ania z poznania Posted September 26, 2010 Author Share Posted September 26, 2010 Dokładnie, dla niej każdy dzień jest ważny, Dziewczyny ze Straży mówią, że jest już w bardzo wysokiej ciąży...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 [quote name='ania z poznania']Dokładnie, dla niej każdy dzień jest ważny, Dziewczyny ze Straży mówią, że jest już w bardzo wysokiej ciąży......[/QUOTE]kurcze, czy w tak wysokiej ciąży można robić sterylkę aborcyjną? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 Sterylkę można robić do czasu rozpoczęcia akcji porodowej. Tylko musi robić bardzo dobry chirurg. Dlatego zależy mi by sunia jak najszybciej trafiła do Wawy, bo Słupsku nie mam zaufanego weta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 Oby zdążyć przed porodem ... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 o matulu:( ciąża, łańcuch...szok:( co do husky - od nich są jeszcze Sayrel, Szybszy od Dyliżansu...ale najwięcej tych osób można znaleźć na wątku Szpice w potrzebie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MamaOzzinka Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 pewnie mnie przeklniecie...ale nie potrafiłabym podjąć decyzji o takiej aborcji u suńki..u kogokolwiek..:( co taka suczka pózniej przeżywa..?nie mają depresji..?aa z pewnością jestem walnięta ale żal mi tej suni okrutnie..bardziej od każdej kobiety która ->samodzielnie<- podjęła decyzje o aborcji..nie wpominając o maleństwach..:( masakra.respect.twardziele z cioteczek;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 [quote name='MamaOzzinka']pewnie mnie przeklniecie...ale nie potrafiłabym podjąć decyzji o takiej aborcji u suńki..u kogokolwiek..:( co taka suczka pózniej przeżywa..?nie mają depresji..?aa z pewnością jestem walnięta ale żal mi tej suni okrutnie..bardziej od każdej kobiety która ->samodzielnie<- podjęła decyzje o aborcji..nie wpominając o maleństwach..:( masakra.respect.twardziele z cioteczek;/[/QUOTE] taka sterylka to po prostu mniejsze zło :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MamaOzzinka Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 ja wiem.ja rozumiem.nikogo nie potępiam.przeciwnie-podziwiam za zaangażowanie i odpowiedzialność.ale ja nie potrafiła bym..słaba zwyczajnie jestem.:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 [quote name='MamaOzzinka']ja wiem.ja rozumiem.nikogo nie potępiam.przeciwnie-podziwiam za zaangażowanie i odpowiedzialność.ale ja nie potrafiła bym..słaba zwyczajnie jestem.:([/QUOTE] Ja też nie potrafiłabym, a przynajmniej tak myślałam, dopóki nie wzięłam swojej Piczki ze schroniska w Nowodworze (dokładnie z tego, w którym jest Szanta) - kiedy było podejrzenie ciąży, to pierwsze co pomyślałam o sterylce aborcyjnej - zbyt dużo bezdomnych psów, zbyt dużo nieszczęść :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 Agnieszko .....pewnie ze żal .... ale czasem trzeba wybrać ...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 tak tak... piszcie do Sayrel..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MamaOzzinka Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 o może w ten sposób-nie dzwigła bym właśnie tej odpowiedzialności-że podjęłam decyzje o czyimś-być czy nie być...:( nie czuje się na tyle silnym człowiekiem by decydować o takich sprawach.nie wiem ale pewnie wiele bezsennych nocy by mnie to kosztowało...dlateo z całym szacunkiem do was.mam nadz.że nie zostałam opatrznie zrozumiana..-dlatego prostuje-szacunek,życzyła bym sobie i światu żeby wszyscy byli tak odpowiedzialni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 [quote name='MamaOzzinka']o może w ten sposób-nie dzwigła bym właśnie tej odpowiedzialności-że podjęłam decyzje o czyimś-być czy nie być...:( nie czuje się na tyle silnym człowiekiem by decydować o takich sprawach.nie wiem ale pewnie wiele bezsennych nocy by mnie to kosztowało...dlateo z całym szacunkiem do was.mam nadz.że nie zostałam opatrznie zrozumiana..-dlatego prostuje-szacunek,życzyła bym sobie i światu żeby wszyscy byli tak odpowiedzialni.[/QUOTE] jeśli by sie okazało, że szanta by była w ciąży, to sterylkę aborcyjną byś musiała też jej zrobić, z tym że decyzja by była moja, nie twoja . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MamaOzzinka Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 [quote name='Alicja']Agnieszko .....pewnie ze żal .... ale czasem trzeba wybrać ...:([/QUOTE] Alu żal żalem...ja pewnie jestem zwykłą egoistką-martwie się o własne samopoczucie-jak bym odchorowala- gdybym musiala podjąć taką decyzje...co się czarować:D;) choc z drugiej str.to przecież nie wiemy co taka suńka musi czuć po czymś takim..?ja wierze że nie różnimy się od zwierząt az tak bardzo jak się niektórym ludziom wydaje...tylko duzo gorsi jesteśmy poprostu od zwierzaków-pod każdym względem...przejęliśmy tą planete i wszystkich po kątach chcemy rozstawiać i o wszystkim decydować;) aaa co by nie gadać to niezłe bagno żeśmy na tym świecie wszyskim urządzili...:D :( -> śmiech przez łzy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fioneczka Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 mam nadzieję że Szanta nie jest ciężarna ... i nie będzie, teraz dużo suniek w cieczkach qrde mam nadzieję że ona trzęsąca sie w budzie nie z tego powodu siedzi :-( przy tej ilości nieszczęść w schroniskach sterylka aborcyjna lub eutanazja ślepego miotu jest jedynym wyjściem by oszczędzić maluszkom schroniskowego boksu w przyszłosci Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MamaOzzinka Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 [quote name='agaga21']jeśli by sie okazało, że szanta by była w ciąży, to sterylkę aborcyjną byś musiała też jej zrobić, z tym że decyzja by była moja, nie twoja .[/QUOTE] ja?o nieeee,ja mdleje na widok krwi :D;) musiała byś sama robić skoro Twoja decyzja :P nie no nie zalamujcie mnie nawet...:( Fioneczkowa gdyby okazało się że mamy takie okolicznosci przyrody- to masz nr do mojego-poinstruujesz go co ma robić...:D ja krwi na rękach nie chce mieć;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justysiek Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 Ciotki jaki macie plan w związku z sunia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 [quote name='justysiek']Ciotki jaki macie plan w związku z sunia?[/QUOTE] EDIT: Wątki mi się pomyliły ;) Otworzyłam dwa na raz i się pogubiłam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinkmoon Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 Aga, ale to nie wątek Malwinki tylko suni ze Słupska ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 [quote name='pinkmoon']Aga, ale to nie wątek Malwinki tylko suni ze Słupska ;)[/QUOTE] Tak tak, już się zorientowałam i edytowałam post :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted September 27, 2010 Share Posted September 27, 2010 Plan jest taki, że jutro jedziemy po sunię do Słupska. Mamy 1000km do przejechania, więc czeka nas nie lada wyczyn... Apeluję o pomoc na transport. Wbrew pozorom transporty to także spore wydatki, w tym wypadku ok. 300zł. Na środę na 15 umówiliśmy sterylizację. Tu także przydałaby się pomoc, koszt jest wysoki, bo niestety to nie zwykły zabieg i będziemy musieli zapłacić 400zł (wliczony kubraczek, antybiotyki). Bardzo byśmy byli wdzięczni za pomoc finansową. Sunia początkowo mam nadzieję, że trafi do DT. DT mamy tylko na kilka dni, może 2-3tyg. Ważne dla mnie jest, aby po zabiegu dochodziła do siebie w domowych warunkach, przy okazji będziemy ją mogli nieco poznać i coś więcej powiedzieć przed ewentualną adopcją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fioneczka Posted September 27, 2010 Share Posted September 27, 2010 Kasia o której startujecie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted September 27, 2010 Share Posted September 27, 2010 O 8 rano, więc powrót będzie w nocy. Gadałam z Jarkiem jak ta trasa teraz wygląda i powiedział, że się załamiemy... i lepiej jechać przez Trójmiasto i wybrzeżem. Ale musimy jechać, wyjścia nie ma, czekać nie bardzo jest jak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted September 27, 2010 Share Posted September 27, 2010 Pokryję znaczną część kosztów transportu, gdyby się przy okazji udało pomóc w transporcie tej suni ;) [url]http://www.dogomania.pl/threads/193150-amstaffka-SZANTA-...-nadzieja-umiera-ostatnia-...-jej-oczy-b%C5%82agaj%C4%85-o-pomoc/page9?p=15443755#post15443755[/url] Kasia Murzyńska mogłaby ją dowieźć do Warszawy, a może Wy, doddy, zabralibyście ją do Szczecinka, co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fioneczka Posted September 27, 2010 Share Posted September 27, 2010 odpadło by Wam 400 km kosztów transportu a dla nas byłoby to "tylko" 400 km do zapłacenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.