tylko pod względem wyglądu, o chorobach - tfu, tfu - nie słyszałam.[/quote]tak naprawde latwiej polepszyc populacje labow niz zawezona populacje rasy o ktorej piszesz.malo liczna populacja u ktorej wystepuja i powielaja sie jakies okreslone wady wbrew pozorom jest trudniejsza do poprawienia bo hodowli malo a hodowcy prewaznie maja wlasne reproduktory i swoj zdanie na temat tego jakie swietne potomstwo te reproduktory daja itd.na wystawach tez pojawiaja sie w sumie te same psy jak nie cielesnie to genetycznie:cool1: ....itd,itp.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gwiezdny-wyslannik']Witam. Czy takie skojarzenie może być szkodliwe...? - [URL="http://www.arisland.agniola.pl/pedigree.html"]www.arisland.agniola.pl/pedigree.html[/URL][/quote]

Co oznaczają różne kolory, jakimi zapisani są przodkowie? Dość często to spotykam i jeszcze nie znalazłam reguły. :oops:

Link to comment
Share on other sites

W tym wypadku z pewnością :lol: , ale czasem też podobnie oznacza się odmiany barwne, allbo właśnie inbred (tzn, tym samym kolorem wspólnego przodka). Czasem nawet kolorem zaznacza się czy dany pies ma badania na daną chorobę- więc trzeba się przyjrzeć dokładnie o co chodzi w danym przypadku.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...