Osiolek Posted June 30, 2006 Share Posted June 30, 2006 Wladczyni, wiem ze bakterie w jamie ustnej sa grozne dla serca. Dlatego sprawdzam stan uzebienia psow u weterynarza - 3 maja w porzadku, a ta czwarta tak zbiera kamien :-( Sama martwie sie tym ze trzeba ja bedzie znow uspic - probowalam gazikiem, moze faktycznie masz racje, zeby sprobowac bardziej regularnie. Podobno algi maja zmiekczac kamien, ale ja niestety tego nie zauwazylam :-( A jesli chodzi o pasy - to wiem ze to to samo swinstwo (czy tez podobne) co w ludzkich, tyle ze czlowiek dokladnie plucze zeby i nie polyka, a z psem roznie bywa..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted June 30, 2006 Share Posted June 30, 2006 Pinczerko ale ja myje psu zęby, Osiolek ma wątpliwości czy to co jest w paście/żelu/sprayu nie zaszkodzi psu. Osiolku próbuj z gazikiem, później np. samą szczotką jeśli nie chcesz pasty. pasty dla psów mają taki skład żeby nawet jak psiak zje to mu nie zaszkodziło. Jeszcze są sznury/piłki miętowe w które jak pies wbija zęby to się czyszczą (piłka ma specjalne wypustki) jeżeli psiak lubi się bawić to może to? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osiolek Posted June 30, 2006 Share Posted June 30, 2006 Ten pies nic nie bierze do pyska oprocz jedzenia :-( I to tez z laska :-( Nawet kosci nie gryzie.... A pilka to jest brrrrr...... Mam taka specjalna, wszystkie inne psy sie bawia a ona nie...... Pewnie dlatego ma takie zeby jakie ma :-( Nawet twardsza karma kluje ja w zeby ;-) Zaczne od gazika, bo palcem mozna wszedzie dojsc, poza tym gazik jest na tyle szorstki ze dosc dobrze powinien scierac.... Szczotka probowalam, bez pasty, ale to sie na nic nie zdalo :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted June 30, 2006 Share Posted June 30, 2006 Osiołek moja znajoma, która studiuje weterynarie powiedziała, że kiedy kamień jest wczesny, tzn. dopiero się osadza to można go z psich zębów zdrapać nawet paznokciem czy jakimś ostrym przedmiotem i nie będzie to miało żadnego negatywnego wpływu na zdrowie psich zębów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted June 30, 2006 Share Posted June 30, 2006 A nie ma stanu zapalnego dziąseł? Ani nic innego że zabawy/twarde jedzenie po prostu bolą? Próbuj gazikiem-nawet kilka razy dziennie ale krótko żeby psa nie zniechęcić!:) Powodzenia! I wymiziaj ją!:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted June 30, 2006 Share Posted June 30, 2006 [quote name='pinczerka_i_Gizmo']Osiołek moja znajoma, która studiuje weterynarie powiedziała, że kiedy kamień jest wczesny, tzn. dopiero się osadza to można go z psich zębów zdrapać nawet paznokciem czy jakimś ostrym przedmiotem i nie będzie to miało żadnego negatywnego wpływu na zdrowie psich zębów.[/quote] Oczywiście! Jak zaczynają żółknąc u nasady,to wystarczy ruszyć paznokciem,albo wykałaczką i żółknąca warstewka odpada. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elitesse Posted July 1, 2006 Share Posted July 1, 2006 denta u moich psow nie zdaja egzaminu bo polykaja je momentalnie a maly na dodatek wymiotuje i ma rozwolnienie ale duza poprawe xzauwazylam po greenisach - psy sie klada i je zuja przez kilkanascie minut i faktycznie tylne zeby sa bardzo aldnie oczyszczone , problem jest tylko z klami i przednimi zebami bo na nich dalej zostaje kamien :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bigos Posted July 1, 2006 Share Posted July 1, 2006 [quote name='puli']Oczywiście! Jak zaczynają żółknąc u nasady,to wystarczy ruszyć paznokciem,albo wykałaczką i żółknąca warstewka odpada.