Maruda666 Posted October 3, 2010 Share Posted October 3, 2010 Kapselku, dzięki za zaproszenie :) Śliczny ten faflun. Ciałka szybko nabierze. Dziwne, bo w sumie nie wygląda na zaniedbanego, sierść ładna ( tak na oko patrząc na zdjęcie), długo błąkać się pewnie nie mógł - czemu taki chudy?? Dopiero teraz doczytałam powyższy post, czyli państwo doprowadzili go do porządku ( jeżeli chodzi o sierść). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted October 3, 2010 Share Posted October 3, 2010 [quote name='Alexandra29']Dziękuję, a mogę wiedzieć gdzie ten cudak dokładnie przebywa?[/QUOTE] Jedzie w tej chwili z Lublina do Domku Tymczasowego pod Warszawę :smile: Akcja w toku. Więcej będziemy wiedzieć cokolwiek jak Baron dojedzie na miejsce a DT rozpozna sie w jego potrzebach :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted October 3, 2010 Share Posted October 3, 2010 [quote name='Alexandra29']Dziękuję, a mogę wiedzieć gdzie ten cudak dokładnie przebywa?[/QUOTE] Koło Pruszkowa .....okolice Warszawy. Dom z ogrodem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexandra29 Posted October 3, 2010 Share Posted October 3, 2010 Kurcze szkoda ze tak daleko. Mam dziewczynę która bardzo chciałaby zaadoptować Bokserka, wiek do 4 lat tyle że ona mieszka w Rudzie Śląskiej i chciałaby na miejscu lub w bliskich okolicach.. Szkoda ale to ponad 300 kilosów do Wawy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted October 3, 2010 Share Posted October 3, 2010 [quote name='Alexandra29']Kurcze szkoda ze tak daleko. Mam dziewczynę która bardzo chciałaby zaadoptować Bokserka, wiek do 4 lat tyle że ona mieszka w Rudzie Śląskiej i chciałaby na miejscu lub w bliskich okolicach.. Szkoda ale to ponad 300 kilosów do Wawy[/QUOTE] Dzisiaj pokonał 200 km, nie widze problemu bo umie grzecznie jeździć. .. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta0731 Posted October 3, 2010 Share Posted October 3, 2010 Jestem i ja Śliczne ma to pysio:loveu: szkoda że dupka taka chuda... Ale nabierze ciałka i szybko jego tyłeczek bedzie normalny tańczący boksiowy:lol: Pomocy finansowej z Montkiem na pewno nie odmówimy, tak nam ciotki pomogły jak była potrzeba........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexandra29 Posted October 3, 2010 Share Posted October 3, 2010 [quote name='andegawenka']Dzisiaj pokonał 200 km, nie widze problemu bo umie grzecznie jeździć. ..[/QUOTE] Zapytam, pogadam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted October 3, 2010 Share Posted October 3, 2010 [quote name='Alexandra29']Kurcze szkoda ze tak daleko. Mam dziewczynę która bardzo chciałaby zaadoptować Bokserka, wiek do 4 lat tyle że ona mieszka w Rudzie Śląskiej i chciałaby na miejscu lub w bliskich okolicach.. Szkoda ale to ponad 300 kilosów do Wawy[/QUOTE] Alexandro, Nie takie trasy boksie pokonywały, gdy domki sie zakochiwały w boksiu. Moja Jenny jechała 1000 km!!! Baron już na stronie Fundacji SOS Bokserom [URL]http://www.sosbokserom.com.pl/index.php/component/psy/?task=pokaz&pies_id=581[/URL] Jutro jedzie do lecznicy zrobić badania i dobrać puszeczki specjalistyczne aby odbudować wychudzenie. Czekamy na relację z Kochanego Domku Tymczasowego, gdzie jego relację umieści także Germaine na stronie Fundacji ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted October 3, 2010 Share Posted October 3, 2010 [quote name='Kapsel']Alexandro, Nie takie trasy boksie pokonywały, gdy domki sie zakochiwały w boksiu. Moja Jenny jechała 1000 km!!! Baron już na stronie Fundacji SOS Bokserom [URL]http://www.sosbokserom.com.pl/index.php/component/psy/?task=pokaz&pies_id=581[/URL] Jutro jedzie do lecznicy zrobić badania i dobrać puszeczki specjalistyczne aby odbudować wychudzenie. Czekamy na relację