Jump to content
Dogomania

Na chwilę obecną 11.285zł długu.Bardzo prosimy jeśli ktoś może nam pomóc.Długi w lecznicy,w hoteliku,za karmę.....Bezdomne szczebrzeszyniaki PROSZA O POMOC


Recommended Posts

Pan ma problem ze znalezieniem stałej pracy, bo mieszka na totalnej wsi i nie ma środka transportu, był autobus ale kursuje rzadziej lub wcale.  Zarabia poprzez prace dorywcze sumy rzędu 200 zł. Liczy na emeryturę z KRUS za kilka lat bo miał/ma jakieś pole (?) 

Sunia została już odrobaczona. Pani która ją karmi przywiozła mi wczoraj 30 zł na poczet opłat za hotelik i trochę książek na bazarek. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 15.08.2022 o 15:37, Tyśka) napisał:

Czyli pan zrzeknie się suni? 

Wydaje mi się że tak, pani go tam przekonuje, że co z nią zrobi zimą, że potrzeba ją zaszczepić, wykastrować, on znowu mówi, że już się przyzwyczaił i taka to rozmowa. Mam nadzieję, że zdoła go przekonać żeby po prostu oddał sunię i nie będzie żadnych problemów. Z opisu tej pani nie wygląda to źle, ale pewności też mieć nie można. Założyłam suni wątek. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 25.07.2022 o 07:47, DORA1020 napisał:

120zł od  Malagos i Ani  wpłaciłam do Izbicy na dług.

30zł na moje zadłużenie,które obecnie wynosi  154zł.

Serdecznie i nieustannie dziękuję za pomoc kotkom🙂

 

Rózia od dwóch dni ma biegunkę:(

wczoraj byłam z   nią u weta,dostała leki,zobaczymy,Rózia miała robiony test na pp /negatywny/

koszt wizyty 148zł ,plus 22 dałam Kasi,która mnie zawiozła  do weta  na paliwo

jeszcze będzie kopa do badania,mam przez trzy dni  zbierać i zawiezć

----------------------------------------------------------------------------------

Zadłużenie:324zł

Minus dochód  z bazarków 172zł

Dług obecnie wynosi: 152zł

ZA badanie kopy Rózi 130zł zapłaciła     lipsik               Bardzo dziekuję🙂💚

Link to comment
Share on other sites

Dnia 15.08.2022 o 16:42, sue napisał:

Wydaje mi się że tak, pani go tam przekonuje, że co z nią zrobi zimą, że potrzeba ją zaszczepić, wykastrować, on znowu mówi, że już się przyzwyczaił i taka to rozmowa. Mam nadzieję, że zdoła go przekonać żeby po prostu oddał sunię i nie będzie żadnych problemów. Z opisu tej pani nie wygląda to źle, ale pewności też mieć nie można. Założyłam suni wątek. 

Pewnie pan czuje się samotny... I dlatego czasem jest na nie. Trzymam kciuki za całą akcję:)

Link to comment
Share on other sites

Dnia 15.08.2022 o 20:31, bakusiowa napisał:

Ciekawe co wykaże badanie.

Już mam wyniki,Rózia nie ma pasożytów,po lekach nie ma juz biegunki,wszytko jest w tej chwili w porządku

Natomiast bardzo się drapie i skubie,jakby miała pchły,a nie ma

zupełnie nie wiem co robić

Link to comment
Share on other sites

Dnia 16.08.2022 o 07:49, DORA1020 napisał:

Już mam wyniki,Rózia nie ma pasożytów,po lekach nie ma juz biegunki,wszytko jest w tej chwili w porządku

Natomiast bardzo się drapie i skubie,jakby miała pchły,a nie ma

zupełnie nie wiem co robić

Rózia może mieć świerzbowca ukrytego,trzeba pobrać zeskrobiny z kilku miejsc skóry.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 16.08.2022 o 18:42, Anula napisał:

Rózia może mieć świerzbowca ukrytego,trzeba pobrać zeskrobiny z kilku miejsc skóry.

Dostanie jeszcze powtórkę leku na świerzb i zobaczymy,jeśli nadal będzie sie skubać to trzeba będzie pobrac zeskrobiny,brałam tez pod uwagę alergię

Link to comment
Share on other sites

Dnia 15.08.2022 o 20:05, DORA1020 napisał:

 

Rózia od dwóch dni ma biegunkę:(

wczoraj byłam z   nią u weta,dostała leki,zobaczymy,Rózia miała robiony test na pp /negatywny/

koszt wizyty 148zł ,plus 22 dałam Kasi,która mnie zawiozła  do weta  na paliwo

jeszcze będzie kopa do badania,mam przez trzy dni  zbierać i zawiezć

----------------------------------------------------------------------------------

Zadłużenie:324zł

Minus dochód  z bazarków 172zł

Dług obecnie wynosi: 152zł

ZA badanie kopy Rózi 130zł zapłaciła     lipsik               Bardzo dziekuję🙂💚

Dopisuję do tego 55zł lek dla Rózi.

