ira.s Posted August 29, 2010 Share Posted August 29, 2010 Już od dłuższego czasu zastanawiam się nad zaszczepieniem mojej ponad półrocznej suni przeciw chorobom przenoszonym drogą kleszczową (tym bardziej, że praktycznie codziennie jakieś ze sobą przynosi z leśnych wędrówek, pomimo że żadne pchły się jej nie trzymają), tylko nie wiem na ile jest taki zabieg bezpieczny dla haszczakowych szczeniąt (a tym bardziej, kiedy mają już na swoim koncie kilka innych szczepień, w tym przeciwwściekliźnie, itd.), które nawet za sobą nie mają pierwszej cieczki (której nie chciałbym w żaden farmakologiczny sposób zakłócać chemicznymi związkami, o ile oczywiście istniałoby tutaj takie ryzyko). Także prosiłbym Was o wyrażenie swojego zdania na temat takiego weterynaryjnego zabiegu, zważywszy na fakt, iż będzie on czyniony praktycznie już w drugiej części kleszczowego sezonu (a ten ponoć datuje się średnio od marca do listopada każdego roku) i stąd prawdopodobnie przyjdzie go powtórzyć za niespełna kolejne pół roku (choć czyni się to raczej w całorocznych przerwach). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.