xmartix Posted March 23, 2011 Share Posted March 23, 2011 Murzynek w ds, a co do stanu zdrowia to no powinni wiedzieć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted March 24, 2011 Share Posted March 24, 2011 widać,że na dobrych i wyjątkowych ludzi trafił Murzynek. Kto inny od razu by psa oddał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted March 24, 2011 Share Posted March 24, 2011 Bardzo jestem ciekawa czy sa jakies wiesci z DS jak sie Murzynek czuje? , czy sie juz zadomowil ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulinken Posted March 24, 2011 Share Posted March 24, 2011 Przeklejam z wątku Dudzi, która też jest u Arktyki na DT... [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_QipkfcwJf8k/TYuAo-Da3FI/AAAAAAAACI0/wcexiImzG8s/DSCN9229.JPG[/IMG][IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_QipkfcwJf8k/TYuCMSrCpBI/AAAAAAAACJE/d-G4E6eSN4Q/s512/DSCN9230.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jolanta08 Posted March 24, 2011 Share Posted March 24, 2011 To jakiś koszmar,horror :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulinken Posted March 24, 2011 Share Posted March 24, 2011 [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_QipkfcwJf8k/TYuEn2jpcDI/AAAAAAAACJc/H5mVSXJ7hso/s512/DSCN9219.JPG[/IMG][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_QipkfcwJf8k/TYt_680tBOI/AAAAAAAACJM/sEE0fswdf_w/DSCN9218.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted March 24, 2011 Share Posted March 24, 2011 Brak slow .:angryy::angryy::angryy::angryy::-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda1 Posted March 24, 2011 Share Posted March 24, 2011 Straszne...:shake: Co za babsztyl, jeszcze "Biankę0" miała czelność obrażac!...:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulinken Posted March 24, 2011 Share Posted March 24, 2011 Wątek zbiorczy: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/204773-Domowy-hotel-w-oborze-DT-u-Arktyki[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted March 24, 2011 Share Posted March 24, 2011 oh Murzynku... jak to dobrze, że już opuściłeś ten 'domowy raj" :angryy::angryy::angryy: gdzie ona ma sumienie :angryy::angryy::angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted March 24, 2011 Share Posted March 24, 2011 [quote name='paulinken']Przeklejam z wątku Dudzi, która też jest u Arktyki na DT... [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_QipkfcwJf8k/TYuAo-Da3FI/AAAAAAAACI0/wcexiImzG8s/DSCN9229.JPG[/IMG][IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_QipkfcwJf8k/TYuCMSrCpBI/AAAAAAAACJE/d-G4E6eSN4Q/s512/DSCN9230.JPG[/IMG][/QUOTE] Przepraszam, ale czy ja dobrze rozumiem te zdjęcia są z DT u Arktyki??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wapiszon Posted March 24, 2011 Share Posted March 24, 2011 Ja w sobotę odbierałam od Arktyki Murzynka Miałam do Niej jechać ale przedzwoniła, że będzie w Toruniu u mamy i tam przywiezie Murzynka , żebym nie musiała tak daleko jechać( ha, ha, ha). Przekazała mi psiaka pod domem. Jak rzecz. Nie chciała albo nie potrafiła nic powiedzieć o Murzynku, jego charakterze. Byłam zdziwiona, że ktoś, kto mówił, jak kocha Murzynka nie potrafi nic o nim powiedzieć. Nie pogłaskała psiaka nawet na pożegnanie, Murzynek nie zwrócił uwagi jak odchodziła. W samochodzie pies śmierdział. Byłam zdziwiona,że takiego śmierdzącego psa trzymała w domu. Nowa Pańcia poszła w poniedziałek z nim do weta . Ten stwierdził,że ma grzybicę i nie wyciągnięte szwy po kastracji. Nie pisałam o tym na forum , bo nie chciałam nikogo krzywdzić. Napisałam do cioteczek i One chyba zaczęły wszystko sprawdzać i wyszło co wyszło. Jestem zaszokowana, że tak można oszukiwać ludzi i żerować na biednych psach. To był niezły interes - 300 zł na miesiąc za takie maleństwo jak Murzynek????? Podejrzewam,że nawet stówy nie wydała na niego. A reszta kasy do kieszonki, bez podatku!!!!! 10 takich psiaków, kawał jakiejś obory - 2tys leci. A głupie Cioteczki płacą. Mnie się od razu nie spodobała Arktyka - nick dobry - zimna bezwzględna kobieta. A przez telefon taka milutka ;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulinken Posted March 24, 2011 Share Posted March 24, 2011 Arktyka podobno jest w Belgii. Psy są zamknięte w jakiejś szopie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted March 25, 2011 Share Posted March 25, 2011 Jak tylko dostalam wiadomosc na PW od Wapiszon i pinkmoon w jakim stanie byl Murzynek odrazu napisalam ze musial byc trzymany w jakiejs szopie. Powinnismy zadac zwrotu pieniedzy ! ! ! Opieka byla gorsza niz w Schronie ! ! ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted March 25, 2011 Share Posted March 25, 2011 eh Murzynku a my byłyśmy tutaj tak szczęśliwe, że mieszkasz w domku, że masz dobrą opiekę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted March 25, 2011 Share Posted March 25, 2011 Czy moge prosic cioteczke Wapiszon lub pinkmoon o wiesci jak sie miewa Murzynek w nowym domku ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CatAngel Posted March 25, 2011 Share Posted March 25, 2011 :o :o :o biedne psiaki :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wapiszon Posted March 25, 2011 Share Posted March 25, 2011 [quote name='Ingrid44']Czy moge prosic cioteczke Wapiszon lub pinkmoon o wiesci jak sie miewa Murzynek w nowym domku ?[/QUOTE] Myślę,że jest wszystko OK. Umówiłam się z Sylwią, że jakby była potrzebna pomoc to zadzwoni. Zadzwonię jutro, nie chcę się narzucać. Jestem dobrej myśli :) Dziękuję Cioteczkom za szybką reakcję> Po spotkaniu z Arktyką miałam wątpliwości ale nie znałam wątku Murzyna i ... bałam się,że to ja jestem szurnięta i nadwrażliwa. I nie chciałam nikogo bezpodstawnie oskarżać. Niestety miałam rację :( :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinkmoon Posted March 26, 2011 Author Share Posted March 26, 2011 Od 2.03 doszły następujące wpłaty: [B]10 zł Akrum[/B] [B]10 zł Jola08[/B] [B]10 zł Hovomaniaczka[/B] [B]20 zł Ingrid[/B] [B]10 zł Paulinken[/B] Wydatki to 15 zł za ogłoszenia, i 150 zł za transport. Czyli w sumie, [B]w tej chwili na koncie Murzynka jest 732 zł. [/B] Ponieważ jak wszyscy wiemy wynikła afera z pseudohotelikiem Arktyki i dziewczyny masowo zabierają stamtąd psy, które są chore i zaniedbane - czy zgodzicie się, aby część pięniędzy Murzynka (np.100 czy 200 zł) przekazać na ich leczenie i opiekę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 Tez o tym myslalam , sama place na Dziadziusia i Reksia wiec ja sie zgadzam zeby przekazc najbardziej potrzebujacym . Niech wypowiedza sie tez inne cioteczki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yunona Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 Myslę, że współtowarzyszom niedoli Murzynek na pewno chce pomóc.:lol: Ale trzeba miec również na uwadze domeczek Murzynka, który też może będzie potrzebował wsparcia na leczenie. W końcu miał być zresocjalizowany i zdrowy a tak nie jest. Tu musiałaby wypowiedzieć się p. Sylwia , czy jest w stanie sama udźwignąć finansowo wyprowadzenie na prostą Murzynka zdrowotnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wapiszon Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 [quote name='yunona']Myslę, że współtowarzyszom niedoli Murzynek na pewno chce pomóc.:lol: Ale trzeba miec również na uwadze domeczek Murzynka, który też może będzie potrzebował wsparcia na leczenie. W końcu miał być zresocjalizowany i zdrowy a tak nie jest. Tu musiałaby wypowiedzieć się p. Sylwia , czy jest w stanie sama udźwignąć finansowo wyprowadzenie na prostą Murzynka zdrowotnie.[/QUOTE] Rozmawiałam właśnie z Sylwią, Panią Murzynka. Jest zachwycona Murzynkiem- Muffim. Muffi jest kochany, cudowny i bardzo chory. Ma zaawansowaną grzybicę( teraz wygryza sobie okolice pupy), nie ma żadnych aktualnych szczepień( ostatnie z 2009). Wydała już sporo kasy na weta i specyfiki. Myślę,że pomoc finansowa by się przydała. Nie nalegała ale byłaby wdzięczna za wsparcie. Jest wstanie wziąć fakturę od weta. Również może załatwić zaświadczenie o stanie zdrowia Murzynka -Mufinka. Proszę Pinkmoon zadzwoń do Sylwii, czeka na telefon od Ciebie. Aha, Murzynek miała zasyfione uszy( błoto i sierść) i dlatego nie słyszał.Ma chyba tez stan zapalny uszu. I po przyjeździe przez kilka dni rzucał się na jedzenie. O czym to świadczy??? :(* Proszę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
docha Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 siusiał w domu, bo nie znał innej opcji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jolanta08 Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 Oczywiście trzeba pomóc w leczeniu Murzynka a resztę przeznaczyć na pozostałe psiaki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted March 27, 2011 Share Posted March 27, 2011 jestem tego samego zdania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.