Jump to content
Dogomania

Kurs instruktorski Obedience


zachraniarka

Recommended Posts

Komisja Szkolenia Psów ZKwP w Gdańsku pod patronatem GKSzP organizuje przy współudziale Inki Sjösten (Szwecja) kurs instruktorski Obedience. Warunkiem uczestnictwa postawionym przez Inki jest spełnienie następujących kryteriów:

- uczestnictwo w kursie nie jest podyktowane rozszeżaniem tylko własnej wiedzy, ale chęcią przekazywania jej dalej na zewnątrz;

- doświadczenie w zakresie prowadzenia własnego psa/psów pod kątem szkolenia na codzień i na zawody (ludzie bardziej zwracają uwagę na to co robisz niż to co mówisz);

- współuczestnictwo w kontaktach przez Internet;

- chęć rozprowadzania matriałów;

- znajomość języka angielskiego;

Kurs jest przewidzany w 2 częściach:
[COLOR="Red"]Uwaga! Zmiana terminów![/COLOR]
13-14-15 października - pierwsza część
8-9-10 grudnia - druga część

Odbędzie się w Gdańsku.
Będzie obejmował oprócz zagadnień związanych bezpośrednio z szkoleniem psów (ogólnym i na zawody) również pedagogikę (nauczanie w grupie, rola lidera itp.), etologię (zmysły i zachowania socjalne psa, budowanie relacji i komunikacji itp.), inne (zdrowie i opieka, prawo itp.).

Inki limituje listę uczestników, dlatego zastrzegamy sobie jako organizatorzy po konsultacjach z nią i GKS stworzenie listy uczestników.

Zapraszamy chętnych do przesyłania zgłoszeń oraz CV. Jak również przesyłania krótkich informacji na temat dotychczasowej pracy z psami oraz statusu w ZKwP.

Zgłoszenia prosimy wysyłać JEDNOCZEŚNIE na oba maile:
[email][email protected][/email]
[email][email protected][/email]
W tytule maila wpisać "seminarium".

Więcej informacji już wkrótce.

Z poważaniem
organizatorzy

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 94
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Fajnie :multi:

Na szybko rodza sie nastepujace pytania:

1. Kurs instruktorski obedience - czy gdzies jest zatwierdzony Regulamin zdobywania uprawnien Instruktora Obedience, z kryteriami kwalifikacyjnymi, jak rowniez warunkaimi egzaminowania?

2. Czy to troche samozwanczy kurs (wybacz okreslenie "samozwanczy", ale wydaje mi sie w tym pytaniu najbardziej trafnym okresleniem).

3. Kurs odbedzie sie zgodnie z jakim Regulaminem Obedience?

4. Po ukonczniu kursu, beda wydawane jakies dokumenty? A jak tak, to jakie? Jakie beda mialy przelozenie na istnienie lub brak Regulaminu zdobywania uprawnien Instruktora Obedience?

5. "Chec rozprowadzania materialow" ... czyli co akwizycja? :razz: A jesli nie, to jak to nazwac? I jeszcze jedno, materialow przygotowanych przez kogo? Czy beda limity sprzedazy? A jesli ktos nie chce prowadzic sprzedazy?

6. "Wspoluczestnictwo w kontaktach przez internet" - z kim i w jakim celu? Czy z prowadzaca, czy tez udzielanie sie na psich forach? Jesli tak to na jakich? Jak bedzie liczona pozadana aktywnosc takich osob? Co z tymi, co nie korzystaja z internetu?

7. Ostatnie pytanie: koszt?

w oczekiwaniu na odpowiedz,

W.

Link to comment
Share on other sites

1. Jako organizatorzy kursu prowadziliśmy rozmowy z GKSzP w trakcie zawodów Lęborku z J. Rurarzem i T. Roszkiewiczem. Ponieważ program kursu pokrywa się z zajęciami prowadzonymi przez Inki na pochodnych kursach w Szwecji. Być może dzięki patronatowi GKSzP (która jest w trakcie reorganizacji) uda się doprowadzić do sformalizowania sprawy.

2. Odp. wyżej.

3. Z regulaminem, który jest obecnie dopracowywany (bazuje na skandynawskich wzorcach) i ma być na dniach przesłany do GKSzP i jednoczesnie zostanie umieszczony na Forum Psysportowe.

