hexa Posted May 21, 2002 Share Posted May 21, 2002 Zawsze nurtowało mnie pytanie jak często inni wyprowadzają swoje psy na spacer? Wiem, że może pytanie jest banalne, ale ciekawi mnie to bardzo! Podzielcie się ze mną jakie preferujecie przerwy pomiędzy spacerami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ZEMAT Posted May 21, 2002 Share Posted May 21, 2002 Najlepiej nak najcześciej :smile: Ale nie każdy tak może. Ja wyprowadzam 3 razy 6 rano 14-15 po pracy i długi spacer wieczorem około 2 godz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hexa Posted May 22, 2002 Author Share Posted May 22, 2002 Wielki dzięki za odpowiedzi!! :D Czekam na następne, pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zPeronowki Posted May 22, 2002 Share Posted May 22, 2002 U nas psy maja do dyspozycji ogrod - same decyduja ile chca tam siedziec. Raz dziennie jest wiekszy spacer, a co weekend duzy, dwudniowy wyjazd w teren (wystawy, treningi, sootkania). Swojego czasu mieszkalismy w bloku - z psami wychodzilismy, gdy tego chcialy: do poludnia byla drzemka, potem krotki spacer, znowu przerwa. Ich aktywnosc zaczynala sie wieczorem, a ostatni spacer bywal o 2 w nocy. Dostosowaly sie bestie do naszego trybu zycia :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beta Posted May 22, 2002 Share Posted May 22, 2002 Moja szesciomiesieczna pudliczka wychodzi min 3 razy dziennie w tym jeden spacer min godzinke. Ale czasami wychodzi i szesc razy zalezy jak kto ma czas wyjsc. Zu bardzo lubi byc na dworze wiec im wiecej tym lepiej. 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miśka Posted May 23, 2002 Share Posted May 23, 2002 Moje 3 haszczaki wychodza na spacer 5 x dziennie. Rano o 7:30 (dosc krotki, niestety) potem ok 13-14 biegaja godzine na ogrodzonym terenie (lub mniej bo jak sie szybciej zmecza to zaczynaja kombinowac jak by tu gdzies uciec lub cos zmalowac) potem ok.17, po obiedzie o20:00 - 10 km naokolo dwoch osiedli no i w nocy - 23-24 na jakies pol godziny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jozia Posted June 3, 2002 Share Posted June 3, 2002 Moje psy wychodzą cztery razy na dobę: 1) od 6.45 do 7.30; 2) od 12.00 do 13.00; 3) od 16.30 do 17.30 i 4) 19.00 do 22 lub 23.00. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jozia Posted June 4, 2002 Share Posted June 4, 2002 Dla moich pogoda nie ma znaczenia. Muszą się wyszaleć. Tylko przy upałach wolą długie spacery mieć wieczorem :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rita Posted June 22, 2002 Share Posted June 22, 2002 Pieski uwielbiają spacery :angel: Więc im częściej tym lepiej . Można tylko pozazdrościć tym co maja wspaniałe i duze ogrody , ponieważ na miejskich osiedlach wybieganie sie z psem , graniczy z cudem. Staram sie wyprowadzać moja sunie jak najczęściej i być z nią jak najdłużej. Rano jednak nie wychodze tak wcześnie jak tu piszecie , bo przecież nie każdy jest "rannym ptaszkiem" i do tego właśnie przyzwyczaiłam moja sunię , więc ona też juz teraz lubi sobie pospać. Ale za to potem to mamy długie spacerki na obrzeżach osiedla , gdzie nikt nam nie przeszkadza i nie zaczepia . :P :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted June 22, 2002 Share Posted June 22, 2002 mój pies wychodzi od 3 do 5 razy na spacer o 8 rano potem o 12:30 potem o 18 i na końcu o 22 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lilyeth Posted December 29, 2002 Share Posted December 29, 2002 Pieski uwielbiają spacery Nie zawsze. Moja sunka jest, jak widać, wyjątkiem. Wstaje niechętnie, idzie pod trzepak, załatwia się, odwraca i... biegiem do domu. Nawet jak ją woooołam i zachęcam... "spacer" trwa ok. 2 minut (doliczając podróż windą) Fajnie, nie ? Ech... :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Terzia Posted December 29, 2002 Share Posted December 29, 2002 Moja banda wychodzi na ogól 3 razy dziennie na "legalny" spacer. W roznych godzinach (zero przyzwyczajenia do stalych wypadow) bo to zalezy od tego jak pracuje moj maz. Jak pracuje na ranna zmiane to ja wychodze z nimi o 5.00 rano na pol godziny i z 15 minut bawia sie w ogrodzie. Potem sa przez 8,5 godziny same na "wlosciach" - jak moj maz wraca do domu to idzie z nimi tez na maly spacer i po tym znow moga pochulac w ogrodzie. Spacery po okolicy nie sa dluzsze niz 30 minut - troche moga sobie "poczytac gazetki" i wysikac i wykupkac bo bez smyczy moga dopiero poszalec kolo domu. Latem jezdze z nimi na przemian na ogrodzone psie wybiegi - razem nie moga tam jechac, bo zachowuja sie w stosunku do innych psow jak "wsciekle szczury" <hihihihihi>. Zima jezdze tam w niedziele. Dzis bylam tam z Bravo i spotkalismy 10 husky. Zaczal z nimi szalec jak glupek - jak wrocilismy do domu po 2 godzinach to zjadl i prawie bez przerwy spi. Reasumujac: psy musza sie przystosowac do nas, do naszego tempa do naszego sampopoczucia. Czasem bywaja dni bardzo leniwe a czasem mamy juz wszyscy "dosc" tego ruchu na "swiezym" powietrzu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doda Posted December 29, 2002 Share Posted December 29, 2002 Powyższe to nasze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ruffikuss Posted December 30, 2002 Share Posted December 30, 2002 No to moja małpa nie ma tak luksusowo jak niektórzy. Tylko trzy spacerki w ciągui dnia. 1. 9.30 - 11.00 2. 14.00 - 16.00, 17.00 3. 22.00 - 22.15 Jak jestem w robocie wtedy wychodzi z nią moja gorsza połowa i pory nieco się zmieniają natomiast długość mniej więcej ta sama :) :drinking: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
audeo Posted December 30, 2002 Share Posted December 30, 2002 Moja krówka uwielbia spać. Czasem wstaję i chce go wziąć na spacerek, a on nic. Potrafi spać i 14 godzin bez wychodzenia. Moge się dobrze wyspać :D . Wychodzi: rano: jak wstanę ok. 15 min. jak ide do szkoły to o 9.00 , jak mam wolne to później po południu: spacer, żeby się wybiegał - zimą ponad godzina, latem ok.2,5 wieczorem: ok. 20.00 max 20 min a jak idę spać: tylko na siku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skanka Posted December 30, 2002 Share Posted December 30, 2002 Na tygodniu Willy ma trzy dlugie spacery (ponad godzina): rano, po południu (moja mama) i wieczorem. Spacery te odbywają się na poligonie wojskowym obok którego mieszkam (olbrzymie polacie łąk na pagórkowatym terenia i las). Między tymi spacerami w miarę możliwości wyprowadzamy go na krótsze, po osiedlu. W weekend, to już hulaj dusza, nieraz się zapominamy i do domu wracamy po trzech godzinach... Dodam, że my tzw. osiedlowi psiarze stworzyliśmy sobie stado i razem łazimy po poligonie. Jego skład to: mój wyżeł, husky, malamut, 2 owcz. niem., doberman, gordon seter i dwa kundle. Latem organizujemy sobie psie imprezy w domku na wsi jednego z nas. Posiadania psa, to piękna rzecz... :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agusia i Busiu Posted January 15, 2003 Share Posted January 15, 2003 rano przed pracą mojego chłopaka 6.30-30 min.,ze mną 9.30 -9.50,po pracy ok 16 ok godzinki,wieczorem różnie najwcześniej może wyjść na ostatni spacer już o 20 albo czasem o 22.Teraz nastąpiły zmiany w naszych czasach pracy więc bierzemy psa kiedy tylko jest czas do rodziców, babci ,weekendy po kilka godzin łażnie po lesie a latem to już wogóle szwendająca się nam włacza no i Brusia ukochany rowerek.Praktycznie cały