Jump to content
Dogomania

Na chwilę obecną 11.285zł długu.Bardzo prosimy jeśli ktoś może nam pomóc.Długi w lecznicy,w hoteliku,za karmę.....Bezdomne szczebrzeszyniaki PROSZA O POMOC


Recommended Posts

Czy u Was też tak jest? Mniej więcej od tygodnia. Chodzi o powiadomienia na poczcie z obserwowanych wątków. Pierwszego dnia ostatnie było około 19-tej, drugiego dnia około 17-tej a już następne dni tylko do godziny 11-tej. Dzisiaj mam ostatnie powiadomienie o godzinie 9.54. Na tym będzie koniec na dzisiaj. Następne dopiero jutro rano może będą jak nic się nie zmieni.

Link to comment
Share on other sites

27 minut temu, Baltimoore napisał:

0 boziu, jaki biedak :((

Daj może znać ALA123, może coś pomoże albo podpowie. I zapytaj proszę Murkę, może miałaby miejsce.

A w tym Zwierzyńcu żywcem nie ma nikogo kto by mógl wziąć na kilka dni zanim się czegoś dla psiaka nie zorganizuje albo właściciel się nie znajdzie ????

 

Dziewczyny z Biłgorajskiego Azylu (to nie fundacja ani stowarzyszenie, to tacy prywatni działacze) już coś kombinują... tylko trzeba im zawieźć. Złote dziewczyny, borykają się na swoim terenie z bezdomniakami, DT mają zaledwie może 3 (i to głównie kocie), a tu jeszcze psiakowi próbują pomóc. Może uda im się coś wykombinować dla biedaka.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Tyśka) napisał:

Kopiuję ze spotted ZWIERZYNIEC:

"pod blokiem na miodowej od kilku dni przebywa piesek, uciekł komuś albo został wyrzucony, jest przyjazny i boi się ludzi, może komuś uciekł albo ktoś zechciałby go przygarnąć? "
"Może być zdjęciem przedstawiającym pies

 

1 godzinę temu, Tyśka) napisał:

Dziewczyny z Biłgorajskiego Azylu (to nie fundacja ani stowarzyszenie, to tacy prywatni działacze) już coś kombinują... tylko trzeba im zawieźć. Złote dziewczyny, borykają się na swoim terenie z bezdomniakami, DT mają zaledwie może 3 (i to głównie kocie), a tu jeszcze psiakowi próbują pomóc. Może uda im się coś wykombinować dla biedaka.

Jest happy end... SUCZKA JUŻ W DOMU.

Zaginęła 29. stycznia, Pani ją szukała i na fb, na olx i na żywo... suczka przeszła ok. 90km aż dotarła do Zwierzyńca. Pani jak tylko zobaczyła ogłoszenie to wsiadła w samochód i przyjechała po sunię... nie będąc do końca pewną czy to ona. Ale się udało. Znalazca przez ten czas był przy suni i czekał. Wpadły sobie w ramiona.

Uff, szczęśliwe zakończenie.

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Tyśka) napisał:

 

Jest happy end... SUCZKA JUŻ W DOMU.

Zaginęła 2,5 miesiąca temu, Pani ją szukała i na fb, na olx i na żywo... suczka przeszła ok. 90km aż dotarła do Zwierzyńca. Pani jak tylko zobaczyła ogłoszenie to wsiadła w samochód i przyjechała po sunię... nie będąc do końca pewną czy to ona. Ale się udało.

Uff, szczęśliwe zakończenie.

Czy to pewna wiadomość? Pani zabrała ją z tej ulicy gdzie leży w pudełku?

Link to comment
Share on other sites

Nie mogę powstawać zrzutów.Kotek miał transport do Bochni.Wieczorem Baltimoore napisała, że przemyślała i odbierze kotka w Rzeszowie i sama zawiezie do Bochni.Panie się późno skontaktowały i skąd ja mam wiedzieć co tam się zadziało.

Link to comment
Share on other sites

31 minut temu, Tyśka) napisał:

 

Jest happy end... SUCZKA JUŻ W DOMU.

