Na zawsze w naszych sercach zostaniesz słoneczko

[.blueberry.]

Nie mogłam się doszukać wątku a tutaj inny temat :) bardzo się cieszę że jest wspaniały domek :)

[fiorsteinbock]

Hahaha ale sie ciesze!
Szczescia pieknotko!!!

[Basia1968]

za bardzo sie cieszyłam. Maja jest od rana u mnie. Niestety nie -potrafi zostać sama w domu, bardzo płacze iz awodzi. Rozwala w mieszkaniu /wg relacji/. Sąsiedzi się sie wkurzyli, bo nie moga spać.
Jasny gwint!!!!
Na dodatek ktos wyje...ł dwa małe psiaki pod nasz sklep!!!!!!!! w nocy!!!

[Ulka18]

A u Ciebie Basiu zostawala przeciez, co prawda z psami i kotami, ale bez czlowieka. Ludzie nie maja cierpliwosci do szczeniakow, taka prawda.

[Basia1968]

tak to prawda - nie wiedzą na co sie porywają.
Maja zostawała w domu ale własnie z Tolą, Bianusia i kociakami.
Chyba towarzystwo drugiego psiaka jest dla niej zbawienne.
To takie słodkie małe kochane psiątko. Wycałowała mnie, wylizała - tak sie cieszyła, że jest w domu, że az się posikała.

[bela51]

Czy dziecko tez by oddali? Ja nie mam zrozumienia dla takich ludzi.:shake:

[Basia1968]

bela powiem Ci kochana, ze ja tez tego nie rozumiem. Jak sie bierze psiaka, to chyba trzeba miec świadomość, że trzeba go uczyć, tym bardziej szczeniaczka - bo to przeciez psie dzieciątko.
Nie wiem co teraz będzie - juz trzy razy zmieniała miejsce - hotel, jeden dom, drugi dom - teraz naprawdę boję sie o jej dalsze losy.
Majeczka jest bardzo ruchliwym psiaczkiem i naśladuje Tolkę/ moja młodszą sunieczkę z ADHD/ - więc goni tylko tego kota, którego goni Tola. Gryzie tą zabawkę co Tola, śpi tuz przy Toli.\
Bardzo garnie sie do przytulania do mojej Bianuski, ale moja królowa warknie, to mała kładzie sie potulnie w bezpiecznej odległości.

[majuska]

Basiu w końcu znajdzie dom, jej olbrzymi plus to to, że jest młoda i prześliczna, trzeba ją konkretnie poogłaszać i już!!!

[bela51]

NIe watpie w to, ze w koncu znajdzie sie odpowiedzialny dom.
Ale wsciekam sie jak czytam takie wiadomosci, dopiero co ludzie oddali po 3 dniach slicznego szczeniaka, na innym watku 2 ONki, ktore przejechały do nich 200 km i starczyło tej milosci na jeden dzien !!! Czy do cholery istnieje cos takiego jak odpowiedzialnosc za swoje decyzje, chocby i blędne??? Skoro przeliczyłes sie ze swoimi siłami, trudno, teraz walcz i wychowuj psie dzicko. Dane słowo powinno miec jakąs wartosc.

Nasuwa sie tutaj powiedzienie Kargula, ze slowo powinno byz drozsze pieniędzy.
Dal niektorych ludzi, [B]nie znaczy[/B] [B]NIC[/B].

[xxxx52]

[quote name='Basia1968']Majeczka właśnie dzisiaj zamieszkała w swoim domeczku.
Małżeństwo bezdzietne, w mieszkaniu kotka Kasia /prześliczna puchata przytulanka/, rybki. W Mai Państwo zakochani.
Nie przeraża ich sikanie, gryzienie itd. itd. Wiedzą na co się porywają.
Nadto Maja jest moją sąsiadką[/QUOTE]

Jak moga byc zakochani w piesku ,skoro go po 3 dniach oddali.:crazyeye:Co ludzie opowiadaja to tylko w celu swojej reklamy ,zeby otrzymac psa.Czesto tj na przykladzie tej adopcji to fikcja ,klamstwo.mam tylko zapytanie do osoby adoptujacej ile godzin sama w domu, miala suczka zostac ?