nasz czas wolny i odwiedziny u znajomych to jeden wielki spacerek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted January 16, 2003 Share Posted January 16, 2003 Rano zwlekam się (chciałabym napisać "raźno zrywam się", ale nie będę łgała) z wyra i idziemy na godzinny spacer, w ciągu dnia 2 niezbyt długie wyjścia z córką (latem do dyspozycji mały ogródek - olewają), wieczorem, gdy wracam z pracy znowu godzinny spacer. Wiosna-lato, gdy dzień jest dłuższy wieczorny spacer odbywamy na rowerku (uwielbiają). Weekend - ile się da, opór spacerów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachraniarka Posted January 16, 2003 Share Posted January 16, 2003 Rano ponad godzina spaceru po lesie z ciagłym rzucaniem piły... Po południu ponad godzina spaceru po lesie z ciągłym rzucaniem piły... Wieczorem pół godziny spaceru brzegiem lasu bez piły... No i do tego dochodzi trzy razy w tygodniu parę godzin treningu... :Dog_run: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monik Posted January 24, 2003 Share Posted January 24, 2003 Mój Fido (wyżeł niemiecki) ma 5,5 m-ca więc wychodzi na dwór 5-6 razy dziennie. Spacery trwają od 10 do 30 min., a jeden 1-1,5 godziny. Mój poprzedni pies jak był dorosły to wychodził 3-4 razy dziennie. Często wraz z mężem jeżdziliśmy do lasu lub na plaże gdzie pies mógł biegać 2 godziny i dłużej. Teraz mam las praktycznie pod domem co bardzo ułatwia i uatrakcyjnia spacery. Najlepsza pora dla naszego psa to lato, wtedy bywa że spędzamy z nim cały dzień na dworzu np. na rybach, wycieczkach, itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Prada Posted January 24, 2003 Share Posted January 24, 2003 Rano krótki spacer, potem ok.15 krótki spacer, 18 spacer długi 1,5-2 godz. no i ok. 23 musi być o.k pół godz. Tak jest w tygodniu ( praca) A za to weekend należy do Sagi , wychodzimy kiedy chce, i na jak długo się da. Jeżdzimy nad jezioro lub do lasu. Pies jest w siódmym niebie :D Jak ja to lubię..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lideczqa Posted March 27, 2003 Share Posted March 27, 2003 Mam wrazenie ze wy wogole nie pracujecie. Moja sunia przy zaangazowaniu do tego tescia i szwagra ma 4 spacery dziennie z czego jeden dluzszy. Malo ale teraz jade do mamy a tam jest dom z ogrodem i drugi pies. Jak sie nie pozabijaja to sie pozadnie wyszaleje przez te pare tygodni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted March 27, 2003 Share Posted March 27, 2003 Moja poprzednia sunia(śp.) jezdziła ze mną do stajni, a jesli nie miałam czasu to 3 krótkie spacery w celu załatwienia potrzeb fizjologicznych w zupełności wtstarczały. Jak leciałam gdzies dalej (na 3, 4 dni), to wywoziłam ją do rodziców, którzy mają dom z ogrodem i miałam czyste sumienie.Mam nadzieję, że moja obecna psica przywyknie do takiego trybu życia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IzaBella Posted March 27, 2003 Share Posted March 27, 2003 Miezkam przy samym lesie. Psy wychodza trzy razy dziennie no i oczywiscie maja do dyspozycjii duzy ogrod. Rano: ide na spacer ok 10:00 na pol godzinki Popoludniu: to ok 15:00 lub 16:00 jedziemy z mezem do lasu gdzie jest dozo gor i ogromne jezioro, jestesmy tam z nim przewaznie po 3 gdz.(wiosna i na lato) Wieczorem to zalezy o ktorej ide spac nieraz o 22:00 a nieraz i potrafie o 0.2:00(poniewaz nie pracoje) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabriel Posted March 31, 2003 Share Posted March 31, 2003 Mam 13 letnia spanielke,wychodze z nia 5 razy dziennie: -z rana miedzy 6, a 7(przed blok tylko na siusiu) - 10 to samo - 14 (1,5-2h) -18 (30 minut) - 22.30 (30 minut) :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.