[/quote] [B]Tak jest! + można przeczyścić szmatką z sodą oczyszczoną:lol:[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osiolek Posted July 1, 2006 Share Posted July 1, 2006 Soda oczyszczona? A jak to dziala - chemicznie, czy mechanicznie? Ja niestety ten "poczatek" przegapilam - sunia jest ze schroniska, myslalam ze to przez to ten kamien - bylam przekonana ze jak dostanie normalna karme (rybe i mieso) to kamien sie nie osadzi - moja poprzednia suka nie miala nawet sladu kamienia na takim jedzeniu, a dozyla 13 lat.... Chyba faktycznie po zdjeciu (bo niestety we wrzesniu bede musiala zdjac, zebu uniknac stanu zapalnego, narazie go nie ma) bede przecierac ze dwa razy dziennie gazikiem, moze bedzie lepiej... Ja sie zastanawiam czy nie mozna by tego kamienia "rozmiekczyc" chemicznie, np dodawac do jedzenia pare kropli cytryny.... Kamien w dzbanku tak sie wlasnie zdejmuje... Czy ten kamien to fosfor czy wapn, moze ktos sie orientuje? Slyszalam rozne opinie na ten temat... Bardzo dziekuje za rady :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted July 1, 2006 Share Posted July 1, 2006 Jest też metoda z cytryną- cytryna na gazik i szorujemy:) nie wiem tylko czy pies da sobie coś takiego zrobić (może szczypać jak jakieś drobne skaleczenie). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted July 1, 2006 Share Posted July 1, 2006 Zamiast cytryny może być też zwykły kwas cytrynowy - podobno kamień schodzi, ale psy niekoniecznie lubią tą metodę... A soda oczyszczona to soda jaką możemy dostać w sklepie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elitesse Posted July 2, 2006 Share Posted July 2, 2006 ja daawno temu u swojego najstarszego psa probowalam metody z sokiem z cytryny ale jemu to nie za bardzo odpowiadalo - plul sie straszliwie :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted July 2, 2006 Share Posted July 2, 2006 Moja Su uwielbia cytrusy- spadł mi kiedyś kawałek limetki i pies pierwszy podniósł -wcale nie wyglądała jak ktoś komu to nie smakuje;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osiolek Posted July 2, 2006 Share Posted July 2, 2006 Pinczerka_i_Gizmo - ale jak dziala soda oczyszczona? Czy rozpuszcza kamien (chemicznie) czy tez sciera? Soda jest zasadowa (o ile sie nie myle ;-) ), kamien tez, wiec pewnie chemicznej reakcji byc nie moze? Jesli juz to mysle ze dodam troche cytryny do jedzenia - psica dostaje domowe, wiec moge jej wmieszac do miesa.... Bo jesli nawet bede czyscic cytryna lub kwaskiem, to wszedzie nie dojde, a wystarczy kamien na malej powierzchni zeby poeodowac stan zapalny dziasel..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted July 2, 2006 Share Posted July 2, 2006 Osiołku niestety Ci nie pomogę bo tą metodę zaproponował bigos, ja nie mam o niej pojęcia :shake: A co do cytryny to nie wiem czy w karmie coś pomoże, może rozmieszać się z jedzeniem i stracić swoje właściwości. [QUOTE] Bo jesli nawet bede czyscic cytryna lub kwaskiem, to wszedzie nie dojde[/QUOTE] Tak samo można powiedzieć w przypadku pasty czy różnych innych środków :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted July 2, 2006 Share Posted July 2, 2006 ja uzywalam Denta Snaps ciasteczka...byly to jedyne ciasteczka ktorych nie polykal w calosci tylko mietolil w pysku moj Aniolek.Polecam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osiolek Posted July 3, 2006 Share Posted July 3, 2006 Pinczerka_i_Gizmo, jak znajde cos na temat sody to dam znac :-) Cuciola, dziekuje za rade, sprobuje :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Medorowa Posted July 3, 2006 Share Posted July 3, 2006 Ja też mam mały problem z kamieniem u mojego5-letniego boksia Medora:loveu: :roll: Byłam u weta i powiedział, że ten kamień jest minimalny, i że on na moim