[Basia1968]

tutaj chodzi o to, że oni o godzinie trzeciej nad ranem wyjeżdżają na giełdę po towar do swojego sklepu i to sa własnie te godziny od 3 nad ranem do 6. Maja zrobiła zadymę na cały blok.

[Kamila Proc]

tak malo jest odpowiedzialnych ludzi

[LadyS]

Dziewczyny, bierzcie pod uwagę, że dla ludzi, którzy nie mają zwierząt, żadnych argumentem nie jest, że szczeniak zostawał w domu bez człowieka, ale z innymi zwierzętami, psami czy kotami - bo on tak naprawdę nie zostawał sam. Stąd taka reakcja, gdy zaszła potrzeba zostania bez innych zwierząt.

[xxxx52]

[quote name='Basia1968']tutaj chodzi o to, że oni o godzinie trzeciej nad ranem wyjeżdżają na giełdę po towar do swojego sklepu i to sa własnie te godziny od 3 nad ranem do 6. Maja zrobiła zadymę na cały blok.[/QUOTE]
To co nie wiedzieli ,ze biorac pod swoja opieke szczeniaka ,nalezy go socjalizowac,ze odrazu nie mozna psa po zabranu do swojego domu zostawic wystroszonego psiaka w nocy .Czy szczeniaka czy nie po wprowadzeniu pod nasz dach nowego czlonka rodziny nie wychodzimy z domu opuszczajac psa przez 3 godziny.Mogli sami psa ze soba zabrac.Przyzwaczajamy do pozostania w domu wychodzac wpierw na pare minut i tak stopniowo zwiekszamy czas ,poczas ktorego pies musi sam siedziec.dajemu mu zajecie .W nocy najlepiej legowisko polozyc pod naszym lozkiem ,wlozyc pluszowego pieska ,to pies bedzie spal cala noc bez przerwy.nie bedzie mial lekow ,ze go pozostawimy.Przeciez dla szczeniaka czy doroslego psa nowe ototoczenie to juz jest stressem ,a co dopiero go tam samego pozostawienie.ach jeszcze jaedno,jezeli maja sklep to gdzie bylyby miedzy godziny np 9-18 H ?

[LadyS]

[quote name='xxxx52']To co nie wiedzieli ,ze biorac pod swoja opieke szczeniaka ,nalezy go socjalizowac,ze odrazu nie mozna psa po zabranu do swojego domu zostawic wystroszonego psiaka w nocy .Czy szczeniaka czy nie po wprowadzeniu pod nasz dach nowego czlonka rodziny nie wychodzimy z domu opuszczajac psa przez 3 godziny.Mogli sami psa ze soba zabrac.Przyzwaczajamy do pozostania w domu wychodzac wpierw na pare minut i tak stopniowo zwiekszamy czas ,poczas ktorego pies musi sam siedziec.dajemu mu zajecie .W nocy najlepiej legowisko polozyc pod naszym lozkiem ,wlozyc pluszowego pieska ,to pies bedzie spal cala noc bez przerwy.nie bedzie mial lekow ,ze go pozostawimy.Przeciez dla szczeniaka czy doroslego psa nowe ototoczenie to juz jest stressem ,a co dopiero go tam samego pozostawienie.ach jeszcze jaedno,jezeli maja sklep to gdzie bylyby miedzy godziny np 9-18 H ?[/QUOTE]

Mogli - tylko, ze jak ktoś im powiedział, że pies zostaje sam, no to chyba jest nauczony, nie? Ja wiem, jak przyzwyczaja się do zostawania szczeniaki, bo sama prowadzę dom tymczasowy tylko dla szczeniąt - żaden dom nie skarżył się, że pies nie potrafi zostawać sam, ale i każdy dostawał instrukcje dotyczące postępowania z psem, czyli co robić, żeby było dobrze. Czasem wydaje mi się, że dogomaniacy zapominają nieco o tym, że ludzie, którzy adoptują psy, nie są ich bezkrytycznymi miłośnikami. Dobrze, że to sąsiedzi i sunia wróciła prosto do DT.

[Basia1968]

xxxx52 mnie tego nie tłumacz, bo ja o tym wszystkim wiem. A na pozostałe pytania nie odpowiem, bo o to trzeba by zapytac byłych właścicieli.

