Jump to content
Dogomania

Bez szans na dt/ds -rodzina chce go uspić pomocy !!!!


natasza25

Recommended Posts

[COLOR=#bf0080][SIZE=2][COLOR=#000000]My wolontariusze z forum miau.pl pomagamy jednej Pani, ktora jest sparalizowana miała 7 kotów i 1 psieska. A rodzina chciała je wszystkie zawieśc do schroniska. Sytuację z kotami udało nam sie w miare ogarnąc(znależć DS i DT) natomiast z pieskiem jest wielki problem. Piesek ma 18 lat, nic nie widzi i załatwia sie pod siebie, gdyz Pani nie ma możliwości z nim wychodzić.
Rodzina tej Pani juz bardzo naciska i chcą psinkę uśpić [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_cry.gif[/IMG] [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_cry.gif[/IMG] [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_cry.gif[/IMG] My jesteśmy bezradne, nikt go nie chce wziąść. Do schroniska nie mozna go zawieść bo on jest od człowieka uzalezniony całkowicie a inne psy go zagryzą, zresztą byłam po talony ostatnio w schronie i takie przepełnienie że szok.
Co my mamy zrobić, pozwolic im na to???????
Widziałm ta psinke i az mi się serce kraje.
Gdzie szukac ewentualnie dla niego pomocy,znasz może jakies fundacja czy azyl?
Tutaj watek tych kotów i psinki
[/COLOR][URL="http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=113682"]viewtopic.php?f=1&t=113682[/URL][/SIZE][/COLOR]
[COLOR=#bf0080][SIZE=2]
Zdjęcie psinki:
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images35.fotosik.pl/165/b883ce5abad7456cmed.png[/img][/url][/quote]

[/SIZE][/COLOR][COLOR=#bf0080][B][SIZE=5]Jego opiekunka zachorowała, sama wymaga opieki, a rodzina nie zgadza się dodatkowo na opiekę nad kotami i pieskiem zamierza koty oddać do schroniska a pieska uśpić !!! Sprawa jest bardzo pilna.[/SIZE][/B][/COLOR]
[COLOR=#bf0080][B][SIZE=5][/SIZE][/B][/COLOR]
[COLOR=#bf0080][B][/B][/COLOR]
[COLOR=#bf0080][B][SIZE=5][/SIZE][/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Biedny dziadek.Może miejsce by się znalazło w jakimś hospicjum ,ale na to trzeba jak zwykle kasę. Dlaczego on robi pod siebie? czy to starość czy choroba? Może trzeba go wetowi pokazać,żeby ocenił jego stan zdrowia, czy piesio może żyć nie męcząc się.

Link to comment
Share on other sites

Właścicielka (p. Teresa) przez wiele lat pomagała bezdomnym zwierzetom (adoptowała, leczyła, sterylizowała) stąd tyle zwierzat u niej. Koty które zostały zabrane od niej były w miarę w dobrej kondycji oprócz tego że miały świerzba i były nieszczepione to nic złego nie mozna jej zarzucić. Ona sama również stwierdziła ze nie ma wpływu na decyzję rodziny:(:(:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anula']Deklaracje chyba nie taki problem,trzeba porozsyłać wątek gdzie się da.Problem jest z DT,kto by mógł przyjąć kudłaczka-schronisko wypada,ta psinka nie przetrzyma nawet kwarantanny.[/QUOTE]
Przede wszystkim więcej informacji. Czy pies "załatwia sie pod siebie", tzn nie trzyma, czy nie wytrzymuje, ale załatwia sie świadomi? Ile w razie czego zachowa czystość?
Z kotami rozumiem, sie zgadza, a jak z innymi psami?
Czy zostawiony sam- wyje?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulvhedinn']Przede wszystkim więcej informacji. Czy pies "załatwia sie pod siebie", tzn nie trzyma, czy nie wytrzymuje, ale załatwia sie świadomi? Ile w razie czego zachowa czystość?
Z kotami rozumiem, sie zgadza, a jak z innymi psami?
Czy zostawiony sam- wyje?[/QUOTE]


Myślę że na tak szczegółowe pytania może odpowiedziec tylko p. Tersa czyli wlascielka.
Zainteresowanym moge podać nr tel. do tej na PW. Telefon ma przy łozku więc zawsze odbiera. Nam mówila ze kiedys z pieskiem wychodzila za kazdym razem na zewnatrz, teraz z racji tego iż nie moze się sama poruszać piesek zalatwia sie w domu. Nie wiem tylko od kiedy tak jest. Wspólpraca z p. Teresa nie nalezy do latwych, rodzina bardzo naciska na pozycie sie zwierzat a ona w akcie desperacji kazala nam je wszystkie pozabierac w trybie ekspresowym. Został u niej jeden kotek i piesek. Kotek przy probie umieszczenia go w zaprzyjaznionym DT wylądowal na kroplówkach i wpadl w depresje. Więc wrocił z powrotem do p. Teresy. A jego stan ulegl naglej poprawie i kot zaczął jeść. Tez nie wiadomo jak mu pomóc. Te zwierzeta sa bardzo zzyte z wlascicielką. (w końcu to ona 24 h przebywala z nimi w domu i uratowala od bezdomności )

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...