Jump to content
Dogomania

Jak dlugo owczarek niemecki jest płodny?


MOKOJOKOTO

Recommended Posts

Nie wiem czy sobie zdają sprawę. Ja tam się wolę trzymać od dalszej rodziny z dala bo ich poglądy na życie różnią się zupełnie od moich (zawsze w kółko jedno i to samo, że już ślub powinnam wziąć ze swoim chłopakiem, że dzieci, że mieszkać razem, a my jeszcze szkoły nie ukończyliśmy, pracy nie mamy i jak tu niby się utrzymać i razem mieszkać?) Niestety moja matka bardzo lgnie do rodziny i ma mieszane uczucia co do moich poglądów.

Dzisiaj idę z Loco do weterynarza na szczepienie (Biocan C) to się przy okazji wypytam ile kosztuje sterylizacja i kiedy by można. Nie bardzo wiem jak przekonać matkę do sterylizacji bo (powiedzmy wprost) to dość głupia kobieta jest i mało nowoczesna. Ktoś doradzi jakich argumentów użyć w rozmowie z nią żeby trafiły do głowy a nie przeleciały obok?

Link to comment
Share on other sites

Wiesz ja też jestem mało nowoczesna jeśli chodzi o kwestie małżeństwa czy rodziny. Ale w życiu bym nie zmuszała kogoś do ślubu ( zwłaszcza niepełnoletniego ! ) a tym bardziej do krycia jego suni moim psem ( gdybym miała samca). To co robi twoja ciocia - z całym szacunkiem bo nie znam kobiety ale nie ma nic wspólnego z moralnością, jest raczej chamskim wymuszaniem.

Link to comment
Share on other sites

Jak przekonać do sterylizacji?
Umawiasz się z wetem na zabieg, w domu mówisz, że pies jakiś dziwny i idziesz z nim do weta.
Wracasz do domu z psem po zabiegu i mówisz, że miał ropomacicze i trzeba było ratować psa jedynym możliwym zabiegiem - usunięciem macicy!

Mam dwie psice po sterylce, jedna z nich jest rasy (z rodowodem) Bearded Collie, druga zgarnięta z interwencji - mała kundelka i obie mają się świetnie! Sierść się polepszyła bo hormony przestały mieszać, są wesołe i żywiołowe, szczupłe (każdy pies który nie jest przekarmiany ma idealną wagę).
Zabieg sterylizacji jest tańszy niż utrzymanie suki w ciąży i odchowanie potomstwa! Przy okazji unikasz takich świństewek jak wyżej wspomniane ropomacicze czy nowotwory typowo kobiece (jajniki, listwy mleczne). Masz stabilnego psa bez zmian hormonalnych które wpływają na nastrój i wygląd psa, unikasz adoratorów którzy by zbierali się pod Twoim domem w oczekiwaniu na dziką kopulację (wycie, ujadanie, obsikana bramka i wszystko inne znajdujące się na Twojej posesji)

Wystarczy tylko obiecać rozród przy drugiej cieczce i powiedzieć rodzinie, że w tym wieku Twoja sunia jest zbyt młoda i jej organizm nie wytrzyma takiego wysiłku (co z resztą jest zgodne z prawdą) i gdy tylko macica po cieczce się ustabilizuje to leć do weta a w domu mów, że to był zabieg ratujący życie - PROSTE? Myślę, że tak :razz:

Tylko czy Ty na pewno chcesz uniknąć produkcji kundelków? (no bo będą to kundelki)
Nie masz się nawet co łudzić na dobry dom dla szczeniaka...
Mało kto zapłaci za bezpapierowego kundelka a nawet jeśli to najpewniej wyląduje ten maleńki słodki szczeniaczek na łańcuchu (i to od samego początku!)

Sterylka to jedyne wyjście z tej sytuacji!

Link to comment
Share on other sites

Generalnie to zgadzam się z powyższymi opiniami. Mam sunię po sterylce jakiś miesiąc i ma się świetnie a po zabiegu nie ma nawet śladu. Miała wtedy 7 miesięcy. Po zabiegu twoja sunia będzie bezpieczna ;)

Szkoda tylko, że to tylko połowiczne rozwiązanie problemu. Twoja rodzina może znaleźć inną sunię i wtedy i tak rozmnożą swojego psa :( Fajnie by było jakby dali się jednak przekonać. A może dzadzą sobie spokój, jak dowiedzą się, że twoja sunia nie może mieć szczeniąt?

Jedna rzecz mnie szczególnie zaciekawiła, mianowicie:

[quote name='Kaja i Aza']. BTW, dlugowlosych ON w ogole nie powinno sie rozmnazac.[/QUOTE]

dlaczego?

