5 letni doberman od kilku dni boi się wejść na łóżko?!

[ArchiveDB]

Jak w temacie.

Mój dorosły, w miarę zrównoważony dobek od kilku dni popiskiwał w nocy, brałem go na spacery, raz, drugi, trzeci, w końcu zmęczony łażeniem (3 spacery "fizjologiczne" między 21 o 2 nad ranem to nie szczyt moich marzeń), zacząłem dociekać o co chodzi i spostrzegłem, że pies boi się wchodzić na łóżko!

Łóżko jest duże, w salonie, śpię w nim z żoną a pies z nami. Nigdy nie było problemów a tu nagle taki numer. Staje przy łóżku i na nie szczeka, czasami piszczy. W dzień też wchodzi na nie sporadycznie, a często na nie patrzy i szczeka, jakby chciał się bawić, albo jakby się czegoś obawiał.

Dodam, że pies nie ma swojego "miejsca" w domu (czy warto dobkowi w tym wieku robić jakiś kącik? niebawem będziemy mieli możliwość - niestety w rogu pokoju i nie wiem czy się przyjmie) i być może to łóżko tak właśnie traktuje.

Tak czy inaczej, nie wiem o co chodzi i co robić? Nic go nie boli, wszędzie włazi bez szemrania i pięknie śpi. Do tego feralnego łóżka też wchodzi, ale musi najpierw bite pół godziny poszczekać, lub popiszczeć jak śpimy (a raczej staramy się).

Nic z tego nie rozumiem :)

PS. Tak, nikt nie bił psa na łóżku i nie przydarzyła mu się tam żadna przykra historia. Chyba, że sam sobie coś zrobił, np. zaczepił pazurem itp.? Mam nadzieję, że w takim wypadku za jakiś czas (oby niedługi!) zapomni i będzie ok, jak dawniej? :)

[MonikaOnka]

Muszę powiedzieć że fajny problem dlatego że częściej spotyka sie psa który nie chce zejść z łóżka :)
Pewnie powiesz dla kogo fajny dla tego fajny.
Więc tak, mam nadzieję że codziennie wychodzicie na długie spacery (około 1 godziny) ponieważ większość obsesji powstaje gdy pies nie ma odpowiedniej ilości ruchu i ćwiczeń ze swoim panem/panią. Nie wiem jak jest w twoim przypadku dlatego wolę o tym napisać.
Urządzenie psu osobnego legowiska to kapitalny pomysł ponieważ gdy już wrócicie ze spaceru możesz go tam odprowadzić aby spokojnie odpoczął. Dalej, gdy masz już miejsce dla psa a on i tak szczeka na łóżko musisz definitywnie powiedzieć NIE i odprowadzić go na jego miejsce mówiąc np. "idź na miejsce". Gdy się uspokoi i położy pochwal go i daj smakołyk. Aha, gdy mówisz do niego swoje "definitywne NIE" nie możesz wykazywać zdenerwowania ani innego rodzaju irytacji czy agresji. Tylko wtedy pies uzna że mówisz najzupełniej serio i ani go nie prosisz ani mu sie grozisz a jedynie egzekwujesz posłuszeństwo. Przez cierpliwe powtarzanie tego rytuału pies powinien zrozumieć że wyznaczyłeś nową zasadę i nie wolno mu szczekać kiedy chce. Powinien także zacząć reagować na komendę "idź na miejsce", więc później możesz zrezygnować ze smakołyków i tylko słownie go chwalić. Powodzenia!