miejscu nie usuwał by go pod narkozą [IMG]http://forum.boksery.pl/images/smiles/icon_rolleyes.gif[/IMG] więc nie jest tak źle [IMG]http://forum.boksery.pl/images/smiles/hehe.gif[/IMG] Pytałam sie o jakieś preparaty i powiedział, że ma dość dobry płyn [B]zapobiegający[/B] . Zapytałam sie o środek, który by jednocześnie "[B]leczył[/B]", a nie tylko zapobiegał. Powiedział, ze takich nie ma [IMG]http://forum.boksery.pl/images/smiles/icon_rolleyes.gif[/IMG] Nawet, gdy zasugerowałam jakieś kosteczki czyszczące, to oznajmił mi, że one nie są skuteczne [IMG]http://forum.boksery.pl/images/smiles/krzywy_.gif[/IMG] Napewno musi istnieć jakis środek, który oprócz zapobiegania, jednocześnie usuwał by już powstały kamień nazębny. Doradźcie coś:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted July 3, 2006 Share Posted July 3, 2006 Tak jak dizś patrzyłam jak mój pies sobie obgryza kość (wygrała w agility) ze sprasowanych ścięgien to mnie natchneło- wszystkie gryzaki polegają na ścieraniu miękkiego kamienia dlatego sa twarde- pies gryząc ociera zęby o to i nalot zostaje na kości (przynajmniej tak mi się wydaje) i na tej samej zasadzie działają sznury. My mamy 11 miesięcy i jak na razie bielusieńskie zębiska (i ogromne). oby tak zostało. osiolku próbowałaś już gazika, albo innego czegoś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina87 Posted July 3, 2006 Share Posted July 3, 2006 Te wszystkie kosteczki i inne "czyściki" Jura je tylko tylnymi zębami. Przeżuwa, ale nie dotyka tego przednimi zębami więc ich nie czysci sobie taką kosteczka :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SuperGosia Posted July 3, 2006 Share Posted July 3, 2006 [quote name='moth']A czy ktoś używal Oral Bar Royal Canin?[/quote] Ja uzywam - codziennie. Wychodzi drogo, ale psy nie maja kamienia, osadu, a zebow im myc nie trzeba. Moja wetka powiuedziala, ze sa zywa reklama tego produktu. Zaczelam stosowac po usunieciu kamienia u starszego psa; mial wtedy 8 m-cy, a kamien jak co najmniej 3-letni pies :shake: Na szczescie, to juz przeszlosc :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SuperGosia Posted July 3, 2006 Share Posted July 3, 2006 [quote name='madzia i medor']Napewno musi istnieć jakis środek, który oprócz zapobiegania, jednocześnie usuwał by już powstały kamień nazębny. Doradźcie coś:lol:[/quote] Jesli kamien jest maly, sprobuj przez tydzien oral barow RC i zobacz, czy nie schodzi. Mozesz tez wziasc na wacik troche wody utlenionej i potrzec w miejscach, gdzie stworzyl sie kamien. Jesli nie bedzie schodzi - pozostaje usuniecie, a potem profilaktyka - mycie zebow lub gryzaki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted July 4, 2006 Share Posted July 4, 2006 mi chodzilo o te ciasteczka marki Gimborn [IMG]http://www.gimborn.ru/images/new/dog3.gif[/IMG] [IMG]http://www.gimborn.ru/images/new/dog2.gif[/IMG] polecam obydwa rodzaje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moth Posted July 4, 2006 Share Posted July 4, 2006 [quote name='SuperGosia']Ja uzywam - codziennie. Wychodzi drogo, ale psy nie maja kamienia, osadu, a zebow im myc nie trzeba. Moja wetka powiuedziala, ze sa zywa reklama tego produktu. [/quote] Zakupilam jedno opakowanie. Co drugi dzień myję psu zęby i daję gryzak. Kamień się dopiero tworzy, więc mam nadzieję, że po tych dwuch tygodniach będzie poprawa. Jak bym chciala dawać codziennie, to rzeczywiście wychodzi bardzo drogo. Za 7 sztuk zaplacilam 17 pln. :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonix Posted July 4, 2006 Share Posted July 4, 2006 Jak myślicie, czy gryzienie suchych patyków działa dobrze na zęby? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.