Sreberko Posted July 2, 2006 Share Posted July 2, 2006 Witam wszytkich (to moj 1 post, wiec jesli cos jest nie tak z nim to z góry przepraszam) Mam sznaucerke mini 10 tygodniowa i ma ona stojace uszy a raczej usiska :D takie sa duze :) Tu pojawia sie pytanie do innych posiadaczy tych pieskow, czy wasze maluszki tez tak mialy? Czy jest szansa ze uszka oklapna - czy juz taki urok mojej suni ? Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pink Posted July 2, 2006 Share Posted July 2, 2006 Sreberko, niektore sznauce tak maja.... musisz kleic i to jak najszybciej bo suczysko zostanie z radarami. Tu masz obrazkowa instrukcje jak kleic. Jest jeszcze jeden sposob na klejenie, obciaza sie uszyska... zawinietym plastrem, ale to moze ktos inny wytlumaczy bo ja nie wiem jak to idzie. [URL=http://img123.imageshack.us/my.php?image=hoppe205718ul.jpg][IMG]http://img123.imageshack.us/img123/2421/hoppe205718ul.th.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sreberko Posted July 2, 2006 Author Share Posted July 2, 2006 Dziekuje pieknie za porade! Jeszcze tylko kilka pytan - przez ile trzymac takie sklejone uszka? I ile trzeba czekac na efekty? Czy klei sie zwykłym plastrem czy akims specjalnym? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pink Posted July 2, 2006 Share Posted July 2, 2006 Z tym trzymaniem to roznie, zalezy od chrzastki usznej... jednym wystarczy dwa-trzy tygodnie innym trzy miesiace ;) Ale z tego co piszesz to Twoja sunia juz ma stojace, czyli czeka was dluzsze klejenie. Normalnie z tego co czytalam na innych forach, to dziewczyny w "trudniejszych" przypadkach kleja az do wymiany mleczakow. Moze byc zwykly plaster, ale przy takich temperaturach to przydal by sie taki zabiegowy-chirurgiczny... on jest taki cienki bialy z dziurkami, niby sie skora nie odparza od niego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sreberko Posted July 2, 2006 Author Share Posted July 2, 2006 Pragne donieść ze z braku odpowiedniego plastra przypielam mojej suni malusienkie spineczki - na tych duzszych wloskach na koncach uszek. Uszyska staly sie ciezsze i poszly w dół :D. Jednak najciekawsze jest to ze po kilku godzinach noszenia takiej ozdoby Tunia zaczeła brykac (wczesniej spała) i pogubila spinki, ale uwaga uszka trzymaja sie oklapniete i ani razu nie postawila ich na bacznosc! nie wiem dlaczego tak sie stało? Narazie z powrotem zapielam jej te spineczki a jutro zastanowie sie nad plastrem choc moze te spineczki podzialaja lepiej?? ( na podobnej zasadzie co plaster obciazajacy) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pink Posted July 2, 2006 Share Posted July 2, 2006 To super, malzowina u takiego malucha jest jeszcze miekka i daje sie ukladac. Poklej jej jeszcze z dwa tygodnie, a jak sie dobrze czuje w spineczkach to moze nosic spineczki hihi Jak jej klapnal i beda sie klapniete trzymac, to mozesz przestac... tylko musisz obserwowac i uwazac przy wymianie zebow, bo jak stale rosna to wszystkie chrzastki robia sie twarde i uszy znowu lubia sobie stawac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olivka Posted July 3, 2006 Share Posted July 3, 2006 Sreberko! Przede wszystkim trzeba ogolić włosy na uszach, wtedy zobaczysz tak naprawdę czy stoją , czy nie. Moim zdaniem nie ma lepszej metody niż plaster, zakładany konsekwentnie, codziennie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sreberko Posted July 17, 2006 Author Share Posted July 17, 2006 Teraz jest tak, ze jedno ucho stoi a drugie zwisa :) Widac taka uroda mojej suni. I chyba juz tak zostanie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.