Mika31 Posted July 15, 2014 Share Posted July 15, 2014 mój Maksiu ostatnio w nocy siusiu popuści śpi tak mocno , że nie wstanie w nocy na obowiązkowe siku .Włożyłam podkład do łóżka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
werenn Posted July 15, 2014 Share Posted July 15, 2014 w podkłady się zaopatrzyłam. Gdyby jeszcze Marcel chciał w nie trafiać.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JamniczaRodzina. Posted July 15, 2014 Share Posted July 15, 2014 Ach te dziadeczki :roll:moze to i demencja Amik jednym razem prosił aby go wypuscic a następnym wstawał z kosza i nasikał kałuże . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
keakea Posted July 15, 2014 Share Posted July 15, 2014 Marcel, Maksik, sioo i koo na podkład, obowiązkowo, trzeba z Dużymi w zgodzie żyć! Rulon oblatany w korzystaniu z podkładów (no w 90%) z powodu wodobrzusza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
werenn Posted July 23, 2014 Share Posted July 23, 2014 Marcel to chyba jednak jest złośliwy. Wczoraj nie tylko narobił na fotel (pół rzadko) to jeszcze sobie w tym spał. Narzuta do prania, fotel do prania i Marcel do prania. Ech... Potem do wieczora już nie zrobił żadnej qpku, dopiero rano coś z siebie wycisnął. Ale w ogóle sprawia wrażenie jakby coraz bardziej odpływał i nic go już nie interesowało co się obok dzieje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted July 23, 2014 Share Posted July 23, 2014 Ech smutne jak te psiaki nam chorują. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yunona Posted July 31, 2014 Share Posted July 31, 2014 [SIZE=4]Marcelku nie choruj robaczku, zdrowiej i wpadnij z werenn do nas na bazarek, powspieramy takie staruszki jak ty : [/SIZE][SIZE=4][COLOR=#ff0000]Fundacja SOS dla Jamników serdecznie zaprasza , oglądanie nic nie kosztuje :smile:, a zakup daje lepsze życie naszym podopiecznym :loveu: : [/COLOR][/SIZE] [INDENT] [SIZE=4][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/254587-LATO-lato-wsz%C4%99dzie-oszala%C5%82o-zwariowa%C5%82o-do-18-08-14-do-godz-22-00"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...-do-godz-22-00 [/URL][/SIZE] [IMG]http://www.psychologowie.info/wp-content/uploads/2009/02/serce.jpg[/IMG] [/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
werenn Posted September 19, 2014 Share Posted September 19, 2014 właśnie dostałam zawiadomienie, że Marcel musi iść na szczepienie. Znowu cała przychodnia będzie go trzymać, bo przed zastrzykami broni się zaciekle. Słyszałam, że niektórzy darują już takim staruszkom stresy ze szczepieniem. Ale ja nie wiem czy warto ryzykować Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mika31 Posted September 19, 2014 Share Posted September 19, 2014 ja Maksa już nie szczepie doktor powiedział ,że nie trzeba był co roku szczepiony na wszystko przez ostatnie 10 lat . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
werenn Posted September 19, 2014 Share Posted September 19, 2014 darować mu stresa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mika31 Posted September 19, 2014 Share Posted September 19, 2014 oczywiście , doktor sam mówił że nie warto go męczyć i osłabiać Maks bierze tyle leków , my nigdzie nie wyjeżdżamy , na spacer chodzi tylko na smyczy po chodniku pełna obserwacja nie ma spotkań z obcymi zwierzakami , życie spędza w domu i naszym ogrodzie pod czujny okiem . Miałam wątpliwości czy szczepić ale doktor sam powiedział że nie trzeba Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