4. Nadzór GKSzP ma do tego docelowo doprowadzić.

5. Dotyczy punktu o przekazywanie wiedzy dalej. Chcielibyśmy by materiały omówione na kursie były ujawniane i stosowane w szkoleniach i treningach, a nie na zasadzie zamkniecia w szufladzie na kluczyk.

6. Chodzi o bezpośredni kontakt z Inki. Chciałaby ona bardzo urzymać kontakt z wszystkimi uczestnikami, na bieżąco omawiać wnioski. Co innego teoria, co innego realne problemy dnia codziennego.

7. Zostanie ujawniony wkrótce…

Link to comment
Share on other sites

[B]zach,[/B]

Bardzo dziekuje za odpowiedz ... fakt, troche za bardzo enigmatyczna ale jednak ...

Wszystkim zainteresowanym kursem z P. Inki polecam przed podjeciem decyzji zapoznanie sie np. z jej filmikiem treningowym obedience ... :razz:


W.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wind']Wszystkim zainteresowanym kursem z P. Inki polecam przed podjeciem decyzji zapoznanie sie np. z jej filmikiem treningowym obedience ... :razz: [/QUOTE]

Ja również polecam filmik, który obecnie jest dostępny w języku angielskim, który daje już pewne światło na metody Inki. Niestety jest on już trochę podstarzały :evil_lol: bo nagrany w 2000 roku. No a w kynologii jak w każdej dziedzinie wszystko pędzi do przodu. Z tego co mi Inki pisała to już są prace nad aktualnymi filmikami, jak i aktualnymi książkami.

Co do jeszcze przedstawienia tej postaci to było już trochę o tym przy okazji ubiegłorocznego seminarium w grudniu 2005. Inki Sjostem zajmuje się edukacją instruktorów i sędziów w Szwecji, startuje ze swoimi psami regularnie na zawodach sportowych oraz sędziuje na zawodach w kraju i za granicą (teraz sędziowała zawody obedience we Włoszech).

Szwedzi znajdują się obecnie w czołówce świata jeżeli chodzi o posłuszeństwo sportowe myślę, że warto się od nich uczyć. Póki co jeszcze reszta Skandynawii- Norwegia, Finlandia dzielnie z nimi rywalizuje, reszta krajów została troszkę z tyłu.

Na razie Inki na moją prośbę wysłała mi uwagi do naszych polskich regulaminów, głównie jeżeli chodzi o błędy. System szwedzki mimo że mi znany od lat zaskoczył mnie totalnie. Dbałość od detale, zaczynając od klasy 0 jest niesamowita. Także czeka nas dużo, dużo pracy jezeli chcemy się zbliżyć choć troszkę do skandynawskiego poziomu.

Poprawione regulaminy będą wysłane do GKSzP, a następnie umieszczone na forum PsySportowe. Tam będzie można się z nimi zapoznać i o nich porozmawiać :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zachraniarka']Ja również polecam filmik, który obecnie jest dostępny w języku angielskim, który daje już pewne światło na metody Inki. [/quote]
Czy ten film jest dostepny w internecie, bo szczerze mowiac zaintrygowaly mnie te rozne opinie na jej temat i chetnie go zobacze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PATIszon']Czy ten film jest dostepny w internecie, bo szczerze mowiac zaintrygowaly mnie te rozne opinie na jej temat i chetnie go zobacze.[/QUOTE]


Pati, w sieci za free na pewno nie, bo jak to zach okreslila mimo, ze [QUOTE] już trochę podstarzały [/QUOTE] to jednak jest wciaz w obrocie komercyjnym.

Mam filmik u siebie w domu i jesli chcesz przyjedz ... jest tylko jeden warunek, ja w tym czasie (a to zaledwie 30 min) pojde zrobic kawe lub cos innego :cool3: Jestem z tych, ktorzy sie juz z filmem zapoznali :-)

W.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Poprawione regulaminy będą wysłane do GKSzP, a następnie umieszczone na forum PsySportowe. Tam będzie można się z nimi zapoznać i o nich porozmawiać :cool3:[/QUOTE]

Bedzie o nich można porozmawiac "przed" zatwierdzeniem w GKSzP czy "po" zatwierdzeniu?

