CatAngel Posted March 19, 2011 Share Posted March 19, 2011 :multi::multi::multi::multi::multi: ależ dzisiaj dzien dobrych wieści :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted March 19, 2011 Share Posted March 19, 2011 :multi::multi::multi: Super wiadomości - powodzenia Murzynku :loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted March 19, 2011 Share Posted March 19, 2011 [quote name='wapiszon']Murzynek już jest w domu :) Bardzo się ucieszył na widok Pani Sylwii i Jej Taty. Podskakiwał, ogonek chodził mu jak wiatraczek. Na mnie zareagował obojętnie ;) Podróż minęła spokojnie, przygotowałam Murzynkowi tylne siedzenie ale królewicz od razu przeskoczył na przedni fotel, pooglądał Toruń i .... całą drogę spał! I byłby niekłopotliwym pasażerem, gdyby się wypachnił Przed podróżą;)[/QUOTE] uffffffffffffffffffff Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yunona Posted March 19, 2011 Share Posted March 19, 2011 Super, nastepna bidulka w domku.:multi::multi::multi: Niesamowicie poprawiają nastrój takie wieści.:lol: Murzynku i domeczku Murzynka zyczymy harmonii i pełni szczęścia.:loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted March 19, 2011 Share Posted March 19, 2011 Pieknie Dziekujemy Kochanej cioteczce WAPISZON za zawiezienie Murzynka do nowego domku .:loveu: Trzymajmy kciuki zeby nie narobil nam wstydu i wszyscy go tam pokochali . Rany , jak sie ciesze ze Murzynek ma DS:multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted March 19, 2011 Share Posted March 19, 2011 [SIZE=4][B]to co po kielichu szampana? [IMG]http://excluzive.pl/wp-content/uploads/2008/12/szampan2.jpg[/IMG] [/B][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted March 20, 2011 Share Posted March 20, 2011 Nie mam nic przeciwko szampanowi i swietowaniu ale na wszelki wypadek bede swietowac dopiero za jakies 2 tygodnie. A to wszystko przez zle doswiadczenia:roll: Narazie ciesze sie po cichutku :lol::multi::lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted March 21, 2011 Share Posted March 21, 2011 ja się też cieszę, ale póki co tak po cichu... dajmy nowemu domkowi trochę czasu. a jakieś wieści z DS Murzynka już są?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted March 21, 2011 Share Posted March 21, 2011 [quote name='Akrum']ja się też cieszę, ale póki co tak po cichu... dajmy nowemu domkowi trochę czasu. a jakieś wieści z DS Murzynka już są??[/QUOTE] Zostal wykapany ( nie mial nic przeciwko temu) i dziasiaj idzie do weta na przeglad i szczepienia . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted March 21, 2011 Share Posted March 21, 2011 no to super, zapowiada się nieźle :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinkmoon Posted March 21, 2011 Author Share Posted March 21, 2011 Murzynek miał kilka "wpadek" w domu (tylko siusiu), ale rozmawiałam z p.Sylwią i wiedzą, że trzeba dać mu trochę czasu na oswojenie się z nowym miejscem. Jest też trochę problem z chodzeniem na smyczy, bo Murzynek wciąż w ogóle tego nie potrafi, ale mam nadzieję że przy odrobinie cierpliwości uda się to wkrótce wypracować. Oprócz tego, chłopak jest wesoły i zadowolony, od razu zaprzyjaźnił się z córką pani Sylwii i ładnie się razem bawią :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucyna Posted March 21, 2011 Share Posted March 21, 2011 Wieści bardzo obiecujące ... :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wapiszon Posted March 21, 2011 Share Posted March 21, 2011 Dzisiaj Sylwia była u weta. Murzynek ma grzybicę :( Dostał szampon i jakieś mazidła do smarowania, Przycięli mu pazurki bo się ostatnio zaniedbał ;) Murzynek w domu jest kochany, zakochany w rodzince, Już nie posikuje( trzymam kciuki,żeby tak zostało). Natomiast na dworze - tragedia :( Nie umie chodzić na smyczy, nie przychodzi na zawołanie. Nie można go puścić luzem nawet na ogrodzie. Przed Pańciostwem dłuuuuga droga,żeby chłopaka utemperować ;) Trzymajmy kciuki,żeby wytrzymali :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted March 21, 2011 Share Posted March 21, 2011 Bardzo sie ciesze ze Panstwo pokochali Murzynka . To jeszcze mlodziak wiec szybko sie wszystkiego nauczy . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yunona Posted March 22, 2011 Share Posted March 22, 2011 [quote name='Ingrid44']Bardzo sie ciesze ze Panstwo pokochali Murzynka . To jeszcze mlodziak wiec szybko sie wszystkiego nauczy .[/QUOTE] Też tak uważam. Cierpliwość i konsekwencja będzie zwieńczona sukcesem. Murzynku uściski i myzianki od ciotki i bądź grzeczny! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted March 22, 2011 Share Posted March 22, 2011 [quote name='wapiszon'][COLOR=red][B]Dzisiaj Sylwia była u weta. Murzynek ma grzybicę [/B][/COLOR]:( Dostał szampon i jakieś mazidła do smarowania, Przycięli mu pazurki bo się ostatnio zaniedbał ;) Murzynek w domu jest kochany, zakochany w rodzince, Już nie posikuje( trzymam kciuki,żeby tak zostało). Natomiast na dworze - tragedia :( Nie umie chodzić na smyczy, nie przychodzi na zawołanie. Nie można go puścić luzem nawet na ogrodzie. Przed Pańciostwem dłuuuuga droga,żeby chłopaka utemperować ;) Trzymajmy kciuki,żeby wytrzymali :)[/QUOTE] [B]Jak to grzybicę? Wcześniej nikt nie zauważył?[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinkmoon Posted March 22, 2011 Author Share Posted March 22, 2011 Isadora, to nie jest jeszcze najlepsze... Dla mnie jest nie do pojęcia, że pies po kilku miesiącach w domowym, płatnym hoteliku wychodzi do domu stałego brudny, śmierdzący, z nieprzyciętymi pazurami, z niezdiagnozowaną grzybicą... i uwierzcie lub nie, ale z niezdjętymi szwami po kastracji - która miała miejsce kilka miesięcy wcześniej. Nie zależy mi na robieniu afery tutaj, bo to wątek Murzynka który miał tyle szczęścia, że nowa rodzina pokochała go z calym tym "bagażem" - za co też należą im się wielkie gratulacje, bo w opisie stało jak byk (w co wszyscy wierzyliśmy) że pies jest zdrowy i zsocjalizowany, a dostali psa chorego, do leczenia, który wciąż nie potrafi chodzić na smyczy. Ale zależy im na nim na tyle, że będą walczyć i wyprowadzać go na prostą. Z naszej strony - poinformowaliśmy inne osoby, które mają "swoje" psiaki w hoteliku Arktyki o tej sytuacji, każda z nich może zrobić z tą wiedzą co zechce. Z nowym domem Murzynka będziemy na bieżąco w kontakcie, mam nadzieję że pani Sylwia podoła sytuacji i Murzynek zostanie tam już na zawsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucyna Posted March 22, 2011 Share Posted March 22, 2011 Nie mogę uwierzyć ... :shake: to okropne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yunona Posted March 22, 2011 Share Posted March 22, 2011 Zaniedbania karygodne, jednak Bianka miała rację. Wstyd. Wstyd. :oops::angryy:. Mam nadzieję, że domek Murzynka naprawi wszystko. Jamniki są mądre i szybko uczą się i Murzynek będzie wspaniałym posłusznym spacerowiczem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coronaaj Posted March 23, 2011 Share Posted March 23, 2011 [quote name='Ingrid44']Pieknie wam Dziekuje Cioteczki:loveu::loveu::loveu:[/QUOTE] No i Ty tutaj jestem kochana cioteczko...poczytac musze...witam cioteczki.. Niania znaleziona bede mogla odwiedzac psiaczki i DT...he, he... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jolanta08 Posted March 23, 2011 Share Posted March 23, 2011 Faktycznie wstyd ,ale czy nie możnaby było choć częściowo zrekompensować państwu koszta leczenia? Gdyby Murzynek był zadbany nie byłoby wstydu :oops: a państwo na dzień dobry nie ponosiliby kosztów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted March 23, 2011 Share Posted March 23, 2011 Najwazniejsze ze juz w swoim domku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted March 23, 2011 Share Posted March 23, 2011 Cioteczki chciałam Was zaprosić na bazarek dla Asty z łańcucha :( coś dla psiarzy i kociarzy :) [URL]http://www.dogomania.pl/threads/202915-gt-gt-Różności-dla-Psiarzy-i-Kociarzy..-na-Szara-Przystań-do-24.03[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wapiszon Posted March 23, 2011 Share Posted March 23, 2011 [quote name='Jolanta08']Faktycznie wstyd ,ale czy nie możnaby było choć częściowo zrekompensować państwu koszta leczenia? Gdyby Murzynek był zadbany nie byłoby wstydu :oops: a państwo na dzień dobry nie ponosiliby kosztów[/QUOTE] Myślę, że Państwo sobie poradzą z kosztami.Chodzi bardziej o zasadę. Jeśli się informuje, że pies jest zdrowy to powinien być zdrowy. Ludzie przygarniają chore psy( która z Cioteczek nie przygarnęła choruszka ? :) ). Tylko co innego wiedzieć, że jest chory a co innego mieć zapewnienia, że ,, piesek jest cacy " Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jolanta08 Posted March 23, 2011 Share Posted March 23, 2011 wapiszon masz rację ale jakoś nie mieści mi się w głowie,że psiak na którego wszyscy się składają może być tak zaniedbany.Ja tylko się wstydzę że coś takiego miało miejsce.Bardzo się cieszę,że Państwo Murzynka są tacy wyrozumiali a Jemu trafił się taki domek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.