Martens Posted August 2, 2007 Share Posted August 2, 2007 Moja pije z kranu, podobnie jak i ja - z tym że wodę zmieniam po kilka razy na dzień, bo max po 24 h już się nie napije. Na działce mamy wodę ze studni i ma duże wzięcie :cool3: Dziwna rzecz u mnie w domu - z kranu w kuchni leci mętna, biaława woda, obrzydliwa w smaku, prawie jak gazowana :crazyeye: za to w łazience prawie źródlana :lol: :lol: :lol: i tą pijemy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olusia Posted August 4, 2007 Share Posted August 4, 2007 Ja Diance podaję taką zwykłą z kranu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
1w0na Posted August 5, 2007 Share Posted August 5, 2007 Tylko przygotowaną. Nigdy nic nie wiadomo jakie substancje ma woda w kranie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szamanka Posted August 8, 2007 Share Posted August 8, 2007 Pies to pies. Nic mu nie będzie od wody z kranu. A przesadzanie z troskliwością typu woda przegotowana czy mineralna (!) - to moim zdaniem największa krzywda dla psa. Wtedy pozbawiamy go możliwości uodpornienia się na rózne paskudztwa. I współczuję potem takiemu właścicielowi, któremu piesek przyzwyczajony do wody mineralnej czy inszej napije się wody z kałuży :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
znikam Posted August 8, 2007 Share Posted August 8, 2007 mój pije wodę przefiltrowaną, bo u nas jest strasznie okropna... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chicken Posted August 8, 2007 Share Posted August 8, 2007 Moja pije normalna wode z kranu i nigdy nie przyszlo mi do glowy zeby jej kupowac mineralna :crazyeye: Zreszta czasem wode z kranu pije nawet ja i nic mi nie jest :cool3: Na spacerze, kiedy biega luzem zdarza jej sie napic z kaluzy, choc mnie sie to nie podoba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inez Posted August 10, 2007 Share Posted August 10, 2007 Moje psy zawsze piły wode z kranu a na dzialce ze studni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jackson Posted August 10, 2007 Share Posted August 10, 2007 Ja daję niegazowaną ze szklanej butelki, z kropelkami z wit C. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lolan Posted August 11, 2007 Share Posted August 11, 2007 Ja daje psu wode przegotowana, szczerze powiedziawszy nigdy sie nad tym specjalnie nie zastanawialam, tak jest od zawsze poprostu, a jak jest gorąca to z kranu i tyle xP Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted August 11, 2007 Share Posted August 11, 2007 Sluchajcie mam pytanie - otoz moj cudak - kocha jak napisalam wode biezaca. ale czasem sie zdarza ze ma tzw. "kupenszol", czyli luzne kupy. Byl badany, wet mowi, ze wszystko ok, a luzne kupy sie zdarzaja.Ale tylko w miescie! Kiedy przebywamy na wsi - reka odjal. No i tak mysle, czy to moze byc wina wody? Ewidentnie pies przy luznych kupach ma cos z fermentacja ( strasznie cuchna).Wiec moze kupic i przestawic go na mineralna? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PositiveThought Posted August 11, 2007 Share Posted August 11, 2007 Co do kupenszolu to wg mnie możliwe - dietę ma przecież taką samą. Chyba że to natura, a raczej jej brak tak na niego działa... (; Aidi pije z kranu lub przegotowaną, choć wywołuje to powszechne oburzenie - u rodziny zawsze mineralna lub ze specjalnego, nie kranowego :p filtra, a pańcia leży pod stołem i tarza się ze śmiechu :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mam psa Posted December 5, 2008 Share Posted December 5, 2008 mamy dobra kranowke, pije ja pies a my uzywamy do gotowania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bura Posted December 8, 2008 Share Posted December 8, 2008 Moje futro pije źródlaną, innej się nie czepia :) Na wakacje musiałyśmy wieźć swoją wodę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mam psa Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 WOW , majaj lepiej niz ja ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bura Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 Ja też używam tylko tej źródlanej do picia. Gotuje na kranówie ale herbata czy kawa, tylko na źródlanej, przy czym pies dostaje miszung źródlanej z EM'ami. Koło miski swojej jest butla z jej wodą i tak to stoi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
