Jump to content
Dogomania

5,5 kg najśliczniejszego Dudusia. MA DOM w Toruniu. Dziękujemy gościnna Warszawo!!!


akucha

Recommended Posts

Nie mam nic przeciwko, wklejaj na FB.

Słuchajcie, niestety stało się to o co się bałam najbardziej. Od czwartku leżę chora, FUKS wychodził na spacery mniej (tak to tłumaczę). Nie byłam w stanie przypilnować. Rano mąż wyjeżdżał do pracy a FUKS wyskoczył bez obroży nawet. Nie przejęłam się, byłam pewna, że będzie czekał pod bramą. Jak gorączka mi spadła i mogłam się przejść go zawołać nie było po nim śladu i tak do dzisiaj. Nie ma go od wczoraj rano :( I wiecie co - zła jestem na niego! Głupek jeden, miał ciągoty, jakby psy były ważniejsze dla niego od człowieka, z drugiej strony łasił się do wszystkich. Gupek jeden no!!!!

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 754
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Jak najszybciej trzeba wywiesic ogloszenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Napisz prosze gdzie zaginal w jakiej dokladnie okolicy, trzeba prosic o pomoc ludzi, ktorzy sa z tych okolic!!!!!!!!!!!!
Nie mozna sie zloscic tylko trzeba szukac, zostawiac otwarta furtke, jedzenie.

Link to comment
Share on other sites

O rany.... On nie odszedł daleko, nie zna okolicy. Szukajcie go!
Wywieście plakaty z jego zdjęciem i numerem telefonu. Bedzie szukał skupisk ludzi, nauczył się, ze dzieki ludziom mozna przezyć.
Może kręcić się kolo sklepów i przystanków, szkół. Jest charakterystyczny, ludzie zwróćą na niego uwagę.
Małgosiar, nie gniewajcie się na niego, pies nie mysli jak człowiek, kieruje się instynktem, ciekawością i beztroską. Może jakaś suka w okolicy ma cieczkę i to go nakreciło.
Dowiedz się, jakie schronisko dla zwierząt obsługuje Waszą miejscowość. Trzeba tam zadzwonić i poinformować, że poszukujecie takiego psa.

Link to comment
Share on other sites

Puściłam wici na forum naszej miejscowości. Na razie niewiele więcej mogę zrobić jestem chora, gorączkuję od czwartku. Dzisiaj pierwszy dzień poprawy, ale jeszcze nie wychodzę na dwór. Mąż w delegacji :( Teściowa woła go, szuka, w miarę możliwości.
Mieszkamy w Wiktorowie koło Zaborowa, gmina Leszno.
Wierzę, że się znajdzie...
Taka zła jestem, że sama poszukać nie mogę!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Malagosiar']Puściłam wici na forum naszej miejscowości. Na razie niewiele więcej mogę zrobić jestem chora, gorączkuję od czwartku. Dzisiaj pierwszy dzień poprawy, ale jeszcze nie wychodzę na dwór. Mąż w delegacji :( Teściowa woła go, szuka, w miarę możliwości.
Mieszkamy w Wiktorowie koło Zaborowa, gmina Leszno.
Wierzę, że się znajdzie...
Taka zła jestem, że sama poszukać nie mogę![/QUOTE]

trzeba napisac do moda zeby przeniósł watek do działu zaginione
trzeba zmienić tytuł
trzeba zrobić plakaty nawet najprostsze, wydrukowac i powiesić w okolicy
nawet 200 m od domu
może teściowa może jak chodzi i go trochę szuka rozwiesić kilka plakatów?
im dluzej zwleka się tym gorzej bo pies może być dalej

edit:
można jeszcze prosić o linka do tego forum gdzie już jest inf o zaginięciu fuksa?
bo nie mogę wyguglac :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Malagosiar']Coś nie wychodzi mi poprawienie linka:

[URL]http://www.zaborow**********/co-waznego-w-zaborowie,2/12-wrzesnia-zaginal-maly-wesoly-kundelek,896.html#17390[/URL][/QUOTE]

to dogo blokuje konkurencyjne fora ;)
ja wogole nie moglam waszego fora wyguglac i zglupialam

Gosia zróbcie ogłoszenia koniecznie
i powiescie
w klespi eno gdziekolwiek gdzie sa ludzie przy kosciele

wiem, ze jestes chora
ale może faktycznie tesciowa mogłaby pomóc

Link to comment
Share on other sites

Podzwoń po znajomych, może ktoś się zaoferuje pomóc w poszukiwaniach. Jak możesz tak poprostu siedzieć i czekać? Jak mogłaś nie wyjść za nim, gdy uciekł, bez obroży nawet? Bo gorączka? No proszę cię, jak byś wyszła od razu, nie było by teraz problemu. Ja w dużo gorszym stanie szukałam psa. Czyżby "łatwo przyszło łatwo poszło" ?

