Jump to content
Dogomania

Cinek w DS, ale ZOSTAWIŁ DŁUGI! Ponad 900 zł DO SPŁACENIA! POMOCY!!!


LadyS

Recommended Posts

[quote name='E-S']Jamniory to indywidualiści alfa, musi być jak one chcą, Cinek powinien znaleźć doświadczony w życiu z takimi indywiduum dom. Inny będzie mieć problemy we współżyciu z nim :evil_lol:[/QUOTE]

Do innego go nie oddamy :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='ladySwallow']Do innego go nie oddamy :evil_lol:[/QUOTE]

Jeśli byśmy oddały to by zaraz do nas wrócił obawiam się :D Drań i łobuz. Ale patrz, że jak jest Łatka przy nim, to on się zupełnie inaczej zachowuje - rozważny, spokojny, łagodny, dbający, czy kurdupelka z niego nie spadnie ... w dwupaku z nią jest lepszy niż sam ... ona ma na niego dobry wpływ - w boksie, nie wiadomo jak byłoby w domu, czy i znią nie zacząłby konkurować o względy i miejsce w hierarchii ...

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli ktoś na wątku jest z okolic Siewierza, Częstochowy prosimy o pomoc

[B][SIZE="7"][COLOR="#ff0000"]BARI STARUSZEK PO KASTRACJI UCIEKŁ Z HOTELU!!![/COLOR][/SIZE][/B]

[url]http://www.dogomania.pl/threads/189860-Pilne-!!!-Bari-staruszek-po-kastracji-uciekł-z-hotelu[/url].

Link to comment
Share on other sites

Cinek, ty jamnicze diablątko....

Na wątek trafiłam przez bazarek. Właścicielką jamniczki byłam przez 17 lat - ŚP Figa nauczyła mnie wiele o jamniczym charakterze... ;)
Odnoszę wrażenie, ze DT byłby bardzo wskazany dla Cinka, bo
-zima w takim boksie dla psa o obniżonej odporności będzie bardzo niebezpieczna
-w DT miałby okazję zaprezentować swoje możliwości niszczycielskie, towarzyskie itp. Wiedząc, jak pies się zachowuje w takich warunkach, łatwiej byłoby opisać jego charakter i wymagania w ogłoszeniach.

Trzymam kciuki za Cinka, on musi przede wszystkim wyzdrowieć.
Zastanawiam się, jak mogę mu pomóc przy swoich możliwościach.

Link to comment
Share on other sites

Skasowało mi cały post, więc jeszcze raz...

Na razie nie zbieramy na konkretne konto, bo tak naprawdę nie wiadomo, na czym stoimy. BeaBono, czy tymczas u Ciebie jest aktualny, skoro Cinek jest po nosówce, z obniżoną odpornością i zachowuje się tak, jak każdy jamnior, tj. podgryza, niszczy itd? Bo jeśli nie, to wydaje mi się, ze trzeba szukać albo hotelu, gdzie ktoś będzie pracował z Cinkiem i da nam rezultaty + opinię, do jakiego domu może Cinek iść, albo do DT. Z jednej strony nie jestem przekonana do tego, czy opłaca się go wyciągać tylko po to, zeby wyciągnąć - wiadomo, marznie, ma niższą odporność - tylko że jak trafi do hotelu, w którym nikt nic nie będzie z nim robił, to będziemy płacić przez wieki za to, że Cinek przeniósł się w miejsce, które jest ogrzewane - bo to będzie jedyna różnica, w schronisku jest karmiony i ma opiekę wet. Wątpie, że znajdzie się od ręki DS dla psa, który niszczy, może iść tylko do doświadczonego domu i jeszcze potrafi ugryźć - szukałyśmy już DS dla Mariana, który nie niszczył, ale potrafił ugryźć. Chyba coś ponad pół roku? Tylko, że on wcześniej był u mnie kilka dni na DT, miałam taką możliwość i potem mogłam ocenić, jak zachowuje się w mieszkaniu. Już tak naprawdę nie wiem, co robić, bo wyciągać, żeby siedział gdzie indziej i żeby na niego zbierać przez rok czy dłużej, to żadne rozwiązanie, moim zdaniem. Jak sądzicie, może coś podpowiecie?

