Jump to content
Dogomania

Co jest złego w psach nierodowodych?


Recommended Posts

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Agnisia =)']No tak, ale czy biorąc psa ze schroniska mamy pewność, że nie jest on obciążony genetycznie? Czy jeśli moja koleżanka chciała pokryć swoją seterkę irlandzką gordonem i sprzedać małe za symboliczne grosze, lub oddać za darmo, to było złe? Albo czy ja, biorąc od niej takiego szczeniaka, postąpiłabym źle?
Rozumiem, że należy tępić pseudohodowców, którzy trzymają psy w złych warunkach i oszukują ludzi. Ale nie przesadzajmy, nie każdy rasowy bez rodowodu będzie chory i nie każdemu brakuje troski i miłości.[/quote]
[quote name='Behemot']W sumie nie ma w tym nic złego - pod warunkiem, że koleżanka miała zapewnione dobrych, odpowiedzialnych właścicieli dla szczeniaków i że ci przyszli właściciele zobowiązaliby się nie rozmnażać tych szczeniaków albo zapewnić kolejnych dobrych, odpowiedzialnych właścicieli dla przyszłych dzieci tych szczeniaków, którzy z kolei zobowiązaliby się.... i tak ad infinitum :cool3:[/quote]
Behemot nie zgodzę się z pierwszą częścią tego zdania, ponieważ to nie byłaby wpadka, tylko planowe pokrycie suki innym psem (innych ras-pewnie bez rodowodu) i chodzi o to, że gdyby to było niechcący to ok...odchowałyby się małe, rozdałaby je. A w tej sytuacji to byłoby planowane rozmnażanie kundli...po co, skoro kundli w schroniskach rodzi się dużo za dużo i nie tylko w schroniskach :roll:

Ja bym nigdy czegoś takiego nie zrobiła i wiem, że Ty też nie ;)

Link to comment
Share on other sites

Mamy więc:

[quote][...]Nie ma psów rasowych bez rodowodu.[/quote]

ale rodowodowi rodzice

[quote]o multum zwiększają sznase na psa zdrowego![/quote]

Zadam pytanie z tematu wątku, ciut zmienione :-)

Co jest złego w psach nierodowodych, których rodzice mają rodowody z prawem do hodowli?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dove']Mamy więc:



ale rodowodowi rodzice



Zadam pytanie z tematu wątku, ciut zmienione :-)

Co jest złego w psach nierodowodych, których rodzice mają rodowody z prawem do hodowli?[/quote]

[B]Nic - jeśli są wysterylizowane[/B]. Ale przecież szczeniaka nie można wysterylizować! Gdy ktoś kupuje psa, jako towarzysza i przyjaciela - nie będzie go potrzebował rozmnażać!!!

Link to comment
Share on other sites

Jeśli ja znalazłam dom już 7 nieczcianym szczeniakom po dalmatynce i wciąż namawiam każdego, żeby wziął ostatnią sunię, która została, to oszukuję tych ludzi? Bo przecież nie mam żadnej gwarancji, że pieski będą zdrowe. Co więcej są nieodrobaczone, niezaszczepione i trzymane z matką w budzie, a mimo to ludzie już 7 wzięli, czy oni też nie powinni tego zrobić? Bo przecież ich suczka też może uciec lub jakiś pies przejdzie pod płotem...
A mimo to wolę, żeby zaistniała taka sytuacja, niż żeby ta sunia poszła do schroniska.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnisia =)']Jeśli ja znalazłam dom już 7 nieczcianym szczeniakom po dalmatynce i wciąż namawiam każdego, żeby wziął ostatnią sunię, która została, to oszukuję tych ludzi? Bo przecież nie mam żadnej gwarancji, że pieski będą zdrowe. Co więcej są nieodrobaczone, niezaszczepione i trzymane z matką w budzie, a mimo to ludzie już 7 wzięli, czy oni też nie powinni tego zrobić? Bo przecież ich suczka też może uciec lub jakiś pies przejdzie pod płotem...
A mimo to wolę, żeby zaistniała taka sytuacja, niż żeby ta sunia poszła do schroniska.[/quote]

[B]Sterylka to koszt 130- - 150.- złotych. Zrzucimy sie na dogo. Zaproponuj, że nie będą wtedy mieli "kłopotów" z suczką.[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BORA']Behemot nie zgodzę się z pierwszą częścią tego zdania, ponieważ to nie byłaby wpadka, tylko planowe pokrycie suki innym psem (innych ras-pewnie bez rodowodu) i chodzi o to, że gdyby to było niechcący to ok...odchowałyby się małe, rozdałaby je. A w tej sytuacji to byłoby planowane rozmnażanie kundli...po co, skoro kundli w schroniskach rodzi się dużo za dużo i nie tylko w schroniskach :roll:

Ja bym nigdy czegoś takiego nie zrobiła i wiem, że Ty też nie ;)[/quote]

Borciu, taż ja między wersami napisałam, że zapewnienie godziwej przyszłości nieplanowanym kundelkom jest zgoła niemożliwe ;)

Link to comment
Share on other sites

To ja na konic spróbuję dać taką odpowiedź:

Nie ma nic złego w szczeniakach nierodowodowych.
To ludzie są źli i nieodpowiedzialni "produkując" psiaki na sprzedaż albo dopuszczając do niekontrolowanego rozmnażania.
To ludzie, poprzez swoją głupotę, kupują tanie "rasowe" pieski nabijając kieszenie pseudohodowców.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Behemot']Borciu, taż ja między wersami napisałam, że zapewnienie godziwej przyszłości nieplanowanym kundelkom jest zgoła niemożliwe ;)[/quote]

Oto przyszłość nieplanowanych kundelków i ...niestety rasowców:

[URL="http://www.brightlion.com/InHope_pl.aspx"]http://www.brightlion.com/InHope_pl.aspx[/URL]

Link to comment
Share on other sites

ok znam podobną sytuacje domowego krycia dla milosci i wytłumaczę obrazowo: suka boxer drobna normalna nie żadna piękność (wiemy jak wiele osób kocha i chce boxia) została pokryta urodziło sie 10 szczeniaków - właściele byli przeciętnymi posiadaczami psa - karmili chapi (bo psu smakuje) i ładnie wygląda, ale w ciazy nie wiedzieli by dawać wapno serki żółtko witaminy i co... po udanej ciazy urodzilo sie 10 maluchów, nie wiedzileli, ze trzeba dokramiać szczeniaki wieć jedne urosly śliczne wielkie - znalazły szybko dom, 4 trzeba było juz upchnac bo rosną (w bloku z 5 psami??), bo "dobre domy i super pewni" właściele nagle sie wykruszyli ... jeden im został, jeden trafil do domu gdzie udławił sie koscia z kurczaka .. po kilku miesiacach wyszło na jaw, że szczeniaki maja nuzycę własciel matki nie wiedział, że to przechodzi na szczeniaki (albo liczył na szczęscie ze małe nie odziedziczą) ... suka 2 lata dochodziła do siebie chuda cycki do kolan - masakra i to jest milosć do ukochanego przyjaciela psa??
ale wiem że moja opowiastka i tak nie dotrze do pewnej grupy ludzi

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnisia =)']Przecież piszę, że tylko jeśli [B]jest w stanie zapewnić dobry dom szczeniakom!!![/B][/quote]


[B]To dlaczego w swej dobroci nie postara sie o znalezienie dobrych domów dla 6 szczeniąt ze schroniska?![/B]
Zazdroszczę jej pewności siebie.Chyba jest wróżką.Hodowcy zrzeszeni w ZK szukając domów dla szczeniąt często sprzedają je na współwłasność,na warunkach hodowlanych,spisują długie umowy sprzedaży w których zastrzegają sobie prawo do odkupienia psa w przypadku,gdy własciciel będzie musiał sie go pozbyć.Dzięki temu maja wpływ na jego żywienie,traktowanie itp i możliwość interwencji gdy psu dzieje się krzywda.
[B]Jezeli włascicielka miotu nierasowych seterów (często 10-16sztuk) uwaza,ze zapewni im dobre domy i potrafi zapobiec dalszemu rozmnażaniu to gratuluję samopoczucia.[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Behemot']Borciu, taż ja między wersami napisałam, że zapewnienie godziwej przyszłości nieplanowanym kundelkom jest zgoła niemożliwe ;)[/quote]
Ja rozumiem, tylko nie chciałam, żeby ktoś źle zrozumiał Twoją wypowiedź ;) Przeczytałby, że nie ma nic złego, a reszty by nie doczytał, albo nie zrozumiał.
Behemot po prostu musisz prostszym językiem się tu wysławiać, a nie między wierszami coś próbować przekazać :eviltong: :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnisia =)']Jeśli ja znalazłam dom już 7 nieczcianym szczeniakom po dalmatynce i wciąż namawiam każdego, żeby wziął ostatnią sunię, która została, to oszukuję tych ludzi? Bo przecież nie mam żadnej gwarancji, że pieski będą zdrowe. Co więcej są nieodrobaczone, niezaszczepione i trzymane z matką w budzie, a mimo to ludzie już 7 wzięli, czy oni też nie powinni tego zrobić? Bo przecież ich suczka też może uciec lub jakiś pies przejdzie pod płotem...
A mimo to wolę, żeby zaistniała taka sytuacja, niż żeby ta sunia poszła do schroniska.[/quote]