Link to comment
Share on other sites

gosia dacie rade rozwiesic plakaty?

kurcze
nie mozna siedziec i nic nie robic
inf na forum to naprwde niewiele
macie jakies słuzby u siebie typu policja czy straz jakas? trzeba do nich zadzwonic i dac inf o skrzacie
szkoła - tam sie kreci duzo osob a dzieciaki sa bardzo spostrzegawcze
trzeba wywiesić plakat przy szkole
sklep
kościół
przystanek autobusowy
te miejsca muszą być oplakatowane

poza tym jest wiele stron o zaginionych psiakach
tam tez trzeba powrzucac ogłoszenia
bo moze ktoś go przygarnalale nie szuka na lokalnym forum tylko ogolenie w internecie szuka
i koniecznei trzeba podawac ze jest w typi JRT (chyba ze sie mylę)
wielkość
umaszczenie

zaraz poszukamwatku z linkami do stron z zaginionymi psiakami, chyba jest gdzies taki

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gameta']Podzwoń po znajomych, może ktoś się zaoferuje pomóc w poszukiwaniach. Jak możesz tak poprostu siedzieć i czekać? Jak mogłaś nie wyjść za nim, gdy uciekł, bez obroży nawet? Bo gorączka? No proszę cię, jak byś wyszła od razu, nie było by teraz problemu. Ja w dużo gorszym stanie szukałam psa. Czyżby "łatwo przyszło łatwo poszło" ?[/QUOTE]
Przepraszam gameto ale to nie pora moim zdaniem na nie potrzebne klotnie teraz trzeba dzialac jak najszybciej bo i tak od 12 wrzesnia minelo sporo czasu jak na taka sprawe, Fuksa 3 dni nie ma w domu:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gameta']Podzwoń po znajomych, może ktoś się zaoferuje pomóc w poszukiwaniach. Jak możesz tak po prostu siedzieć i czekać? Jak mogłaś nie wyjść za nim, gdy uciekł, bez obroży nawet? Bo gorączka? No proszę cię, jak byś wyszła od razu, nie było by teraz problemu. Ja w dużo gorszym stanie szukałam psa. Czyżby "łatwo przyszło łatwo poszło" ?[/QUOTE]

gameta ma sporo racji, nie można liczyć, że nowy pies w domu tak po prostu sobie wróci, jeśli widziałaś, że ucieka, dlaczego go nie zatrzymaliście ? trzeba było od razu go czymś zwabić, czy było tak, że pies został wypuszczony do ogrodu i zwiał bez waszej wiedzy ?

tak czy inaczej na pewno musisz wydrukować plakaty ze zdjęciem psa i tel. do siebie, może masz w okolicy jakichś bliższych znajomych, przyjaciół, rodzinę którzy pomogą, gdy się do nich zwrócisz ?

można nawet zadzwonić do schroniska, jeśli macie w okolicy i poprosić o kontakt z wolontariuszami, nie wierzę, że odmówią wywieszania plakatów ? ewentualnie pozostaje zwrócenie się do sąsiadów, może mają dzieci w wieku szkolnym, które w drodze do szkoły mogłyby porozwieszać plakaty ? jakaś lokalna gazeta ? na pewno warto wysłać maila ze zdjęciem i prośbą do policji/straży miejskiej, może któryś patrol natknie się na psiaka ?

plakaty najlepiej wieszać na przystankach autobusowych, sklepach, przychodniach zdrowia, aptekach, szkołach, przedszkolach, koło placów zabaw, nawet w kościele poprosić księdza, jeśli jest spoko - my tak kiedyś ze znajomymi szukaliśmy i na szczęście się udało

pozostaje trzymać kciuki, że ktoś się z psiakiem jednak do Was zgłosi, szukanie samemu po okolicy niestety najczęściej niewiele daje, bo on może być już dość daleko od waszego domu

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Malagosiar']Plakaty oczywiście rozwiesimy. Rozmawiała już teściowa z właścicielami pobliskich sklepów.[/QUOTE]

gosia prawda jest taka, ze jak wy nie zadzialacie max na miejscu my niewiele pomozemy na odległość
no i niestety czas dziala na niekorzyść :(
jesli sama ne mozesz moze znajomi mogą pomóc w oplakatowaniu newralgicznych pkt u was w miejscowosci

bo rozumiem iż cały czas zalezy wam na Skrzacie i chcecie zeby został z wami jak wróci?
czy jego ucieczka go dyskwalifikuje do dalszego mieszkania z Wami?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...