Link to comment
Share on other sites

Ja też jestem za takim rozwiązaniem - Twój pies, Ty płacisz i reszta nie ma nic do gadania.
I zgadzam się - takie nachalne namawianie Cię na pokrycie Twojej suki to po prostu wymuszanie. To Ty będziesz zajmowała się suką i szczeniakami, to Ty będziesz ponosić koszty związane z ich odchowaniem, żywieniem, odrobaczaniem, szczepieniami, doprowadzaniem do użytku domu po ich działalności... Bo rozumiem rodzina nie zapłaci Ci za wychów 12 szczeniaków? I przede wszystkim to Ty będziesz się martwić, co z nimi zrobić, jak się okaże, że o domki wcale nie tak łatwo, jak wszyscy myśleli...

[B]engelina_88[/B], długowłose owczarki można rozmnażać, ale nie pod patronatem FCI, gdzie nie są uznane jako rasa czy odmiana - ale niedługo chyba ma się to zmienić.

Link to comment
Share on other sites

Tak jak pisalam kastracja to jest idealnym rozwiazaniem chroniacym psa.Jednym atutem wykonania kastracji u suczek jest nie tylko ograniczenie populacji ale profilaktyka ,gdyz gdyz suczka moze zachorowac na raka lub dostac ropomacice.
Dlatego MOKOJOKOTO mozesz uzasadnic wykonanie kastracji u swojej suczki zachorowaniem na ropomacice i geby zamkna te komiczne osoby.Pomysl jeszcze ,ze wychowanie to jedna para kaloszy ,ale to co jest najtrudniejsze to znalezc dla tej psiej bandy dobre domy i odpowiedzialnych opiekunow.Poczytaj na forum jak to jest ludzie biora szczeniaczka (szczegolnie narazone sa psy duzych ras) a pozniej jak podrosnie wyladuja zakute do bud lancuchami.Oddane zostaja do schronisk itd .Jak to sprawdzisz ?Pies zyje do 14 lat -(owczarek niem)Czy serce Tobie nie pekloby z bolu.?Wiesz ja mialam pieknego jamnika szorstkowlosego kazdy kto widzial mojego psa chcial zeby moj Maksiu pokryl suczki;ale ja przez 18 lat zycia psa nie dopuscilam Piesek umarl jako stary kawaler,a dlatego tylko ,ze bym sie bala w jakie rece oddane by byly szczeniaki po moim psie.

Link to comment
Share on other sites

Mialam ta sama sytuacje moj maz tez chcial potomka po naszym dlugowlosym psie byla to ostatnia chwila bo psy do 7 roku maja "zdrowe potomstwo"urodzilo sie nie jedno dla niego tylko dziesiec. Dla mnie to bylo cos co nie moglam strawic i na dodatek psinki byly juz 10-tygodniowe i nie bylo chetnych na nie. Pani postanowila je na gieldzie opylic. Mialam 2 nieprzespane noce i bylam gotowa wszystkie wziac, ale jakos sprzedz ruszyla nie mialam wplywu gdzie i do kogo ,podobno wszystkie poszly do domkow z ogrodkiem . Jestem za kastracja (sterylizacja) moja suczka zostala natychmiast po pierwszej cieczce wykastrowana.Zyla 10 lat od dwuch ja oplakuje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gliwice87']byla to ostatnia chwila bo psy do 7 roku maja "zdrowe potomstwo"[/QUOTE]

Nie ma żadnej magicznej granicy wieku, do której potomstwo jest zdrowe. Spermatogeneza i produkcja komórek jajowych róznią się trochę, i u samca wiek nie ma aż tak dużego wpływu na jakośc samego DNA co u samicy - natomiast po wiekowym psie potomstwo może być po prostu mniej liczne, jak również nie poleca się rozmnażania starszych samców gdy mają jakiekolwiek problemy z krążeniem czy układem ruchu, ze względu na to, że sam akt krycia to duży wysiłek.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Ale w życiu bym nie zmuszała kogoś do ślubu ( zwłaszcza niepełnoletniego ! )[/QUOTE] Ja jestem pełnoletnia ale duchem wciąż gówniara:eviltong:

Dzięki Wam za rady bo bez tego raczej uległa bym rodzinie:shake: Ciężko mi w niektórych sytuacjach zachować asertywność.

Do sterylizacji muszę matkę jednak jakoś przekonać ponieważ to ona będzie musiała wyłożyć na to kasę nie mam zbyt dużego doświadczenia w oszukiwaniu jej, zawsze jakoś poznaje, że ściemniam. Chyba, że do tego czasu znajdę jakąś stałą pracę (najlepiej żeby nie kolidowała ze szkołą) ale ciężko w tych czasach o prace.