Jeżeli już szczeniaki się urodziły i to ty szukałaś im domów to mogłaś z każdym włascicielem spisać umowęadopcyjna z informacja o sterylizacji, do tego wydrukować kazdemu jakiś artykuł o sterylizacji, kastracji i bezmyslnym rozmnażaniu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='puli']
[B]Jezeli włascicielka miotu nierasowych seterów (często 10-16sztuk) uwaza,ze zapewni im dobre domy i potrafi zapobiec dalszemu rozmnażaniu to gratuluję samopoczucia.[/B][/quote]
Ona pewnie nawet nie pomyślała, że ich może być 10-16 :crazyeye: Bo chętnych pewnie miała 2 maksymalnie 4. Tylko pytanie co z resztą? :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnisia =)']Przecież piszę, że tylko jeśli [B]jest w stanie zapewnić dobry dom szczeniakom!!![/B][/quote]

Szlag człowieka trafia,:angryy: bo dopiero co szukaliśmy domów dla [B]Lopeza[/B], [B]Mii[/B], [B]Hektora [']...[/B]i wielu innych dalmatynczyków. Czekam tylko, aż będą "zwroty":mad: tych wymagających umiejętnej ręki psiaków.
I co dalej??? Dogo poszuka domków???
Tylko, że domki nie rozmnażają się w takim tempie!:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BORA']Ja rozumiem, tylko nie chciałam, żeby ktoś źle zrozumiał Twoją wypowiedź ;) Przeczytałby, że nie ma nic złego, a reszty by nie doczytał, albo nie zrozumiał.
Behemot po prostu musisz prostszym językiem się tu wysławiać, a nie między wierszami coś próbować przekazać :eviltong: :evil_lol:[/quote]

Bo w poście Behemot była ukryta ironia :evil_lol: mysle, że łatwo wyczuwalna wiec nie powinno być problemu ze zrozumieniem

Link to comment
Share on other sites

[PHP][/PHP][quote name='Paulinka18']Jeżeli już szczeniaki się urodziły i to ty szukałaś im domów to mogłaś z każdym włascicielem spisać umowęadopcyjna z informacja o sterylizacji, do tego wydrukować kazdemu jakiś artykuł o sterylizacji, kastracji i bezmyslnym rozmnażaniu.[/quote]
Pewniie, że mogła....tylko problem jest taki, że większość ludzi, gdy słyszy cenę sterylki robi tak :-o Ale to jest tak samo jak z ceną psa z rodowodem, przecież można uzbierać te 200 zł do pierwszej cieczki...ewentualnie do drugiej...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BORA']Ja rozumiem, tylko nie chciałam, żeby ktoś źle zrozumiał Twoją wypowiedź ;) Przeczytałby, że nie ma nic złego, a reszty by nie doczytał, albo nie zrozumiał.
Behemot po prostu musisz prostszym językiem się tu wysławiać, a nie między wierszami coś próbować przekazać :eviltong: :evil_lol:[/quote]

Racja :oops: Fakt, na wszelki wypadek lepiej jak krowie na miedzy ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paulinka18']Bo w poście Behemot była ukryta ironia :evil_lol: mysle, że łatwo wyczuwalna wiec nie powinno być problemu ze zrozumieniem[/quote]
Pamiętajmy, że nie wszyscy rozumieją co to ironia, aluzja itp :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BORA']
Pewniie, że mogła....tylko problem jest taki, że większość ludzi, gdy słyszy cenę sterylki robi tak :-o [/quote]

No właśnie a w moim przypadku miałam niecałe 3 tygodnie na znalezienie domku psiakom. Wolałam żeby znalazły kogokolwiek, kto je będzie kochał, niż trafiły do klatki.

Dzięki za chęć pomocy. Kase na sterylkę tej suki wyłożę sama, ale gożej będzie z przekonaniem właścicieli. Ale to nie do tego wątku.