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

A dlaczego nie na stronach Zwiazku????
Z calym szacunkiem dla Psow Sportowych - czy to jest oficjalne forum Zwiazku Kynologicznego?
Jesli tak, to oczywiste.

I jeszcze jedno - gdyby trzydniowy kurs dawal uprawnienia do tytulu instruktora zwiazkowego, bylabym jednak w szoku. Trzy dni seminaroium z najlepszym fachowcem i np wyszkolenie jednego wlasnego psa do zerowki czy jedynki czy PT wydawaloby mi sie niewystarczajace.

I mam nadzieje, ze nie podniesie sie zbyt wysoko poprzeczki wymagan na zerowce - bo wylejemy dziecko z kąpielą.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]I jeszcze jedno - gdyby trzydniowy kurs dawal uprawnienia do tytulu instruktora zwiazkowego, [/QUOTE]
No ale za to po angielsku, bo skoro jest to warunek to znaczy że i w kraju instruktorzy będa się tym jezykiem posługiwac jako szkoleniowym.
Warunkiem pierwszego seminarrium z Inke nie była znajomosć języka angielskiego. Jest to dla mnie dziwne bo licencje pozorantów tez odbywały sie przy udziale róznych zagranicznych instruktorów międzyi nnymi z Niemiec, a jednak nie było warunku znajomości j.niemieckiego.

No i też bym chciala wiedzieć czy ten kurs zapewni oficjalny tytuł instruktora obedience, czy trzeba będzie jeszcze jakis inny egzamin ZK zdawac i spełniać jeszcze inne warunki wyznaczone przez ZK

Link to comment
Share on other sites

[quote name='strumyk']Nie zmienia to jednak faktu, ze seminarium z Inki warte jest uczestnictwa.
Choc fakt, ja jestem z Gdanska, wiec mniejszy bol z dojazdem i zakwaterowaniem.[/quote]
To zalezy do jakiej grupy jest skierowane seminarium. Początkujacych, zaawansowanych, chcących zdobyć papierek intrsuktora, chcacych wiedzę na interesujące ją tematy nie koniecznmie papierka instruktora.
Oczekiwania są rózne i dlatego dla każdego co innego określa "warto"

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Uczestnictwo w tym seminarium na pewno jest cenne dla kazdego, wiedzy nigdy dosc, im wiecej seminariow organizowanych z fachowcami, tym lepiej.
Mysle, ze na seminarium z Inki juz stoi kolejka chetnych.

Pytania - jak Zwiazek Kynologiczny chce traktowac uczestnikow tego seminarium, czy to warunek uzyskania jakichs uprawnien, to zupelnie inna sprawa.

Taka informacja, jesli Zwiazek niejako firmuje to seminarium, powinna byc.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

Z calym szacunkiem dla szwedzkich metod i regulaminów musze wtracic moje 3 grosze. Niestety jest to wtracenie tylko 3ch groszy, bo nie wiem dlaczego, ale zostałam calkowicie odsunieta od tego co dzieje sie w obedience w Polsce. Trudno, ja i tak mam co robic.
Ale nie zapomnijcie, ze Skandynawia to nie Polska. W obedience mają doświadczenie ponad 30letnie. Mają bardzo silną i bardzo odleglą od naszej strukturę kynologiczną. Psy w Szwecji bardzo różnią się charakterem od polskich. Mentalność Szweda jest zupełnie inna niż Polaka. Szwedzi dysponują olbrzymią kadrą szkoleniową i przede wszystkim klubami sportowymi w każdej prawie wsi (troche to znam z autopsji, bo mieszkałam w Szwecji wiele lat i pracowałam tam z psami). jeśli chodzi o kurs instruktorski to brawo dla organizatórow. Świetna inicjatywa, pod warunkiem, że instruktorzy będą mieli już jako takie pojęcie o szkoleniu psow (nie koniecznie w obedience, ale w jakiejkolwiek innej dyscyplinie)
Od czegoś trzeba zacząc i nie można od razu stawiac wymagan, które nie mogą być zaspokojone;
Natomiast jesli chodzi o zmianę regulaminów, a zwłaszcza zerówki to przy ich opracowaniu (korzystałam również ze wzorów szwedzkich) chodziło mi przede wszystkim o udostępnieniu udziału w zawodach jak najwiekszej ilości zawodników. I nie tylko tych szkolących się w klubach, szkółkach itp.. W zerówce powinien móc startować każdy, po minimalnym treningu. Dlaczego tak myśle bo:
1. jak nie będzie sportu masowego to nie będzie elity. Może się zdarzyć jeden, dwóch zawodników, którzy będą rozgrywali między sobą wszystkie zawody (patrz PT, IPO, gdzie na zawodach jest po kilku i ciągle tych samych zawodników, nie mowię o egzaminach)
2. Wpisowe z zerówki sfinansuje wyższe klasy (wpisowe we wszystkich klasach powinno byc takie same i niskie)
3. Zerówka pozwoli złapac bakcyla szkolenia sportowego (i nie tylko) ludziom, którzy nigdy by o tym nie pomyśleli. Mam nadzieje, że nożyce się odezwą.
4. Zerówka jest dla wielu psow problemowych górna mozliwoscią. Start w zawodach jest motywacją przewodnika do pracy
5. Obedience ma byc zabawą dla mas i sportem przez duze S dla elity.
Uwaga, żeby nie podciąć gałęzi na której siedzimy....
To tyle
M+L+S

