Jump to content
Dogomania

Czym karmicie swoje kundelki?


coztego

Recommended Posts

Moja Sara (12 latka) dostaje gotowane co wieczór (pierś z kurczaka, ryż i marchewka) a na przekąskę poranną i po gotowanym jedzonku wieczorem- sucharka i trochę suchej karmy pedigree, ale dziś kupilam jej Royala Beauty. Zobaczymy jak na to zareaguje- na razie z chęcią wpyliła po kolacyjce parę krokiecików z nowej karmy. Po popołudniowym spacerku dostaje jeszcze małego herbatnika petit beurre. Żadnych sosów z ziemniakami z obiadu. Przerabialiśmy to i niestey mimo tego, ze Sarze aż się uszy trzęsły na sosik mięsny to skończyło się wizytą u weta.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[quote name='wiq']moje jedza teraz dog chow lamb&rice
ponoc do d... karma, ale moim w miare sluzy;)[/quote]
Karma średniej jakości :razz:
Moja suka jest na gotowanym :p Suche dostaje bardzo rzadko. Jeśli już je dostaje to jak dotąd było to ProFormance, Nutra Gold, Best albo Nutro Choice (nie pamiętam) i Acana. Mam w planach wypróbować Orijen.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Swoje dwa karmię gotowanym. Suche jedzą bardzo niechętnie, poza tym Bambosz ma jakąś nieprzyswajalność pokarmową i bardzo wiele rzeczy wywołuje u niego biegunkę. Najlepiej toleruje ryż z mięsem drobiowym (pierś kurza, obrane skrzydełka, udka, różnie) i gotowaną marchewką. Sunia Kajtusia je podobnie, z tym że czasem zamiast drobiowego dostaje wołowinkę albo podroby.

Link to comment
Share on other sites

Guest Kamcia_14

[quote name='coztego']Tak się zastanawiam czym karmicie swoje znajdki? Kupujecie karmy z wysokiej półki "jak dla rasowca" czy poprzestajecie na tych gorszych- bo kundelki "nie są takie wydelikacone"?

Mój śp. kundelek jadał głównie domowe jedzonko, jak był młody to jeszcze nie było u nas suchych karm i nigdy się do nich nie przyzwyczaił.
A teraz czekam na sunię, która jeszcze jest przy mamusi i szykuję się już na zakup jakiejś extra karmy, żeby mi zdrowo rosła. Ale i tak pewnie głównie będę jej gotować, nie ma większej przyjemności niż patrzeć jak pies wcina to co mu ugotowałam ;)[/QUOTE]
Ja karmię przybłędy które sie do mnie przypałętają:roll: karmą z 'wysokiej półki' NO choociaż nieraz słyszę dziwne komentarze że po co takie 'kundle' karmić taką karmą (eukanuba royal) Ale ja sie ich pytam ; A co to pani je karmi czy ja ? ; A tak to swoją westie karmie royalem tak jak moje dwa kundelki na działce

Link to comment
Share on other sites

Gdyby nie Dogomania, to Zuzia dalej jadłaby Pedigree i Chapi. Mokrego jedzonka w życiu by nie zjadła. Robiliśmy jej kaszę z mięsem wołowym i warzywami- od następnego miesiąca cała rodzina będzie wżerać tylko kurczaki- pies też. Więc nie pozostaje nam nic innego jak ryż+kurczaczek+warzywa.

Link to comment
Share on other sites

Moja też wszystko :p
Kiedyś miała 'trudności' z przechodzenie z gotowanego czy surowego na suche, ale po sterylizacji problemu już nie ma :lol: A co do sensacji to też nie ma zarówno u psa, jak i u kotów. Mogę im kupić jakąkolwiek dobrą jakościowo karmę i wszystko jest zjadane i trawione wzorowo :p Z niektórych jestem bardziej zadowolona z innych mniej, ale problemów trawiennych nigdy nie było.
A co do wybrzydzania z jedzeniem to nie ma nawet mowy :diabloti: Je się to co jest.

Link to comment
Share on other sites

oj, znam to, po domowym karma w zabki kluje..:evil_lol:
co do sensacji - w obrebie roznych surowosci (wykuczajac twarde, wieprzowe kosci) i suchosci mieszac moge dowolnie, gorzej, gdy Bystra zje jakis smiec abo resztki z obiadu (ziemniaki....)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KaRa_TC']A moje juz psy calkowicie przeszly na sucha karme;) Czasem im cos ugotuje ale zadko bo gotowanie dla 5 psow to troche czasu zajmuje i garnkow tez:lol:[/quote]


zazdroszcze... :) ja mam jednego i wole jak je suche niz mam mu gotowac :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zaba14']zazdroszcze... :) ja mam jednego i wole jak je suche niz mam mu gotowac :evil_lol:[/quote]
Ja tam zdecydowanie wolę gotować. Nie zajmuje to aż tyle czasu, a przynajmniej widze co pies je :roll: Jakoś suche średnio do mnie przemawia, dlatego daję rzadko. Wystarczy mi już, że w koty jedzą suche.

Jednym słowem, nie jestem zwolenniczką karmienia przetworzonym, sztucznym żarciem.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...