z Kochanego Domku Tymczasowego, gdzie jego relację umieści także Germaine na stronie Fundacji ;)[/QUOTE] Alu z Barona zrobił się Sasha. :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted October 3, 2010 Share Posted October 3, 2010 [quote name='andegawenka']Alu z Barona zrobił się Sasha. :roll:[/QUOTE] Poprosimy Germaine o zmianę imienia. Ona wstawiła na stronę bo musiała mu jakieś imię nadać. Mam nadzieję, że można to zmienić :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ageralion Posted October 3, 2010 Share Posted October 3, 2010 [quote name='andegawenka']Alu z Barona zrobił się Sasha. :roll:[/QUOTE] Sasha bardziej mu pasuje :eviltong: Baron to tak jakos sztywnie i oficjalnie, a on wydaje mi sie takim wesolkiem ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Germaine Posted October 3, 2010 Share Posted October 3, 2010 Baronów na stronie mamy już kilka i kolejny Baron może wprowadzić w błąd :cool3: Dlatego nazwałam go Sasha, mam nadzieje, że się nie pogniewacie, w domu może zostać Baronem jesli reaguje na to imię :p Do lecznicy jedziemy we wtorek, zrobimy mu wsystkie konieczne badania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
matrioszka2 Posted October 3, 2010 Share Posted October 3, 2010 Jestem i ja, chociaż z powodu nieobecności na dogo ,spóźniłam się nieco z pomocą, o którą zwróciła się Kapsel.Dobrze, że się udało znaleźć DT. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted October 3, 2010 Share Posted October 3, 2010 Relacja z DT:evil_lol::evil_lol: "Nie mam jeszcze aktywacji konta (chyba). Jak chcesz to zacytuj: "Witamy serdecznie i pozdrawiamy z DT pod Warszawą...Szanowny Pan zwiedzał nowe lokum i nawet stwierdził, że zje naszego królika, w tym miejscu nasza Suczątka wkroczyła do akcji gdyż uznała to za osobistą obrazę bo królik jest jej maskotką. Było pokojowo,bo zasłoniła gryzonia własnym ciałem i obyło się bez "pyskówek". Młode zachudzone poczuło żywe jedzonko i dalej w łowy. Królik więc jest zamknięty w pokoju i czeka aż "Baron" zaspokoi pierwsze "głody" i będzie miał szanse na wyżycie. Maleństwo nie wykazuje złej reakcji na kota (bo również mamy), jest mu raczej obojętny (pewnie w jego mniemaniu niejadalny :)) Jest bardzo przytulaśny i ciągle się cieszy, właśnie stwierdził, że na spacer to można iść ale nie On tylko ten Pan i ta psa co nie dała królika. A On to sobie pójdzie, jak będzie chciał ale nie teraz, bo teraz jest fajnie i oczka się kleją. Serdecznie wszystkich pozdrawiamy i przesyłamy życzenia słodkich snów. My musimy się wyspać i znowu coś troszkę podjeść bo w brzuchu ciągle burczy. PS. (a szarlotka była pyszna choć nie udało się wciągnąć całej..." Pozdrawiam i dobranoc!!! " Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted October 3, 2010 Share Posted October 3, 2010 Ale cudna relacja :multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi: Normalnie jakbym Trufelka czytała. Domku Tymczasowy :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:bardzo dziękujemy za pomoc boksiowi. Odpoczywajcie Kochani i relację codziennie zdawajcie ;););) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted October 4, 2010 Share Posted October 4, 2010 :multi:[COLOR=darkorchid]U Saszenki sie przywitam:modla::thumbs::thumbs:cudenkosci w noska caluje , alez pieknie alez pielniee ze dzieciaczki Andegawenciowe przyjely maluszka ! pieknosci rudenkosci , az serce sie raduje z wami razem:multi:[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Goldenek2 Posted October 4, 2010 Share Posted October 4, 2010 I ja jestem na zaproszenie Kapselkowej :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted October 4, 2010 Share Posted October 4, 2010 Alu to zostajemy przy Saszy, żeby nie robić bałaganu. Na razie nie mam jeszcze wiedzy co się dzieję...