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kuncewmr']Z calym szacunkiem dla szwedzkich metod i regulaminow musze wtracic moje 3 grosze. Niestety jest to wtracenie tylko 3ch groszy, bo nie wiem dlaczego, ale zostalam calkowicie odsunieta od tego co dzieje sie w obedience w Polsce. Trudno, ja i tak mam co robic.
Ale nie zapomnijcie, ze Skandynawia to nie Polska. W obedience maja doswiadczenie ponad 30letnie. Maja bardzo silna i bardzo odlegla od nszej strukture kynologiczna. Psy w Szwecji bardzo roznia sie charakterem od polskich. Mentalnosc Szweda jest zupelnie inna niz Polaka. Szwedzi dysponuja olbrzymia kadra szkoleniowa i przede wszystkim klubami sportowymiw kazdej prawie wsi (troche to znam z autopsji, bo mieszkalam w Szwecji wiele lat i pracowalam tam z psami). jesli chodzi o kurs instruktorski to brawo dla organizatorow. Swietna inicjatywa, pod warunkiem, ze instruktorzy beda mieli juz jako takie pojecie o szkoleniu psow (nie koniecznie w obedience, ale w jakiejkolwiek innej dyscyplinie)
Od czegos trzeba zaczeac i nie mozna od razu stawiac ymagan, ktore nie moga byc zaspokojone;
Natomiast jesli chodzi o zmiane regulaminow, a zwlaszcza zerowki to przy ich opracowaniu (kozystalam rowniez ze wzorow szwedzkich) chodzilo mi przede wszystkim o udostepnieniu udzialu w zawodach jak najwiekszej ilosci zawodnikow. I nie tylko tych szkolacych sie w klubach, szkolkach itp.. W zerowce powinien moc startowac kazdy, po minimalnym treningu. Dlaczego tak mysle ba:
1. jak nie bedzie sportu masowego to nie bedzie elity. Moze sie zdarzyc jeden, dwovch zawodnikow, ktorzy beda rozgrywali miedzy soba wszystjkie zawody (patrz PT, IPO, gdzie na zawodach jest po kilku i ciagle tych samych zawodnikow, nie mowie o egzaminach)
2. Wpisowe z zerowki sfinansuje wyzsze klasy (wpisowe we wszystkich klasach powinno byc takie same i niskie)
3. Zerowka pozwoli zlapac bakcyla szkolenia sportowego (i nie tylko) ludziom, ktorzy nigdy by o tym nie pomysleli. Mam nadzieje, ze nozyce sie odezwa.
4. Zerowka jest dla wielu psow problemowych gorna mozliwoscia. Start w zawodach jest motywacja przewodnika do pracy
5. Obedience ma byc zabawa dla mas i sportem przez duze S dla elity.
Uwaga, zeby nie podciac galezi na ktorej siedzimy....
To tyle
M+L+S[/quote]absolutnie sie zgadzam z kazdym slowem:multi: i mam nadzieje ze bede mogla namawiac na starty w zerowce nadal wlasnie na zasadach "zlapania bakcyla".:p .