[xxxx52]

Najwazniejsze ,ze nie wyrzucili jej na ulice
ladySwallow-ja osobiscie nikomu nie daje szczeniaka ,ktory milaby zostac sam .Opiekunowie ,albo musza urlop wziac ,albo jeden z czlonkow rodziny nie moze pracowac,albo jest babcia lub pracuja na zmainy,lub moga go zobrac do pracy.
Basia -Ty moze wszystko wiesz ,ale watki czyta tez duzo niedoswiadczonych dogomanianek i napewno przypominanie nikomu nie zaszkodzi.:shake:

[LadyS]

[quote name='xxxx52']Najwazniejsze ,ze nie wyrzucili jej na ulice
ladySwallow-ja osobiscie nikomu nie daje szczeniaka ,ktory milaby zostac sam .Opiekunowie ,albo musza urlop wziac ,albo jeden z czlonkow rodziny nie moze pracowac,albo jest babcia lub pracuja na zmainy,lub moga go zobrac do pracy.
Basia -Ty moze wszystko wiesz ,ale watki czyta tez duzo niedoswiadczonych dogomanianek i napewno przypominanie nikomu nie zaszkodzi.:shake:[/QUOTE]

Ja zwykle daje psa do domu, gdzie ludzie pracują - albo na weekend, albo parę dni wolnego biorą opiekunowie. Tylko, że staram się tak wychować psy, żeby czas potrzebny był tylko na aklimatyzację i nie było problemów z zostawaniem.

[xxxx52]

Ja i nie tylko nie nie daje szczeniaka do domow gdzie mialby 8 godzin siedziec sam,to wrecz nie mozliwe.Gdyby ktos donosl ,ze pies sam siedzi nawet dorosly przez 8 godzin to mialabym nakaz go odebrac.juz tak sie raz zdazylo .Kryteria adopcji szczenikow sa bardziej zaostrzone tzn tj. pisalam wczesniej.Wiemy ,ze szczeniak sie nudzi,wiemy ze moze znudow cos zniszczyc ,albo sie poranic .zamykanie w klatkach nie wchodzi w rachube.psy sa socjalne istoty i nieznosza byc same.Dorosle psy adoptuje sie do osob co pracuja ,ale nie wiecej jak 4-6 godzin.Inna wersja nie wchodzi w rachube.Budy ,zakuwane psy lancuchami to bylo 50 lat temu,kojce to widzialam w schronisku ale 6/5 metrow zadaszone z lezanka w srodku ,z wejsciem do cieplego pomieszczenia.Kojec na 2 psy.To schronisko jest ode mne 10km.

[Basia1968]

w Polce????? to jest niemożliwe - tutaj pracuje się minimum 8 godzin dziennie, a kto nie pracuje tego nie stać nawet na pchłę z psa.

[xxxx52]

[quote name='Basia1968']w Polce????? to jest niemożliwe - tutaj pracuje się minimum 8 godzin dziennie, a kto nie pracuje tego nie stać nawet na pchłę z psa.[/QUOTE]

Basia wiesz ,ja Ciebie rozumiem ,ja znam realia ,z ktorymi nie moge sie pogodzic i sie nie pogodze.Dlatego nie moglabym w Polsce i moje kolezanki adoptowac.
Pragne zmian ,ale jak juz czytam przyszly projekt ustawy o ochronie zwierzat to mnie adrenalina uderza do glowy(psy do bud,psy do kojcow na lancuchy,brak kar za znecanie,brak kasrtacji,umozliwienie usmiercania zwierzat bez zezwolenia .To jest HORROR
ach juz nie bede zasmiecala watku
Pozdrawiam

[Paulina_mickey]

Bazarek między innymi na Majusie

[url]http://www.dogomania.pl/threads/197375-%C5%9Awi%C4%85teczne-prezenty-na-d%C5%82ugi-psiak%C3%B3w!Do-12.12.ZAPRASZAMY!?p=15841398#post15841398[/url]

[_ChiQuiTa_]

Hej dziewczyny, mogę prosić o opis Majeczki ?:)
Zacznę ogłoszenia:)

[Paulina_mickey]

Biedna sunia, trzeba ją nadal ogłaszać.

[_ChiQuiTa_]

Ja czekam na opis to zrobię ogłoszenia, bo nie wiem czy wziąć z piewszej strony czy co?