Zaginęła 29. stycznia, Pani ją szukała i na fb, na olx i na żywo... suczka przeszła ok. 95km aż dotarła do Zwierzyńca. Pani jak tylko zobaczyła ogłoszenie to wsiadła w samochód i przyjechała po sunię... nie będąc do końca pewną czy to ona. Ale się udało. Znalazca przez ten czas był przy suni i czekał. Wpadły sobie w ramiona.

Uff, szczęśliwe zakończenie.

Wiadomo skąd ta sunia przyszła do Zwierzyńca?

Link to comment
Share on other sites

Całkiem możliwe. :(

Dziewczyny z tomaszowskich adopcji wczoraj mi opowiadały o podobnej historii, szczęśliwie odnalezionego psiaka. Psiak w typie owczarka zaginął w lutym pod Tomaszowem. Znaleziono go tydzień temu kilkadziesiąt kilometrów dalej, przywiązanego do drzewa. Znalazcy nie szukali właściciela, bo i po co, skoro ktoś się pozbył... wystawili ogłoszenie o adopcji, ogłoszenie poszło dalej w świat i od razu odnalazł się właściciel, pan natychmiast przyjechał po zgubę, pies mocno się ucieszył... Pan szukał psiaka, ale w okolicy, no a znalazcy nie spodziewali się, że może jednak ktoś może psiaka szukać. Zresztą, to nie pierwsza historia jaka czytam jak ktoś dla żartów? Dla złośliwości? Psa właścicielskiego przywiązał do drzewa... i zrobił z właściciela zwyrodnialca, który psa porzucił. 

 

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, guccio napisał:

Postaram się wyjaśnić.

Pani miała dowieźć bezpośrednio do nowego domku do Bochni.A wieczorem było tak

Screenshot_20210415-121057.png

Witaj Guccio,

jak zobaczyłam ten wpis pomyślałam jak miło Cie widzieć na wątku Szczebrzeszyniaków i że przyjmuję Twoje wytłumaczenie, rzeczywiście zawaliłaś nie dopilnowywując, żeby umówić kobietę z odbiorcą kota.

Sprostuję, że pani nie miała dowieźć kota bezpośrednio do domku w Bochni, tylko upierała się na zamknięty z powodu remontu rynek w Bochni, na który nie ma wjazdu.

A ja nie mogłam się do Ciebie dodzwonić w tej sprawie i wysłałam Ci 20:47 sms, że skoro z panem nic nie uzgodnione, to ja kotkę odbiorę w Tarnowie i ją odwiozę do domu.

"oddzwonię" było 21:29, ale wtedy rozmawiałam z domkiem Mirabelki (tym do którego jedzie w niedzielę) i nie mogłam rzucać słuchawką.

Taki wyrwany z kontekstu fragment mojego sms niczego nikomu nie tłumaczy. Bo wszystko się zgadza.

Osobiście jestem przeciwniczką upubliczniania prywatnej korespondencji bez zgody drugiej osoby, ale dokładna treść sms od kobiety wysłanego w poniedziałek 11:58, którego Ci forwardowałam z zapytaniem oraz pełna treść naszej smsowej wymiany mogłaby być interesująca i wyrażam zgodę na jej upublicznienie na Twoim wątku, tylko jeśli już to w całości.

 

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, guccio napisał:

Nie mogę powstawać zrzutów.Kotek miał transport do Bochni.Wieczorem Baltimoore napisała, że przemyślała i odbierze kotka w Rzeszowie i sama zawiezie do Bochni.Panie się późno skontaktowały i skąd ja mam wiedzieć co tam się zadziało.

Jak zobaczyłam ten wpis, to widzę że ucieszyłam się przedwcześnie :((

W wieczornej rozmowie z kobietą nic się nie wydarzyło, poza tym tym że chodziło jej za ile zabierze "mojego "kota i czułam przez skórę, że umówiona kwota jej nie zadowoliła bo liczyła na więcej. Wystarczyłoby, żeby w niedzielę rano na mój sms odpowiedziała, że zmieniła zdanie i nie weźmie "mojego" kota i nie byłoby sprawy. I szkoda, że nie próbowałąś nic wyjaśniać z kobietą, nawet mi nie dałaś znać, że coś jest nie tak Tak się nie robi. Ale ludzie popełniają błędy, ja też, tylko wtedy umiem się do błędu przyznać. Tak jak teraz przyznaję się do błędu, że nie znając wszystkich szczegółów, "wbiłam się" podczas niedawnego spięcia między Ciebie i Dora1020.