Link to comment
Share on other sites

Ja takze obawiam sie zaostrzenia kryteriow - juz teraz dwojka sedziowana "w stylu PT" wydaje sie nie do przejscia dla wiekszosci polskich psow.
Mnie np bylo przykro, ze na zawodach w Krakowie sedzia w ogole nie wzial pod uwage czynnika temperatury - jesli wszystkie psy cwicza zle, traca kontakt to mozna odrobine odpuscic. Bo inaczej, to obedience w ogole nie rozni sie od PT. Tam odejmuje sie suche punkty za kazde uchybienie - i jak mowi Zofia- nie ma upros. Jesli ludzie maja miec ochote na ta zabawe, nie moga dostawac "obuchem w leb" juz na starcie. No i najwazniejsze -jesli ob. ma byc masowe - MUSI byc przede wszystkim zabawa, a dopiero na wysokich poziomach sportem przez duze S.

Zreszta po pierwszych zawodach, gdzie naprawde walily tlumy teraz wcale juz nie ma az tylu chetnych do startow. Okolo 30 psow jednorazowo, liczac wszystkie klasy lacznie. A w klasie 2 to juz niemalze rodzynki- sadzac po wynikach z Krakowa - odrobine jeszcze nie doszkolone.
Poza tym gdzie sa sedziowie majacy osobiste doswiadczenie w tego typu startach? Pamietam, jak na seminarium z p. Boisseau sedzia ten wyraznie podkreslal, ze kazdy sedzia powininen od czasu do czasu uczestniczyc jako zawodnik w zawodach. Inaczej - zapomnial wol, jak cieleciem byl....

No i Mario moze jednak wlaczysz sie z powrotem w obedience w Polsce? Bo nam Ciebie brak i to bardzo. Piszac "my" mam na mysli szare masy, nie decydentow.

Pozdrowienia-
Basia i Vortan

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Zreszta po pierwszych zawodach, gdzie naprawde walily tlumy teraz wcale juz nie ma az tylu chetnych do startow. [/QUOTE]
Widać sie boją "konstruktywnej" kryryki na łamach forum i wolą nie startować aby jej uniknąć;) .
Niektórzy w ostatniej chwili nie dojechali.

[QUOTE]A w klasie 2 to juz niemalze rodzynki- sadzac po wynikach z Krakowa - odrobine jeszcze nie doszkolone.[/QUOTE]
Zwalmy to na upał i hormony:lol:

A mówiac poważniej pewne zmiany by sie przydały, chociażby trening przed zawodami.
Jak i bardziej ujednolicone co można a co nie.
Owszem jakies poprawki byłyby wskazane, ale dlaczego ma być ogłoszona dyskujsa po zgłoszneiu do GKszP. Dyskusja owszem ale chyba przed, potem to juz będą raczej narzucone zmiany i dyskusja zbędna.
Oby nie było tak ze bedziemy mieli nowe regulaminy tylko chętnych na zawody brak:roll:

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Ja tez bardzo chcialabym, aby nie podnosic wymagan w zerowce. Bo nie ma tradycji szkoleniowych, bo malo ktory hodowca naprawde dba o rozwoj psychiczny szczeniaka, bo brakuje wiedzy kynologicznej, ludzie wierza w Disneya i oczekuja cudow od psa przy minimalnej pracy wlasnej. Albo i bez pracy. I rezygnuja nawet z PT, nie mogac przejsc aportu - a kochani moi, coraz wiecej mamy rodowodowych psow nie zainteresowanych aportowaniem!!! W rasach wydawaloby sie stworzonych do pracy z czlowiekiem!!!

Niechby ta latwiutka zerowka zostala zacheta, nagroda, ze jednak cos sie da.
Jak cos sie da - czlowiek ma ochote na wiecej, i o to wlasnie chodzi.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Basia i V']

No i Mario moze jednak wlaczysz sie z powrotem w obedience w Polsce? Bo nam Ciebie brak i to bardzo. Piszac "my" mam na mysli szare masy, nie decydentow.

Pozdrowienia-
Basia i Vortan[/quote]dolaczam sie do tej prosby jako reprezentant "szarej masy":loveu: .
sedziowanie obedience jak PT to masakra:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mrzewinska']A dlaczego nie na stronach Zwiazku????
Z calym szacunkiem dla Psow Sportowych - czy to jest oficjalne forum Zwiazku Kynologicznego?


