Jump to content
Dogomania

Plac zabaw u hodowcy


inkazg

Recommended Posts

Poszukałam na forum, ale dokładnie tematu na ten temat nie znalazłam. Informacje są w różnych wątkach, ale nigdzie nie ma zebranej owej wiedzy w pigułce.

Jeśli mielibyście ochotę podzielić się Waszą wiedzą zapraszam. Mile widziane fotki.

Co stosujecie w hodowli, aby zapewnić szczeniakom prawidłową socjalizację ?

Link to comment
Share on other sites

  • 9 months later...

[quote name='Metheora']szkoda ze tu tak cicho :)
Myślę właśnie o takim "Placu Zabaw"
-różne podłoża,
-zabawki o różnym kształcie i rozmiarze
-tunel agilitowy
co jeszcze?[/QUOTE]

Ja podobnie ale bez tunelu, w moim mieszkaniu jest tyle zakamarków że tunel jest zbędny. Ale dodatkowo zapraszam od 4 tygodnia znajomych i sąsiadów by szczeniaki poznały min 10 osób. Wożę do weta samochodem (by znały samochód - dzięki temu w nowych domach nie problemu z jazda samochodem i poznawaniem nowych ludzi). A po pierwszym szczepieniu wyprowadzam na krótkie spacerki na osiedlowe podwórko ( i nigdy mi żaden szczeniak nie zachorował choć każdy hodowca to krytykował) A za to każdy nabywca mojego szczeniaka był w szoku, że maluch nie boi się niczego, lubi wizyty u weterynarza i nie rzyga w samochodzie a odkurzacza nie atakuje. Ale przyznam, że to ciężka praca tak zsocjalizować szczeniaki. Praca na 24 h. Tym bardziej gdy uczę ich pierwszych zasad czystości (robienia na podkład higieniczny nie na gazetę). Przyzwyczajam do smyczy i zostawania w domu (pracuję kilka godzin dziennie poza domem). Małe od starszych uczą się jak się zachowywać gdy wychodzimy z domu i po prostu w tym czasie śpią (to przenosi się później na nowy dom)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Adamant']Ja podobnie ale bez tunelu, w moim mieszkaniu jest tyle zakamarków że tunel jest zbędny. Ale dodatkowo zapraszam od 4 tygodnia znajomych i sąsiadów by szczeniaki poznały min 10 osób. Wożę do weta samochodem (by znały samochód - dzięki temu w nowych domach nie problemu z jazda samochodem i poznawaniem nowych ludzi). A po pierwszym szczepieniu wyprowadzam na krótkie spacerki na osiedlowe podwórko ( i nigdy mi żaden szczeniak nie zachorował choć każdy hodowca to krytykował) A za to każdy nabywca mojego szczeniaka był w szoku, że maluch nie boi się niczego, lubi wizyty u weterynarza i nie rzyga w samochodzie a odkurzacza nie atakuje. Ale przyznam, że to ciężka praca tak zsocjalizować szczeniaki. Praca na 24 h. Tym bardziej gdy uczę ich pierwszych zasad czystości (robienia na podkład higieniczny nie na gazetę). Przyzwyczajam do smyczy i zostawania w domu (pracuję kilka godzin dziennie poza domem). Małe od starszych uczą się jak się zachowywać gdy wychodzimy z domu i po prostu w tym czasie śpią (to przenosi się później na nowy dom)[/QUOTE]

Uważam, że taki hodowca to skarb. Tak trzymaj, oby takich było więcej!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='betka-sp']super przykłady takiego placu są tu - [url]http://klub.hovawart.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=452[/url][/QUOTE]

Tak świetny przykład mi też się podoba! Zaczynam prace w warsztacie bo szczeniaki rosną jak na drożdżach :-)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...