Swoją drogą chciałabym Ci podziękować , bo dzięki Tobie zauważam kiedy ludzie znający mój zawód traktują mnie jak bankomat i to był właśnie ten przypadek.

Na marginesie  "zwierzolubna kobieta" mogłaby zabrać tą wiejską kotkę za darmo "po drodze", nawet niektórzy kierowcy blablacar tak robią.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Baltimoore napisał:

Jak zobaczyłam ten wpis, to widzę że ucieszyłam się przedwcześnie :((

W wieczornej rozmowie z kobietą nic się nie wydarzyło, poza tym tym że chodziło jej za ile zabierze "mojego "kota i czułam przez skórę, że umówiona kwota jej nie zadowoliła bo liczyła na więcej. Wystarczyłoby, żeby w niedzielę rano na mój sms odpowiedziała, że zmieniła zdanie i nie weźmie "mojego" kota i nie byłoby sprawy. I szkoda, że nie próbowałąś nic wyjaśniać z kobietą, nawet mi nie dałaś znać, że coś jest nie tak Tak się nie robi. Ale ludzie popełniają błędy, ja też, tylko wtedy umiem się do błędu przyznać. Tak jak teraz przyznaję się do błędu, że nie znając wszystkich szczegółów, "wbiłam się" podczas niedawnego spięcia między Ciebie i Dora1020.

Swoją drogą chciałabym Ci podziękować , bo dzięki Tobie zauważam kiedy ludzie znający mój zawód traktują mnie jak bankomat i to był właśnie ten przypadek.

Na marginesie  "zwierzolubna kobieta" mogłaby zabrać tą wiejską kotkę za darmo "po drodze", nawet niektórzy kierowcy blablacar tak robią.

Transport do czwartku-umowiony P.Czarek na piątek.

Czwartek-pani od Bolka-nie ma szansy wyjechać do Katowic lub Krakowa-transport p.Czarka odwołany.(pani uzależniona od kierowcy,sama nie jeździ)

Piatek-info od pani,że przyjedzie z koleżanką po Bolka.

Sobota rano-moje info na wątku,że pani zabierze kota do Bochni.Brak jakiegokolwiek odzewu telefonicznego,SMS,na wątku.

Sobota wieczór-info -kota do Rzeszowa pani ma dowieźć a Ty do Bochni osobiście.

Wielokrotne próby połączeni się z Tobą nic nie dały.Ponaglajace SMS wielokrotne że ważne,naprawde ważne,odbierz--odpowiedz Twoja -oddzwonie.

A pani od Bolka chciała tylko numer pana z Bochni do którego miała zawieźć kota.Bo ja tego numeru nie miałam.

Co było po tym,nie wiem.

Ogólnie jestem zdziwiona uporczywym drazeniem tematu,oskarżeniami,ocenami.

Kotkę Mele zgłosiłas dopiero w piątek wieczorem bo w czwartek wieczorem stwierdziłas że nie masz kota w tym kierunku.Wizyte dla Mieli robiłaś w piątek.Wiec po co ten krzyk,że był czas na zalatwienie bla-.

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, bakusiowa napisał:

Czy u Was też tak jest? Mniej więcej od tygodnia. Chodzi o powiadomienia na poczcie z obserwowanych wątków. Pierwszego dnia ostatnie było około 19-tej, drugiego dnia około 17-tej a już następne dni tylko do godziny 11-tej. Dzisiaj mam ostatnie powiadomienie o godzinie 9.54. Na tym będzie koniec na dzisiaj. Następne dopiero jutro rano może będą jak nic się nie zmieni.

