Jump to content
Dogomania

SZKODNIKI-czyli doceń zwierza swego, bo mogłaś mieć gorszego


agaga21

Recommended Posts

Dołączamy sie do grona. Niestety zdjęć nie posiadam ale przykład z dzisiaj - pomijam fakt, że bombki MUSZĄ być plastikowe (bo te szklane, jak sie podbiegnie, nagryzie od góry i zwieje to po chwili tak fajnie sie rozbryzguja i spadaja, potluczone i na prawde NIE WIADOMO kto to zrobil...) to znalazlam zjedzone 3, obok zjedzona poduszke ozdobna i dwie świeczki.
Miód na serce ale już sie zdążyłam przyzwyczaić.

Najgorzej było jak mi suka zjadła nowe, eleganckie, piękne buty wraz z pudełkiem ze sklepu VENEZIA, dzień po ich zakupie.. Wrr

Link to comment
Share on other sites

wiedzą, wiedzą aczkolwiek trudna i burzliwa to walka. Też coś o tym wiem. Ale do Kry to nam daaaaaaaaaaaaaaaaaleko:) I podziwiam Ulv, bo wesoło się to czyta ale nie wiem, czy miałabym tyle cierpliwości (bo ja do cierpliwych nie należę) i chyba bym jej budę pod blokiem sama postawiła po którymś wyczynie i łańcuch najgrubszy i najcięższy i metrowy najwyżej;)

Link to comment
Share on other sites

No ja sie już zdążyłam do Kraksy przyzwyczaić i jej wyczynów, myślę, że Ulv także

[CENTER]:iloveyou:
[/CENTER]

[CENTER][COLOR=navy][B]Hit jaki dotąd usłyszałam (od mrówy23 bodajże):[/B]
[/COLOR][/CENTER]
[COLOR=navy]
[/COLOR][CENTER][COLOR=navy] "Wchodzę do domu, smród straszliwy, zamykam drzwi wejściowe, patrze... :shocked!:
a tu kibel stoi w przedpokoju.."
[/COLOR][/CENTER]
[COLOR=navy]
Psy przegryzły jej rure od kibla i wystawily porcelanke pod drzwi!:mdleje:
[/COLOR]

Takie to to to bym...:snipersm:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karilka']
[CENTER][COLOR=navy][B]Hit jaki dotąd usłyszałam (od mrówy23 bodajże):[/B]
[/COLOR][/CENTER]
[COLOR=navy]
[/COLOR][CENTER][COLOR=navy] "Wchodzę do domu, smród straszliwy, zamykam drzwi wejściowe, patrze... :shocked!:
a tu kibel stoi w przedpokoju.."
[/COLOR][/CENTER]
[COLOR=navy]
Psy przegryzły jej rure od kibla i wystawily porcelanke pod drzwi!:mdleje:
[/COLOR]
Takie to to to bym...:snipersm:[/QUOTE]
Matkoooo, a my się denerwujemy pogryzionymi kapciami...

Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ludwa'] I podziwiam Ulv, bo wesoło się to czyta ale nie wiem, czy miałabym tyle cierpliwości (bo ja do cierpliwych nie należę) i chyba bym jej budę pod blokiem sama postawiła po którymś wyczynie i łańcuch najgrubszy i najcięższy i metrowy najwyżej;)[/QUOTE]

I Ty myślisz, że Kra nie dałaby rady z takim łańcuchem :crazyeye:? Oj, Kry nie doceniasz :mad::evil_lol:!

Link to comment
Share on other sites

Pierwsze w życiu święta BN Bugiego w domu - :D Sałatki i śledziki z cebulką przegrały nierówną walkę z Bugim zanim zdążyliśmy ich spróbować ... nisko wiszące bombki choinkowe również ... sraczka całą noc ... Bugi mówi, że opłatek też był pyszny, podzielił się ze Zdrapką. Na czas kolacji wigilijnej wylądował ze swoimi piłkami w piwnicy - nie dało się inaczej.
Ale wolę już to niż kibelek brutalnie ewakuowany do przedpokoju :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania z poznania']I Ty myślisz, że Kra nie dałaby rady z takim łańcuchem :crazyeye:? Oj, Kry nie doceniasz :mad::evil_lol:![/QUOTE]

Nie no, że ona by z tą budą na spacery chodziła, w to nie wątpię ale w domu byłby za to spokój;)
A kibel to już przegięcie:) Cały miesiąc na łańcuchu za karę;)

Link to comment
Share on other sites

A Bucefał gwizdnął z kuchni surowego buraka, porobił w nim kiełkami gustowne dziurki, co by sok dobrze wychodził, i zrobił sobie z niego piłkę na świeżo wypranym dywanie i w czystej pościeli... Słyszałam jakieś łomoty, ale byłam pewna, że się piłką bawi :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']A Bucefał gwizdnął z kuchni surowego buraka, porobił w nim kiełkami gustowne dziurki, co by sok dobrze wychodził, i zrobił sobie z niego piłkę na świeżo wypranym dywanie i w czystej pościeli... Słyszałam jakieś łomoty, ale byłam pewna, że się piłką bawi :razz:[/QUOTE]

:diabloti::diabloti::diabloti::diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']A Bucefał gwizdnął z kuchni surowego buraka, porobił w nim kiełkami gustowne dziurki, co by sok dobrze wychodził, i zrobił sobie z niego piłkę na świeżo wypranym dywanie i w czystej pościeli... Słyszałam jakieś łomoty, ale byłam pewna, że się piłką bawi :razz:[/QUOTE]

Dwa słowa: GENIUSZ ZŁA!:cool3:

Link to comment
Share on other sites

Kra siusia z krwią, na razie mam nadzieję, że to tylko zapalenie pęcherza, jest leczona, w czwartek idziemy do weta na kontrole....

....przy czym oczywiście choroba nie przeszkodziła jej w rozwaleniu worka ze smieciami, ropirzeniu pieluszki w drobny mak i rowaleniu worka z kocim żwirkiem....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...