Jump to content
Dogomania

Delikatna ,wrażliwa Sarenka [*]....Odeszła...


jostel5

Recommended Posts

Skupiam się.Przez calutki czas.Złe myśli-won! Wszystko będzie dobrze!

Wiem ,że suczyna czuje się u Was bezpiecznie i jest szczęśliwa...O takim domku (nawet tymczasowym :)) dla niej marzyłam prawie rok! No i -się spełniły!:) Marzenia rzecz jasna.:)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='E-S']Ale wiesz, ona jak czytałam zawsze była bardzo uległa, nie walczyła o pozycję to trochę dziwne, że wzbudzała agresję, skoro sama siebie lokowała najniżej w hierarchii ...
[/QUOTE]


Wszystko się zgadza.A obrywała najbardziej po powrocie ze spacerów (nie zawsze byłam w stanie tak to zorganizować,by wyszły wszystkie jednocześnie)albo wtedy,gdy w kojcu ktoś poświęcał jej więcej uwagi niż innym.Ostatnio Thelma zaatakowała Sarę,kiedy ta wróciła do kojca po szczepieniu.Pracownicy zareagowali,ale i tak zdążyła ją ugryźć-stąd ta świeża ranka.

Sarenia rzeczywiście ustawiła się najniżej w hierarchii i całą sobą przepraszała,że żyje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jostel5']Sarenia rzeczywiście ustawiła się najniżej w hierarchii i całą sobą przepraszała,że żyje.[/QUOTE]

Nelka zupelnie nie jest agresywna i dominująca (no chyba, że w zabawie - kto widział, ten wie-sprawia wtedy takie wrażenia, ostatnio Pixel aikowo regularnie "obrywa") więc dogadują się z Sarenia idealnie (oczywiście jedna o drugą zazdrosna i pierwsza do głaskania ;) )
Dziś Sara poznała psy Madalleny i chyba jej się podobało ;) Mało tego - nawarkotała na Airę - sunię, która zbliżała się do naszego stada!!!
Wieczorem wyszliśmy na podwórko i spotkaliśmy kilku naszych osiedlowych psiarzy - Nelka biegała z nimi w kołko, a Sara nieśmiało chciała sie przyłaczyć, ale była na smyczy.
[SIZE=1]No to ją spuściłam. [SIZE=1]Nieśmiało pobiegła z psami, ale wróciła do mnie momentalnie, nawet nie musiałam jej wolać ;)

[SIZE=2]Zamierzam jej jak najczęściej przedstawiać przyjacielskie psy, z którymi będzie się mogła bawić :)

[/SIZE][/SIZE][/SIZE][quote name='jostel5']I jestem za to Andzike dozgonnie wdzięczna! Tobie zresztą też,bo wiem,że systematycznie nękałaś Andzike,by Sarę do siebie wzięła.:loveu:[/QUOTE]

WŁAŚNIE!!!
Przyznać się, ze to była zorganizowana akcja !!! To E-S mnie sciągnęła na wątek gdzie czekały juz pocące oczy opisy Sary made by jostel ;)
I jestem Wam za to wdzięczna :D

Link to comment
Share on other sites

:) Nareszcie psidło żyje jak człowiek.:)

[SIZE="1"]Też ją na spacerkach nad bajoro spuszczałam ze smyczy.I nawet nie próbowała znikać mi z oczu.:)Wystarczyło cichutko cmoknąć i już była przy mnie.[/SIZE]

Edit.A'propos spisku...;) Eeee....Sara tam ,na wątku,na Ciebie czekała! Przeznaczenia nie ominiesz!:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jostel5'][SIZE=1]Też ją na spacerkach nad bajoro spuszczałam ze smyczy.I nawet nie próbowała znikać mi z oczu.:)Wystarczyło cichutko cmoknąć i już była przy mnie.[/SIZE][/QUOTE]

[SIZE=1]Uff, bo nie wiedziałam czy to pisać, ale chciałam po raz kolejny pochwalić i potwierdzić jak bardzo Sara jest mądra :D
Kocham bezsmyczowe pieski ;)

[SIZE=2]PS. Ona z charakteru jest mega podobna do Nelki - tylko Nelka, gdy poczula się bezpiecznie okazała się pseudoosiołkiem ;) Ciekawa jestem co będzie z Sarą...:evil_lol:
Poza tym - Nelka siedziała w schronisku miesiąc (co było z nią wcześniej nie wiemy:shake:), a Sara tyle lat...[/SIZE]
[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Andzike'][SIZE=1]
Kocham bezsmyczowe pieski ;)


[/SIZE][/QUOTE]

A co to takiego?? :D

Pamietam jak raz w Orzechowcach pogryzły nam się 2 suki z tego samego boksu, które były jednocześnie razem na spacerze:roll:...schroniska rujnują psiakom psychikę strasznie:-(