Zebrazebra, mój TŻ miał jamnika (vide - mój avatar), więc też wiemy, o co chodzi. Tylko, ze z tymi DT to też różnie. Np. gdy był u mnie Maniek - a był tylko parę dni - i pojechałyśmy z E-S i evl na wizytę przedadopcyjną, to Maniek przy mnie nie dał do siebie podejść, nie dał się pogłaskać obcym osobom. Gryzł, warczał. Pan mi nalewał wody, a pies warczał. A beze mnie - anioł. I tutaj też leży problem.

Link to comment
Share on other sites

Jamniki są trudne.
Najlepszy byłby DT domowy, doświadczony, bo z DS Cinek wróci jak bumerang. Opłacać mu hotel przez 6 mies - bez sensu, w hotelach nie ma indywidualnej pracy i szkolenia z trudnymi psami, no chyba tylko u Jamora.
Jeśli DS - to zaprawiony w jamniczych bojach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='E-S']Jamniki są trudne.
Najlepszy byłby DT domowy, doświadczony, bo z DS Cinek wróci jak bumerang. Opłacać mu hotel przez 6 mies - bez sensu, w hotelach nie ma indywidualnej pracy i szkolenia z trudnymi psami, no chyba tylko u Jamora.
Jeśli DS - to zaprawiony w jamniczych bojach.[/QUOTE]

No właśnie. Zapytam jeszcze kilku osób, które mają takie pracujące hoteliki, np. dla CCtów. Może akurat.

Link to comment
Share on other sites

rozumiem, przeleję na innego psiaka, ale jak znajdzie się dla Cinka coś, i potrzeba będzie pieniążków, to obiecuję, że coś wyskrobię...moja jamniorka cholera niszczy cały czas niestety i nie jeden domek by nie wytrzymał, to bardzo ciężkie psy i rzeczywiście trzeba doświadczonego domku....natomiast ja wiem, że brak mi czasu po prostu i chyba się przyzwyczaiłam....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ladySwallow']No właśnie. Zapytam jeszcze kilku osób, które mają takie pracujące hoteliki, np. dla CCtów. Może akurat.[/QUOTE]

O, jak znasz takie to spytaj.
Jeszcze przegrzebałam chałupę w zamysle bazarkowym i znalazłam trochę obrazów na sprzedaż. Mikołaj i świeta się będa zbliżać, to może coś pójdzie i będą jakieś pieniądze.

Link to comment
Share on other sites

A propos kasy - aktualnie idzie bazarek z fajnymi cichami dla psiaków:

[url]http://www.dogomania.pl/threads/195222-NOWE-i-u%C5%BCywane-psie-ciuszki-na-jesienno-zimowe-spacery!-do-5.11!-DOSTAWA-KURTECZEK[/url]!

także zapraszamy, dochód z bazarku przeznaczony jest na psiaki nowodworskie.

Link to comment
Share on other sites

Mielismy jamniorka Alpusia u BeaBono. Jak kazdy jamnior mial problemy, szczegolnie lek separacyjny. Po miesiecu u BeaBoo znalazl cudowny domek i Panstwo sa nim zachwyceni. Brea Bono bardzo z nim pracowala ,poswiecala naprawde duzo czasu i dlatego wyszedl na "ludzi" . W Schronie napewno by sie rozchorowal a pozatym tam nikt nad pasami nie pracuje. Jesc dostana, moze mizianko i to wszystko.

Obecnie maly agresor Murzynek(w moim podpisie) pojechal do Arktyki. Zostal zwrocony z adopcji bo niszczy , warczy itd.
Schron to nie dla nich miejsce wiec zastanowcie sie czy chcecie go tam trzymac jak przyjda wielkie mrozy .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ingrid44']Mielismy jamniorka Alpusia u BeaBono. Jak kazdy jamnior mial problemy, szczegolnie lek separacyjny. Po miesiecu u BeaBoo znalazl cudowny domek i Panstwo sa nim zachwyceni. Brea Bono bardzo z nim pracowala ,poswiecala naprawde duzo czasu i dlatego wyszedl na "ludzi" . W Schronie napewno by sie rozchorowal a pozatym tam nikt nad pasami nie pracuje. Jesc dostana, moze mizianko i to wszystko.

Obecnie maly agresor Murzynek(w moim podpisie) pojechal do Arktyki. Zostal zwrocony z adopcji bo niszczy , warczy itd.
Schron to nie dla nich miejsce wiec zastanowcie sie czy chcecie go tam trzymac jak przyjda wielkie mrozy .[/QUOTE]

Byłyśmy w kolejce u BeaBono, ale już chyba nie ma miejsca.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...