Obecny dług:207zł

Link to comment
Share on other sites

Ktoo pamięta Aminka? Najmniejszy kotecek zabrany w zeszłym roku z działek, było takie biedne biedactwo i tłukliśmy giardię + DS dalej tłukł giardię, w końcu ponoć wytłuczona a kotek przeszczęśliwy 🙂 Nie dość że był śliczny, malutki i puchaty to jeszcze się tak fajnie zawijał jak się go miziało, tak jak tu na zdjęciu (dostałam przed chwilą z DS)

 

IMG_20220820_150318.jpg

IMG_20220820_150313.jpg

  • Like 3
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Chcialam napisać o kociaku, któremu dalam DT, tego z robaczycą chorą watrobą i zapaleniem jelit. Kotek jest leczony od początku, niestety mimo diety leków stan się pogarsza. Kilka dni temu udało mi się nawet znaleźć lek Ornipural, który jest juz praktycznie niedostępny.  Niestety, wątroba nie zaczęła funkcjonować lepiej. Lekarze podejrzewają ZWO, ale żeby zbadać poziom amoniaku, czyli pierwszy krok do diagnostyki w kierunku tej wady wrodzonej, to kot musi być na czczo 8 godz., a on max. może nie jesc 2. Od wielu dni dostaje hipoglikemii nawet co 40 min.  Było ciut lepiej kilka dni, kiedy pil mleko od suni, ale też nie zawsze dawał radę, a ja musialam go zabrać ze sobą  z Katowic na wieś, bo wymaga całodobowej opieki. Sunia musiala tam zostać. Cała dobę, maksymalnie co 2 godz. musze go karmić i podawać glukozę. Ma zrobione pelne badania krwi. Od kilku dni ma założony wenflon i jest przepłukiwany dożylnie. Zrobilam mu badania kału i test na lamblie, ale ciągle ma biegunkę. Kupa ma kwasny zapach i wygląda praktycznie tak samo jak ostatni jego posiłek. Wg badan wszystkie  parametry trzystkowe sa dobre. Od wczoraj pojawiły się objawy encefalopatii wątrobowej; najpierw ataki padaczki, dziś żółtaczka i ciemny mocz. Nie utrzymuje temperatury ciała. W nocy spi u mnie pod bluzka, w dzień  staram się go trzymać na kocykach. Niestety, ale jego stan jest wskazaniem do eutanazji. Proszę o pomoc w podjęciu decyzji. Tak, jak pisalam wczesniej, mogę dać DT, ale bez kosztów opieki wet. Mam otwarty w przychodni rachunek na niego i jutro mam się rozliczyć. Myslalam o zbiórce, ale na tym etapie nie ma raczej szans na przeżycie, wiec zbiórka odpada.

Resized_20220821_084249(1).jpeg

Resized_20220821_083939.jpeg

Resized_20220821_085148.jpeg

Link to comment
Share on other sites

Jeśli zdaniem wetów taki stan jest wskazaniem do eutanazji i nie mówią tego "na oko", uśpiłabym kotka. Są badania i obraz pogłębiających się dolegliwości kociaka + podejrzenie poważnej wady. Bardzo małe szanse że będzie lepiej. Szkoda maluszka, ale czasami to najlepsze wyjście.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 21.08.2022 o 21:07, sue napisał:

Jeśli zdaniem wetów taki stan jest wskazaniem do eutanazji i nie mówią tego "na oko", uśpiłabym kotka. Są badania i obraz pogłębiających się dolegliwości kociaka + podejrzenie poważnej wady. Bardzo małe szanse że będzie lepiej. Szkoda maluszka, ale czasami to najlepsze wyjście.

Nestety, nawet "na oko" widać, bo już całkiem zżółkł. Podczas ostatniej wizyty lekarka powiedziała, że nic więcej nie może zrobić. Chciałam mu dać czas i poprosilam, czy w razie czego mogłabym do niej  do domu w weekend przyjechać go uśpić, gdyby było bardzo źle. Zgodziła się, wiec majac taka opcję, chciałam jeszcze go poprzepłukiwać.

Link to comment
Share on other sites

Szkoda kici, ale co to za życie dla niego. On przecież nie rozumie po co kłują, karmią na siłę. Nie męczyłabym go.

Koszty są wielkie, a  szans na dalsze życie nie ma .:(  Jaaga nie może ponosić takich kosztów.

Dobrze, żeby DORA się wypowiedziała.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...