Jump to content
Dogomania

Jamniś-14 letni-już w DS !


ilon_n

Recommended Posts

Marcel to chyba jednak jest złośliwy. Wczoraj nie tylko narobił na fotel (pół rzadko) to jeszcze sobie w tym spał. Narzuta do prania, fotel do prania i Marcel do prania. Ech... Potem do wieczora już nie zrobił żadnej qpku, dopiero rano coś z siebie wycisnął. Ale w ogóle sprawia wrażenie jakby coraz bardziej odpływał i nic go już nie interesowało co się obok dzieje.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[SIZE=4]Marcelku nie choruj robaczku, zdrowiej i wpadnij z werenn do nas na bazarek, powspieramy takie staruszki jak ty :
[/SIZE][SIZE=4][COLOR=#ff0000]Fundacja SOS dla Jamników serdecznie zaprasza , oglądanie nic nie kosztuje :smile:, a zakup daje lepsze życie naszym podopiecznym :loveu: : [/COLOR][/SIZE]
[INDENT] [SIZE=4][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/254587-LATO-lato-wsz%C4%99dzie-oszala%C5%82o-zwariowa%C5%82o-do-18-08-14-do-godz-22-00"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...-do-godz-22-00

[/URL][/SIZE] [IMG]http://www.psychologowie.info/wp-content/uploads/2009/02/serce.jpg[/IMG]
[/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

właśnie dostałam zawiadomienie, że Marcel musi iść na szczepienie. Znowu cała przychodnia będzie go trzymać, bo przed zastrzykami broni się zaciekle. Słyszałam, że niektórzy darują już takim staruszkom stresy ze szczepieniem. Ale ja nie wiem czy warto ryzykować

Link to comment
Share on other sites

oczywiście , doktor sam mówił że nie warto go męczyć i osłabiać Maks bierze tyle leków , my nigdzie nie wyjeżdżamy , na spacer chodzi tylko na smyczy po chodniku pełna obserwacja nie ma spotkań z obcymi zwierzakami , życie spędza w domu i naszym ogrodzie pod czujny okiem . Miałam wątpliwości czy szczepić ale doktor sam powiedział że nie trzeba

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Marcelek wg obliczeń ludzi mądrzejszych ode mnie ma już ponad 18 lat! I niestety coraz bardziej było to widać. Ostanie dni były ciężkie, bo chudł w oczach. Zrobił się z niego szkielecik. Jadł normalnie, załatwiał się normalnie a tracił masę. Teraz ma włączony kreon i na razie jakoś idzie.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

mój Pikuś też był szkielecik , Maksik teraz przytył na szczęście bo wiosną już było kostki widać , teraz przybrał ma apetyt choć nadal jest bardzo wybredny i ma fazy karmieniowe. Marcel miał szczęście trafić do ciebie inaczej już by go dawno nie było.

Link to comment
Share on other sites

Marcelek wg obliczeń ludzi mądrzejszych ode mnie ma już ponad 18 lat! I niestety coraz bardziej było to widać. Ostanie dni były ciężkie, bo chudł w oczach. Zrobił się z niego szkielecik. Jadł normalnie, załatwiał się normalnie a tracił masę. Teraz ma włączony kreon i na razie jakoś idzie.

 

 

Piekny wiek i oby jak najdlużej

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Marcelek był wczoraj u weta. Je ładnie, ale mocno chudnie - waży już tylko 5,4 kilo. Taka miniatura z miniatury się zrobiła.Dostał zastrzyk i narazie patrzymy co z wagą. Zdarza się też, że załatwia się pod siebie - przez sen - i dalej w tym śpi. Starość jednak nikogo nie oszczędza...

Link to comment
Share on other sites

Cześć, Marcel,

i ja też chudnę, grubnę, bo mi się woda zbiera w brzuchu, robią mi dziurkę, wylewają tę wodę, chudnę, a potem znowu grubnę, ale po kazdym dziurkowaniu jest mnie faktycznie mniej, więc ogólnie to chudnę, chociaż grubnę.

Strasznie to skomplikowane.

Trzymajmy fason.

 

Twój kumpel Rulon

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Marcelek dziś odszedł na zawsze... właściwie to nawet nie wiem co mam napisać. Cieszę się, że był ze mną te cztery lata i wiem, że miałam szczęście, że na niego trafiłam...

miałam tu dziś nie wchodzić, ale sama nie wiem co mam ze sobą zrobić...

żegnaj Marcelku

Link to comment
Share on other sites

barra1.gifbarra1.gif

 

Żegnaj Marcelku [*]

 

 

 

3eebc630a33a787agen.jpg

 

 

*****
Znowu powiał śmierci wiatr,
Zdmuchnął piękną świecę.
Choć nie chciała wcale zgasnąć,
To jednak uległa.
Nie ma siły na tą chwilę,
Nie zna jej nikt z Nas.
Cóż tu począć można,
Gdy dosięga Nas.
Znowu powiał chłodny wiatr,
Dmucha ile sił.
I choć mocny tli się knot,
To nie wygra z Nim.
Jedno tylko wiem na pewno,
I w to wierzę wciąż.
Tam, po drugiej stronie lustra,
Gdzie istnieje lepszy świat…
…już nie wieje wiatr.

 

*****

 

 

barra1.gifbarra1.gif

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...