werenn Posted October 17, 2014 Share Posted October 17, 2014 Marcelek wg obliczeń ludzi mądrzejszych ode mnie ma już ponad 18 lat! I niestety coraz bardziej było to widać. Ostanie dni były ciężkie, bo chudł w oczach. Zrobił się z niego szkielecik. Jadł normalnie, załatwiał się normalnie a tracił masę. Teraz ma włączony kreon i na razie jakoś idzie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mika31 Posted October 18, 2014 Share Posted October 18, 2014 mój Pikuś też był szkielecik , Maksik teraz przytył na szczęście bo wiosną już było kostki widać , teraz przybrał ma apetyt choć nadal jest bardzo wybredny i ma fazy karmieniowe. Marcel miał szczęście trafić do ciebie inaczej już by go dawno nie było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted October 18, 2014 Share Posted October 18, 2014 Marcelek wg obliczeń ludzi mądrzejszych ode mnie ma już ponad 18 lat! I niestety coraz bardziej było to widać. Ostanie dni były ciężkie, bo chudł w oczach. Zrobił się z niego szkielecik. Jadł normalnie, załatwiał się normalnie a tracił masę. Teraz ma włączony kreon i na razie jakoś idzie. Piekny wiek i oby jak najdlużej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
werenn Posted October 18, 2014 Share Posted October 18, 2014 chudy Marcelek odebrał Bondowi kość :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted October 18, 2014 Share Posted October 18, 2014 Ależ on szlachetny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mika31 Posted October 18, 2014 Share Posted October 18, 2014 śliczny jesteś Marcelku :kiss_2: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
werenn Posted November 27, 2014 Share Posted November 27, 2014 Marcelek był wczoraj u weta. Je ładnie, ale mocno chudnie - waży już tylko 5,4 kilo. Taka miniatura z miniatury się zrobiła.Dostał zastrzyk i narazie patrzymy co z wagą. Zdarza się też, że załatwia się pod siebie - przez sen - i dalej w tym śpi. Starość jednak nikogo nie oszczędza... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
keakea Posted November 28, 2014 Share Posted November 28, 2014 Cześć, Marcel, i ja też chudnę, grubnę, bo mi się woda zbiera w brzuchu, robią mi dziurkę, wylewają tę wodę, chudnę, a potem znowu grubnę, ale po kazdym dziurkowaniu jest mnie faktycznie mniej, więc ogólnie to chudnę, chociaż grubnę. Strasznie to skomplikowane. Trzymajmy fason. Twój kumpel Rulon Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mika31 Posted November 28, 2014 Share Posted November 28, 2014 przeszłam to samo z Pikusiem niknął w oczach , teraz Maks mimo apetytu coraz chudszy :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
werenn Posted December 12, 2014 Share Posted December 12, 2014 Marcelek dziś odszedł na zawsze... właściwie to nawet nie wiem co mam napisać. Cieszę się, że był ze mną te cztery lata i wiem, że miałam szczęście, że na niego trafiłam... miałam tu dziś nie wchodzić, ale sama nie wiem co mam ze sobą zrobić... żegnaj Marcelku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JamniczaRodzina. Posted December 12, 2014 Share Posted December 12, 2014 Bardzo bardzo współczuję Żegnaj Marcelku [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted December 12, 2014 Share Posted December 12, 2014 Żegnaj Marcelku [*] *****Znowu powiał śmierci wiatr, Zdmuchnął piękną świecę. Choć nie chciała wcale zgasnąć, To jednak uległa. Nie ma siły na tą chwilę, Nie zna jej nikt z Nas. Cóż tu począć można, Gdy dosięga Nas. Znowu powiał chłodny wiatr, Dmucha ile sił. I choć mocny tli się knot, To nie wygra z Nim. Jedno tylko wiem na pewno, I w to wierzę wciąż. Tam, po drugiej stronie lustra, Gdzie istnieje lepszy świat… …już nie wieje wiatr. ***** Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
keakea Posted December 13, 2014 Share Posted December 13, 2014 Och, Marceli... :( Rulon z Dużą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pajda67 Posted December 14, 2014 Share Posted December 14, 2014 Bardzo przykro :placz: Marcelku!!! Ja nie pisałam, ale zawsze jak wchodziłam na Dogo to zaglądałam do dostojnego Marcelka. Biegaj szczęśliwy i wolny!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.