Link to comment
Share on other sites

Masz dużo czasu.. Zakładając, że sterylka po pierwszej cieczce, cieczka pal sześć koło 9 miesiąca, poczekac potem 2-3 miesiace do mniej więcej "połowy drogi" miedzy cieczkami (wtedy najlepiej wykonywac zabieg) - suczka ma 4 miesiące, wtedy będzie miała niechby rok - czyli jak by nie patrzeć masz 8 miesięcy na uzbieranie jakichś 300 zł (jeśli załapiesz się na akcję tańszej sterylizacji, to mniej). Wystarczy odkładać niecałe 40 zł miesięcznie, niecałe 10 zł tygodniowo. To są grosze i nikogo nie będziesz musiała prosić o łaskę. Skoro psa jakoś szczepicie, utrzymujecie, to rozumiem, że dostajesz na niego jakieś fundusze plus masz kasę na własne potrzeby jakąś - dychę tygodniowo raczej powinno się odłożyć bez problemu.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie wróciłyśmy ze szczepienia. Pytałam ile tam u nich kosztuje sterylizacja i wychodzi na to, że 280zł ze zdejmowaniem szwów i antybiotykiem. Pytałam też o zastrzyki hormonalne ale uznał, że po paru latach dawania zastrzyków mogła by zacząć chorować. Kasę jakoś się skołuje przez ten czas ale w mojej głowie powstało jeszcze jedno pytanie... Jak ja ją po sterylizacji do domu przytargam?:crazyeye: Nie mamy samochodu ani żadnego wózka, a to przecież ciężki zwierz będzie i sama po tym chodzić nie powinna. (Na to pytanie nie wymagam odpowiedzi bo z czasem coś wymyślę albo komuś o pomoc potruję)

Link to comment
Share on other sites

Mokojokoto - w tym wypadku najlepsza będzie sterylizacja . może jej przedłyżyć życie o dobrych kilka lat a dodatkowo uchronić kilkadziesiąt psów przed podłym losem - mówię tu o potomstwie Twojej suki .
Wspominane 18 msc które mamy w regulaminie ZK to często za mało na pierwsze szczeniaki, wiek okolo 2-2,5 to dopiero wiek w którym suka przestaje się rozbudowywać, wcześniejsze maluchy powodują skierowanie wysiłku organizmu na szczeniaki zamiast na dokończenie rozbudowy.
Wiem też jak bardzo trudno jest przekonać ludzi starego myślenia , jak bardzo są zakorzenione "stare" przekonania, ale każde bierne działanie tylko opóźnia zmianę takich przekonań ...

Link to comment
Share on other sites

taksówka :) skoro 10 min dużo nie zapłacisz zapytaj weta czy mają zaprzyjaźniona korporację, albo sama zadzwoń i zapytaj operatorkę czy może zapytać kierowców czy któryś weźmie psa do bagażnika, bo mała będzie jeszcze lekko niemrawa. a jeśli masz z 2 h to już będzie można spokojnie z nią spacerkiem dojść do domu tak było u naszych przyjaciół.

Link to comment
Share on other sites

Będę się starała wybrać dzień bez żadnych zajęć żebym mogła jej poświęcić jak najwięcej czasu, ale jakoś nie przemawia do mnie żeby dwie godziny po takim zabiegu szła pieszo do domu:watpliwy:

Całą noc układałam sobie przemówienie... Rozmawiałam z matką, powiedziałam o wszystkich możliwych chorobach i, że sterylizacja by była na to skuteczną metodą i ogólnie nawciskałam, że nawet jeśli szczeniaki po Loco znalazły by dobre domy to nie wiadomo co by się mogło stać z jej wnukami, prawnukami itd. Że mogły by do schroniska trafić albo co gorsza do złych ludzi, na łańcuch lub do uśpienia... I sukces:evil_lol: Wystraszyłam ją:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

A moze w ramach resocjalizacji zaproponowac rodzinie (kazdemu z osobna) tak po jednym dniu opieki nad zaprzyjaznionym miotem ok. 10 szczeniat w ramach wolontariatu ;)?
Do tego uzgodnienie z opiekunami potencjalnego repa udzial w kosztach i znalezieniu domu dla szczeniat, no i zobowiazanie wszystkich chetnych na slodkie szczeniatka na opieke nad nimi dozywotnio badz osobista asyste przy wybieraniu tego jedynego i usypianiu calej reszty...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...