madzia.uje93 Posted December 23, 2011 Share Posted December 23, 2011 No super, Roki-aniołek, oby tak dalej!:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pralinka94 Posted December 23, 2011 Share Posted December 23, 2011 Super! :D ciekawe jak Roki czuje się na spacerach, na które nie wychodzi tylko 2 razy w tygodniu, tylko codziennie... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphira18 Posted December 23, 2011 Share Posted December 23, 2011 jee ale się cieszę!:) oby tak dalej Roki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aeriel Posted December 23, 2011 Share Posted December 23, 2011 Brawo Roki! Kochany z Ciebie psiak! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kimiji Posted December 23, 2011 Share Posted December 23, 2011 Super Roki!!:multi: Szczerze jestem zdziwiona, że Roki taki grzeczny i nie załatwił się w domu:-o Roki wreszcie możesz zaznać domowego ciepła na zawsze:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irvette Posted December 23, 2011 Share Posted December 23, 2011 doczekał się to musi być grzeczny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted December 28, 2011 Author Share Posted December 28, 2011 Oj Roki znalazł dom i się telefony o niego rozdzwoniły, jakby wcześniej nie mogły :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted December 28, 2011 Share Posted December 28, 2011 poleć Kropeczka, on tak długo siedzi jak Roki, tak się bałam o Rokiego jak się w domu zachowa, a to o Alice trzeba było się "strachać"... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewes Posted December 28, 2011 Share Posted December 28, 2011 [quote name='Hmmm']Oj Roki znalazł dom i się telefony o niego rozdzwoniły, jakby wcześniej nie mogły :mad:[/QUOTE] hehe... mi się często zdarzało, jak pies w domu to dzwonią :) może zaproponuj innego psa jak już dzwonią ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted January 13, 2012 Author Share Posted January 13, 2012 (edited) Dzwoniłam dzisiaj do właścicieli Rokiego, Pani była bardzo rozmowna :). Roki zostaje Rokim :loveu:. Trochę się uspokoił ale dalej rozpiera go energia ;), na spacerki chodzą 4 razy dziennie :). Nie zdarzyło mu się załatwić w domu i nic nie zniszczył :lol:. Jeszcze nie został sam w domu, zawsze ktoś z nim jest :). Bardzo polubił tatę od Pani, kiedy traci go z oczu wariuje ;). Jest wszystkożerny :eviltong:, dostaje gotowany ryż z kurczakiem i od czasu do czasu suchą karmę (którą nie gardzi). Uwielbia warzywa, kiedy pani obiera je do zupy, szaleje ;), z owocami wcale nie jest inaczej, w ciągu pierwszych dni poczęstował się ze stołu mandarynkami i rodzynkami :evil_lol:. Miski opróżnia calutkie, i już kiedy szykują jedzenie jest bardzo podekscytowany :lol:. Do posiłków dodają mu proszek z witaminami (od weterynarza), dzięki czemu poprawił mu się wygląd sierści :loveu:. Jakaś kobieta na ulicy zaczęła wychwalać jaki to on piękny i jak ładnie błyszczy mu się sierść :p. Takie posiłki zaowocowały przybraniem na wadze ;). Roki przeżył horror związany z kąpielą, strasznie boi się wody, jednak jakoś udało się go umyć :diabloti:. Grzecznie śpi na swoim posłaniu z kołderką :loveu:, nie próbuje pakować się do łóżka :p. Kiedyś na spacerze ktoś puścił petardę i Roki tak się wystraszył, że mało brakowało a wyrwał by się i uciekł. Ładnie słucha się właścicieli, ślicznie prosi i podaje obie łapki :crazyeye:(nauczył się podawać drugą) Ogólnie wszystko jest dobrze :). Roki okazał się grzecznym psiakiem. :multi: Edited January 13, 2012 by Hmmm Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewes Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 [quote name='Hmmm']Dzwoniłam dzisiaj do włacicieli Rokiego[/QUOTE] I co tam u Rokiego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jofracy Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 [quote name='Hmmm']Dzwoniłam dzisiaj do włacicieli Rokiego[/QUOTE] Budujemy napięcie?? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted January 13, 2012 Author Share Posted January 13, 2012 Przepraszam ale przypadkiem zatwierdziłam wiadomość po kilku słowach :oops::oops::oops: już edytowane ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphira18 Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 ale obszerne wieści:) Superrr:multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kimiji Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 i niepotrzebnie się martwiliśmy jak będzie się zachowywał, a on taki wzorowy :) Tak trzymać Roki!! :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted January 14, 2012 Share Posted January 14, 2012 świetnie, mam nadzieję że wiedzą, że 100 gram rodzynek to dawka śmiertelna dla przeciętnego psa Może spotkam Rokiego na spacerku, w końcu mieszka niedaleko... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aeriel Posted January 14, 2012 Share Posted January 14, 2012 [quote name='soboz4']świetnie, mam nadzieję że wiedzą, że 100 gram rodzynek to dawka śmiertelna dla przeciętnego psa [/QUOTE] Tego to nawet ja nie wiedziałam, a miałam psa przez 15 lat :-o Wiedziałam tylko, że czekolady nie wolno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted January 14, 2012 Share Posted January 14, 2012 [url]http://www.wielkiezarcie.com/article48859.html[/url] Ja też nie wiedziałam przy poprzednich psach! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 [quote name='aeriel']Tego to nawet ja nie wiedziałam, a miałam psa przez 15 lat :-o Wiedziałam tylko, że czekolady nie wolno.[/QUOTE] Najlepiej psu w ogóle nie dawać do jedzenia żadnych ludzkich rzeczy, a już zwłaszcza łakoci to się uchroni przed niejedną głupotą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted February 17, 2012 Author Share Posted February 17, 2012 Rozmawiałam przed chwilą z właścicielką Rokiego ;) Apetyt dalej mu dopisuje, coraz bardziej przywiązuje się do domowników. Pojawiły się też pierwsze problemy... na spacerach w ogóle się nie słucha, strasznie ciągnie. kiedyś urwał się ze smyczy ale na szczęście nie uciekał. Raz został sam w domu i gdy domownicy wrócili zastali drzwi w strzępach. Roki zawsze z kimś jest, rzadko się zdarza, że wszyscy muszą wyjść, więc poradziłam pani, żeby ćwiczyli z nim zostawanie zaczynając od kilku minut, zostawiali kość, żeby miał się czym zająć itd. Macie jakieś rady co do chodzenia na smyczy? W schronisku Roki ładnie reagował na komendę "noga" i potrafił długo iść przy nodze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted March 15, 2012 Author Share Posted March 15, 2012 ... i stało się...od początku miałam złe przeczucia, ale miałam nadzieję... [B]Roki wraca do schroniska[/B]... dzisiaj zadzwonił do mnie jego właściciel... Roki cudownie po 3 miesiącach zaczął się załatwiać w nocy w domu... przeszkadza im to, że szczeka kiedy ktoś przechodzi na sieni. Niszczy kiedy zostaje sam, pytałam-nawet nie próbowali go oduczyć, nie zrobili nic. Jak to pan ujął Roki w domu jest grzeczny ale na spacerze mu odbija, zachowuje się jakby ich nie znał, ciągnie jak szalony (oczywiście też nic z tym nie robią). Kilka razy go spuścili i "musieli łapać podstępem" bo nie chciał przyjść. "ma dobrą karmę i wszystko ale sobie z nim nie radzimy". Pan jest po operacji ręki a jego żona po zawale. Chcą go przyprowadzić w dzień wolontariatu bo "jak mnie zobaczy to mniej będzie przeżywał". I zdanie które mnie rozwaliło totalnie... [B][U][COLOR="red"]"ja się nikomu nie przyznaje, że on jest ze schroniska bo się wstydzę"[/COLOR][/U][/B]... to po co brał psa ze schroniska... nie pierwszego zresztą... Dla takich ludzi to mam do zaproponowania tylko kupienie pluszaka... nie szczeka, nie niszczy, nie ciągnie, nie załatwia się, nie trzeba wyprowadzać, karmić, nie choruje... przepraszam za chaos i błędy ale emocje działają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aeriel Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 O nie! :( :( :( Tak strasznie mi przykro! :( Roki to wspaniały pies, jak oni mogą go tak skrzywdzić! :angryy::angryy::angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 Co za beznadziejni ludzie... ręce opadają :(. Biedny Roki :(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphira18 Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 Bardzo mi przykro Martyna:glaszcze: a właściciele :angryy: nie mam słów, pluszaka bym nawet nie dała... pies ze schroniska- ale wstyd... jemu powinno być wstyd! ehh biedny Roki:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia.uje93 Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 Oh a tak dobrz się zapowiadało... Dokładnie, im powinno być wstyd- ludzie beznadziejni... Biedny Rokiś:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.