Link to comment
Share on other sites

Z niecierpliwością czekam na weekend - podobno ma być ładnie, więc wybierzemy się na jakiś porządny spacer.
U Saruni wszystko ok - pełne pakieciki zostawia na dworze, dziś rano odbyliśmy już całkiem legalny spacer bez smyczy ;)

I władowała się dziś pod kołdrę ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Andzike']Z niecierpliwością czekam na weekend - podobno ma być ładnie, więc wybierzemy się na jakiś porządny spacer.
U Saruni wszystko ok - pełne pakieciki zostawia na dworze, dziś rano odbyliśmy już całkiem legalny spacer bez smyczy ;)

I władowała się dziś pod kołdrę ;)[/QUOTE]

He, he, he, proszę :D
Pies jak człowiek - najszybciej przyzwyczaja się do tego, co dla niego dobre, nie ? Zobaczcie jak zostawiła za sobą te lata na łańcuchu i potem w boksie. Jakby tego nie było. Załatwia się na spacerach - jak gdyby wiedziała od zawsze co należy a czego nie należy w domu robić. Fantastyczna, mądra sunia :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Andzike']Nie - na żywca ;) Ale parówkę dostała potem w nagrodę ;)
Antybiotyk jest dość spory, bałam się, że pogryzie i wypluje, więc wcisnęłam do paszczora ;)[/QUOTE]

Dżizys, co za brutal z Ciebie ! :-o No nie spodziewałam się ... :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jostel5']Spacerujecie czy już jesteście pod kołderką...? Jakiś zastrzyk optymizmu przydałby się i wieczorem...:)[/QUOTE]

Dziewczyny miały dziś wolną chatę wieczorem, bo wybraliśmy się z TZem do kina. Dostały na pocieszenie po świńskim uszku, których resztki znalazlam wlaśnie na poduszce w sypialni:roll: - jak widać - wybrały kołdrę ;)
Ze mną Sara chodzi już całkiem legalnie bez smyczy, TZ się jeszcze cyka, słusznie stwierdził, że gdyby coś jej się stało miałby więcej niż przechlapane;)
Antybiotyk wieczorny przyjęty bez protestów (popchnięty parówką :D )
Nie wiem co jeszcze mogę o niej napisać, poza tym, że czuje jakby była z nami od zawsze.
Jedyne do czego się mogę przyczepić to chrapanie:evil_lol:

Gwiazda ma już zdecydowanie dość paparazzi ;)

[URL=http://img35.imageshack.us/i/p1170304.jpg/][IMG]http://img35.imageshack.us/img35/5481/p1170304.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Oj, ale Ty masz laseczkę:)

Ja wychodzę z tymczasami na smyczy nawet na podwórku. Mój wesoły sąsiad woła:O! A ten z fundacji??? "Tak"-odpowiadam, za tego płacą mi tysiaka;) a sąsiad"ja tego bym w ogóle nie chciał, on taki, paskudny", no tak mówię, zwykli ludzie się nie poznają;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elmira']
Ja wychodzę z tymczasami na smyczy nawet na podwórku. Mój wesoły sąsiad woła:O! A ten z fundacji??? "Tak"-odpowiadam, za tego płacą mi tysiaka;) a sąsiad"ja tego bym w ogóle nie chciał, on taki, paskudny", no tak mówię, zwykli ludzie się nie poznają;)[/QUOTE]

Hehehe :)
Ja mam zawsze mega stresa z tym spuszczaniem (tyle się czyta historii na dogo:shake:), ale zaufałam Sarze, że mnie nie zostawi ;)

Link to comment
Share on other sites

Połowa moich sąsiadów myśli, że przerabiam psy na mydło, smalec czy inne futra. Bo niby po co trzymać psy - śmierdzą, sikają, wyją i w ogóle są bez sensu :angryy::angryy::angryy:

Na szczęście jest druga połowa (psiarze...), która przestala się już dziwić, że mam co rusz innego psa:) I to są super ludzie - w większości sami mają psy ze schronów, ale cała "instytucja" domu tymczasowego to dla nich coś niepojętego ("jak można oddać psa, który się do Pani tak przyzwyczaił?" :roll:). No to tłumaczę...

Link to comment
Share on other sites

Ja wbrew pozorom też STARAM się tłumaczyć. Hmmmmmmmmmmmmmm. Ostatnio miałam na DT taką czarną suczkę podpalaną. Hmmm;) Wyjaśniłam, że ta śliczna do obłędu, nie może spać w budzie. Mój somsiad, nie rozmnażacz, zapewnił, że będzie ok.


Jakoś nie szalałam, żeby Gaculi potencjalnego doma narajać:(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...