Jump to content
Dogomania

Uwaga warszawiacy - policja zwariowala


PIKA

Recommended Posts

Jestem z psem na "technicznym" spacerze, praktycznie pod wlasnym blokiem. dla tych co nie wiedzą - duzy mieszaniec, nawet bardzo duzy.
Pies na smyczy idzie ladnie przy nodze lub sledzi co "w trawie piszczy" kompletnie nie zwracając uwagi na otocznie
Nagle podchodzi dwuosobowy patrol policji, grzecznie mówią "dzień dobry" na co pies oczywiście macha ogonem, ze mu mało doopsko nie odpadnie , jeden z panow poglaskal nawet sucza po łbie po czym do mnie z zapytaniem.......... A gdzie pies ma kaganiec"? :crazyeye: zamurowalo mnie :roll:
więc grzecznie pytam od kiedy pies na smyczy MUSI miec kaganiec, ze chyba jest albo jedno, albo drugie a dla ścislości to "pies powinien byc pod kontrolą" co nie znaczy że w ogóle musi cos takiego miec ;)

dalszy dialog w skrocie wygladal mniej więcej tak :

Policjant : a Pani tak dobrze zna przepisy?
Ja : Tak, z uwagi na posiadanie dużego psa i bezsensowne czepialstwo a Pan? :evil_lol:

Policjant : ale trudno, żebym znal wszystkie przepisy :lol:
Ja : to na jakiej podstawie mnie pan zatrzymuje ?

Policjant : bo to duzy pies, a jest lista ras ...bleble
Ja: lista ma 11 ras a to pies nierasowy

Policjant : a na pewnio nic się nie zmienilo?
Ja : z tego co wiem to byl projekt wpisania mieszanek "tych ras" ale go Kwaśniewski zawetował. I chodze codziennie obok komisariatu SM i nigdy się nie przyczepili

Policjant : no wie Pani to tylko straznicy
Ja : oni bardziej czepliwi jesli chodzi o psy niz Policja ;)

Policjant (nie wiedząc chyba do czego się przyczepić): a ma pani ksiązeczke psa, ze szczepiony ?
Ja : oczywiście, zapraszam do domu, to niedaleko

Pies : siada i patrzy na nich jak na idiotów

Policjant : ja nie będe szedl do Pani do domu
Ja : to pan poczeka zaraz przyniose :evil_lol:

Policjant : ale Pani powinna miec ja przy sobie
Ja : oczywiście, ale tylko w komunikacji miejskiej gdzie pies równiez powinien być w kagancu

Policjant do kolegi : sprawdź to
Kolega wyciąga jakąs książeczkę i ja wertuje

Pies : znudzony się kładzie :lol:

Policjant : ale Pani wie, zdarzaly się wypadki z psami, a jak pies podejdzie do dziecka ?
Ja : Jakiś pies pogryzl tutaj (znaczy na moim osiedlu) kogoś?
i pies nie podejdzie do dziecka bo jest na smyczy :evil_lol:

Policjant : nie, tutaj nie, ale się zdarza
Ja (z lekka poirytowana) : w Belgi polak zabil chlopaka, każą teraz wszystkim polakom płci męskiej wiązac ręce ?

W tym czasie kolega wertuje swoj kapownik i nic w nim ciekawego nie znajduje bo go chowa do kieszeni

Policjant : na pewno nic się nie zmieniło? :roflt: Ja bardzo przepraszam :crazyeye: Bo wie Pani [U]i tu wazna informacja[/U] [B]przelożeni kazali nam zwracac na to uwage
[/B]Ja :ja pana rozumiem, robi pan co mu każą, ale jak przelożeni wam coś każą, to niech dadza Wam podstawę prawną ;)

Policjant : jeszcze raz przepraszam, do widzenia
Ja : do widzenia. Milego dnia :lol:

Warszawiacy. wlasciciele duzych psów : nauczcie sie gadac z policja ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 72
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[B]PIKA[/B]
dzięki,na mokotowie więcej policji niż psów:angryy:
już nie raz panowie mieli chętke zwrócić mi uwage:oops:
z tego co wiem amstaffów nie ma na liście,dogów też..
podaj jeszcze jakieś gotowce jak rozmawiać z policją:cool3:

Link to comment
Share on other sites

Do mojej kolezanki, ktora byla na spacerze z sheltie na smyczy, przywalili sie, ze pies nie ma kaganca. Ona na to, ze przeciez jest na smyczy. A oni na to, ze jest lista. A ona na to, ze szetlandow na niej nie ma. Pan odpowiedzial, ze on na rasach sie znac nie musi:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Wiecie co.
Mnie to się ich nawet szkoda zrobilo, to byly mlode chlopaki. I bardzo grzeczni :lol:
Wypuścili ich na ulicę, jakis starszy palant coś im nakazał to się zastosowali a ja im uświadomilam, ze idiotów z siebie robią :evil_lol:
ale jak trafia na kogos niezorientowanego to go wystrasza :shake:, bo raczej mandatu to by nie wypisali, przynajmniej tak mi się zdawało, ze w razie czego skończylo by się na pouczeniu ;)

[B]ASICA [/B]na pewno trzeba byś grzecznym, kulturalnym ale stanowczym ;) i nawet jak sie czegos nie wie, to sprawiac wrazenie, ze się jednak wie, przynajmniej lepiej od nich, a ze oni z reguly nie wiedzą to nie jest to takie trudne ;)

Link to comment
Share on other sites

Hejka. Ja mam sznaucerka przerośnięte mini i kiedyś pewna pani na spacerze po obcym chodniku mnie skrzyczała że bez kagańca sobie chodzi mój psiak. Że agrEsywna rasa idt. choć mój pies nawet uwagi na nią nie zwrócił biegnąc na rozciąganej 5m smyczy z nosem w przychodnikowym trawniku. Pani jednak za mną bardzo wrzeszczała. Oczywiście byłąm tak zaskoczona, że początkowo myślałam że to żart i zaczęłam się śmiać. Pani jednak nie miała chęci żartować i prawie mi straży miejskiej nie wezwała. :-). To popatrzałam na nią ze śmiechem na twarzy i poszłam sobie nie wdając się w dyskusje. Potem spotkałam po drodze SM i chcę wam powiedzieć że w moim mieście (Cz-wa) są nawet normalni mundurowi - na moje pytanie :
Ja: Czy taki pies powinien chodzić w kagańcu bo przed chwilką jakaś pani zwróciła mi uwagę czemu bez kagańca chodzi?
Oni : zaczęli się śmiać i wspominali coś do siebie że chyba by go kaganiec do przodu przeważył jakby na mordę włożyć :-)


Pozdrawiam

:Dog_run:

Link to comment
Share on other sites

no tak- Warszawa to policyjne miasto:evil_lol:
nasze podwórko często odwiedzają Panowie w seledynowych kamizelkach,
raz mi powiedzieli że buldog angielski to pies-morderca :cool3: i że mam założyć moim buldożkom kaganiec, oczywiście ich wyśmiałam , postraszyli mnie że następnym razem dostanę mandat :evil_lol:
na tym się skończyła rozmowa, swędział mi język żeby ich nauczyć jakie psy są na liście i td, ale co z nimi gadać - jak mój pies szybciej rozumie co się do niego mówi :p

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE] Mnie to się ich nawet szkoda zrobilo, to byly mlode chlopaki. I bardzo grzeczni :lol:
Wypuścili ich na ulicę, jakis starszy palant coś im nakazał to się zastosowali a ja im uświadomilam, ze idiotów z siebie robią :evil_lol: [/QUOTE] masz rację Piko :shake:

Link to comment
Share on other sites

Nieźle z tego wybrnęłaś:lol: A policja to już tak ma,najgorzej jest trafić na jakieś starego zgreda,on sobie nic nie da wytłumaczyć(jeszcze może Ci mandat wlepić za obrażanie policjanta:evil_lol:) Ja myślę,że z moja psiną takich problemów nie będę miała-trudno wymagać żeby prawie 5-miesięczny yoreczek nosił kaganiec,już prędzej tabliczkę-"uwaga,nie nadepnij mnie!":eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nataliyka']Nieźle z tego wybrnęłaś:lol: A policja to już tak ma,najgorzej jest trafić na jakieś starego zgreda,on sobie nic nie da wytłumaczyć(jeszcze może Ci mandat wlepić za obrażanie policjanta:evil_lol:) Ja myślę,że z moja psiną takich problemów nie będę miała-trudno wymagać żeby prawie 5-miesięczny yoreczek nosił kaganiec,już prędzej tabliczkę-"uwaga,nie nadepnij mnie!":eviltong:[/quote]
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :cool3: :lol: :lol: :lol: :lol: :evil_lol:

Ale się uśmiałam przy pierwszym poście...... :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

Czy każde miasto ma inne przepisy dot kaganca? Czy wszytskie miasta tak samo? A jak nie to gdzie to sprawdzić, bo mnie się czepiają - nie policja tylko ludzie. Pasuje mi walnąc pare paragrafów, a nie wiem skąd je wykuć na pamięć

Link to comment
Share on other sites

[B]Kori,[/B] tak, praktycznie w każdym mieście mogą być inne przepisy, bo te sprawy reguuje prawo miejscowe. Co prawda Kodeks wykroczeń mówi o obowiązku zachowania szczególnych środków ostrożności, czy jakoś tak, ale właśnie te środki są ustalane miejscowymi przepisami. Czyli na przykład w jednym mieście psy muszą chodzić na smyczy i w kagańcu, a w innym tylko na smyczy.

[B]Drodzy warszawiacy[/B], a wyciąg z rozporządzenia dotyczącego ras agreswnych to wam po co? :hmmmm:
Warszawskie przepisy nie nakazują prowadzenia tych ras na smyczy i w kagańcu. Na smyczy i w kagańcu mają chadzac psy agresywne, bez względu na rasę, czy jej brak ;)
Całą resztę obowiązuje tylko smycz.
A w miejscach mało uczęszczanych można psa puścić luzem, pod warunkiem, że ma kaganiec. Przy czym BeataG, która jest prawnikiem słusznie zwróciła uwagę, że między "mieć kaganiec", a "być w kagańcu" jest spora różnica ;)
A w prawie obowiązuje zasada, że tak, jak dwa identyczne określenia zawsze znaczą to samo, tak dwa różne określenia zawsze znaczą co innego. A w warszawskich przepisach stoi jak byk: agresywne psy mają być na smyczy i W KAGAŃCACH, a w miejscach mało uczęszczanych psy mogą biegać bez smyczy, pod warunkiem, że MAJĄ KAGANIEC, a właściciel sprawuje nad nimi kontrolę.
:diabloti:
I - ale tego nie jestem pewna - to spuszczanie ze smyczy w miejscach mało uczęszczanych dotyczy chyba również psów agresywnych, czyli tych, które w miejscach uczęszczanych muszą być i na smyczy i w kagańcu.

Oczywiście, nawet jeśli jesteśmy w zgodzie z przepisami, musimy liczyć się z tym, że jeśli nasz pies - agresywny, czy nie - kogoś dziabnie, zadrapie pazurem, czy choćby tylko pobrudzi - będziemy mieć nieprzyjemności.

[B]PIKA,[/B] brawo! ;)

Link to comment
Share on other sites

U mnie w mieście przepisy takie same + przepis mówiący, że jeśli SM/policja stwierdzi, że pies jest agresywny to ma mieć to i to- moja sunia chodzi notorycznie bez kagańca i w większości przypadków również bez smyczy, ale nie o tym chciałam pisać :oops::eviltong:

ostatnio znajoma która ma ON'a 11 letniego- szkolonego w Sułkowicach + PT w związku + iPO I w związku + iPO II= wiele osób chciało go odkupić za grubą kasą, właściciele się śmieją, że mogli go nauczyć sznurówki wiązać :evil_lol: pies ZAWSZE chodzi w kagańcu przy wózku, właścicielka zawsze ma przy sobie smycz- ostatnio dostała 200 zł mandatu, właśnie za to, że pies nie był na smyczy, szkoda, że właścicielka nie zna przepisów- ale świadczy to tylko i wyłącznie o czepialstwie SM/policji :angryy: do gnoji z amstafami które wychodzą z siebie jak widzą innego psa nie podejdą :angryy: jest jedna suka AST'a która biega bez kagańca i smyczy, a SM mija ich bez słowa :angryy: za to wielu właścicieli psów musiało opracować nowe trasy spacerowe, bo suką zawsze szczuli no i efekt jest jasny :(

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Warszawskie przepisy nie nakazują prowadzenia tych ras na smyczy i w kagańcu. Na smyczy i w kagańcu mają chadzac psy agresywne, bez względu na rasę, czy jej brak ;-)
[/QUOTE]
Asher a kto decyduje o tym który pies jest agresywny??
właściciel ,policjant czy SM ??
tutaj jest duże pole do popisu,tylko dla kogo??
poprosze o wyjasnienie ,na wypadek gdybym musiała się podpierać tym artykułem.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...