Link to comment
Share on other sites

ze tak wspaniale dzieje sie z psami w hodowlach,to pytam sie gdzie to jest.Bo ja znam hodowle bardzo znane(wystawiaja pieski na wystawach ,suczki maja wszystkie potrzebne papiery)no i co z tego ,bo nie sa strzepione,matki maja dysplazje,psychiki maja spaczone.,A ceny tych szczeniaczkow sa b.wysokie.Psy rasowe ,szczegolnie tych wyszukanych rzadkich ras nie dozywaja nawet 7 lat ,gdyz sa tylko chore.Znam lek.wet.ktora sie zajmuje w swojej klinice takimi przypadkami.Mam zapytanie,jak mozna nazwac czlowieka ktory ma suczke np.jamnik ,i 1x doposci do tego zeby miec psie potomstwo.Czyzby te pieski musialy by byc chore,itd.Papiery sa potrzebne tylko wlascicielom,albo do rozmnazania(robienie kasy)albo dla pokazania na spacerach ,dla kupli i sasiadow " ze mam rasowego psa" z papierami.Uwazam ,ze nie ma zupelnie znaczenia ,czy pies ma papiery czy nie,nie ma to wplywu na choroby ,czy na psychike.Ja sama mam z papierami pieska i bez -wielorasowego- jest on kochanszy i mniej problematyczny Uwazam ,rowniez ze pieski wielorasowe sa niedoceniane , za latwo dostepne i za tanie.Wszystkie psy sa wspaniale ,tylko ludzie robia z psow bestie,lub robia je chore-fizycznie i psychicznie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Mam zapytanie,jak mozna nazwac czlowieka ktory ma suczke np.jamnik ,i 1x doposci do tego zeby miec psie potomstwo.Czyzby te pieski musialy by byc chore,itd.Papiery sa potrzebne tylko wlascicielom,albo do rozmnazania(robienie kasy)albo dla pokazania na spacerach ,dla kupli i sasiadow " ze mam rasowego psa" z papierami.Uwazam ,ze nie ma zupelnie znaczenia ,czy pies ma papiery czy nie,nie ma to wplywu na choroby ,czy na psychike.Ja sama mam z papierami pieska i bez -wielorasowego- jest on kochanszy i mniej problematyczny Uwazam ,rowniez ze pieski wielorasowe sa niedoceniane , za latwo dostepne i za tanie.Wszystkie psy sa wspaniale ,tylko ludzie robia z psow bestie,lub robia je chore-fizycznie i psychicznie[/quote]

W 100% się z tobą zgadzam i popieram!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote]ze tak wspaniale dzieje sie z psami w hodowlach,to pytam sie gdzie to jest.Bo ja znam hodowle bardzo znane(wystawiaja pieski na wystawach ,suczki maja wszystkie potrzebne papiery)no i co z tego ,bo nie sa strzepione,matki maja dysplazje,psychiki maja spaczone.,A ceny tych szczeniaczkow sa b.wysokie.Psy rasowe ,szczegolnie tych wyszukanych rzadkich ras nie dozywaja nawet 7 lat ,gdyz sa tylko chore.Znam lek.wet.ktora sie zajmuje w swojej klinice takimi przypadkami.Mam zapytanie,jak mozna nazwac czlowieka ktory ma suczke np.jamnik ,i 1x doposci do tego zeby miec psie potomstwo.Czyzby te pieski musialy by byc chore,itd.Papiery sa potrzebne tylko wlascicielom,albo do rozmnazania(robienie kasy)albo dla pokazania na spacerach ,dla kupli i sasiadow " ze mam rasowego psa" z papierami.Uwazam ,ze nie ma zupelnie znaczenia ,czy pies ma papiery czy nie,nie ma to wplywu na choroby ,czy na psychike.Ja sama mam z papierami pieska i bez -wielorasowego- jest on kochanszy i mniej problematyczny Uwazam ,rowniez ze pieski wielorasowe sa niedoceniane , za latwo dostepne i za tanie.Wszystkie psy sa wspaniale ,tylko ludzie robia z psow bestie,lub robia je chore-fizycznie i psychicznie
[/quote]
Jak do ściany.... :shake:
Psy ras podatnych na dysplazję MUSZĄ mieć wykonane badania na dysplazje - inaczej nie są dopuszczane do hodowli. Co do chorób i dożywania 7 lat, to jest to wyjątkowo żałosne stwierdzenie. Każdy pies czasem choruje, każdy może odejść za TM zbyt wcześnie. Co nie znaczy, że jest to cechą każdego rasowca. Co więcej, choroby i schorzenia o wiele częściej zdarzaja się przy psach bez rodowodu. A do wielorasowców nikt tutaj nic nie ma. Ale wystarczy wejść na dział PwP, żeby zobaczyc, że zbyt dużo kundelkow jest bezdomnych. Więc po co zmierzać do powiekszenia ilości tych nieszczesliwych, bezbronnych istot? Lepiej przygarnąć niechcianego psa, niż wydawac też niemałą kase na psa z pseudohodowli.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...