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted October 4, 2010 Share Posted October 4, 2010 Jestem, na zaproszenie Kapselka. Ninusiu to u Twoich dzieci jest sascha? Napiszcie czego potrzebujecie. Jak trzeba kaski na jedzonko to napiszcie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted October 4, 2010 Share Posted October 4, 2010 [quote name='andegawenka']Alu to zostajemy przy Saszy, żeby nie robić bałaganu. Na razie nie mam jeszcze wiedzy co się dzieję...:roll:[/QUOTE] Odpoczywają Kochane dzieciaki :loveu::loveu::loveu: Wiesz Ninuś, jak sobie pomyślę, że Ty tak szybko DT CUDOWNY zorganizowałaś, to aż mi się wierzyć nie chce, a taka radość :sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::laugh2_2::laugh2_2::laugh2_2: Domku Tymczasowy, bardzo dziękujemy :Cool!::Cool!::Cool!::Cool!: Ninuś :calus::calus::calus::Rose::mdrmed::mdrmed::mdrmed: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted October 4, 2010 Share Posted October 4, 2010 Dzięki bardzo za chęć okazania pomocy.... oj będzie bardzo potrzebna;). Mam problem z wejściem na wątek, zapisaniem postu a z cytowaniem to już w ogóle niemożliwe.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted October 4, 2010 Share Posted October 4, 2010 [quote name='andegawenka']Dzięki bardzo za chęć okazania pomocy.... oj będzie bardzo potrzebna;). Mam problem z wejściem na wątek, zapisaniem postu a z cytowaniem to już w ogóle niemożliwe.:shake:[/QUOTE] Ninuś, gdzie wysyłamy kaskę? Na Fundację? Wiem, że Germaine ma kupić jakieś specjalne puszki dla boksia, ale nie wiem jakie uzgodnienia są? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted October 4, 2010 Share Posted October 4, 2010 Na Fundację.... dziękuję, dziękuję bardzo[URL="http://www.smileycentral.com/?partner=ZSzeb001_ZNxmk570YYPL"][IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/23/23_30_126.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.smileycentral.com/?partner=ZSzeb001_ZNxmk570YYPL"][IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_3_3.gif[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted October 4, 2010 Share Posted October 4, 2010 Cioteczki to wpiszcie nr konta fundacji w 1 post. A co pisać w tytule dla Saschy czy dla Barona? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zimek Posted October 4, 2010 Share Posted October 4, 2010 [B]:razz: Cześć Kochani![/B] Młodzież wyspana i nakarmiona. O piątej zerwałam go na spacer bo w powietrzu dało się odczuć potrzebę wyjścia :) Łaskawie wstał i wyszedł. Zaspany jak borsuk...Siku, coś grubszego i do drzwi. Ok, tym bardziej, że nasza panienka również już załatwiła co trzeba, a na dworze ciemno,wilcy wyją i spać się chce. W domku miseczka z jedzonkiem (jak zwykle za mało) ale może być... bo nie trzeba gonić. (A może ta druga psa odda mi swoje???) A że marzenia się w końcu spełniają to faktycznie ta druga psa oddala michę i grzecznie patrzyła jak wszystko znika. No tu już się przestraszyli państwo bo niby nie można tak dużo na raz. Ale zanim dobiegli to pieseczek łyknął... i czekał na jeszcze... Po kolejnym spacerku o ósmej, znowu mi się dostało jedzonko!!! Ale tym razem Ci dwunożni pilnowali i mogłem zjeść tylko swoje :angryy: ale sobie odbiję później... może objem kota (wczoraj udało mi się zjeść jego michę :evil_lol:) ? a może ten gryzoń da się skonsumować? Już raz moje marzenie się spełniło... Teraz łażę za takim małym na dwóch nogach bo mu łapki pachną jedzonkiem (jak rodzice nie widzą to mnie dokarmia...) ale chyba się położę żeby to jedzonko się ładnie odłożyło w brzuszku i żeby tłuszczyk się zrobił bo zima nadciąga. Do usłyszenia później bo idę na drapanko...:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.