U mnie tak samo. Od kilku dni powiadomienia wpływają wyłącznie przez 12 godzin (od godz. 00 do 12.00), potem już cisza. Chodzi o powiadomienia obserwowanych wątków na mailu, które widzę bez logowania na dogo. Natomiast po zalogowaniu, widzę na poczcie dogo o wiele więcej powiadomień, właściwie po każdym nowym wpisie na wątkach. Wcześniej 'wchodziły' powiadomienia tylko o pojawieniu się nowego wątku. W ustawieniach nic nie zmieniałam.

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, guccio napisał:

Transport do czwartku-umowiony P.Czarek na piątek.

Czwartek-pani od Bolka-nie ma szansy wyjechać do Katowic lub Krakowa-transport p.Czarka odwołany.(pani uzależniona od kierowcy,sama nie jeździ)

Piatek-info od pani,że przyjedzie z koleżanką po Bolka.

Sobota rano-moje info na wątku,że pani zabierze kota do Bochni.Brak jakiegokolwiek odzewu telefonicznego,SMS,na wątku.

Sobota wieczór-info -kota do Rzeszowa pani ma dowieźć a Ty do Bochni osobiście.

Wielokrotne próby połączeni się z Tobą nic nie dały.Ponaglajace SMS wielokrotne że ważne,naprawde ważne,odbierz--odpowiedz Twoja -oddzwonie.

A pani od Bolka chciała tylko numer pana z Bochni do którego miała zawieźć kota.Bo ja tego numeru nie miałam.

Co było po tym,nie wiem.

Ogólnie jestem zdziwiona uporczywym drazeniem tematu,oskarżeniami,ocenami.

Kotkę Mele zgłosiłas dopiero w piątek wieczorem bo w czwartek wieczorem stwierdziłas że nie masz kota w tym kierunku.Wizyte dla Mieli robiłaś w piątek.Wiec po co ten krzyk,że był czas na zalatwienie bla"

Guccio, błagam, jaki brak kontaktu, cytuję: Brak jakiegokolwiek odzewu telefonicznego,SMS,na wątku."  Czemu nie trzymasz się faktów, jak już.

Przecież ja do Ciebie zadzwoniłam w sobotę 9:03 pytając czy jest transport, powiedziałaś że Pani się zgodziła i że załatwisz resztę, bo bez zgody nie dasz mi jej numeru, rozmawiałyśmy dość długo. Czas na załatwianie blabla był w sobotę. A nawet niedziela rano.

Twój wpis na wątku pojawił się po naszej rozmowie telefonicznej, dokładnie o godzinie 9:33. !!!

Podobnie jak to ja zadzwoniłamdo Ciebie w poniedziałek, żeby wyjaśnić dlaczego kot omc nie został na lodzie. Dla dobra naszych kontaktów. Tylko że nie chciałaś rozmawiać na ten temat.

A informacje o domu dla kota miałam w środę, tylko na wizytę pa byłam umówiona na piątek, żeby zdążyć przed weekendem.

Tematu nie drążę, napisałam nazajutrz po namyśle, a teraz odnoszę się po prostu do Twoich wpisów.

Link to comment
Share on other sites

I jeszcze ostatni raz podkreślę, ze problem nie jest w tym, że osoba adoptująca Bolusia nie chciała wziąć po drodze kota, bo zmieniła zdanie.

Problem jest w tym że nikt nie zamierzał mi o tym powiedzieć zdaje się do momentu po odjeżdzie pani z Bolusiem ze Zwierzyńca, a wtedy mogłabym już tylko prosić o zabranie kota z powrotem na wieś.

Nie wiem kto zawalił , ale okropne jest to że kobieta nie dała się ruszyć w rozmowie ze mną, byłą bardzo zjadliwa, a Ty wyłączyłaś się z tego problemu i nie wiem kiedy zamierzałaś dać mi znać i dlaczego nie chciałaś rozmawiałaś sama z cudowną "zwierzolubną" , żeby zabrała kota.

W niedzielę przestałam się też dziwić, dlaczego niedawno do Katowic były dwa jednoczesne transporty zwierzaków osobno ze Zwierzyńca osobno ze Szczebrzeszyna. Pewnie również kwestie organizacyjne.