requiem. Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 Kranówka, gotowana, nie gotowana - zawsze przefiltrowana :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal195 Posted December 13, 2008 Share Posted December 13, 2008 ja daje kranówkę i wszystkie psy jakie miałem i mam nie chorują na nic. Wymieniać nie muszę bo jak naleję moim psom do miski to wypiją zaraz i muszę dolewać, a dlaczego moja 3,5 miesięczna suka jak myję samochód wodą z płynem chce pić tą wodę ?? Starem się nie dawać jej tego zażywać ale on swoje i jak jest chwilę sama to zaraz pije. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mam psa Posted December 13, 2008 Share Posted December 13, 2008 dziwne ze ma ochote na jakies detergenty... moja psina kiedys napila sie (lyk) z miski w ktorej byl perwoll i skonczylo sie duuuzym zamieszaniem z nocna wizyta u weta :angryy: , nie przypilnowalem ale tez nie zakladalem ze moze chciec ruszyc takie świnstwo... radze uwazac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REMICZEK Posted February 5, 2009 Share Posted February 5, 2009 Mój pije przegotowaną kranówkę... A na mieście, na spacerze, to ze sklepu, najczęściej [I]kropla beskidu[/I] ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miniaszka Posted February 11, 2009 Share Posted February 11, 2009 Mój pies pije wodę z kranu (oprócz tego co wyliże z kałuż na polku :roll:). Na wode mineralną - pomimo tego, że wiele osób uważa ją za cudowny środek - należy uważać, i tak samo jak i człowiek tak i pies nie mogę (nie powinny) pić ciągle przynajmniej tej samej wody. Ma to związek z minerałami jakie się w niej znajdują - w nadmiarze odkładają się w organiźmie, a to jest równie niebezpieczne jak ich brak! :-) W większości miast wodzie kranowej nie można już zbyt wiele zarzucić - technologie uzdtaniania poszły bardzo do przodu - a woda, gdyby nie stara sieć, nadawałaby się do picia prosto z kranu ;):-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rahl Posted February 17, 2009 Share Posted February 17, 2009 Bardo pije świeżą kranówkę z bidetu na zawołanie ;) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shin Posted February 17, 2009 Share Posted February 17, 2009 Caly zwierzyniec u mnie pije kranowe nieprzegotowana nawet. Jak w miescie mieszkalismy, to pily mineralna, bo kranowa byla... khem. W ramach zabijania w niej wszystkiego wodociagi przegiely w druga strone i woda cuchnela jak mocno nachlorowana woda w basenie, o smaku lepiej nie wspomne. Na wsi problemu nie ma, woda jest bez zapachu, smak ma neutralny. No i mozna sie w niej myc, nie ryzykujac uczulenia, jak w Szczecinie :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miniaszka Posted February 20, 2009 Share Posted February 20, 2009 Zawartośc chloru w wodzie w dużej mierze zalezy od odległości naszego zamieszkania od stacji uzdtaniania. Niestety im bliżej mieszkamy tym chloru w wodzie jest więcej. Ale picie nie przebadanej wody, np. ze studni jest jeszcze większym błedem, szczególnie na wsi, gdzie pola sa nawożone, a wszystko infiltruje do wód podziemnych ! ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta23t Posted February 20, 2009 Share Posted February 20, 2009 ja najczęściej daję żywca ale mam wątpliwości czy im nadmiar minerałów nie zaszkodzi:shake: kranówa się ie nadaje a w przegotowanej tona kamienia pływa:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shin Posted February 20, 2009 Share Posted February 20, 2009 [quote name='miniaszka']Ale picie nie przebadanej wody, np. ze studni jest jeszcze większym błedem, szczególnie na wsi, gdzie pola sa nawożone, a wszystko infiltruje do wód podziemnych ! ;)[/quote]Nie wiem, czy to bezposrednio do mnie bylo, ale i tak odpowiem :eviltong: U mnie nie ma wody ze studni, mamy z wodociagow, tylko nie ze Szczecina, wiec woda sie nadaje juz do czegos wiecej jak do zabijania zapachem, kolorem i skladem :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.