[quote]
Nie jest. Ale oficjalna strona zwiazku jest tak nieruchawa - najnowsze zamieszczone tam komunikaty GKSP pochodza z 2005 roku. A te nowsze - sa ogloszone dzieki Mi.szy i Michalowi na psach sportowych. Pardon, jest info o zawodach w tym roku. Tyle tylko, ze juz nieaktualne (np zawodow obedience w Krakowie tam nie ma)

Poniewaz natura nie znosi prozni - ludzie sobie utworzyli nieoficjalna, ale za to pelna zycia witryne na psach sportowych.
Jesli tak, to oczywiste.
[quote name='Mrzewinska']
I jeszcze jedno - gdyby trzydniowy kurs dawal uprawnienia do tytulu instruktora zwiazkowego, bylabym jednak w szoku. Trzy dni seminaroium z najlepszym fachowcem i np wyszkolenie jednego wlasnego psa do zerowki czy jedynki czy PT wydawaloby mi sie niewystarczajace.

Zofia[/quote]

Co racja, to racja, ale lepszy jest ktos, kto wyszkolil jednego psa i pokazal na publicznych zawodach, niz cale zastepy szkoleniowcow, ktorzy szkola psy i w ogole ich wychowankow na zawodach nie widac. Bo nie ma zadnej weryfikacji dla takiej szkolki. W Krakowie znam co najmniej 1 szkolke ze swietnym "pijarem" czy raczej marketingiem, ale zupelnie bez sukcesow sportowych. A szkoli sie tam naprawde duzo psow.

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

To moze dobrze byloby, aby link do Psow Sportowych byl na stronach Zwiazku - z informacja, ze tam mozna przeczytac aktualne regulaminy. Jak na stronie ogolnodostepnej, bez potrzeby logowania sie. Wolalabym jednak czytac regulaminy i dyskusje na stronie zwiazkowej, z niejaka nadzieja, ze regulaminy aktualne, a dyskusja jest sledzona przez tzw. decydentow.

A co do tego, ze moze byc instruktorem ktos, kto wyszkolil jednego wlasnego psa i tego jednego pokazal na zawodach - nie moge sie zgodzic absolutnie. Nikt nie ma obowiazku podawac, gdzie sie uczyl. I ktos, kto uczestniczyl w szkoleniu niekoniecznie startuje pod barwa szkolki. Nieraz stwarza wrazenie, ze prezentuje tylko wlasna prace. A tymczasem to instruktor doprowadzil takiego delikwenta do wyniku w zerowce na przyklad...Moim zdaniem konieczne jest wylegitymowanie sie czyms wiecej. I egzamin z teorii i praktyki - niech kandydat na asystenta instruktora, nie na instruktora, przez pol godziny bodaj podczas egzaminu poprowadzi swiezego, zupelnie zielonego kursanta, uczac podstaw porozumienia z psem.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

A ja znam w Krakowie taka szkolke ktorej wychowankowie oraz trenerzy (w tym znany sedzia) biora udzial w zawodach obedience i nie tylko, mniejsze lub wieksze sukcesy odnosza. Jestem tej szkolki wychowanka wraz ze swoja suka, kilka pucharkow na polce stoi.
Mario, odzywaja sie nozyce - ja pojecia o szkoleniu w ogole a co dopiero sportowym pojecia nie mialam, upor mojej suki, adoptowanego podlotka sprawil, ze udalam sie po pomoc do szkoly. Uparte i krnabrne dzieci bywaja zdolne - nigdy bym sie nie dowiedziala co mam w swoich rekach gdyby nie szkolenie i trener, ktory cos tam zauwazyl i namowil mnie do startow w zawodach. Dla mnie to emocjonujaca zabawa, urozmaicenie zycia a przy okazji mam psa, ktory jest wreszcie posluszny. O sporcie przez duze S nie mysle, pobawimy sie jeszcze przez jakis czas, jak dlugo - zobaczymy. Podobnie jak kilka innych wypowiadajacych sie tu osob chcialabym, zeby kryteria byly podwyzszane moze w miare rozwoju tego sportu u nas, poki co, dla popularyzacji tego sportu dobrze by bylo zeby wymagania nie byly zbyt ostre, przynajmniej w nizszych klasach. Wymagania, nie sedziowanie bo to dla przejrzystosci powinno byc regulaminowe. A regulamin jednolity i wyjasniajacy wszelkie watpliwosci.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...