Ja już kończę, jakbyś jeszcze miała potrzebę, to możemy przenieść się na Twój wątek. Nie chce kolejnej nieprzyjemnej sytuacji na tym wątku szcebrzeskim. Wolę koncentrować się na pomaganiu RÓŻNYM zwierzętom w potrzebie, bo dla mnie one nie są moje-twoje.  Twoim też pomogę oczywiście.

 

Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, Baltimoore napisał:

I jeszcze ostatni raz podkreślę, ze problem nie jest w tym, że osoba adoptująca Bolusia nie chciała wziąć po drodze kota, bo zmieniła zdanie.

Problem jest w tym że nikt nie zamierzał mi o tym powiedzieć zdaje się do momentu po odjeżdzie pani z Bolusiem ze Zwierzyńca, a wtedy mogłabym już tylko prosić o zabranie kota z powrotem na wieś.

Nie wiem kto zawalił , ale okropne jest to że kobieta nie dała się ruszyć w rozmowie ze mną, byłą bardzo zjadliwa, a Ty wyłączyłaś się z tego problemu i nie wiem kiedy zamierzałaś dać mi znać i dlaczego nie chciałaś rozmawiałaś sama z cudowną "zwierzolubną" , żeby zabrała kota.

W niedzielę przestałam się też dziwić, dlaczego niedawno do Katowic były dwa jednoczesne transporty zwierzaków osobno ze Zwierzyńca osobno ze Szczebrzeszyna. Pewnie również kwestie organizacyjne.

Ja już kończę, jakbyś jeszcze miała potrzebę, to możemy przenieść się na Twój wątek. Nie chce kolejnej nieprzyjemnej sytuacji na tym wątku szcebrzeskim. Wolę koncentrować się na pomaganiu RÓŻNYM zwierzętom w potrzebie, bo dla mnie one nie są moje-twoje.  Twoim też pomogę oczywiście.

 

Ani tutaj,ani u mnie spraw międzyludzkich się nie załatwia.

 

 

Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, Baltimoore napisał:

I jeszcze ostatni raz podkreślę, ze problem nie jest w tym, że osoba adoptująca Bolusia nie chciała wziąć po drodze kota, bo zmieniła zdanie.

Problem jest w tym że nikt nie zamierzał mi o tym powiedzieć zdaje się do momentu po odjeżdzie pani z Bolusiem ze Zwierzyńca, a wtedy mogłabym już tylko prosić o zabranie kota z powrotem na wieś.

Nie wiem kto zawalił , ale okropne jest to że kobieta nie dała się ruszyć w rozmowie ze mną, byłą bardzo zjadliwa, a Ty wyłączyłaś się z tego problemu i nie wiem kiedy zamierzałaś dać mi znać i dlaczego nie chciałaś rozmawiałaś sama z cudowną "zwierzolubną" , żeby zabrała kota.

W niedzielę przestałam się też dziwić, dlaczego niedawno do Katowic były dwa jednoczesne transporty zwierzaków osobno ze Zwierzyńca osobno ze Szczebrzeszyna. Pewnie również kwestie organizacyjne.

Ja już kończę, jakbyś jeszcze miała potrzebę, to możemy przenieść się na Twój wątek. Nie chce kolejnej nieprzyjemnej sytuacji na tym wątku szcebrzeskim. Wolę koncentrować się na pomaganiu RÓŻNYM zwierzętom w potrzebie, bo dla mnie one nie są moje-twoje.  Twoim też pomogę oczywiście.

 

Ani tutaj,ani u mnie spraw międzyludzkich się nie załatwia.

 

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, lipsik napisał:

U mnie tak samo. Od kilku dni powiadomienia wpływają wyłącznie przez 12 godzin (od godz. 00 do 12.00), potem już cisza. Chodzi o powiadomienia obserwowanych wątków na mailu, które widzę bez logowania na dogo. Natomiast po zalogowaniu, widzę na poczcie dogo o wiele więcej powiadomień, właściwie po każdym nowym wpisie na wątkach. Wcześniej 'wchodziły' powiadomienia tylko o pojawieniu się nowego wątku. W ustawieniach nic nie zmieniałam.

Trzeba czekać na unormowanie sytuacji.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...